Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przeklęta Srebrna Waza Carverów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na świecie istnieją rzeczy, które nigdy nie powinny przejść w posiadanie człowieka. Mówiłem w swoich artykułach o wielu nawiedzonych przedmiotach, sprowadzających nieszczęście czy też fatum. Mówi się, że dusza ludzka potrafi zostać uwięziona w przedmiocie ale czy tak jest naprawdę?

 

 waza.jpg

fot/google

 

Przedmiot, o którym będziemy dzisiaj mówić ma swoje początki w 17 wieku, gdy rodzina Carver, ze Stanów Zjednoczonych, miała stać się ofiarami, nieszczęsnego wazonu. Lila Carver w noc swojego ślubu, została znaleziona martwa. Wiecie jak to jest na ślubach, tłum ludzi pije i świętuje, rodzina zauważyła tylko jak wchodzi do swojego pokoju. Gdy nie pojawiała się zbyt długo, poszli sprawdzić, czy naprawdę wszystko z nią w porządku. Kobieta została znaleziona martwa, w rękach kurczowo trzymając mały wazon, który znalazła zaledwie tydzień wcześniej.

 

Jako że, wazon stanowił dla niej bardzo cenną rzecz, tak sądziła przede wszystkim rodzina kobiety. Przedmiot zatrzymano, nie wiedziano jeszcze wtedy że stanowić będzie on gwóźdź do trumny całej rodziny. Członkowie, którzy otrzymali wazon, a warto wspomnieć, że przechodził on z rąk, do rąk umierali w dziwnych okolicznościach, nie sposób było też ustalić bezpośredniej przyczyny ich śmierci.

 

Sprawa była na tyle przerażająca, gdyż niektórzy członkowie rodziny, utrzymywali że słyszą kobietę, mają omamy słuchowe, czy też czują, że ktoś ich obserwuje. Po śmierci pięciu osób w bardzo dziwnych okolicznościach, zdecydowano się ukryć wazon. Pech chciał, że w 1988 roku, odkryto go ponownie. Nabywca domu, znalazł przy przedmiocie kartkę, „Strzeż się! Waza którą trzymasz przynosi śmierć!”

 

Początkowo oczywiście zupełnie nie dawał temu wiary, już dwa dni później jednak zaczęły dziać się dziwne rzeczy, których nie sposób było wytłumaczyć, anonimowy znalazca wazy utrzymywał, że widział dziwne ciemne, czarne wręcz postacie i słyszał podszepty, dosyć niewyraźne. Tak się przestraszył, że postanowił oddać wazę do muzeum.

 

Pracownicy, potraktowali to bardzo poważnie i jeśli wierzyć zapiskom, zakopali wazę w małym opakowaniu w ziemi, tak by nikt nie miał do niej dostępu. Przedmiot zaś nazwano „Wazą Basano”

 

Ludziom, którzy to dostali dostęp do wazy, nie udało ustalić się pochodzenia klątwy. Przy wazie jednak znaleziono dziennik, który opisywał całą sytuację od strony rodziny Carverów. Aby ostrzec potencjalnych posiadaczy nawiedzonego przedmiotu.

 

Według mnie z przedmiotem postąpiono najlepiej jak tylko można było, ponieważ nie z każdego przedmiotu można zdjąć klątwę, szczególnie gdy nie jest znane jej źródło, ani powód dlaczego została utworzona. Z zapisków widać, że klątwa atakowała tylko ludzi, którzy ją posiadali. Więc najrozsądniejszym wyjściem było zakopanie jej.

 

Zniszczenie jej doprowadziłoby tylko prawdopodobnie, do zabicia ludzi, którzy to zrobili, jak również do wiecznego nawiedzenia miejsca, gdzie została rozbita, a to byłoby chyba najgorsze miejsce z możliwych.

 

Autor: Anioł „Dawid” Castiel

 

Link





#2

Taneczny.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy można ten obrazek wycentrować?

o tak

 

ponieważ strasznie to nie-estetyczne

 

Dodatkowe błędy:

 

 

 

Początkowo oczywiście zupełnie nie dawał temu wiary, już dwa dni później

 

Dwa dni później od czego? od 1988 roku?

 

A tak poza tym, cała ta historia to ŚCIEMA!

 

Żadne muzeum nie chciało wziąć wazy ze względu na klątwe? serio?

 

Dodatkowo policja ZAKOPAŁA ją w miejscu gdzie nikt inny jej nigdzie nie znajdzie. Po prostu bez komentarza.

 

Ludzie, jak coś piszecie to może włóżcie w to trochę główki. No i na koniec:

 

 

 

Zniszczenie jej doprowadziłoby tylko prawdopodobnie, do zabicia ludzi

 

:facepalm:

 

Tych historii nikt nie powinien brać na serio. Często wszystkie informacje wzięte są z jednej strony, wielokrotnie z jakiegoś

bloga o nazwie "straszne historie PARANORMALNE DUCHY".

 

Jeżeli chcecie tworzyć artykuł, może zbierzcie informacje z różnych źródeł? a jeżeli wam się nie chce TO NIE PISZCIE NIC!!

 

A jeżeli to historie fikcyjne to zapraszam do działu "Creepypasty"

 

Trzeba mieć tupet aby nowicjusz ustawiał po kątach weterana i w dodatku redaktora naczelnego. Kwiatuszku Staniq nie pisał tego artykułu, tylko wrzucił go jako ciekawostkę. Nie podoba się cóż, nikt nie zmusza cię do udzielania się na forum.

 

TheToxic


  • 0

#3

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A te podwójne przerwy między zdaniami to po co robisz? Żeby twój post wyglądał na dłuższy i mądrzejszy? Jesteś tu 4 sekundy i będziesz uwagę zwracał? To najpierw zapoznaj się z Regulaminem forum na którym się udzielasz a potem się udzielaj. I jak już jesteś taki och i ach, to nie pisze się "wziąść", zapytaj mamy, jak jest poprawnie. I widzę pod twoim nickiem "liczba tematów = 0" - to może nabierz nieco ogłady i załóż tak z 200 tematów, a potem szczekaj na innych, bo twoja działalność i wkład w forum = tyle samo co ilość tematów. 

 

Ja tam w klątwy nie wierzę, ale wierzę, że coś po nas po śmierci zostaje. Jakiś rodzaj energii, który przywiązuje się do miejsca lub np. przedmiotu. Ktoś miał fotel, w którym spędzał wiele godzin dziennie, jest z nim związany, i może jakiś rodzaj energii się do tego fotela przywiązuje? 

Zresztą przedmiotów "opętanych" czy przynoszących pecha wielu kolejnym właścicielom, było mnóstwo - chociażby obraz "płaczącego chłopca", lalka "annabelle", "krzesło busby'ego" etc etc - o wielu można u nas na forum poczytać :)


  • 1



#4

Taneczny.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie spodziewałem się zbyt wiele od ludzi na tym forum i tak. Jeżeli ilością godzin przebytym na forum mierzycie kogoś umiejętności pisania postów to mogę bez problemu wywnioskować, iż wasza dojrzałość nie odstaje od tej u dzieci.

 

Dodatkowo, forum służy do wypowiadania się. Ale widać lubicie cenzurę, dlatego też nikt nigdy nie będzie traktował waszego forum poważnie. Każdy kto spędził na tym forum więcej niż 3 sekundy jest stuleją i nienormalny.

 

Żegnam ozięble

 

offtop.gif

Plus obraza użytkowników

blokada1.gif

Wróć jak ochłoniesz i będziesz mieć coś do dodania, byle w temacie.

 

TheToxic


  • -4

#5

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Każdy kto spędził na tym forum więcej niż 3 sekundy jest stuleją i nienormalny.

Tylko trzy sekundy? Ale ty spędziłeś tu całe 46 minut zanim doszedłeś do takiego wniosku :D

 

Ponadto - a propos błędów:

Dwa dni później od czego? od 1988 roku?

Pech chciał, że w 1988 roku, odkryto go ponownie. Nabywca domu, znalazł przy przedmiocie kartkę, „Strzeż się! Waza którą trzymasz przynosi śmierć!”

Początkowo oczywiście zupełnie nie dawał temu wiary, już dwa dni później jednak zaczęły dziać się dziwne rzeczy...

 

Na moje oko (wynika to z cytatu powyżej) - dwa dni od momentu odnalezienia kartki. Którą odnaleziono przy wazonie / wazie. Co miało miejsce właśnie 1988 r.

Gdzie więc widzisz błąd?

 

I dalej.

Żadne muzeum nie chciało wziąć wazy ze względu na klątwe? serio?

 

No, nie serio - bo z tekstu wynika wręcz coś przeciwnego.

 

...postanowił oddać wazę do muzeum.

Pracownicy, potraktowali to bardzo poważnie i jeśli wierzyć zapiskom, zakopali wazę w małym opakowaniu w ziemi

 

Skoro pracownicy muzeum postanowili wazę zakopać, to znaczy, że... Tak - dokładnie. To znaczy, że najpierw musieli ją przyjąć.

 

A to prowadzi nas do kolejnego wytkniętego przez ciebie "błędu".

Dodatkowo policja ZAKOPAŁA ją w miejscu gdzie nikt inny jej nigdzie nie znajdzie.

 

Z wcześniej przytoczonego cytatu wynika, że policja niczego nie zakopywała. Ba - słowo "policja" nawet nie pada w tej opowieści. Zakopywali pracownicy muzeum - tego, do którego wg ciebie, nikt wazy nie chciał przyjąć.

 

W tej sytuacji, pozwolę sobie sparafrazować twój apel.

Ludzie, jak coś czytacie to może włóżcie w to trochę główki.

 

Wygląda więc na to, że jedyną "wadą" tego artykułu wrzuconego przez Staniqa jest to, że fotografia w nim zamieszczona nie jest wycentrowana.

 

Co zaś do tego, czy wydarzenia w nim przedstawione to prawda, czy kolejna miejska legenda...

Cóż to kwestia do oceny przez czytających - jeden powie tak, inny inaczej.

 

Wszak, jak sam napisałeś

 

forum służy do wypowiadania się.

 


  • 2



#6

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chciałem coś napisać w odpowiedzi, ale mnie uprzedzono. Pozostaje mi powiedzieć:
- naucz się czytać ze zrozumieniem misiu,
- naucz się odróżniać, czy to jest artykuł własny, czy wklejony.
Jeżeli masz z tym problemy, poproś Panią od polskiego. Na pewno pomoże.





#7

Mr. Saturday.
  • Postów: 147
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ciekawe, Ja znalazłem informację, że waza pochodzi z XV wieku, została wykonana jako prezent ślubny dla kobiety, zamieszkującej niedaleko Neapolu. Kobietę znaleziono w dniu ślubu umierającą i trzymającą wazę. Przed śmiercią miała powiedzieć, że powróci i będzie szukać zemsty. Następnie historia wygląda podobnie do tej umieszczonej przez Staniqa. Jednak podobieństwa kończą się w 1988, gdzie człowiek który znalazł wazę sprzedał ją w domu aukcyjnym  za 1 mln lirów (czyli akcja dalej toczy się we Włoszech). Miał ją nabyć farmaceuta (zmarł po 3 miesiącach), później właścicielem został chirurg (który zmarł 2 miesiące po nabyciu wazy) ostatnim właścicielem miał być archeolog (który zmarł miesiąc po zakupie). W znalezionej prze zemnie wersji rzeczywiście jest informacja o tym, że muzea nie przyjęły wazy i została ona zakopana przez policję. W dodatku cała historia toczy się we Włoszech, nie w USA.

 

Źródło


  • 0

#8

Wirowmaker.

    Go Beyond! Plus Ultra!

  • Postów: 85
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wobec agresorów : ... eeeh nie rozumiem po co nie które osoby się tak puszą ... też jestem nowicjuszem i znam swoje miejsce każdy powinien je znać hierarchia panuje w każdym miejscu... nawet w przyrodzie martwej gdzie grube ziarno jest na wierzchu a najmniejsze w strukturze na dnie ... więc o co chodzi ?? Lewactwo i Anarchia?? Czy społeczny porządek ? ... ja jestem za porządkiem  i wiem kiedy mogę się nie zgodzić, ale nie atakując a grzecznie sugerując bardziej doświadczonym, że nie do końca się zgadzam i mam inne zdanie ale primo nie robi się tego z zamierzoną agresją słowną, duo jeżeli pisze się głupoty to należy się spodziewać opr. od starych wyjadaczy taki jest klimat i koniec ... Pojadę mocniej: Albo się dostosowujesz albo ... zdychaj proste.

 

Co do wazy bardzo ciekawe, choć wątpię w istnienie klątw aczkolwiek widziałem kiedyś program o naukowcu co miał hobby zbierania tkanin i pojechał w tym celu do Egiptu O_o i znalazł na bazarku coś co miało być częścią egipskiej mumii ... jakiś kawałek szmatki. Gościowi po przyjeździe też się zaczęły dziać cuda szepty, czarna postać z tym że rzekoma klątwa, która na niego spadła wywołała ból całego ciała, facet chciał popełnić samobójstwo z bólu ... i umarł bo nie jadł nie pił i organizm nie wytrzymał w wielkim skrócie.

W sumie nie wiem jak traktować sprawy klątw, tutaj mamy dowód w postaci realnie martwych osób i dokumentacji tego co działo się, tak samo było w przypadku ze szmatką z Egiptu, naukowiec z uwagi że był sceptykiem i nie wierzył ani w Boga ani w duchy i klątwy skrupulatnie zapisywał wszystko dzwonił kilka dni przed śmiercią do egzorcysty bo ból jakiego doznawał wywoływał u niego obłęd. Egzorcysta kazał wyrzucić mu szmatkę ten jednak tego nie zrobił bo tłumaczył kosztowała go 4 tyś. dolarów 1 dzień przed śmiercią wrzucił szmatkę do kosza przed domem ale było za późno. Po jego śmierci szmatkę spalono.

Jak dla mnie :P lepiej by waza tak czy siak zniknęła ludziom z przed nosa, tak na wszelki wypadek nigdy nie wiadomo co kryje dany przedmiot. Istnieje wiele przypadków że po usunięciu pamiątki z wakacji lub znaleziska choroby ustawały, znikały postacie itp. ale to także mogą być czyste zbiegi okoliczności.


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych