Napisano 30.06.2017 - 12:45
Napisano 30.06.2017 - 13:16
Napisano 30.06.2017 - 13:25
Napisano 30.06.2017 - 14:34
Powiedz mi proszę, czy miewasz takie problemy jak...lekkie zakłócenia procesów fizjologicznych i uczucie nadmiernego zmęczenia, uciski w uszach, dyskomfort, senność, zaburzenia równowagi i funkcji fizjologicznych, zaburzenia systemu oddychania, choroby układu trawienia, zakłócenia układu równowagi, zmniejszenie ostrości widzenia, skłonność do omdleń, drażliwość, drżenie rąk, zaburzenia snu, bóle i zawroty głowy, uczucie strachu, mrowienie skóry, osłabienie, nudności, kaszel, przyśpieszone tętno, obniżenie ciśnienia krwi, ?
Pytam o to, bo podejrzewam, że przyczyna tych zjawisk, w Twoim domu, może tkwić w emisji infradźwięków, takich... wiesz... małych fal uderzeniowych. Infradźwięków nie słychać, ale oddziałują one na nasze ciało. A jeśli oddziałują na ciało, doprowadzając do drżenia rąk, lub zaburzeń równowagi, to mogą również wpływać na różnego rodzaju przedmioty.
Co może emitować infradźwięki?
- sprężarki
- silniki wysokoprężne
- systemy wentylacyjne
- klimatyzacja
- piece elektryczne ( stacje trafo)
- środki transportu (ruch komunikacyjny, pociągi etc)
- kotły, kominy
- młoty pneumatyczne
- elektrownie wiatrowe
- wybuchy atomowe i termojądrowe ( ale to pomińmy )
bardziej naturalne...
– ruchy powietrza i wody
– wyładowania atmosferyczne są źródłem fali infradźwiękowej towarzyszącej grzmotowi
– wiatr opływający wysokie budynki (natężenie czasem nawet powyżej 100 dB)
– trzęsienia ziemi
– halny (wytłumaczenie dla dziwnych zachowań i zgonów)
etc.
Długość fali infradźwięków jest spora ( od 17 metrów do wielu kilometrów, nawet), co umożliwia rozchodzenie się ich na bardzo duże odległości. Po drodze mogą dodatkowo ulegać rezonansowemu wzmocnieniu, w sensie, przybierać na sile. Może w twoim domu dochodzi właśnie do takiego rezonansu.
Powiedz mi, masz może zwierzęta w domu, albo twoi sąsiedzi? Jak one się zachowują? .
Napisano 30.06.2017 - 15:03
@Up
Często miewam migreny, raz miałam paraliż, zmęczona jestem przez pracę lub bezsenność, ale poza tym myślę, że wszystko ze mną dobrze. I ja, i córka chorujemy mniej więcej wtedy, kiedy większość Polaków – jesień, zima. Widzę bardzo dobrze, z oddychaniem nie mam problemów, chociaż smog czasami daje się we znaki.
Tak, mamy dwa psy (wcześniej wspominałam o smyczy i szelkach, myślałam, że można się domyślić). Starszy pies, labrador jest na oko zdrowy, chociaż ten młodszy córki czasami miewa duszności. Wychodzę z nim na zewnątrz i zaczyna dziwnie kaszleć, czasami robi też tak w domu. Lubią też sobie poszczekać, mimo że nic się nie dzieje, na klatce nikogo nie ma, ale to chyba normalne.
Napisano 02.07.2017 - 10:23
Wszystko spada w tej historyjce, lampy, ubrania... dobrze że nie sufit!
Polecam udać się do lekarza, schizofrenia lub inne schorzenie może przyczyniać się do "słyszenia głosów i dźwięków" jak opisano w tym temacie.
Co do spadających rzeczy jest pewne zjawisko, które nazywa się "Grawitacja".
Co do migren i paraliżów polecam sprawdzić instalację gazową.
Napisano 02.07.2017 - 15:15
Wszystko spada w tej historyjce, lampy, ubrania... dobrze że nie sufit!
Polecam udać się do lekarza, schizofrenia lub inne schorzenie może przyczyniać się do "słyszenia głosów i dźwięków" jak opisano w tym temacie.
Co do spadających rzeczy jest pewne zjawisko, które nazywa się "Grawitacja".
Co do migren i paraliżów polecam sprawdzić instalację gazową.
Napisano 03.07.2017 - 09:36
Tak w nawiązaniu do choroby brata
Schizofrenia:
ryzyko zachorowania wynosi dla dziecka, gdy jedno z rodziców jest chore - 13%
dla dziecka, gdy oboje rodzice są chorzy - 46%
dla rodzeństwa - 6%
dla wuja, ciotki - 2%
dla bliźniaka dizygotycznego (dwujajowego) - 17%
dla bliźniaka monozygotycznego (jednojajowego) - 30-40%
Choroba afektywna dwubiegunowa:
Choroba ma silne uwarunkowania genetyczne, na co wskazuje m.in. fakt, że u krewnych pierwszego stopnia osób chorych na ChAD znacznie częściej niż w całej populacji występują choroby afektywne (zarówno zaburzenia depresyjne jak i różne formy zaburzeń dwubiegunowych)."
Napisano 03.07.2017 - 10:01
Użytkownik Legendarny. edytował ten post 03.07.2017 - 10:05
Napisano 04.07.2017 - 10:27
„@zakurzona Byłbym skłonny przyjąć wyjaśnienie Endinajli tylko zastanawia mnie ta lampka. Dobrze pamiętasz to zdarzenie? Jakiego rozmiaru i kształtu ta lampka była? Istnieje szansa, że sama byś ją strąciła przez sen? 13 cm to mniej niż szerokość głowy więc nie ma szans żeby z takiej wysokości na Ciebie spadła, chyba że jest wysoka i mogłaby przewrócić się uderzając Cię górnym końcem. Inaczej musiałaby zostać podniesiona albo pchnięta/pociągnięta w Twoim kierunku i to chyba mocno żeby nabić dużego guza”.
Pamiętam tylko, że obudził mnie spory huk i ból głowy. Lampka nie jest zbyt duża ani ciężka, ma tylko 35cm. Nie znam się na tym, ale przypuszczam, że dół jest zrobiony z gipsu, a góra z materiału.
Próbowałaś może wybadać sąsiadów (jeśli są jacyś) czy oni też mają jakieś problemy?
Byłam u jednej sąsiadki jakiś czas temu, zapytałam ją tylko o problemy z bezpiecznikami, telewizorem i o dygające rzeczy, by nie wzięła mnie za wariatkę, ale nic oprócz ruszającego się żyrandolu i obrazu (miałam rację, tu chodziło o tramwaje) nie dostrzegła.
Teraz kilka zdań o ostatnim zdarzeniu.
Wczoraj cały dzień praktycznie nie było mnie w domu – chciałam zrobić wreszcie coś przyjemnego. Dwie godziny zeszły mi na mieście, potem pojechałam do mamy i kiedy wróciłam, okno było otwarte prawie na oścież, mimo że jestem pewna, iż zostawiłam je uchylone na tzw. lufcik. Oczywiście obrazy znowu spadają, ale nie zwracam już na nie uwagi. Myślicie, że powinnam zmienić zamki w drzwiach? Wydaje mi się, że ktoś tu był przede mną.
Edycja, bo mam problem z cytowaniem
Czuwam
TheToxic
Napisano 04.07.2017 - 11:05
@zakurzona
Mamy XXI wiek, gdzie cały świat jest w kamerach. Jeśli uważasz, że ktoś pod twoją nieobecność narusza twój teren prywatny to proponuję iść do sklepu i zaopatrzyć się w kamerkę. Ma to same plusy. Po pierwsze zobaczysz co się faktycznie dzieje za twoimi plecami gdy jesteś obrócona, a po drugie możesz mieć dowód jeśli faktycznie ktoś ci się włamuje do mieszkania. Zakup kamery to śmieszny wydatek bo koło 100 zł. Są nawet tańsze i śmieszniejsze np. w breloczku czy pendrive tak zwane mini kamery.
Osobiście uważam, że nic się nie dzieje. Po prostu jesteś zwolenniczką poltergeistów (np. Twój ostatni temat) i wszelakich nawiedzeń a temat służy do lekkiej prowokacji.
Ale żeby wykluczyć ją poproszę o obraz z kamery. Na początek niech będzie nagranie z telefonu bądź laptopa.
Napisano 04.07.2017 - 11:26
Nic nie usunie. Jeśli jest problem to naturalną rzeczą jest aby go zlokalizować i usunąć.
Pisze, że zjawiska zdarzają się często więc sądzę, że nie będzie problemu z ich rejestracją. Co prawda, może być obraz kiepskiej jakości, ale teraz telefony dobrze nagrywają to nie są czasy dziewięćdziesiąte i kamera z 3 zoomem optycznym i 2 megapixela. Poza tym jak się zakłada temat i to taki gdzie dzieją się rzekomo zjawiska paranormalne to rzeczą naturalną jest, iż użytkownicy będą zadawać pytania i prosić o dowody.
Uwaga zniknięcie użytkownika nastąpi za 3....2....
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych