A nudzi mi się, to napiszę co jest napisane w " Bestiariuszu Słowiańskim"
BIESY " Bies, demon przedchrześcijański. Zamieszkiwał pradawne bory, puszcze i niedostępne bagna Słowiańszczyzny, skąd zsyłał na ludzi przeróżne klęski. Nasi przodkowie oskarżali go o wszelkie zło, jaki ich spotkało. Dlatego też wraz z nadejściem chrześcijaństwa, bies w naturalny sposób został utożsamiony z diabłem, zatracając zupełnie indywidualne cechy."
CZART - " znany jeszcze w prasłowiańskich czasach, a przez chrześcijaństwo zaadoptowany jako jedno w wcieleń szatana. Ten kosmaty stwór, pół człowiek, pół kozioł, zamieszkiwał bagna,lasy i nadrzeczne łozy. Rzadko zjawiał się w okolicach siedzib ludzkich, a zawsze tylko po to, by gnębić prosty ludek,zsyłać nań choroby i namawiać di wszelakich bezeceństw. Na wskroś pogański czart nienawidził nowej wiary i jej wyznawców. W atakach dzikiej furii często starał się niszczyć powstające jak grzyby po deszczu kościoły, ciskając w nie olbrzymimi kamieniami. Śladem po tych próbach są do dziś dzień leżace w pobliżu świątyń całej Polski "czarcie głązy" i związane z nimi lokalne legendy"
No i przechodzimy do diabłów
DIABŁY - są najbardziej rozpowszechnionymi istotami demonicznymi jakie zamieszkiwały według wierzeń polskie ziemie. Spotkać ja można było praktycznie wszędzie : w lasach, na polach, na bagnach, na bezdrożach, w karczmach i gospodach, według "Bestiariusza Słowiańskiego" pojawiały się nawet w kościołach. Zazwyczaj diabeł pojawiał się pod postacią zwierzęcia lub ubiorem i sylwetką upodabniał się do człowieka. Rozpoznać go było można po tym, że z reguł utykał na jedną nogę zakończoną końskim kopytem, nie miał dziurek od nosa, śmierdział siarką a na głowie miał rogi.
Do najbardziej znanych diabłów polskich zaliczamy:
BORUTĘ - diabła wywodzącego się jeszcze z czasów przedchrześcijańskich w żyłach którego płynęła szlachecka krew, " Wraz z powstaniem Państwa Polskiego, Boruta opuścił pradawne puszcze i bory by swój los związać z dziejami naszego kraju. Dowodził wszystkimi polskimi diabłami. Miał zmienną i porywczą naturę. W swoim łęczyckim zamku zgromadził olbrzymi skarby." Po rozbiorach Polski o Borucie zapomniano a on sam jak legenda głosi zaszył się w ruinach swojego zamku, gdzie pilnuje swojego skarbu i wspomina lata swej świetności
DIABEŁ FUGAS - " niepohamowany żarłok, który został wygnany z piekła i błąka się po ziemi. Wiecznie niezaspokojony głód każe mu zakradać się do dworów i chałup i podżerać zapasy i ogałacać spiżarnie "
ROKITA - opisywany jako nieokrzesany, ponury i wielki. Spotykany najczęściej na bagnach i moczarach, gdzie zwodził podróżnych i mącił im w głowach. Rokita nie należał do najbystrzejszych diabłów, za to był strasznie silny i znany z niewybrednego języka nawet jak na piekielne standardy.
no i mój ulubieniec wśród polskich diabłów
HEJDASZ -" prostoduszny i naiwny diabeł, przez współbraci uważany za bezużytecznego głupka. Nigdy nikogo nie skrzywdził i nie sprowadził na złą drogę, bo w przeciwieństwie do innych diabłów nigdy nie krył przed ludźmi swojej piekielnej natury. Przystroiwszy rogi polnymi kwiatami, chadzał po polach wywijając ogonem, pogwizdując wesoło i po prostu ciesząc się życiem. "
Polecam autorowi posta "Bestiariusz Słowiański" . Zacna lektura