Głównym czynnikiem powodującym omdlenie jest tak zwana po staropolsku "duchota". Mózg nie jest odpowiednio dotleniony, automatycznie ratuje cały organizm odłączając go od funkcji, takich jak dotlenienie mięśni, zachowując / ratując przy tym główne procesy życiowe. Najgorsze jest to, że mózg potrafi zrobic to automatycznie, wbrew naszej woli, nie kontrolujemy tego, w niektórych sytuacjach dochodzi do tego stres, np na ślubach.
Stare kościoły posiadają słabą cyrkulację powietrza, niektóre w ogóle jej nie mają, dlatego wtedy, kiedy tylko można otwierane są główne wrota.
Co zrobić, żeby nie zemdleć?
Najlepiej jest stać blisko wejścia, wiadomo jednak, że nie zawsze są one otwarte. Przede wszystkim nie można iść na pusty żołądek, co wiele osób robi, wręcz wskazane jest zjeść pożywne śniadanko + cukier, w tym wypadku polecam herbatkę na słodko.
Jeszcze taka mała ciekawostka...
Przypadek lotu Helios Airways 522, przez błąd pilotów z braku niedotlenienia wszyscy zemdleli, łącznie z pilotami, samolot leciał przez długi okres sam na autopilocie, a gdy doszło do katastrofy stwierdzono, że wszyscy spali..