Skocz do zawartości


Zdjęcie

Audi vs Seicento. Analizy wypadku z Beatą Szydło.

wypadek Beata Szydło pojazdy rządowe wypadek Beaty Szydło BOR audi seicento

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
145 odpowiedzi w tym temacie

#1

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W związku z tym, że w innym temacie w którym umieszczamy wiadomości ze świata i z kraju rozwinęła się dyskusja o przyczynach wypadku udziałem premier Szydło do którego doszło w piątek (10.02) około godz. 18:30 na ul. Powstańców Śląskich w Oświęcimiu

zakładam osobny temat poświęcony na wasze analizy, najnowsze doniesienia w tej sprawie, nagrania, przemyślenia i przypuszczenia. 

 

1.jpg

 

 

Przypominam, że na forum obowiązuje zakaz tzw. politykowania czyli proszę o zachowanie szczególnej ostrożności w temacie, jak na drodze :D

Ale mimo wszystko zapraszam do analizowania ;p


  • 0



#2

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przypuszczenia? Brawura, bezkarność, gnuśność boru i polskiego rządu. Są bezkarni w zagarniętym, niemal totalitranym państwie, na ulicy się bawią, bo mogą jak mówił Gilgamesz. Tak jak salutowanie misiewiczowi, salutuj bezbronny obwatelu. Jasne jest, że wymijanie na skrzyżowaniu jest niedozwolone. Analizy powinna podlegać to, że chłopak nie dostał adwokata, lekarza, etc. I jeśli już ktoś otworzył taki wątek, nie można się obejść bez polityki. 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 15.02.2017 - 17:33

  • 0



#3

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I jeśli już ktoś otworzył taki wątek, nie można się obejść bez polityki. 

 

Jest spora część użytkowników którzy świetnie omijają politykę np w tematach o katastrofie smoleńskiej. Proponuję się od nich uczyć.

 

 

 

Premier Beata Szydło napisała list do 21-letniego kierowcy fiata, podejrzanego o nieumyślne spowodowanie wypadku, w którym ucierpiała szefowa rządu.

 

"Postanowiłam zwrócić się do Pana bezpośrednio w tym liście ze względu na emocje powstałe wokół zdarzenia, które 10 lutego było naszym udziałem" - podkreśliła na wstępie swego listu szefowa rządu.

Zwróciła uwagę, że "wypadek drogowy to zdarzenie, które zawsze jest splotem nieszczęśliwych okoliczności i nie da się go przewidzieć". "Jednak ten wypadek, w którym my braliśmy udział, stał się sprawą polityczną, stąd towarzyszący mu szum medialny" - dodała.

 

Szydło przypomniała w liście, że ma synów w podobnym do Sebastiana K. wieku. "I wyobrażam sobie co Pan i Pana bliscy teraz czujecie. Samo to zdarzenie jest przeżyciem trudnym i stresującym. W naszej sytuacji dodatkowo te emocje są potęgowane przez zainteresowanie sprawą opinii publicznej" - zauważyła premier.

 

"Rozumiem, że podświadomie może się Pan obawiać, że w związku z pełnioną przeze mnie funkcją, w postępowaniu nie będziemy traktowani równo. Piszę do Pana także, żeby zapewnić, że z mojej strony jest oczekiwanie, że ta sprawa będzie potraktowana jak każde inne takie zdarzenie" - podkreśliła Beata Szydło.

Jak zapewniła, "wszystkie strony w prowadzonym postępowaniu mają te same prawa i obowiązki, a jako obywatele przed organami sprawiedliwości jesteśmy równi". "Nie dopuszczam myśli, że mogłoby być inaczej" - zaznaczyła szefowa rządu.


  • 0



#4

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Up

 

Ale tutaj się nie da? Katastrofa smoleńska to coś innego. To wypadek. Tutaj mamy winę z konkretnych powodów, które wymieniłem. Można z tym dysktutować, ale jak


  • 0



#5

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pozwolę sobie na przekopiowanie artykułu z WP.

 

Rząd nie mówi prawdy o kierowcy Szydło. WP ujawnia kulisy

 

Kierowca Beaty Szydło - inaczej, niż twierdził szef MSWiA - nie zaczął pracy o godz. 18 w Krakowie, ale o 7 rano w Warszawie, czyli ponad 11 godzin przed wypadkiem - ustaliła Wirtualna Polska w dwóch źródłach w BOR. Według naszych informatorów kierowcy dwóch samochodów ochronnych z kolumny premier mają "znikome doświadczenie", a jeden z pojazdów tego dnia "złapał gumę".

 

Do wypadku kolumny szefowej rządu doszło ok. 18.30 w Oświęcimiu. Premier przyleciała samolotem do Krakowa, skąd w dalszą drogę wyruszyła w kolumnie trzech samochodów.

Mariusz Błaszczak powiedział na konferencji prasowej, że kierowca szefowej rządu zaczął służbę o godz. 18 na lotnisku w Krakowie.

Według informacji Wirtualnej Polski z kilku źródeł w BOR szef MSWiA minął się z prawdą, bo kierowca Szydło zaczął tego dnia pracę ok. 11 godzin wcześniej - o 7 rano w Warszawie.

 

Zdaniem naszych informatorów w piątek rano z siedziby BOR przy ul. Podchorążych wyjechała laweta z pancernym Audi A8, które uległo wypadkowi w Oświęcimiu. Pozostałe samochody z kolumny jechały na kołach.

- Kolega, który potem prowadził samochód Szydło, jechał jako pasażer w lawecie - mówi WP jeden z oficerów.

Drugi wyjaśnia, że zgodnie z procedurami kierowca nie może siedzieć za kółkiem więcej niż 12 godzin. - Jest to sprytne obejście prawa, bo jeśli pracuje wykonując inne czynności, to mu ich się nie zalicza do czasu pracy - tłumaczy.

 

Czas pracy kierowcy to niejedyna nieścisłość, jaką można zarzucić szefowi MSWiA. W wydanym w poniedziałek komunikacie resortu dementowano też podaną przez media informację, że feralnego dnia trzech kierowców premier miało wolne.

 

Rozmówcy z BOR potwierdzają to, co Wirtualna Polska napisała w sobotę. Jeden z trzech najbardziej doświadczonych kierowców Szydło w piątek odbierał wolne za nadgodziny, drugi był na zwolnieniu lekarskim, a trzeci pracował w Warszawie w kolumnie, która zawiozła szefową rządu na lotnisko.

 

Jak tłumaczy jeden z nich, problem grupy ochronnej szefowej rządu polega na tym, że poza trzema funkcjonariuszami prowadzącymi z reguły limuzynę premier na trzech zmianach, nie ma czwartego o zbliżonym doświadczeniu do nich, który w sytuacji awaryjnej mógłby pełnić rolę zmiennika.

 

- Dlatego musiał jechać kolega, który zachował się potem jak niedzielny kierowca i wjechał w drzewo. Szkoda naszego człowieka, ale to, co się stało, uderza w wizerunek naszej firmy i całego państwa. Wszystkim jest nam wstyd - mówi borowiec.

 

Nasi informatorzy podkreślają, że jeszcze mniejsze doświadczenie mieli funkcjonariusze, którzy prowadzili dwa pozostałe samochody w kolumnie. - Obaj są zupełnie zieloni. Mają mizerne doświadczenie i mały staż. W grupie premier byli od kilku miesięcy - przyznaje rozmówca WP.

 

Zanim do Krakowa przyleciała samolotem szefowa rządu jeden z samochodów BOR - jak mówią nam informatorzy - w Krakowie "złapał gumę".

 

- Koledzy mieli niezły problem, bo te samochody nie mają kół zapasowych. Na ich szczęście wyjątkowo w Krakowie był czwarty samochód, który podmienili. Takie mamy tanie państwo. Zamiast zapasowego koła mamy zapasowy samochód - przyznaje rozmówca.

 

Według naszych informacji w BOR po wypadku w Oświęcimiu wszczęto wewnętrzne dochodzenie. Może ono skutkować odsunięciem od służby funkcjonariuszy, którzy brali udział w feralnym wyjeździe z premier. - To był kompletny dramat, bo nie wiem, skąd wezmą następców - zastanawia się jeden z borowców.

 

Wirtualna Polska od wtorku próbowała uzyskać komentarz MSWiA, jednak zarówno szef resortu Mariusz Błaszczak, jak i jego zastępca Jarosław Zieliński byli nieuchwytni, a biuro prasowe do tej pory nie odpowiedziało na nasze pytania .

 

WP Wiadomości





#6

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2569
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Noxili napisał tak w temacie o wydarzeniach ze świata.

 

Borowcy od lat(!) średnio powodują 20-25 wypadków na drogach rocznie . I to od wielu lat.

Dotej pory wszystkie wypadki tuszowano a media nabierały wody w paszcze. Nie mówiło sie nawet o wypadkach gdy byli ciężko rann iludzie czy brał udział w nich ówczesny prezydent Komorowski.

 

Słucham sobie radia dzisiaj w pracy i słyszę to:

:v


  • 3



#7

Twoja stara.
  • Postów: 53
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zaorane.

 

Znalazłem ciekawy komentarz na jednym z portali.

 

I tym sposobem takie indywidua jak ten waleń maderski czy ten drugi - "wnuk jajogłowego" i jemu podobni zrobią sobie reklamę na naiwności chłopaka z Seicento. Bo że zawalił (abstrahuję tu od możliwości zawałki także po stronie BOR-owików) - to pewne jak 2 x 2 = 4. I gdyby pozostało - jak mądrze sam postąpił przyznając się do zawałki - pewnie coś tam by mu się oberwało i sprawa by znikła. A że wycofując - za namową wyżej wymienionych - przyznanie chłopak pozwolił się sprawie rozdmuchać - ani się nie obejrzy jak zostanie wydmuchany. Bo teraz faktycznie może zostać potraktowany jak hardy (zdegenerowany, nie rokujący - czy jak go tam zwał) przestępca - z odpowiednim naliczeniem należnego. A wymienieni panowie otrzepią łapki ze stwierdzeniem: no my przecież chcieliśmy jak najlepiej, broniliśmy przecież niewinnego chłopaka. I jaki splendor będą mieli! A chłopak po takim dictum może teraz faktycznie mieć kłopoty. Choć mam nadzieję, że nie. Sąd też myślę że widzi, że chłopak dał się złapać na haczyk.

 


  • 3

#8

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Święte słowa...W zasadzie nic dodać, nic ująć. Ciekawi mnie rozwój sytuacji, oraz to, komu się uda na tym zbić kapitał nomen omen polityczny. Jemu samemu raczej nic nie zrobią, bo wychodzą na wierzch coraz lepsze kwiatki.

Jedyne, co mnie osobiście niepokoi, to ewentualny zwrot akcji, w celu uwalenia chłopaka za wszelką cenę, aby pokazać, kto tu rządzi.





#9

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli faktycznie było tak jak piszą, że na pierwszym przesłuchaniu nie miał adwokata bo mu mówili że nie jest potrzebny, to chyba dobrze że ma tą pomoc prawną. Tym bardziej że teraz w wypowiedziach prokuratorów dominuje narracja "Może i są wątpliwości, ale przecież za pierwszym razem kierowca się przyznał więc jest winny". To pierwsze przyznanie jest teraz ważniejsze od reszty ustaleń. Gdy prasa pyta o wątpliwe kwestie w rodzaju prędkości kolumny, sygnalizację, brak badań lekarskich czy nie zatrzymanie innych kierowców odpowiedź jest zawsze taka sama "przecież się przyznał".


  • 1



#10

Master Zgiętonogi.

    Capo di tutt'i capi

  • Postów: 416
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

 
 
 

Up

 

Ale tutaj się nie da? Katastrofa smoleńska to coś innego. To wypadek. Tutaj mamy winę z konkretnych powodów, które wymieniłem. Można z tym dysktutować, ale jak

 

 

Jak to sie nie da. A katastrofa smolenska to co bylo? Nie wypadek?

To co Ty wymieniles niby zamyka temat? A w jaki sposob? Bo po za paroma mniejszymi lub wiekszymi bzdurami nic tam nie napisales odnosnie wypadku, ani swoich przemyslen dotyczacych zachowan kierowcy BORu czy kierowcy seicento, ani zadnej podstawy prawnej wskazujacej jasno na wine BORu nic. Pokrzyczales, pokrzyczales, rzuciles polityczny komentarz i tyle. No faktycznie - temat wyczerpany jak nic. Jezeli chodzi o dyskusje nt. wypadku z pominieciem polityki - oczywiscie, ze sie da co ja i kilku innych udowodnilismy w temacie wiadomosci. Temat tam jednak rozgorzal na tyle, ze Alis bardzo slusznie zdecydowala sie otworzyc nam nowa piaskownice i chwala jej za to, ze stara sie utrzymac porzadek i lad na forum.

Jezeli nie masz nic ciekawego czy rzeczowego do dodania to propnuje po prostu nie postowac - strata naszego czasu, strata twojego czasu, strata twojej reputacji. No i po co to wszystko?

 

Co do tematu teraz. Tak dzisiaj zerkalem na wiadomosci w internecie w poszukiwaniu zdjec dot. tego wypadku i innych faktow z miejsca zdarzenia... no i widze internet juz osadzil. Wyrok wydany. Klamka zapadla. Wina bezsprzeczna kierowcy limuzyny BORu! Wszyscy najmadrzejsi, wszyscy juz wiedza. Co wiecej - Szydlo to w ogole poszla do tego szpitala tylko po to zeby udupic jeszcze bardziej chlopaka - biednego kierowce seicento. Niektorzy w ogole dziwia sie o co ta cala sprawa w sadzie, po co to? Specjalnie na pewno zeby mu dozywocie dowalic jak nic! Czytajac najbardziej plusowane komentarze z np. wykopu rece mi opadaja - mowie to zupelnie obiektywnie, oceniajac zdarzenie drogowe bez specjalnych sympatii z ktorakolwiek ze stron szumu medialnego (PO czy PIS). Jestem przekonany, ze 9/10 osob zapytanych w moim srodowisku o ten wypadek odpowie, ze wina na 100% lezala po stronie BORu.

 

Sprawa natomiast wcale nie jest tak oczywista jak sie wydaje na poczatku. Nie biorac nawet pod uwage tego, ze pojazd byl uprzywilejowany itd., rozpatrujac sprawe tak jak bylyby to dwa normalne pojazdy. Z tego co wiem w tym akurat miejsu jest podwojna linia ciagla, ktora przekroczyla kolumna Szydlo podczas wykonywania manewru wyprzedania tego seicento. Fakt - jest to wykroczenie drogowe bezsprzecznie. Nie jest natomiast bezposrednim powodem kolizji bowiem to kierowca seicento nie upewnil sie i nie zachowal ostroznosci podczas wykonywania manewru skretu w lewo. Z tego co wiem to policja i sady biora pod uwage w takich sytuacjach kilka czynnikow i faktow:

 

1) moment rozpoczecia manewru wyprzedzania

2) moment rozpoczecia manewru skretu w lewo

3) uszkodzenia pojazdow

 

W przypadku gdy uszkodzeniu ulega tyl lub bok samochodu wymijanego oraz przod badz prawy naroznik samochodu wymijajacego zazwyczaj wina spada na wyprzedzajacego poniewaz to on uderza w samochod wykonujacy skret swoim przodem. Znaczy to tyle, ze uderza on w samochod wymijany w momencie kiedy ten jest juz w polowie wykonywanego manewru - znaczy tyle, ze kierowca wymijajacy byl dostatecznie daleko i spokojnie mogl uniknac zderzenia.

W drugim przypadku, a zarazem takim samym jak w zdarzeniu w Oswiecimiu zazwyczaj winnym jest kierowca wykonujacy manewr skretu w lewo. W seicento uszkodzony jest lewy naroznik i przod pojazdu, w limuzynie BORu widac przerysowany prawy blotnik i szrama ciagnie sie az do tylnich drzwi pojazdu. Znaczy to ni mniej, ni wiecej tyle, ze seicento rozpoczelo manewr skretu w lewo w momencie gdy pojazd BORu byl na jego wysokosci, lusterko w lusterko. W takiej sytuacji niestety wina najczesciej spada na wykonujacego manewr skretu - jak absurdalnie by to nie brzmialo i nie wygladalo.

 

Dla mnie obiektywnie oceniajac zdarzenie winnym kolizji jest kierowca seicento i w przypadku takiej sytuacji na drodze miedzy dwoma normalnymi ludzmi juz na miejscu policja wskazalaby jako sprawce kierowce fiata (gdyby oczywiscie nikomu nic sie nie stalo).

Wnioski takie sobie wysnulem na podstawie przeczytanych wielu rzeczowych tematow forum prawnego, informacji znalezionych w internecie, kodeksu drogowego oraz programu "Drogowka", ktory ogladam nalogowo. Jakims specem nie jestem i fajnie byloby gdyby ktos z wiedza prawna przedstawil obiektywnie jak nalezy takie zdarzenie drogowe rozsadzic.

 



Jeśli faktycznie było tak jak piszą, że na pierwszym przesłuchaniu nie miał adwokata bo mu mówili że nie jest potrzebny, to chyba dobrze że ma tą pomoc prawną. Tym bardziej że teraz w wypowiedziach prokuratorów dominuje narracja "Może i są wątpliwości, ale przecież za pierwszym razem kierowca się przyznał więc jest winny". To pierwsze przyznanie jest teraz ważniejsze od reszty ustaleń. Gdy prasa pyta o wątpliwe kwestie w rodzaju prędkości kolumny, sygnalizację, brak badań lekarskich czy nie zatrzymanie innych kierowców odpowiedź jest zawsze taka sama "przecież się przyznał".
 
 
Ale przeciez w takich sytuacjach sygnalizacja, predkosc kolumny, brak badan lekarskich itp. nie ma wiekszego znaczenia. Tzn. ma, ale dla zupelnie innych spraw, nie dla samego zdarzenia drogowego, w ktorym bral udzial kierowca seicento. To sa osobne uchybienia. To tak jak wjedziesz w tyl samochodu poprzedzajacego Twoj wlasny na skutek bardzo gwaltownego hamowania jego kierowcy na skutek spozycia zbyt duzej ilosci alkoholu. Gosc straci prawko - to fakt, ale za jazde po pijaku. Sprawca kolizji jednak bedziesz Ty, bezsprzecznie.

 


Użytkownik xMaster edytował ten post 15.02.2017 - 21:08

  • 0

#11

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skoro tak to trzy uwagi:

 

1. PROPOZYCJA DLA BOR.

a. Zastanowić się poważnie nad wymianą "floty" na pancerne seicenta, bo skoro takie auto z papieru jest w stanie spowodować, że limuzyna do przewozu VIP-ów ląduje na drzewie, to znaczy, że drzemie w niej niezbadany potencjał, który szkoda byłoby zmarnować.

b. Rozważyć poważnie zatrudnienie młodego, który siedział za kółkiem seicento, bo skoro był on w stanie wybić z toru jazdy kierowcę BOR z doświadczeniem kilkunastoletnim, to znaczy, że posiada on talenty, które z pewnością w BOR bardzo by się przydały.

 

2. OBSERWACJA POWYPADKOWA.

Władza absolutna deprawuje absolutnie, co widać było na sobotniej konferencji dwóch panów, z których jeden jest, za przeproszeniem, ministrem spraw wewnętrznych i administracji, a drugi (nie chcę się nad nim znęcać słownie, więc przemilczę moje przemyślenia na jego temat) - jego zastępcą.

Stopień bezczelności, niekompetencji i naiwnej wiary w to, że ludziom można sprzedać każdy idiotyzm (i że ludzie to kupią), który zaprezentowali na tej konferencji był porażający.

Rozumiem, że zrobiło im się gorąco w okolicy tylnej części ciała i walczą teraz o zachowanie resztek tego czegoś, co u normalnego człowieka zwykło się określać twarzą (oraz o swoje posady). Ale nie rozumiem, że można do tego stopnia nie mieć godności i wierzyć w to, że im głośniej się krzyczy, tym mniej ludzie zwrócą uwagę na brak sensu i logiki wypowiedzi.

Tak czy siak - zazdrościć wypada dobrego samopoczucia.

 

3. PRZEWIDYWANIA NA PRZYSZŁOŚĆ.

Nic się nie zmieni, sprawa zostanie zagadana, odpowiedzialność rozmyta i temat przycichnie.

Oczywiście - żadne (konstruktywne) wnioski nie zostaną wyciągnięte z tej sytuacji. Do czasu, aż w końcu zginie jakiś ważny ktoś (a zginie jeżeli nadal będą miały miejsce próby czarowania rzeczywistości i nieprzemakalność na fakty) i wtedy będziemy mieli powtórkę z rozrywki, czyli kolejne miesięcznice ku pamięci męczennika "poległego" na posterunku w służbie ojczyźnie.

Nie wiem czy to wytrzymamy, choć być może pocieszeniem, czy tam rekompensatą będzie fakt, ku czyjej czci będą się one odbywać.

Ja mam kilku swoich murowanych kandydatów, choć z wiadomych względów, nazwisk ich podać nie mogę.

I żeby była jasność - nikomu śmierci nie życzę.

Ale jeśli ktoś woli się kopać z koniem i udawać, że deszcz pada, bo władza uderzyła do głowy, to ja nie będę płakał kiedy okaże się, że jego bezkrytyczna wiara we własną wyjątkowość, polegnie w zetknięciu z przaśną rzeczywistością.


  • 1



#12

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@ xMaster

Cóż, na moje oko kierowca osobówki jest winny, bo manewr skrętu powinien być wykonany gdy z tyłu nie nadjeżdża drugi wóz, a musiał być blisko skoro właściwie dobrze nie wykręcił. Pytanie tylko jak rzecz sklasyfikują prokuratorzy a na to wpływ mają te inne okoliczności. Bo jeśli nie będzie dowodu na to że na sygnale jechał wóz z premier (bo mogło być tak że sygnalizował tylko ten pierwszy), to odpada zarzut nie przepuszczenia kolumny uprzywilejowanej. Jeśli okaże się, że prędkość kolumny była większa, to możliwe że kierowca seicento miał za mało czasu na reakcję. Każda taka drobna sprawa wpływ na wysokość kary i liczbę zarzutów.


  • 0



#13

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A mnie to ciekawi inna rzecz - dlaczego W OGÓLE politycy są uprzywilejowani na drodze? Dlaczego nie mogą poruszać się jak każdy inny użytkownik drogi? CO TAKIEGO WAŻNEGO mają do zrobienia, że gnają na łeb na szyję, ryzykując życie wielu ludzi?!?! Jakim cudem coś takiego jest zgodne z prawem? Bo co, bo nie może przyjechać 10min później? Albo godziny? I co się stanie? Wojna? Susza? Ruscy wjadą czołgami? TO jest podstawowa paranoja tej całej sytuacji, i poprzedniej, i 25 innych.


  • 0



#14

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak sobie przeglądam teraz w necie te początkowe wpisy, informacje jakie pojawiały się i czytam, że MSWiA wydało komunikat w którym podali że:

 

kolumna trzech pojazdów Biura Ochrony Rządu była prawidłowo oznakowana i poruszała się z prędkością około 50 km na godzinę

Kolumna wykonywała manewr wyprzedzania, a kierowcy samochodów zachowali się prawidłowo. Uniknęli zderzenia z Seicento. W przeciwnym razie mogłoby dojść do zmiażdżenia fiata.

 

To ja się pytam, z jaką prędkością poruszali się inni uczestnicy drogi, że kolumna uprzywilejowana wyprzedzała z prędkością 50km/h?!

 

Pięćdziesiątką to sobie można rowerzystę i może 'L'ke wyprzedzić.


  • 0



#15

Master Zgiętonogi.

    Capo di tutt'i capi

  • Postów: 416
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

 
 

 

Tak sobie przeglądam teraz w necie te początkowe wpisy, informacje jakie pojawiały się i czytam, że MSWiA wydało komunikat w którym podali że:

 

kolumna trzech pojazdów Biura Ochrony Rządu była prawidłowo oznakowana i poruszała się z prędkością około 50 km na godzinę

Kolumna wykonywała manewr wyprzedzania, a kierowcy samochodów zachowali się prawidłowo. Uniknęli zderzenia z Seicento. W przeciwnym razie mogłoby dojść do zmiażdżenia fiata.

 

To ja się pytam, z jaką prędkością poruszali się inni uczestnicy drogi, że kolumna uprzywilejowana wyprzedzała z prędkością 50km/h?!

 

Pięćdziesiątką to sobie można rowerzystę i może 'L'ke wyprzedzić.

 

Ale to seicento przygotowywalo sie do manewru skretu w lewo wiec pewnie poruszalo sie z 5 km/h, o ile nie stalo w miejscu, dlatego wyprzedzali. Choc i tak wiadomo, ze zasuwali wiecej niz 50km/h. :)

 

Naprawdę ten cytat był potrzebny?

Jeśli się wypowiadasz bezpośrednio pod komentarzem do którego się odnosisz cytat jest zbędny.

 

upomnienie.gif

 

TheToxic


  • 0


 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: wypadek, Beata Szydło, pojazdy rządowe, wypadek Beaty Szydło, BOR, audi, seicento

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych