21 odpowiedzi w tym temacie

[tomu5]

Witam,

wiele lat minęło od tego co widziałem pewnej nocy w 2004 roku, jestem ciekaw czy są ludzie którzy widzieli coś podobnego i czy jest to gdzieś opisane. Przejdę do rzeczy:

 

Była godzina 22:34 lato rok 2004 (nie pamiętam dokładnej daty)

Niebo było czyste poza paroma chmurkami, chciałem uchylić okno, i wtedy na chwile popatrzyłem w niebo zobaczyłem dziwną gwiazdę która świeciła jakoś jaśniej od innych, ułamki sekund później zauważyłem że ta gwiazda zaczyna się szybko powiększać, zaraz po tym spostrzegłem że rozdzieliła się na 3 mniejsze wirujące wokół własnej osi żółte okręgi które stawały się coraz większe w miarę przybliżania do Ziemi, ok. 1 sekundy później obiekt ten przemieścił się błyskawicznie ze wschodu na południe w ułamku sekundy, przystał tam na chwile, wykonał kilka pętli, a potem wrócił mniej więcej w miejsce gdzie się pojawił tak samo szybko i odleciał w ten sam sposób w jaki się pojawił. Całe zjawisko trwało jakieś 3 może 4 sekundy. ale to co widziałem było niesamowite.

Proszę znawców tematu o wyjaśnienie tego zjawiska

 

pozdrawiam

[Alis]

Hmmm widzę, że odpowiedź chyba już jest w tagach.

Minęło prawie 13 lat i całe zdarzenie trwało 3-4 sekundy...

dlaczego dopiero teraz o tym piszesz?

[tomu5]

Trochę to dziwne ale myślałem, że dam radę sam jakoś to wytłumaczyć albo dorosnąć do tego co widziałem, ale jednak nie, chciałbym poznać wypowiedzi ludzi którzy widzieli to co ja, bo w sumie to na pewno takich przypadków było więcej. 

 

- dodam, że interesują mnie fakty na ten temat ( o ile takie istnieją)

Użytkownik aushwitz edytował ten post 01.04.2017 - 23:02

[TheToxic]

Fakty z 2004 roku? Bardzo ciekawie się zapowiada. Niby skąd te fakty na tym forum? 

Radzę poszukać w google. I znów mamy tagi, kosmici, ufo, statek i obcy. 

[tomu5]

Chyba jednak źle trafiłem..

[pishor]

Była godzina 22:34 lato rok 2004 (nie pamiętam dokładnej daty)

Daty nie pamiętasz ale godzinę podałeś zadziwiająco dokładną

Zapamiętać ją co do minuty...po trzynastu latach - szacunek

 

Proszę znawców tematu o wyjaśnienie tego zjawiska

 

Nie jestem znawcą ale podejrzewam, że mogło to być UFO

Użytkownik pishor edytował ten post 01.04.2017 - 23:33

[asbiel]

Faktów na ten temat na pewno nie ma. Jesteś jednym z setek obserwatorów podobnych zjawisk na Ziemi. A samo opisane zjawisko jest niemożliwe z perspektywy naszej technologii, która jest nam znana i zaprezentowana.

[Endinajla]

Wydaje mi się, że to zjawisko co opisałeś, mogło być prototypem jakiegoś wojskowego drona. Zresztą same UFO jest wojskowym wynalazkiem USA i nie tylko USA. Są kraje, które pracują nad takimi mega maszynami.

[pishor]

Wydaje mi się, że to zjawisko co opisałeś, mogło być prototypem jakiegoś wojskowego drona.

 

 I ten prototyp wojskowego drona, sprzed 13 lat robi tak:

gwiazda zaczyna się szybko powiększać, zaraz po tym spostrzegłem że rozdzieliła się na 3 mniejsze wirujące wokół własnej osi żółte okręgi

 

 

ok. 1 sekundy później obiekt ten przemieścił się błyskawicznie ze wschodu na południe w ułamku sekundy

 

 

potem wrócił mniej więcej w miejsce gdzie się pojawił tak samo szybko i odleciał w ten sam sposób w jaki się pojawił

 

Całe zjawisko trwało jakieś 3 może 4 sekundy

 

 

Nie jestem specjalistą od dronów (w tym dronów wojskowych) ale nawet obecnie chyba nie ma takich, które potrafią z siebie wydzielić trzy mniejsze, a następnie, w ułamku sekundy przemieszczać się tam i nazad.

 

A co dopiero mówić o prototypach sprzed ponad dekady.

 

Oczywiście - mogę się mylić ale wtedy poprosiłbym o jakiś przykład, bo chętnie zobaczyłbym takiego drona błyskawicznego w akcji.

 

Zresztą same UFO jest wojskowym wynalazkiem USA i nie tylko USA.

 

Znaczy... kosmitów nie ma?

[tomu5]

Tak się akurat złożyło, że zaraz po tym spojrzałem na zegarek, najprawdopodobniej był to 24 czerwca 2004, ale pewności nie mam

[Xotteva]

Dziwny piorun kulisty? Te światełka z powrotem się scaliły? Może wielki balon do którego były doczepione fajerwerki? Gdy dopaliło się do końca, buchnęło i fajerwerki poleciały?

[Endinajla]

Powiem tak.  Zwykli ludzie nie mają dostępu do wojskowych technologi. A jeśli teraz mamy drony, to wojsko ( niekoniecznie Polskie), mogło już takie cuda posiadać, dużo wcześniej. Trzy lecące blisko siebie obiekty, świecące silnym światłem, do złudzenia przypominać będą jeden oświetlony obiekt. Im bardziej się zbliżał będzie tym jego wielkość będzie rosła.  Dopiero po rozdzieleniu się, zbliżając się do Ziemi, okazuje się, że to trzy obiekty. Wirowanie, może być złudzeniem optycznym.

[Xotteva]

Tylko czy takie drony/cokolwiek by testowano nad polskimi domami? Teoretycznie gdyby tak było, to mogło dojść do usterki, przez co rozwaliłoby się na kilka świrujących części.

[Endinajla]

Tylko czy takie drony/cokolwiek by testowano nad polskimi domami? Teoretycznie gdyby tak było, to mogło dojść do usterki, przez co rozwaliłoby się na kilka świrujących części.

Dokładnie. Obserwator zauważyłby wtedy, to co widział autor tematu.

[pishor]

Powiem tak.  Zwykli ludzie nie mają dostępu do wojskowych technologi. A jeśli teraz mamy drony, to wojsko ( niekoniecznie Polskie), mogło już takie cuda posiadać, dużo wcześniej.

Sugerujesz, że naszą przestrzeń powietrzną naruszyły przed trzynastu laty amerykańskie drony - prototypy, które urządziły sobie ćwiczenia nad z jednym z polskich miast, gdzie zobaczył je autor tematu?

Wprawdzie od 5 lat byliśmy już wtedy w NATO ale w tym czasie chyba nie stacjonowały na naszym terenie żadne wojska amerykańskie?

 

Wirowanie, może być złudzeniem optycznym.

 

Wirowanie - tak.

Ale co z ta szaleńczą prędkością przemieszczania się, o której również wspomina autor?

To też złudzenie optyczne?
 

przemieścił się błyskawicznie ze wschodu na południe w ułamku sekundy

Całe zjawisko trwało jakieś 3 może 4 sekundy