Skocz do zawartości


Zdjęcie

Anglia: przez króliczą norę do niesamowitych, podziemnych komnat


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Po przeczytaniu tego tekstu zaczniesz uważniej przyglądać się wszystkim dziurom w ziemi. Kto wie, czy któraś z nich nie zaprowadzi cię do tajemnej, 700-letniej kryjówki Templariuszy? Albo miejsca, w którym praktykowano czarną magię? Taka historia przydarzyła się angielskiemu fotografowi.

 

pobrane.jpg

(Youtube.com, Fot: Michael Scott)

 

Gdy Alicja, bohaterka słynnej książki Lewisa Carrolla, zauważa Białego Królika, podąża za nim w głąb króliczej nory i odkrywa krainę czarów. Historia – choćby tylko fikcyjna – lubi się powtarzać, i to w całkiem realnym świecie. To własnie królicza nora zaprowadziła Michaela Scotta, brytyjskiego fotografa, do niezwykłych, podziemnych komnat, które zostały stworzone przez człowieka przed wieloma wiekami. O ich istnieniu i przeznaczeniu od lat krążyły legendy, ale ponieważ leżą na terenie prywatnym, szeroka publiczność nigdy nie miała do nich dostępu.

 

pobrane (1).jpg

Youtube.com

 

Scott przeczołgał się przez dziurę i po pokonaniu wąskiego tunelu zobaczył wykute w piaskowcu ciasne pomieszczenia – niektóre wysokie na ok. 1,8 m, a kilka tak niskich, że można się do nich dostać wyłącznie na kolanach. Mężczyzna porozganiał pająki i zabrał się do fotografowania grot, które według lokalnej legendy przez siedmioma stuleciami były kryjówką Templariuszy. – Rzeczywiście wyglądają jak podziemna świątynia – mówi fotograf. Historycy mają jednak wątpliwości.

 

pobrane (2).jpg

Youtube.com

 

Niektórzy sądzą, że Caynton Caves (bo tak nazywane jest to miejsce) powstały pod koniec XVIII lub na początku XIX wieku, więc nie mogły być użytkowane przez średniowieczny zakon rycerski, działający przecież od XII do XIV wieku. Tak naprawdę wciąż nie wiadomo, w jakim celu komnaty zostały stworzone i jak były wykorzystywane, ale prawdopodobne jest to, że mogły być schronieniem dla pogan, członków sekt religijnych i entuzjastów czarnej magii.

 

pobrane (3).jpg

Youtube.com

 

Nie zmienia to faktu, że pomieszczenia i tak robią wielkie wrażenie. – Zważając na to, jak długo istnieją, można powiedzieć, że są w doskonałej kondycji – twierdzi fotograf, któremu udało się zajrzeć do podziemnych wnętrz. Jest prawdziwym szczęściarzem, ponieważ właściciele gruntów, na których leżą, nie zezwalają na ich zwiedzanie. Scott długo szukał ich lokalizacji (pomogło mu wideo znalezione w serwisie Youtube) i tylko sobie znanym sposobem trafił na właściwą króliczą norę.

 

 

OPRAC. ANNA JASTRZĘBSKA

 

wp.png





#2

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kurde - całkiem spore w tym Albionie króliki macie, skoro budują nory, przez które może się człowiek przeczołgać :D

 

Poza tym, ten fotograf musiał mieć nie tyle dobre oko, żeby wybrać odpowiednia norę, co dobry układ z właścicielem ziemi - bo skoro to był teren prywatny, to raczej nie chciałby się chwalić publicznie wtargnięciem na niego.

Zdaje się, że Anglicy bardzo sobie cenią prywatność - my house is my castle tak jakoś to leciało chyba?


  • 0



#3

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale nie kończy się takie wtargnięcie przystawieniem do głowy dwururki, jak np. na południu USA. Trochę bardziej tolerancyjni są Brytyjczycy pod tym względem.





#4

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A co z rozmiarem królików? To kwestia tłumaczenia czy naprawdę macie tam takie byki?

 

@down

Przynajmniej byś zdjęcie tego rabbio - króliko - zająca - hare'a  giganta wrzucił, to bysmy wielkość ocenili :D


Użytkownik pishor edytował ten post 17.03.2017 - 20:17

  • 0



#5

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem pishor, na jaką naprawdę norę trafił ów reporter. Lisie nory to są nawet w parkach w centrum miasta, a rabbit (czyli królik) to dla wielu brytoli także zając, chociaż on po angielsku nazywa się hare.

Wiesz, oprócz tego nazywa się tu króliczą norą byle jaką dziurę w ziemi, która tylko na norę wygląda.





#6

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Musiał przynieść torbę świec i mieć sporo czasu na ułożenie wszystkiego.

A między filarami widać normalne, łukowe wejście, rozmiar króliczej nory mają mniejsze otwory, takie jak pokazywane na początku filmu. Możliwe że kiedyś była to kopalnia kredy lub piaskowca, stąd wiele filarów podtrzymujących strop. Niemniej, ciekawe miejsce.

 

Sądząc po mniej klimatycznych zdjęciach, miejsce jest odwiedzane przez różne osoby i nieco dewastowane, widać dość świeże ryty, litery, imiona, ktoś uparł się wykryć krzyże na każdym filarze:

article-2090338-1167FA73000005DC-123_634

article-2090338-1167FA4B000005DC-574_634

 

http://www.ukurbex.c.../caynton-caves/


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 17.03.2017 - 20:29

  • 3





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych