Skocz do zawartości


Zdjęcie

Diabelska Dziura – brama do środka Ziemi?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Diabelska Dziura – brama do środka Ziemi?

W lasach pasma Manastash w stanie Waszyngton ma znajdować się bezdenna Diabelska Dziura. Jej głębokości nigdy nie udało się ustalić. Choć miejscowi od setek lat wykorzystywali ją jako śmietnik, nie zdołali jej zasypać, a wielu było przekonanych, że na jej dnie śpi licho.

 

536eadb11bb5e.gif

Na początku kwietnia br. Michele Thompson z Tonopah (Arizona) poinformowała lokalne media, że podczas spaceru z synkiem Hectorem natknęła się na wielką dziurę w ziemi. Nie było to naturalne zapadlisko – otwór był niemal doskonale okrągły, a jego ściany wybetonowano. Ciekawski Hector wrzucił do dziury kilka kamieni. Nim uderzyły w dno, przeleciały dobrych kilka metrów.

 

Spuszczona na dno 9-metrowego otworu kamera pokazała stertę śmieci, w tym stare wiadro. Choć pani Thompson uznała, że to dawna studnia, której wieko ukradli złomiarze, eksperci wykluczyli taką możliwość. Właściciel terenu, którym była państwowa agencja obiecał zbadać sprawę, jednak kilka dni później Thompson odkryła, że dziurę potajemnie zasypano.

 

Informacja o tym wywołała falę komentarzy w internecie. Pojawiły się też teorie spiskowe – jak to w Stanach, gdzie miejskie legendy o tajemnicach skrywanych przez rząd często żyją własnym życiem. Przy okazji przypomniano sobie podobną, choć bardziej niesamowitą historię sprzed lat. Chodziło o tzw. Diabelską Dziurę z lasów pasma Manastash na północnym zachodzie kraju.

 

Dziwna historia Mela Watersa

 

Wśród łagodnych stoków gór Manastash w okolicach miasta Ellensburg (Waszyngton) leżeć ma tajemnicza "anomalia geologiczna" będąca obiektem licznych kontrowersji i teorii spiskowych. Dla miejscowych Diabelska Dziura była przede wszystkim śmietnikiem. Mimo że od setek lat wrzucali tam najrozmaitsze odpadki, nie zdołali jej zasypać. Powstał wniosek, że dziura musi być rekordowo głęboka. Choć spychano doń ciężkie przedmioty i kamienie, nikt nie słyszał, by uderzały o dno – twierdzili okoliczni mieszkańcy.

W 2008 r. lokalny uzdrowiciel Czerwony Jeleń (właśc. Gerald Osborne) powiedział w audycji radiowej, że odwiedził to miejsce jako dziecko na początku lat 60., dodając, że Indianie wiedzieli o dziurze od dawien dawna, a pogłoski mówiły, że ma ona ok. 25 km (!) głębokości.

 

Diabelska Dziura, tak jak otwór znaleziony w Tonopah, nie wydawała się naturalnym zapadliskiem. Mierząc 3,5 m średnicy, do głębokości 15 m miała ściany obmurowane cegłą. W 1993 r. działkę leśną, na której znajdował się otwór zakupił Mel Waters. Słysząc dziwne historie, zastanawiał się, czy jest w nich przysłowiowe ziarnko prawdy.

– Podczas spędzonych tam lat sami wrzucaliśmy do dziury co popadnie, każdy rodzaj odpadów. Wszystko, czego chcieliśmy się pozbyć, lądowało w dole. Zresztą każdy tam przychodził i coś wrzucał – mówił.

 

Ogarnięty coraz większą ciekawością mężczyzna w 1996 r. podjął pierwszą próbę zmierzenia głębokości dziury. W tym celu spuścił doń jednofuntowy odważnik uwiązany na mocnej żyłce. Rolka żyłki skończyła się, ale ciężarek nie sięgnął dna. Wiele miesięcy później, podczas ostatniej próby, spuścił on do otworu superdługą żyłkę splecioną z 18 rolek po 1500 m każda. Dna i tak nie osiągnął.

 

Wkrótce okazało się, że nazwa "Diabelska Dziura" nie wzięła się znikąd. Na jej dnie rzeczywiście siedziało jakieś licho. Wyczuwały to zwierzęta i omijały dziwne miejsce. Psy Watersa nie chciały za nic w świecie zbliżyć się do jej krawędzi. Zauważył on nawet, że nad dziurą nigdy nie przelatują ptaki. Obsesyjnie szukając odpowiedzi, Mel zgłosił się w 1997 r. do popularnego za oceanem radiowca Arta Bella – autora nocnego programu "Coast to Coast" poświęconego zagadkom nauki i zjawiskom nadprzyrodzonym.

 

– Nigdy nie słyszałem, by w dziurze rozchodziło się echo. Słyszałem za to kiedyś, chociaż to pewnie legenda, że jakiś gość wrzucił do niej ciało swojego psa, a potem podczas polowania spotkał go żywego, poznając go po obroży – mówił.

Opowieść wywołała ogromne zainteresowanie, a Waters gościł w programie jeszcze kilkukrotnie. Zaciekawieni słuchacze zaczęli w końcu żądać odpowiedzi na pytanie, gdzie dokładnie znajduje się tajemnicza dziura.

 

Choć Waters mógł uczynić z niej dochodową lokalną atrakcję, jego historia przybrała nagle niespodziewany zwrot. Po emisji programu – jak twierdził – odwiedzili go dwaj smutni panowie, składając mu ofertę nie do odrzucenia – albo wyjedzie z kraju, zamilknie i przyjmie sowitą "rekompensatę", albo będą zmuszeni "wykryć" na jego posesji fabrykę amfetaminy.

 

Waters nie zastanawiał się. Wziął pieniądze, rzucił temat Diabelskiej Dziury i wyjechał do Australii, gdzie miał pracować w ośrodku zajmującym się ochroną wombatów. W 2000 r. postanowił jednak wrócić do kraju. Po wielu perypetiach i nieustannym nadzorze ze strony służb, dotarł w góry Manastash, gdzie dowiedział się, że… już tam nie mieszka. Sąsiad poinformował go, że posesja z przepaścią "przeszła w ręce rządu". Od tamtej pory nikt już nie słyszał o Diabelskiej Dziurze, choć wielu próbowało ją odnaleźć. Sugerowano, że została zapieczętowana bądź zasypana.

 

Zawiodły również próby znalezienia Watersa, po którym wszelki słuch zaginął. Według miejscowych urzędników taki człowiek nigdy nie posiadał ziemi w okolicach Ellensburga. Cała sprawa wydawała się więc mistyfikacją wykreowaną dla zwiększenia "słuchalności" audycji Arta Bella. Mimo to dziennikarskie śledztwo przeprowadzone przez gazetę Seattle Times wykazało, że wielu ludzi pamiętało zagubioną w lesie dziurę albo opowiadające o niej legendy.

 

– Była zbyt głęboka, by dojrzeć dno – wspominał 34-letni Jay Nickell, który dorastał w Ellensburgu.

Poproszony o komentarz w tej sprawie przedstawiciel Poligonu Yakima, który leży na północ od miasta, poinformował, że nic mu o tym nie wiadomo i nigdy nie słyszał o Watersie ani dziurze do piekła.
Co to mogło być? Brama do podziemnego świata? Wejście do bazy Obcych? Choć odpowiedzi poszukiwały dziesiątki osób, żadna nie dotarła do jakichkolwiek konkretnych informacji.

 

Siedlisko Diabła

 

Formacje podobne do Diabelskiej Dziury geolodzy nazywają lejami krasowymi (ang. sinkholes). Te rozpadliny, mierzące od kilkudziesięciu cm do nawet kilkuset metrów głębokości, powstają najczęściej wskutek rozpuszczenia przez wodę podpowierzchniowych warstw skał. Mogą one formować się stopniowo albo też "otwierać się" nagle, jak miało to miejsce w stolicy Gwatemali, gdzie w 2007 i 2010 r. potężne i głębokie na niemal 100 m leje pochłonęły fragmenty jezdni oraz budynki, powodując śmierć kilku osób.

 

Nie dziwi, że pojawiające się nagle czeluści budziły przed wiekami skojarzenia z piekłem. W samym USA kilka lejów nosi nazwy związane z Diabłem. Wiele (jak np. Diabla Dziura z Rocksprings w Teksasie) uznawanych jest też za miejsca święte przez rdzennych Amerykanów. Wypełnione wodą leje (tzw. cenotes) spełniały również ważną rolę w wierzeniach Majów, którzy uznawali je za wrota do podziemnej krainy zmarłych.

 

Lejem krasowym jest też prawdopodobnie jezioro Sobołcho, które tak jak Diabelska Dziura ma być według legend pozbawione dna. Leżący w Buriacji na Syberii 30-metrowej średnicy zbiornik zwany jest "Jeziorem Strachu", a miejscowi opowiadają o ludziach i zwierzętach, którzy przepadli w jego ciemnej i zimnej toni. Uczeni niejednokrotnie próbowali określić głębokość Sobołcho, ale ponoć nigdy im się to nie udało.

źródło


  • 10



#2

qasde1212.
  • Postów: 19
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Warto dodać, że tamten teren jest objęty ochroną wojska, czyli jednak coś jest ukrywane :) To samo ze strefą 51, nikt nie co w niej się znajduje, a jest ściśle chroniona również przez wojsko 


  • 1

#3

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wlasciciel dzialki spuscil linke o dlugosci 27km (!!) w glab Ziemi? :D ludzie, czytajcie co wrzucacie, bo takie pierdoly to zal czytac. I skoro cos takiego spuscil w dziure, to jakim cudem wiedzial czy osiagnal dno czy nie? Przeciez mogla sie ta linka oprzec na dnie na glebokosci 30m i zwijac po prostu...ale glupoty...już pomijam, że żeby tak długie coś spuścić, to trzeba by zorganizować niezła konstrukcję, żeby tę żyłkę utrzymała i rozwijała, a potem zwijała. I co się stało z ziemią i innymi materiałami, wyjętymi z dziury o głębokości 27km? Trochę by tego było ;)

A o Sobolcho juz gadalismy nieraz, to tez na sile ciagnieta historia, ze nie mozna zmierzyc glebokosci. Przy obecnej technologii to zaden problem. Sztuczne tworzenie "strasznej" otoczki.

 

UP

Skąd masz tę informację o wojsku, możesz podać źródło?


  • 1



#4

qasde1212.
  • Postów: 19
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wlasciciel dzialki spuscil linke o dlugosci 27km (!!) w glab Ziemi? :D ludzie, czytajcie co wrzucacie, bo takie pierdoly to zal czytac. I skoro cos takiego spuscil w dziure, to jakim cudem wiedzial czy osiagnal dno czy nie? Przeciez mogla sie ta linka oprzec na dnie na glebokosci 30m i zwijac po prostu...ale glupoty...już pomijam, że żeby tak długie coś spuścić, to trzeba by zorganizować niezła konstrukcję, żeby tę żyłkę utrzymała i rozwijała, a potem zwijała. I co się stało z ziemią i innymi materiałami, wyjętymi z dziury o głębokości 27km? Trochę by tego było ;)

A o Sobolcho juz gadalismy nieraz, to tez na sile ciagnieta historia, ze nie mozna zmierzyc glebokosci. Przy obecnej technologii to zaden problem. Sztuczne tworzenie "strasznej" otoczki.

 

UP

Skąd masz tę informację o wojsku, możesz podać źródło?

Jak ostatnio nie mogłem spać (ok.2-3 w nocy) oglądałem dokument o tajemniczych miejscach i tam było mówione również o tym, i wspominali że jest ona pod nadzorem wojsk, ponieważ często wokół niej kręcą się ich drony i patrole 


  • 0

#5

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli o wszystkim wiemy tylko od niego? I to ma dodawać historii wiarygodności?


  • 1



#6

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na temat pana Mela Watersa i diabelskich otworach pisze więcej tutaj:

 

http://mysteriousuni...e-devils-holes/







Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych