Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ktoś miał styczność z aniołem stróżem??


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
255 odpowiedzi w tym temacie

#1

Rafael.
  • Postów: 28
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja mam takie pytanie...
Czy ktoś z was miał kiedyś jakieś bezpośrednie spotkanie czy coś z aniołem stróżem?
Szukam takich informacji, bo uważam ze albo nie mam swojego stróża albo jest tak szemrany i bezużyteczny że nie chce mu się nic robić... Chyba już w niego nie wierze...
:wow:
  • 0

#2

bloodprincess.
  • Postów: 166
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nawet tak nie mów że nie masz anioła stróża albo jest bezużyteczny ;( każdy ma a to że go nie widzisz to nie jest powód żeby nie wierzyć. Ja też nie widziałam mojego ale wiem że tam gdzieś za mną stoi i czuwa nade mną.
  • 1

#3 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja miałam, w pewnym sensie.
Pewnego razu, bardzo go prosiłam o pomoc w bardzo ważnej dla mnie sprawie, po chwili poczułam, że zostałam wysłuchana. Na drugi dzień, mój problem przestał istnieć. :smile:
Widziałam też Anioła Stróża "we śnie". Nie był to mój Anioł, ale kogoś innego. Był piękny i zmęczony, ale przedewszystkim był piękny...
  • 0

#4

bloodprincess.
  • Postów: 166
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

i widzisz Rafael? anioły istnieją i mi się wydaje że każdemu pomógł nasz anioł stróż chociaż raz tylko my o tym nie wiemy
  • 0

#5

pierogi mroku.
  • Postów: 23
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

inga, pewnie miał twarz Leonardo DiCaprio :lol : ;-)
  • 0

#6 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

pewnie miał twarz Leonardo DiCaprio


Tiaaa....
A skąd ten pomysł, że Leo mi się podoba, hę? :surprised: :rotfl:
Podoba mi się ktoś całkiem inny o całkiem innym typie urody:]
Wracając do tematu, każdy z nas ma swego Anioła Stróża, bez wzglądu na to czy w niego wierzy czy też nie.
  • 1

#7

bloodprincess.
  • Postów: 166
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jestem tego samego zdania co @inga ;-)
  • 0

#8

waziu.
  • Postów: 66
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

a ja nie wierze w aniłów stróżów :P
  • 0

#9

pierogi mroku.
  • Postów: 23
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

pewnie miał twarz Leonardo DiCaprio


Tiaaa....
A skąd ten pomysł, że Leo mi się podoba, hę? :surprised: :rotfl:
Podoba mi się ktoś całkiem inny o całkiem innym typie urody:]
Wracając do tematu, każdy z nas ma swego Anioła Stróża, bez wzglądu na to czy w niego wierzy czy też nie.


Ależ ja tylko żartowałem :ojej:

A nawiązując do tematu to być może miałem kontak ze swoim aniołem stróżem :-D opisałem go w temacie "Co 40sekund ktoś na świecie popełnia samobójstwo"
To dość długie opowiadanie ale myślę że całkiem ciekawe:

"ja 3 lata temu rozważałem popełnienie samobójstwa,trwało to dość długi czas i niedawało mi to spokoju,wtedy jako totalny ateista niewierzyłem w życie pośmiertne a miałem już wszystkiego dość,niebędę sie tu rozdrabniał ale gdy byłem pewny i sobie już zaplanowałem mniej więcej termin kiedy i jak mam to zrobić(skoczyć jak znajomy z góry Sokolica) to granica między życiem a śmiercią zaczynała się coraz bardziej zanikać i wtedy zaczęły się dziać bardzo dziwne rzeczy na pograniczu paranormalnej paranoii,niewiem jak można taki stan nazwać ale opiszę to wam opisując siebie troche bliżej to może mnie zrozumiecie.Otóż często miewam prorocze sny i potrafię je już podczas ich trwania bardzo trafnie odizolować od zwykłych(fantazyjnych),niestety większość z nich da się powiązać z życiem dopiero w chwili spełnienia(np.zamach WTC,początek wojny) choć zdarzało mi sie przewidzieć tez znaczenie wizji odrazu-poprostu wiedziałem co on oznaczał(jak np.problemy z kumplem które skończyły się w sądzie:)) no i do tego zmierzam że gdy myślałem o śmierci różne dziwne rzeczy i sny się nasiliły.Po raz pierwszy w życiu miałem prorocze sny dotyczące życia pozagrobowego-wiem to na 100%,przekonało mnie to i zmieniło nie do poznania :-D pierwsza wizja senna to był mój własny pogrzeb,oczywiście niejestem tu w stanie oddać klimatu tego zdarzenia tu na forum ale unosiłem się ponad swoim grobem widziąc(NIE oczami!) dookoła wszystkich z pogrzebu i swiat w szarych smutnych barwach,płakającego ojca itp,niebyłem już ciałem materialnym ale tak jakby pamięcią-świadomością spokojną i wolną od bólu(troche smutną),gdy się obudziłem zaczełem sobie zadawać pytanie dlaczego to widziałem i wysunełem wnioski że duchy i dusza naprawde istnieją.Nic od tamtej pory niesiedziało mi na głowie tak jak zagadnienie czy istnieje niebo i piekło ponieważ jako katolik z młodych lat wiem że ksiądz gadał-"samobójcy idą prosto do piekła"-troche mnie to przeraziło i odsuneło od planu autodestrukcji ;-) I po kilku tygodniach miałem następną wizję,trochę bardziej przyjemną
i rozwiewającą moje wszelkie obawy.Znalazłem się w raju.Była to bujnie pokryta florą i fauną dżungla,panował wszech ład i pożądek jaki można sobie tylko wymarzyć,czułem się
wspaniale i zanim zaczełem się zastanawiać nad czymkolwiek to podjechał do mnie potężny rycerz na pięknym koniu,miał przecudownie zdobioną zbroje i hełm(konik też) i kazał mi podążać za nim,trwało to dość długo,weszliśmy w coraz większe ogromne zarośla i bagna aż stanął-wskazał palcem i powiedział"czy na pewno chcesz tam iść?" Popatrzyłem się w kierunku wskazanym przez niego i zobaczyłem wyłaniającą sie z zarośli górkę,na niej była budowla bardzo przypominającą piramidę cywilizacji Majów,taka kilku piętrowa a z jej małego najwyższego poziomu wydobywały się ogromne czarne kłęby dymu i czuć było(słychać?) jęki i cierpienie potępionych,jakby ktoś cały stadion z trybunami podpalił :lol : ,po tym widoku sen się skończył ale wiem dobrze jakie było przesłanie tej wizji i dziękuję temu rycerzowi(aniołowi?) za ten znak :] odmieniło to całkowicie moje życie.Peace :papapa: "
  • 0

#10

Irey.
  • Postów: 474
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Mi się wydaje, że mój Anioł Stróż uratował mnie dwa razy od śmierci.

1) Pojechaliśmy z całą rodziną do ciotki na wieś. Miałem wtedy z 5 lat. Obok domu ciotki była studnia. Z tego co mi mówiła mama, wszedłem na nią i mało brakowało, a by mnie nie było na tym świecie. Nie pamiętam jak to było. Ale na pewno Anioł Stróż wtedy czuwał.

2) Mieszkam przy bardzo ruchliwej ulicy w centrum Krakowa. Miałem wtedy z 3 latka !. Z opowiadań mamy wynikło że SAM wyszedłem z mieszkania i przeszedłem przez ulicę ! Jak to zrobiłem, to nie mogę uwierzyć. Ulica bardzo bardzo ruchliwa. Wiem tylko jedno. Anioł Stróż nade mną czuwał...
  • 0

#11

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z Aniłem Stróżem chciałem nawiązać kontakt, ale się nie udawało. Wiem jednak, że cały czas nade mną czuwa i że mi pomógł.
Pozwolę sobie zarekomendować forum Halleya, tam jest poruszana głównie tematyka tego typu. :smile:
  • 0



#12

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mi od jakiegoś czasu, zaczął pomagać, i dziękuje mu za to :) . Podpowiada mi w szkole, nawet o rzeczach, o których nigdy nie miałem pojęcia :P
  • 0



#13

Katon.
  • Postów: 256
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Każdy ma anioła stróża, jeśli uważasz go za bezużytecznego bo Ci nie pomoga to współczuje... jemu.

Raz śnił mi się mój anioł stróż, pomógł mi pokonać demona. Mój stróż w tym śnie nie walczył tylko stał obok i mówił do mnie dodając mi odwagi i otuchy, dzięki której zabilem potwora.

Niedawno zwątpiłem w jego istnienie i powiedziałem mu, że ma poczynić jakieś znaki na dowód swego istnienia. Następnego dnia przeżyłem coś, czego nigdy bym się nie spodziewał. I juz wiecej nie chce wystawiać go na próbe...
Mi bardzo pomaga, wiele razy podsunął mi myśl, na którą sam bym nigdy nie wpadł. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. :smile:
  • 0

#14

bloodprincess.
  • Postów: 166
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja też prosiłam o coś anioła stróża ale mi się to nie spełniło niestety ale i tak dalej w niego wieże bo pewnie gdyby nie on już dawno stało by się coś strasznego a tak gdy on jest blisko mnie to czuje się bezpieczna :smile:
  • 0

#15

skitty0.
  • Postów: 121
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja szczególnie wierzę w anioła stróża, bo dzięki niemu nie jestem na wózku inwalidzkim :smile: :

1.)Kilka lat temu lubiłam chuśtać się na starym trzepaku (miałam chyba około ośmiu lat). Kiedy miałam iść umyć się, strzeliło mi coś do głowy i wybiegłam na dwór (było już ciemno), podstawiłam sobie krzesło i skoczyłam na trzepak (żeby się pochuśtać na dobranoc :P ). Po tym incydencie pojechałam do szpitala, podejrzewano, że mam złamany kręgosłup. Okazało się jednak, że nic mi się nie stało, nie miałam żadnego złamania...

2.)Mój ojcec ma warsztat, nad którym kiedyś był bardzo stare, plastikowe poddasze (obecnie jest już wymienione). Lubiłam czasem na nim siedzieć ( :surprised: ), aż do pewnego czasu... Pewnego razu weszłam na nie i próbowałam złapać mojego kota-poddasze było "wspierane" deskami, a ja na takową nie trafiłam i przeleciałam przez nie [poddasze] na drógą stronę. Całe szczęście, że drzwi nie były otwarte, bo inaczej... :surprised: Aż stach się bać... Oczywiście znowu pojechałam do szpitala i... okazało się, że (znowu) nic mi nie jest!

Każdy ma swojego anioła stróża, wiem to na 100% :smile: , chociaż ja ze swoim (jak na razie) nie zdołałam nawiązać kontaktu...
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych