48 odpowiedzi w tym temacie

[Panjuzek]

 

Połączenia pomiędzy różnymi rejonami mózgu formują się w czasie pierwszych lat życia, co jest decydujące dla społecznych zdolności, zdolności mentalnych, predyspozycji emocjonalnych i porozumiewania się. Ponieważ czaszki neandertalczyków i naszych przodków były inne, inne było także ich „okablowanie nerwowe” rozwijające się we wczesnym dzieciństwie.

 

 Inna była przednia część czaszki. mózgi były prawie takie same. Co do okablowania, to neandertalczycy żyli w trudniejszych warunkach niż homo sapiens. Srogie zimy, sezonowa dostępność do owoców natury i zwierzyny, wymuszała zacieśnianie więzów grupowych. Nie sądzę żeby neandertalczycy byli mniej inteligentni od współczesnych im homo sapiens. Podejrzewam raczej że ze względu na warunki w jakich przyszło im egzystować, byli bardziej skorzy do współpracy i przez to mniej agresywni. W przeciwieństwie do homo sapiens, którzy właśnie opuścili "rodzinne tereny" i zdobywali nowe ziemie. Tacy prehistoryczni konkwistadorzy. Ale to tylko takie moje gdybanie. 

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 23.06.2017 - 21:36

[Endinajla]

Neandertalczycy, pomimo, że praktykowali kanibalizm, to bardzo opiekowali się swoimi dziećmi. Byli dobrymi rodzicami. Mieli również własną duchowość i chyba większe zdolności intuicyjne. No i wygląda na to, że z muzyką też zaczynali, bo... tworzyli już własne instrumenty muzyczne. To chyba jest ... FLET

foto

 

Codo inteligencji, to pokusiłabym się, do stwierdzenia, że Neandertalczycy  mogli być od Homo Sapiens inteligentniejsi. Zauważcie, że trudne warunki życia zmuszają do myślenia, jak by tu przeżyć, główkowania co zrobić by nie zmarznąć, by w zimie nie paść z głodu etc.  Popatrzcie na dzisiejsze czasy. Rozwijamy się i budujemy trwałe budowle, kiedy to ludzie z Afryki nie tworzą tak pokaźnej cywilizacji. Po prostu... nie muszą. Przez to rozwój ich inteligencji nie jest tak wysoki, jak u nas.

Gdyby teraz, nagle Afrykanie zrobili najazd na Europę, to zapewne biała rasa by wyginęła. Włosy blond ( allel recesywny)- czarne ( dominujący), niebieskie oczy ( allel recesywny), jasna karnacja (allel recesywny). Kto zna te krzyżówki, to wie o co come on. Z Neandertalczykami mogło być podobnie. Geny dominujące Homo Sapiens, wyparły geny recesywne Neandertalczyka.

Użytkownik Endinajla edytował ten post 23.06.2017 - 22:42

[Zaciekawiony]

 

Neandertalczycy, pomimo, że praktykowali kanibalizm, to bardzo opiekowali się swoimi dziećmi. Byli dobrymi rodzicami.

Wiemy jedynie że opiekowali się dziećmi, co zresztą robi wiele zwierząt, tego czy byli dobrymi rodzicami żadne wykopaliska nam nie pokażą.

 

Duża część tych niesamowitych artefaktów, to tylko niesamowite interpretacje prymitywnych rysunków, zawierających na przykład postacie symboliczne z uwydatnionymi niektórymi cechami.

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 23.06.2017 - 22:51

[Panjuzek]

 

Gdyby teraz, nagle Afrykanie zrobili najazd na Europę, to zapewne biała rasa by wyginęła

 

 Właśnie robią

 

Taki żart.

 

A może nie?

[Endinajla]

 

Właśnie robią

Niestety prawda. Mam nadzieję, że nie skończymy jak Neandertalczycy, a nasze artefakty, wraz z nami, nie zaginą, gdzieś tam pod tonami ich artefaktów

[Anunnaki]

a ja widzę inną możliwość,jeśli kosmici to my z przyszłości  jak my mogliśmy sobie pomagać w przeszłości,jak to miałoby wyglądać?

 

każdy z nas nosi w sobie cząstkę tych Neandertalczyków,oni mieli skłonność do gromadzenia tłuszczu a obecnie jedne osoby mają skłonności do tycia inne nie choć mogą jeść tyle samo tak samo.

 

mnie zastanawia jeszcze jedno,czy mogli przeżyć do naszych czasów? wiadomo że   około 905 populacji zabiła erupcja superwulkanu i ślady tej erupcji były nawet na islandii jednak był skrawek lądu nie dotknięty erupcją gdzie  oni egzystowali tylko pojawia się problem,dlaczego wymarli,czy homo sapiens dobili resztkę neandertalczyków czy  żyli razem ale ci drudzy przywieźli jakieś zarazki,bakterie/choroby na które oni nie byli odporni?

[Zaciekawiony]

Neandertalczycy prawdopodobnie pod koniec swego istnienia skoncentrowali się na obszarze Europy. Jeśli więc nastąpił wybuch superwulkanu we Włoszech, to odczuli to znacznie silniej niż homo sapiens w środkowej i południowej Afryce.

[Panjuzek]

Tyle że są dowody na to że neandertalczycy żyli obok homo sapiens, w tym samym czasie i na tych samych terenach. Skoro wulkan był sprawcą wyginięcia, tych pierwszych, to i ci zmieszani z homo sapiens powinni wyginąć. Moim zdaniem neandertalczycy zostali niejako wchłonięci, przez h.s powoli zanikali ale pojawiła się nowa linia homo sapiens, Która do dzisiaj zamieszkuje Europę.

 

 

Edit.

 

Down. pisząc o nowej linii homo sapiens zamieszkującej dzisiejszą Europę miałem na myśli nas, a nie człekokształtne kryptydy.

 Tak dla sprostowania.

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 25.06.2017 - 16:11

[Staniq]

Według niektórych badaczy, datowanie paleologicznych szczątków i ich analiza zmienności (testy statystyczne) wykazuje, że Neandertalczyk krzyżował się i ich zdaniem dyskusja o jego wyginięciu jest intelektualnie martwa, gdyż teza dyskusji jest nieprawdziwa.

Według sensacyjnej i odrzuconej przez większość badaczy hipotezy przedstawionej przez B. Hevelmansa i B. Porszniewa w książce "Człowiek neandertalski nadal żyje" (wydanej w jęz. franc. "L'homme de néanderthal est toujours vivant", Paryż, Plon, 1974) niektóre człekokształtne kryptydy mogą być reliktami neandertalczyka. Dość karkołomna to hipoteza i mało prawdopodobna, gdyż, aby utrzymywać swoją populację na niskim poziomie ilościowym, musieli by się rozmnażać wsobnie, co prowadzi do całkowitej degeneracji genetycznej takiej społeczności. 

Można więc założyć, że populacja neandertalczyków została stopniowo wchłaniana przez społeczność homo sapiens, aż do całkowitej ich dominacji.

[Wszystko]

Intensywne myślenie i uczenie się nowych rzeczy powoduje zwiększenie ilości połączeń między neuronami, czyli lepszy i większy przesył jonów i neurotransmiterów. Dlatego u części ludzi większe obszary mózgu są aktywne w tym samym czasie.
Z artefaktami jest taki problem, że każdy może je interpretować jak chce. Był na forum temat gdzie rysunki naskalne jedni uznawali za kosmitów,wa ja uważałem, że to bóstwa solarne.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 24.06.2017 - 19:23

[Atomowy_jogurt_zagłady]

To może zaciekawić osoby, które nie wątpią w ludzkość w przeszłości.

Film trochę trwa jednak gorąco polecam. Opowiada o rzekomych kłamstwach na temat piramid i o tym jak rzekomo było na prawdę.Nie wiedziałem, że piramidy mają 8 ścian a nie 4. Z filmu wynika.

Słyszałem o naszych, rodakach prowadzących prace badawcze w Egipcie. Jeden z nich twierdzi, że piramidy są znacznie starsze niż uczą o tym w szkołach. Chodzi o występowanie (o ile się nie mylę kwaśnych opadów deszczu - proszę sprostować jeśli ktoś się oriętuje). Owo zjawisko niewystępowało tam kilka tysięcy lat temu a znacznie wczrśniej. Skały są trwalsze niż papier, i wiele można z nich wyczytać.

 

Użytkownik Atomowy_jogurt_zagłady edytował ten post 24.06.2017 - 23:38

[Panjuzek]

Nie liczy się wielkość mózgu

 

 

 Owszem jest to istotne. W świecie zwierząt. to właśnie człowiek ma stosunkowo największy mózg. Więc  jest to raczej silny dowód na powiązanie wielkości mózgu z inteligencją.

 

 

Pospolity europejczyk używa około 18 % mózgu

 

 To mit. Używamy 100% mózgu. Jedną z przesłanek do tego jest fakt że komórki mózgu, które nie są używane, mają tendencję do degeneracji, tak jak wszystkie komórki naszego ciała. Dla sprawności mózgu istotna jest ilość  połączeń pomiędzy neuronami. Ale to już kwestia treningu.

[Wszystko]

Juzek, tu chodzi o ilość neuronów aktywnych w tym samym czasie. Ale nikt nie wie ile neuronów jest aktywnych w jakimś czasie. Jest teoretycznie możliwe że wszystkie byłyby aktywne w tym samym czasie bez szkody dla zdrowia, nie dłużej niż 1ms.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 25.06.2017 - 17:43

[Endinajla]

Czyli korzystamy z całego mózgu, a w taki wydajny sposób, że w trakcie jakiejś czynności pobudzają się tylko te elementy, które są nam potrzebne. Można tu posłużyć się analogią do internetu. Net jest cały czas aktywny, ale jakby komuś zachciało się odtworzyć wszystkie możliwe do otwarcia strony, z całego świata, to... muli, muli i siada - dojdzie do zawieszenia systemu. Mózg, jakby miał pracować na najwyższych obrotach, tak po całości, to... nie oszukujmy się... i tak nie uzyskałby tyle energii.

 

Jednak zastanawia mnie, jak tamte dawne cywilizacje, po których zostały nam tajemnicze artefakty, za pomocą tak prymitywnej technologii wiedziały tyle o położeniu planet, gwiazd i nawet idealnie równo, na Ziemi stawiały piramidy tak, że stały one na linii. Jak się komunikowano ze sobą w tej sprawie? A może na Ziemi już istniała wysoko rozwinięta cywilizacja, ale globalny kataklizm, spowodował, że wszystko zaczęło się od nowa. Może kolebką ich życia była...Antarktyda. Co wiemy o tym kontynencie? Może zawiera on mnóstwo artefaktów, głęboko pod lodowcem. Może, kiedy Antarktyda stopnieje, to na światło dzienne wyjdzie prawda, którą przekazują nam religie, nie wiedząc nawet z czym to się je.