Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zjawiska w domu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1

Wozimo.
  • Postów: 32
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich :) Dawno nie zakładałem tu tematu ale jednak ostatnie dziwne wydarzenia w moim rodzinnym domu zaciekawiły mnie i chciałbym poznać waszą opinię na ten temat.

 

Od dłuższego czasu w domu dzieją się rzeczy których nie mogę racjonalnie wyjaśnić i nawet nie mam już pomysłu co może to powodować.

 

Pierwsza z nich to zapach, który pojawia się np w jadalni. Jest to punktowy zapach który nie roznosi się na resztę pomieszczenia. Pojawia się tak samo nagle jak znika i przypomina odór psujących się jaj. Pojawia się w różnych punktach raz przy lodówce, raz przy stole, w drzwiach itd. Pierwszą myślą jaka mi przyszła do głowy to to że coś się psuje w lodówce albo w zlewie czy za szafką. Jednak po dokładnym sprzątaniu i zaglądaniu w każdy zakamarek wykluczyłem taką możliwość, zapach jak się pojawiał tak się pojawia i czują go wszyscy domownicy.

 

Parę dni temu również czułem przykry zapach tym razem siarki i również się przemieszczał. Poczułem go pierwszy raz jak siedziałem na fotelu w pokoju dziennym i zaczął stopniowo nabierać na sile jednak po chwili ustał i "przemieścił się" w okolice łazienki i obu sypialni. Był to znowu punktowy zapach i wystarczyło odsunąć się kawałek od danego miejsca by przestać go czuć. Po czasie cały smród siarki zniknął.

 

Podobna rzecz była w pomieszczeniu gospodarczym. Po nocy zaczęło tam śmierdzieć nie wiadomo czym jednak sam zapach był mało przyjemny. Po dokładnych oględzinach pomieszczenia nie znalazłem nic co mogło powodować ten przykry zapach i następnego dnia po prostu zniknął mimo, że wcześniejsze wietrzenie nic nie dawało.

 

I ostatni "rodzaj" smrodu czułem u siebie w pokoju, wróciłem późnym wieczorem z siłowni i jak wszedłem do pokoju uderzył mnie silny zapach podobny do tego co znajduje się w muzeum po krótkiej chwili sam zapach się rozpłynął i w moim pokoju pachniało jak zwykle.

 

A co do powyższego to w moim domu panuje niski poziom wilgoci więc raczej nie to powoduje tego typu zapachy.

 

Dodatkowo zdarzały się punkty zimna które później jak zapach znikały.

 

Jednak to nie są jedyne "dziwne" rzeczy które dzieją się w moim domu. 

 

Jakiś czas temu (parę miesięcy) przyjechał w odwiedziny brat ojca. Jako że zawsze gdy przyjeżdża udostępniam mu swój pokój który znajduje się na parterze, ja uszykowałem sobie łóżko do spania, które znajduje się na piętrze w pokoju gościnnym. Następnie pojechałem do miasta spotkać się ze znajomymi i późno wróciłem do domu(wszyscy już spali). Kiedy umyłem się i położyłem w łóżku nagle od strony przedpokoju usłyszałem jak ktoś wchodzi po schodach w papciach (spałem przy otwartych drzwiach ale na korytarzu robi się echo i słychać jak ktoś wchodzi). W pierwszej chwili pomyślałem że to mój ojciec idzie sprawdzić czy wróciłem do domu (odgłos kroków i tempo w jakim wchodził pasowało do niego). Jednak w miejscu gdzie zaczynają się drzwi od pokoju odgłos kroków ustał a ja czekałem aż zapali światło jednak nic takiego się nie stało. Usiadłem na łóżku i patrzyłem w stronę drzwi jednak nikogo tam nie było i nie było słychać kroków jakby ktoś schodził. Wypytałem ojca czy wchodził w nocy na górę jednak zaprzeczył.

 

Kolejna podobna historia do tej powyżej wydarzyła się ok tydzień temu. Przyjechała do mnie dziewczyna i jako że łóżko w pokoju gościnnym jest większe i wygodniejsze to tam spaliśmy. Nad ranem mnie obudziła i zapytała się czy moi rodzice wchodzili do pokoju w nocy. Ja zaprzeczyłem i kazałem jej dalej spać. Jak wstałem i poszedłem do rodziców zapytać się czy wchodzili do pokoju oboje odpowiedzieli, że nie.

Później dziewczyna opisała mi całą sytuacje i chodziło o to że w nocy się przebudziła bo usłyszała jakiś hałas. Usiadła na łóżku i zobaczyła że drzwi od pokoju są uchylone i wydawało się jej, że ktoś zagląda do środka po czym po cichu drzwi się zamknęły.

 

Wydarzyło się jeszcze parę dziwnych rzeczy w tym domu na przestrzeni lat jednak opisałem te najświeższe. Szukałem jakichś racjonalnych rozwiązań czy też przyczyn powodujących owe zjawiska jednak skończyły mi się pomysły. Nie zakładam, że mój dom jest nawiedzony czy coś w podobie. Chciałbym poznać wasze opnie na ten temat. Pozdrawiam! :)

 

 


  • 0

#2

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Znowu zapach siarki? No trudno.

Proponuję na początek ten temat, a jak nie wystarczy - to wyniki wyszukiwania w Google, po frazie zapach siarki z kanalizacji.

 

W przypadku pokoju obstawiam zwykły zaduch nie wietrzonego pomieszczenia, który nie tyle zniknął od razu, co przestał być intensywny, kiedy nos się do niego przyzwyczaił.

To tyle jeśli chodzi o zapachy, bo nic innego pewnie tu nie wymyślimy

 

Jeśli zaś chodzi o kroki w nocy, to w przypadku wizyty wujka, obstawiałbym że miało to właśnie z nim związek - najprawdopodobniej mu się pomyrdało po nocnym sikaniu, że nie śpi na piętrze tylko na parterze i w połowie drogi zawrócił we właściwym kierunku.

 

W przypadku zaś wizyty dziewczyny, obstawiam, że któreś z rodziców chciało sprawdzić czy za bardzo...nie rozrabiacie.

A, że się tym nie chwalili, to chyba raczej jasne jest?

 

Strzelam oczywiście ale to najbardziej prawdopodobne wyjaśnienia.

 

Faktem jest, że oba zjawiska miały miejsce, kiedy w domu przebywała osoba spoza grona jego stałych mieszkańców - to nie może być przypadek i skłania ku przypuszczeniu, że to one, w taki,czy inny sposób generowały te hałasy.


  • 1



#3

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja na samym początku chciałabym się przywitać ;)

Witaj Wozimo , zaciekawiły mnie zjawiska i standardowo prosiłabym o parę szczegółów zanim źle to zinterpretuję.

A więc:

- Czy dom jest stary ? Z czego budowany ? Pustak, cegła ,ytong ?

- Z czego zrobione są schody ? Deska , kafle , stelaż ?

- Jaka pora roku była przy wyżej wymienionych zjawiskach ? ( Przy dziewczynie zima to już wiem )

- W jakich godzinach zapach nasila się ? Poranne / wieczorne ?

- Kto oprócz rodziców mieszka z wami ? Jakieś zwierzęta ?

 

Czy jesteś osobą bojaźliwą ?





#4

Maska.

    Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary

  • Postów: 711
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Sprawdzaliście instalacje gazową ?
  • 0



#5

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sprawdzaliście instalacje gazową ?


Zazwyczaj w domach nie ma instalacji gazowej. Są piece na węgiel z podajnikami i bez podajników. Zdarzają się butle z gazem w kuchni, które są podpięte pod piecyki gazowe. Być może autor ma taki system opałowy ale mogę się mylić.


Użytkownik TheToxic edytował ten post 09.01.2017 - 19:12




#6

Wozimo.
  • Postów: 32
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@pishor Co do samej instalacji wodno-kanalizacyjnej u mnie jest ona sprawna. Fakt czasem wydzielał się dziwny zapach ale tylko z odpływu wanny znajdującej się w łazience na parterze. Jednak ten zapach w stosunku do ty opisanych wyżej różni się. I jeżeli już zaczyna śmierdzieć owa woń roznosi się stopniowo po całym parterze.

A co do zaduchu. Ja na co dzień korzystam z tego pokoju (nie licząc sytuacji które opisałem powyżej bądź jeżeli jestem na studiach) i po raz pierwszy spotkałem się z takim rodzajem zapachu. Dodam że zawsze nie licząc tego jak śpię bądź wyjeżdżam na dłużej drzwi są otwarte więc jakiś przewiew jest.

Jeżeli chodzi o chodzenie wujka raczej bym to wykluczył ponieważ dźwięk urwał się po wejściu na piętro (przejście ze schodów wykonanych z drewna na panele wtedy następuje wyraźna zmiana dźwięku). Rodzice jako że potrafią uszanować prywatność moją a szczególnie jak jestem z dziewczyną to ja jestem skłonny im uwierzyć z resztą mają świadomość co mogą robić zakochani w sobie ludzie i raczej nie chcieli by tego oglądać co z resztą mój ojciec powiedział jak zadałem mu to pytanie ;)

 

@TheToxic Również witam ;) Co do twoich pytań:

 

-Dom został wybudowany ok 10 lat temu z ytongu a teren na którym się znajduje przynależał do gospodarstwa które później sprzedaliśmy.

 

-Schody są wylane z betonu a następnie wyłożone i wykończone płytami bodaj sosnowymi.

 

-Właściwie w każdej coś się działo.

 

-Sam zapach nasila się w różnych godzinach. Czasami jest tak że wonieje ok południa raz wieczorem itd.

 

-Owszem mamy psa i kota jednak w nocy pies śpi z rodzicami w sypialni a kot albo jest albo go nie ma ;)

  (A tu taka mała ciekawostka odnośnie psa jest to nasz 3 pies i kolejny co nie chce wchodzić po schodach na górę jednak na każde inne wchodzi bez problemu.)

 

-Osobą bojaźliwą nie jestem, raczej jestem z tych ciekawskich chociaż czasami jak przy odgłosie wchodzenia na górę (z resztą po ciemku) trochę włosy na karku mi się zjeżyły bo nie mogłem tego racjonalnie wytłumaczyć.

 

@Post Instalację gazową posiadam w domu. W miarę często jest kontrolowana czy nie ma żadnych rozszczelnień. Piec jest podłączony do butli znajdującej się w ogrodzie i służy do podgrzewania wody oraz w okresie zimowym do ogrzewania kaloryferów a sam piec jest w pomieszczeniu gospodarczym (I dziś z resztą był kontrolowany i wszystko ok)

 

 

PS. Co do kanalizacji to mój dom nie jest podpięty do wiejskiej kanalizacji ponieważ takowej u mnie na wsi nie ma. Mam natomiast przy domu ekologiczną oczyszczalnię ścieków.

 

Pozdrawiam!


  • 1

#7

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po pierwsze dziękuję za odpowiedzi.

Co do pytań już odpowiadam ;)

- Pytałam z czego jest dom wybudowany ponieważ moi rodzice mają dom z pustaków . W takim domu strasznie wszystko słuchać , akustyka tego domu jest tragiczna , będąc na górze w łazience szybciej usłyszymy co się tam dzieje niż w łazience na dole. Ytong to już nowsza technologia i wiem że ma bardzo dobrą przepuszczalność pary. Jak to w praktyce ma się do akustyki ? Odpowiedz może Ty , ja nie miałam z tym styczności. Drugi dom po dziadkach jest z cegły i tam już jest ciszej. Może dlatego , że parterowy i inaczej budowany a może skład materiału budowlanego ma tu zasadnicze znaczenie. Dom do 10 lat osiada powodując stuki i puki.

 

- Czyli słychać charakterystyczne trzeszczenie pod naciskiem ciężaru osoby wchodzącej na schody. Może tak być , lecz to tylko moja hipoteza , że ktoś z rodziny nocą skrada się do lodówki. Mój ojciec jest dalekowidzem zaś matka ma dobry słuch. Gdy ma płytki sen , wszystko słyszy i zawsze się wydało że ojciec nocą skrada się do lodówki , lecz u nich na schodach są kafelki ( również wylane betonem ). Jeśli to nie ta opcja , może być że schody trzeszczą pod wpływem temperatury .

 

- Jeśli chodzi o porę roku to pamiętaj , że w lato gdy wszystko się nagrzewa nocą wraca do punktu początkowego i kurczy się , powodując właśnie stukanie , pukanie czy szuranie , w zależności co się nagrzało. Twój pokój jak rozumiem jest na piętrze pod dachem ? Z czego dach jest wykonany ?

 

- Rano zapachy nasilają się z racji nieużywanych akcesoriów użytku domowego. Po nocy gdzie nasz organizm odpoczywa , rano jesteśmy bardziej wrażliwi na różne zapachy. Jeżeli coś bardzo śmierdzi proponuję znaleźć źródło a jeśli to nie możliwe poustawiać odświeżacze powietrza , przede wszystkim zacząć od łazienek i kuchni gdzie mamy dostęp do odpływów. Pomocą w nieświeżym zapachu może też być tabletka rozpuszczająca zanieczyszczenia ( kał ) do kupienia w każdym markecie którą wrzuca się bezpośrednio do szamba. Jak będę u rodziców poproszę o nazwę.

 

- Czy pies jest gruby ? Stary ? Możliwe , że droga na górę powoduje u niego wysiłek i nie chce wchodzić , jednakże , że to trzeci pies który ma z tym problem to stawiam na czyste lenistwo a być może i podłoże które może być śliskie dla czworonogów. Jak reakcja kota na piętro ? Czuje się tam dobrze ?

 

- Spokojnie , jeśli czegoś się boimy to prawidłowa reakcja. Drzwi które się otwierają mogą mieć przyczynę w złym osadzeniu lub w regulacji zawiasów, zwłaszcza , że dom jest nowy i osiada powodując nierówności i szczeliny. Jest to normalne zjawisko.





#8

Wozimo.
  • Postów: 32
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam i przepraszam za długa nieobecność ale sesja się zbliża i człowiek ma mało czasu ;)

 

A wracając do tematu.

 

@TheToxic

 

-Co do roznoszenia się dźwięków po domu, to jest cicho. Jeżeli ktoś ma zamknięte drzwi od pokoju to naprawdę jest ciężko coś usłyszeć. Wyjątkiem jest piętro. Tam ściany zostały wykonane z płyt kartonowo-gipsowych oprócz jednej, która jest jest częścią owego pokoju gościnnego. Jednak przez dużą otwarta przestrzeń znajdującą się przy wejściu na górę tworzy się dość mocne echo.

 

-U mnie w domu nikt nie zakrada się w nocy do lodówki. Nawet jeżeli ktoś nie może spać albo jest głodny to zazwyczaj idąc przez dom zapala po drodze światła (szczególnie mój ojciec a mama ze zmiennym szczęściem). Co do trzeszczenia schodów owszem występuje jednak dźwięk jest cichy (mimo tworzącego się echa) i różni się od tego co słyszałem owej nocy. Był to wyraźny dźwięk uderzenia papciami po drewnianych schodach (tak jakby ktoś miał takie typowe laczki i biorąc pod uwagę ciężar osoby wchodził na górę tworząc taki charakterystyczny dźwięk).

 

-Mam świadomość, że dom "pracuje" i następują zmiany w materiale pod wpływem temperatury i owszem je słychać jednak są dość charakterystyczne i łatwo je odróżnić.Mój pokój znajduje się na parterze jednak w szczególnych sytuacjach jak opisane powyżej korzystam z pokoju gościnnego znajdującego się na piętrze. Owszem nad pokojem gościnnym jest dach; podstawa to standardowa drewniana więźba dachowa, na tym leży kilkanaście ton dachówki, a przestrzeń między dachem a pokojem została wyłożona wełną szklaną i następnie wyłożona płytami karton-gips.

 

-Co do tych zapachów to nie jest tak że regularnie coś śmierdzi. Ten zapach pojawia się o różnych porach i zazwyczaj nagle, chwilę "powisi" i znika. Z odpływów nie śmierdzi bo były sprawdzane i robię to za każdym razem jak zaczyna się pojawiać ta dziwna woń. Do odpływu nie mogą trafiać silne środki chemiczne ze względu na to, że posiadam oczyszczalnię ścieków ( tylko na ten dom) w której znajdują się bakterie i na bieżąco rozkładają wszystko co tam trafi a sama oczyszczalnia jest kontrolowana dwa razy do roku (po zimie i przed zimą).

 

-Pierwszy pies był stary i tu byłbym w stanie to zrozumieć (pies był już jak mieszkaliśmy w bloku) jednak pies którego kupiliśmy po przeprowadzce (miał ok miesiąca) nie wchodził na górę a teraz mamy trzeciego psa (ma ok 1.5 roku) i też nie wchodzi na górę. Nie wykluczam opcji, że podłoże z którego wykonane są schody może "odstraszać" psy przed wejściem na piętro. A co do kota to kiedyś częściej przebywał na górze jednak teraz częściej siedzi czy śpi na parterze bądź półpiętrze (ale nie ma większych oporów by wejść na piętro ale tylko po to by się załatwić hah).

 

-Ja nie czuję lęku czy strachu będąc w tym domu i nawet o tym nie myślę jednak ilość tego typu zjawisk skłoniła mnie bym napisał tu temat i posłuchał opinii innych na ten temat ;) A drzwi same nigdy się nie otwierały. Jeżeli ktoś klamki nie naciśnie nie ma siły by się otworzyły. 

 

PS. Moi rodzice i ja korzystamy tylko z parteru (cały parter wyłożony jest płytami gresowymi) a piętro wykorzystywane jest sporadycznie.

Pozdrawiam! ;)


Użytkownik Wozimo edytował ten post 14.01.2017 - 21:24

  • 0

#9

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może zwierzęta chodzą po domu nocą. Koty raczej są ciche i delikatniejsze niż psy ( no chyba, że się bawią ) więc nie podejrzewam tu kota.

Pies ile waży? Bo wiesz są psy dwu kilogramowe i są psy 80 kilogramowe. Nie próbowałeś nagrać tego zjawiska? 

 

 

jednak ilość tego typu zjawisk skłoniła mnie bym napisał tu temat i posłuchał opinii innych na ten temat

Jeśli jest ich więcej bądź jeśli zjawiska te nasilają się coraz bardziej, fajnie by było jakbyś wstawił jakiś materiał dowodowy aby ludzie zaczęli się udzielać w przeciwnym razie temat umrze a fajny miał start. Ustaw kamerkę na te schody, w nocy jest cisza i spokój i powinny się dźwięki nagrać a może i zobaczymy "ktosia" który zakłóca ciszę nocną w waszym domu.

 

 

Ten zapach pojawia się o różnych porach i zazwyczaj nagle, chwilę "powisi" i znika.

No jakby Ci to delikatnie napisać, zwierzęta też puszczają bąki. 

 

Czekamy zatem na jakieś konkrety bo ciężko coś wywnioskować tylko z opisu. Powodzenia przy nagrywaniu i nie zniechęcaj się jeśli parę razy nic się nie nagra, jesli jest tak jak opisujesz to w końcu uda się nagrać tajemnicze trzeszczenie schodów, pamiętaj, że cierpliwość popłaca. 





#10

Ichigo.
  • Postów: 18
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja proponuję przyczepić się do tego, co ma jakąkolwiek szansę zweryfikować, czy zdarzenia w domu rzeczywiście są paranormalne.

Przede wszystkim więc kroki- gdyby udało się przygotować na nie, byłoby świetnie. Z opisu wynika, że nie zdarzają się one zbyt często, ale proponuję zostawiać, chociaż podczas wizyt gości, bo wtedy podobno coś się dzieje, zwyczajną kamerkę, która nagrywałaby schody nocą i, jeśli będzie coś słychać, pozwoliła zobaczyć nagranie. Oczywiście metoda ta zakłada, że będzie coś widać, a wcale tak się stać nie musi.

Gdyby zjawisko przybrało na sile można by się pokusić o zrobienie czegoś z samymi schodami. Trochę plasteliny, albo mąki na jednym ze stopni musiałoby zadziałać, bo jeśli coś rzeczywiście stawiałoby kroki, musiałoby nadepnąć na pułapkę.

Z Mniej inwazyjnych metod polecam sposoby komunikacji z duchami, których miliardy krążą w internecie. Czy to nagranie na taśmie, czy jakaś inna forma komunikacji, mogą rzucić trochę światła na sprawę. Raczej nic się nie stanie, ale spróbować nie zaszkodzi.


  • 0

#11

Ameline.
  • Postów: 44
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W sprawie zapachu, to nagrania i zdjęcia niewiele dadzą :) A nasz autor na pewno chce spać spokojnie. Niestety w tej kwestii nikt Ci raczej jakoś fachowo nie pomoże Możemy snuć w nieskończoność teorie o rurach, kanalizacji, zapachu z zewnątrz, zdechłym zwierzu w podłodze lub nieumytej lodówce - od koloru do wyboru.

Ja osobiście stawiam na to że mogło, być to po prostu "zapachowe urojenie" - pierwszy raz faktycznie poczuliście siarkę,jaja czy ogólnie nieprzyjemny zapach, a później wyczuleni zaczęliście odczuwać go pod wpływem sugestii. Potrafimy przecież przypomnieć sobie zapach nie czując go tak naprawdę. 

Mam też kilka innych pytań:

Czy zapach czułeś tylko ty, czy inne osoby również?

Czy podejrzewasz, że możesz mieć zaburzenia związane z węchem i coś ładnego pachnie dla ciebie "brzydko" - a inne osoby poprostu pod wpływem twojej sugestii zaczęły czuć przykry zapach (wyczuleni na sugestywne pytanie  "Czujesz ten zapach?")

 

Co do zwierząt to kot jest raczej zwinniejszym zwierzęciem niż pies - możliwe że schody są strome, śliskie itd. tak jak twierdzą osoby powyżej.

Co do odgłosu schodów - wielokrotnie pomyliłam się w swoim nocnym osądzie dźwięków. Nocą wszystko brzmi inaczej, przede wszystkim głośniej. Możliwe jest że wujek pomylił się, wszedł do pół schodów i zaczął schodzić w połowie (a ty nie rozpoznałeś że dźwięk się "oddala"). 

 

Taka uwaga, jeśli jednak będziesz chciał bawić się w nagrywanie -sceptykom nie wystarczy jedna kamera i ujęcie np. otwierających się drzwi, najlepiej będzie ustawić przynajmniej dwie kamery przed i za drzwiami ;) 


  • 0

#12

Patri1421.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja w te zapachy wierze , coś w tym jest. Słyszałam , ze właśnie zapachami objawiają się duchy.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych