7 odpowiedzi w tym temacie

[IgorParanormalne.pl]

Moja babcia była w śpiączce.

Pewnego dnia kiedy się obudziłem pomyślałem sobie: ,,Gdzie ja jestem?"

Potem nie mogłem sobie przypomnieć treści, ale jedyne co wiedziałem to było to, że miałem bardzo mocny sen (taki jak bym umarł).

Godzinę później dowiedziałem się, że babcia nie żyje.

Moja teoria jest taka: Moja dusza gdzieś wędrowała razem z babcią przez całą noc. Mój mózg wyparł tą wiadomość  zaliczając ją do niemożliwych. Ta teoria umacnia moją wiarę w stwórcę.

 Teoria moich bliskich osób: Połączyłem się duszą z babcią, ponieważ w ostatnich chwilach myślała o mnie. Moje uczucie ,, gdzie ja jestem'' było uczuciem zmarłej babci.

 

Temat przeniosłam do odpowiedniego działu.

TheToxic

[Kronikarz Przedwiecznych]

Bardzo mocny sen, jakbym umarł? A skąd wiesz, jak to jest jak się umrze i czy się wtedy śni? Skąd takie sformułowanie wziąłeś? Typowe religijne zaślepienie - co ma mocny sen, którego każdy z nas doświadcza, do jakiegoś stwórcy?? I skąd na uszy Belzebuba wzięliście teorie o jakichś duszach i łączeniu ich? Masz jakiś dowód na istnienie duszy, oprócz swojej wiary? Chętnie poczytam.

Spałeś, obudziłeś się i dowiedziałeś, że babcia zmarła - po co do tego dorabiać teorie i to takie naciągane? A jakbyś jadł kanapkę i dowiedział się, że babcia zmarła, to jakbyś to wytłumaczył? Albo jechał samochodem? Ludzie...

[IgorParanormalne.pl]

Nocowałem w Warszawie.

W nocy słyszałem dziwne dyszenie w drugim pokoju.

Rano wstałem i opowiedziałem to rodzinie. Nikt nie chciał uwierzyć oprócz cioci, która też to słyszała.

Następnej nocy dyszenie było nad moją twarzą. Zaparłem się i nie otworzyłem oczu.

Potem moja siostra cioteczna powiedziała, że słyszała pociąganie za klamkę. Poszła i nie było tam nikogo.

Czytaliśmy, że tam Naziści zabijali Żydów.

Proszę napiszcie czy mieliście podobne przeżycia.

 

Tematy zostały połączone, trzeci powędrował do kosza. Nie zakładaj nowego tematu, tylko edytuj post lub dodaj nowy wątek do istniejącego.

TheToxic

[Wszystko]

Ta druga historia wydarzyła się tej samej nocy?

[StatystycznyPolak]

W nocy słyszałem dziwne dyszenie w drugim pokoju.

 

No wiesz, mama z tatą czasami dyszą w pokoju, jak będziesz duży to dowiesz się czemu.

Czytaliśmy, że tam Naziści zabijali Żydów.

 

Żydowskich duchów jeszcze tu nie widziałem.

Użytkownik CzłowiekSarna edytował ten post 21.05.2017 - 20:46

[Xotteva]

Na przyszłość zaopatrz się w latarkę i co ważniejsze jakiś nóż/młotek, czy inną broń i w przypadku powrotu napastnika wiesz co robić.
 

[szczyglis]

Nocowałem w Warszawie.

W nocy słyszałem dziwne dyszenie w drugim pokoju.

Rano wstałem i opowiedziałem to rodzinie. Nikt nie chciał uwierzyć oprócz cioci, która też to słyszała.

Następnej nocy dyszenie było nad moją twarzą. Zaparłem się i nie otworzyłem oczu.

Potem moja siostra cioteczna powiedziała, że słyszała pociąganie za klamkę. Poszła i nie było tam nikogo.

Czytaliśmy, że tam Naziści zabijali Żydów.

Proszę napiszcie czy mieliście podobne przeżycia.

Jak prosisz to napiszę.

Kiedyś nocowałem u dziewczyny w Warszawie, w akademiku. Jako, iż to akademik, a dziewczyna jeszcze wtedy zajmowała pokój ze swoją przyjaciółką, to w nocy spaliśmy we 3 na jednym łóżku. Taki trójkącik. Ta koleżanka mojej dziewczyny byłej szanownej kładła sobie zawsze na noc ogórki na oczy - plasterki takie, coś w stylu maseczki. Czasami jej to w nocy spadało na usta i śmiesznie sapała zanim to wypluła. Za klamkę pociągał tam ktoś nie raz (jak to akademik), raz ktoś nawet wpadł przez okno, ale to dłuższa historia. A tak abstrahując nawet od tego akademika, to ja osobiście mieszkam na terenie byłego cmentarza żydowskiego, czyli tak jakby mój blok stoi na trupach, po prostu kiedyś tam pobudowano tutaj osiedle. 

 

PS. Nie Naziści, tylko Niemcy. Nie zakłamujmy historii, Niemcy są odpowiedzialni za II WŚ, a nie żadni mityczni Naziści.

Użytkownik szczyglis edytował ten post 22.05.2017 - 04:17

[IgorParanormalne.pl]

Ta druga historia wydarzyła się tej samej nocy?

nie

 

TheToxic