Skocz do zawartości


Zdjęcie

70-ta rocznica incycdentu w Roswell, sprawa kpt. T. Mantella i projekty Znak/Podpis i Błękkitna Księga


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

Konrad_GK.
  • Postów: 423
  • Tematów: 120
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

W tym roku (dokładnie 1.07.17) będzie 70-TA ROCZNICA INCYDCENTU W ROSWELL. IMO więc z okazji tej okrągłej rocznicy wartoby podyskutować znowu o tym. Co to było (czy rozbił się rzeczywiście statek kosmiczny)? Czy wokół wraku naprawdę były zwłoki istot pozaziemskich? Czy te słynne filmiki przedstawiają naprawdę sekcję zwłok ET-ów? Czy ten materiał, który miał ze sobą Jessie Marcel Senior (ten, który po zgięciu SAM SIĘ ROZPROSTOWYWAŁ) był naprawdę pochodzenia pozaziemskiego? Itp. itd. Piszcie wszystko co myślicie o Roswell (ale ofc nie o serialu TV  o tym samym tytule, mi idzie o autentyczny incydent a nie o film :szczerb: ).

 

Druga sprawa - SPRAWA KPT. THOMASA MANTELLA. ,,​Wczesnym popołudniem setki wojskowych i cywilnych pracowników znajdujących się w Centrum Dowodzenia wojskowego lotniska w Godman Field w stanie Kentucky, w Madisonville i w Fort Knox zauważyli na niebie <<olbrzymi latający spodek>>. Dowódca bazy płk. Guy F. Hix, wysłał eskadrę samolotów pościgowych F-51 w celu zidentyfikowania i przechwycenia tajemniczego obiektu. W tym samym czasie liczba widzów obserwujących zadziwiający obiekt wzrosła do koło tysiąca.

​Dwa z salolotów odrzutowych z powodu braku paliwa musiały wkrótce zrezygnować z pościgu. Tylko dowódca eskadry kpt. Thomas Mantell, doświadczony pilot myśliwca, kontynuował lot. Podążał za UFO , które było ciągle wyraźnie widoczne na ekranach wojskowych radarów. Obserwacje przekazywał na bieżąco drogą radiową. Według jego słów UFO było <<niezwykle duże, kształtem przypomniało olbrzymi dysk, miało prawie 70 m średnicy, na powierzchni widoczne były jakieś pierścienie  i kopuła, wirujące bardzo szybko wokół pionowej osi>>.

O godz. 15:15 Mantell zameldował: <<Podchodzę bliżej, żeby się mu lepkiej przyjrzeć. Obiekt znajduje się teraz dokładnie nade mną, połyskuje, metalicznie błyszczy. Otacza się jasnym, żółtym światłem. Zmienia kolor. Czerwony. Pomarańczowy. Jest olbrzymich rozmiarów. Szybko się wnosi, leci z prawie taką samą prędkością co ja, czyli 600 km/h. Wejdę na 7000 m, jeśli nie uda mi się bliżej podejść, rezygnuję>>. W chwilę potem maszyna Mantella eksplodowała. Resztki samolotu zostały skrupulatnie zebrane prze żołnierzy z jego jednostki. Według relacji świadków były podziurawione jak rzeszoto.'' (Źródło: Walter Jorg Langbein - ,,​Bogowie z Kosmosu​", tłumnaczenie: Krzysztof Hermann; wydawnictwo Videograf II, Katowice, czerwiec 2001, str. 20). Jak myślicie co to było? Pojawiło się wyjaśnienie, że to WENUS. Ja się nie mogę z tym zgodzić: Wenus (ani żadna inna planeta) przecież nie powoduje podziurawienia wraku samolotu ,,​jak rzeszoto​".

 

BTW, jak już jesteśmy w tych dawnych czasach: co myślicie o Projektach Sign (Znak/Podpis) i Blue Book (Błękitna Księga)?  Nawet te projekty zostawiły wieleset przypadków jako niewyjaśnione.   


Użytkownik Konrad_GK edytował ten post 30.03.2017 - 08:22

  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych