Skocz do zawartości


Zdjęcie

Schizofrenia. Czy mnie także dopadnie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1

nowa9.
  • Postów: 5
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czesc, na wstępie zacznę ze jestem osoba wrażliwa, bardzo podatna na wpływy, uczuciowa i rozważająca każdy problem na milion sposobow przez co nabawiłam sie nerwicy (chociaz nie tylko przez moja osobowość, ale przez liczne przeżycia) i leczącej sie antydepresantami i terapia. W mojej rodzinnie wystąpiły dwa przypadki schizofreni. Otóż miała ja mama mojego taty oraz tata, ktory popełnił samobojstwo rok temu. Miał schizofrenie prześladowczą. Chciałam zapytać Was jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia u mnie tej choroby i jak ona wyglada oczami chorej osoby? Mysle cały czas o tacie, ponieważ była to osoba ktora postrzegała zycie zawsze na luzie, a w dwa miesiące zmieniła człowieka nie do poznania (nie miałam okazji widziec go podczas choroby, bo nie mieszkaliśmy razem, a potem go zamknęli w psychiatryku).
  • 0

#2

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy z takimi pytaniami nie lepiej udać się do psychiatry? Albo chociaż na forum o medycynie? Szukaj u źródła, tam masz największe szanse na prawdopodobną odpowiedź. Powodzenia i nie łam się. Myślenie negatywne non stop, nie poprawi Twojego stanu :)


  • 0



#3

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czesc, na wstępie zacznę ze jestem osoba wrażliwa, bardzo podatna na wpływy, uczuciowa i rozważająca każdy problem na milion sposobow przez co nabawiłam sie nerwicy (chociaz nie tylko przez moja osobowość, ale przez liczne przeżycia) i leczącej sie antydepresantami i terapia. W mojej rodzinnie wystąpiły dwa przypadki schizofreni. Otóż miała ja mama mojego taty oraz tata, ktory popełnił samobojstwo rok temu. Miał schizofrenie prześladowczą. Chciałam zapytać Was jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia u mnie tej choroby i jak ona wyglada oczami chorej osoby? Mysle cały czas o tacie, ponieważ była to osoba ktora postrzegała zycie zawsze na luzie, a w dwa miesiące zmieniła człowieka nie do poznania (nie miałam okazji widziec go podczas choroby, bo nie mieszkaliśmy razem, a potem go zamknęli w psychiatryku).

 

Wiem że zostanę zjechany przez "sceptyków", ale to zawsze jakaś podstawa do wyjścia z sytuacji kryzysowej. Cierpienia. Wyraźnie szukasz pomocy. Mogę zaoferować duchową. Dzięki rozmowie z psychologiem pewnie uwolnisz się od cierpienia, ale tylko chwilowo. Leki nie zawsze pomogą, ale warto spróbować połączyć terapię lekową z filozofią. Nie ukoisz cierpienia samymi lekami i psychoterapią. Musisz zrozumieć, dlaczego cierpisz.  Łap siostro i pamiętaj, że zawsze możesz liczyć na duchowe wsparcie kochających istot. 

 

1. https://pl.wikipedia...lachetne_Prawdy

2. https://pl.wikipedia.../Pięć_skupisk

3. https://pl.wikipedia...ego_powstawania

4. https://pl.wikipedia...oraka_ścieĹźka

 

 

 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 02.01.2017 - 02:06

  • 0



#4

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bardzo dziwny zbieg okoliczności

W tym temacie piszesz o chłopaku który również popełnił samobójstwo i również rok temu

Klik

Tutaj piszesz o ojcu który również popełnił samobójstwo , albo to zbieg okoliczności  albo zwykła prowokacja , zwłaszcza , że w następnym temacie zadaję Ci pytanie które zostało bez odpowiedzi :

Klik

No więc jak jest naprawdę ? Kto w końcu popełnił te samobójstwo ojciec czy ex chłopak czy oboje ?





#5

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bardzo dziwny zbieg okoliczności

W tym temacie piszesz o chłopaku który również popełnił samobójstwo i również rok temu

 

Tu nowa9 piszę o swoim ojcu który popełnił samobójstwo rok temu, a we wskazanym przez Ciebie Toxic temacie, nowa9 owszem pisze o samobójstwie byłego chłopaka, ale śmierć nastąpiła 4 lata temu, cyt.:

 

"Napisano 19.12.2016 - 13:03
Witam. Od 4 lat nie zyje moj były chłopak ktory popełnił samobójstwo."

 

 

 

Tutaj piszesz o ojcu który również popełnił samobójstwo , albo to zbieg okoliczności  albo zwykła prowokacja , zwłaszcza , że w następnym temacie zadaję Ci pytanie które zostało bez odpowiedzi :

Klik

No więc jak jest naprawdę ? Kto w końcu popełnił te samobójstwo ojciec czy ex chłopak czy oboje ?

 

 

Ale co do tego wszystkiego ma fakt, że autorka często doświadczała paraliżu sennego?  :D

 

 

nowa9

Pytania o schizofrenię najlepiej skierować do terapeuty który z Tobą pracuje. Zapewne zna historię choroby w Twojej rodzinie, więc myślę, że udzieli Ci najlepszej odpowiedzi.


  • 0



#6

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z tego co wiem schizofrenia w jakimś stopniu jest dziedziczna, ale nie oznacza to, że każdy jeden potomek może zachorować na tę chorobę. Na powstanie schizofrenii może mieć wpływ wiele czynników środowiskowych. Nie powinnaś zakładać od razu, że zachorujesz, może po prostu, możesz być bardziej podatna. Dlatego uważam, że powinnaś prowadzić spokojne życie, nie oglądać horrorów, nie wmawiać sobie choroby, a za to medytować, relaksować się, prowadzić aktywny tryb życia wśród ludzi. Chodzi o to, by cały czas zachowywać kontrolę nad swoim umysłem, ciałem, życiem. Jeśli masz jakiś problem, powiedz komuś, nie tłum go w sobie, albo idź do psychologa. Kiedy łapie cię dół, albo czujesz, że coś się dzieje, skorzystaj z usług psychoterapeuty. Wyjdź z założenia że lepiej zapobiegać niż leczyć. Psychika nie kuleje, kiedy zachowuje się harmonię umysłu, ciała z otaczającym światem. Kiedy gdzieś występuje jakieś zakłócenie , pojawiają się zaburzenia, choroby...etc. Także głowa do góry - Ty nie zachorujesz! - Tak myśl, a autosugestia już zrobi swoje. ;)


  • 0



#7

Maska.

    Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary

  • Postów: 711
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Do Universe24:
Jeśli kombinacja buddyzm + leki pomogła tobie, to dobrze. Nie powinieneś jednak zachęcać autorki do wprowadzenia filozofii buddyzmu w życie. Jeśli jej ona nie odpowiada, a pod wpływem twojego posta zacznie nią żyć, jej stan psychiczny może się nawet pogorszyć. Powiedział bym raczej, że powinna iść przy najbliższej okazji do odpowiedniego lekarza po poradę, jeśli ma poważne obawy co do swojego stanu zdrowia. Same obawy przed chorobą mogą przerodzić się w nerwice.

Do Shadow:
:facepalm: Autosugestia nie wystarczy, jeśli odziedziczyła skłonność do schizofreni.
  • 0



#8

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Faktycznie były chłopak popełnił samobójstwo 4 lata temu a rok po śmierci zaczął się jej śnić, co nie zmienia dla mnie faktu że historia jest podobna.
Jeśli natomiast chodzi o te paraliże senne to w sumie nie mają bezpośrednio nic wspólnego chyba że zaczęły występować po śmierci którejś z osób. Dlatego zadałam jej pytanie,aby napisała coś więcej na ten temat.
Tak czy siak to albo to jest wszystko mocno nagięte albo straszny pech czego nie wykluczam bo różne przypadki chodzą po ludziach.
Co do choroby to radziłbym udać się najpierw do lekarza a nie na forum, ja bym tak zrobiła.

Użytkownik TheToxic edytował ten post 02.01.2017 - 18:37




#9

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Badania genetyczne wskazują, że istnieje pewna rodzinna skłonność do zaburzeń psychotycznych, ale geny, choć mogą być istotne, nie stanowią ani jedynej ani głównej przyczyny choroby i dlatego nie można uznać schizofrenii za typową chorobę dziedziczną. Wiele wskazuje bowiem na to, że schizofrenia rozwija się w wyniku szczególnego spotkania i wspólnego zadziałania wielu czynników.

 

Poszukiwania genów usposabiających do schizofrenii doprowadziły do znalezienia i opisania wielu genów, znajdujących się na kilku chromosomach. W większości są to geny warunkujące rozwój tkanki mózgowej oraz metabolizm w obrębie kluczowych systemów neuroprzekaźnikowych mózgu jak układ dopaminergiczny, serotoninergiczny i glutaminergiczny.

 

Zgromadzone wyniki badań nie pozwalają na przypuszczenie, aby u każdej osoby ze schizofrenią było obecne usposabiające podłożę genetyczne. Jest faktem, że jest wiele rodzin w których tylko jedna osoba choruje na te chorobę, ponadto dziecko osoby chorej na schizofrenię nie musi oczywiście chorować na to zaburzenie.

 

Nie istnieją żadne dostępne badania, które mogłaby przeprowadzić osoba bliska choremu i dowiedzieć się do jakiego stopnia jest zagrożona chorobą psychiczną (schizofrenią). Istotne informacje przynoszą natomiast ogólne badania epidemiologiczne. Badania te podają, co prawda różne wyniki, można jednak przyjąć następujące uśrednione ustalenia:

    ryzyko zachorowania wynosi dla dziecka, gdy jedno z rodziców jest chore - 13%
    dla dziecka, gdy oboje rodzice są chorzy - 46%
    dla rodzeństwa - 6%
    dla wuja, ciotki - 2%
    dla bliźniaka dizygotycznego (dwujajowego) - 17%
    dla bliźniaka monozygotycznego (jednojajowego) - 30-40%"

 

Stanisław Porczyk, specjalista psychiatra


  • 0



#10

nowa9.
  • Postów: 5
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

TheToxic nie odpisałam bo nie zaglądałam na forum, dopiero teraz weszłam. A wiec powiem Ci ze moja historia jest prawdziwa, nie jest nagieta, po prostu mam w zyciu pecha. Dwie najbliższe osoby mi popełniły samobojstwo, ba nawet moj bliski przyjaciel to zrobił niedługo po śmierci chłopaka. Dla sprostowania - moj były popełnił samobojstwo 4 lata temu, moj ojciec wyskoczył z okna w zeszłym roku. Dlaczego miałabym kłamać? A jesli chodzi o paraliże senne to co ma to wspólnego z tym wszystkim? Zaczely sie pojawiać po śmierci chłopaka. Wczesniej nie miałam styczności z nimi. A dokładnie to pojawiły sie kiedy związałam sie z innym facetem, ale nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie. Czasami mysle ze to moj ex wraca zeby mnie postraszyć i wyssać ze mnie energię do zycia.
Jesli chodzi o opinie psychiatrów to trafiłam na taka jedna co mi powiedziała ze to co opisuje, czyt. paraliże senne, sny, raz w zyciu zdarzyło mi sie ze wyszlam jakby ze swojego ciała i podczas śni widziałam siebie jak śnie, a oprócz tego to jaka jestem wrażliwa i mialam tez okres ze szumiało mi w uszach, jakbym słyszała taki głos w mojej głowie podwójny to schizofrenia. Dostałam nawet leki od niej na to, ale zrezygnowałam w ten sam dzien po tym jak sie zaczelam czuć po tym syfie. Zmieniłam lekarza. Inny powiedział mi ze to wszystko na tle mojej nerwicy i depresji. Dostałam kolejne leki. Terapia i te sprawy załatwiły mi lekki spokoj na kilka tygodni. Potem wróciło. Zmieniłam leki, dzisiaj jest w miare stabilnie. Zniknęły paraliże senne, ale za to mam intensywne marzenia senne, często wraca do mnie w snach on, mówi mi rozne dziwne rzeczy. Ogolnie mysle sobie, ze moje zycie to nie moze byc przypadek, ciagle cos sie dzieje. Życiowy pech.
Powiedzcie mi tylko czy mam schizowac skoro mama mojego taty miała schizofrenie i on przejął to po niej a ja mam wszystkie geny po nim.. W sumie i tak schizuje po tym jak miałam te dziwne podwójne szumy. Nie umiem nawet tego sprecyzować.

Użytkownik nowa9 edytował ten post 02.01.2017 - 23:52

  • 0

#11

Maska.

    Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary

  • Postów: 711
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

"po niej a ja mam wszystkie geny po nim.. W sumie i tak "

Masz po nim tylko część genów. W zasadze większość materiału pochodzi od matki (jeden zestaw chromosomów od ojca, drugi od matki, po matce dziedziczysz też błonę komórkową).
  • 0



#12

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Do Universe24:
Jeśli kombinacja buddyzm + leki pomogła tobie, to dobrze. Nie powinieneś jednak zachęcać autorki do wprowadzenia filozofii buddyzmu w życie. Jeśli jej ona nie odpowiada, a pod wpływem twojego posta zacznie nią żyć, jej stan psychiczny może się nawet pogorszyć. Powiedział bym raczej, że powinna iść przy najbliższej okazji do odpowiedniego lekarza po poradę, jeśli ma poważne obawy co do swojego stanu zdrowia. Same obawy przed chorobą mogą przerodzić się w nerwice.

Do Shadow:
:facepalm: Autosugestia nie wystarczy, jeśli odziedziczyła skłonność do schizofreni.

 

Jeśli nie zrozumie medycznych i praktycznych podstaw swojego cierpienia, iluzją będzie z nim walka.Co poradzi jej lekarz? To samo co tysiącom innych pacjentów. Większość z nich tapla się w błocie przez długie lata, czasem do końca życia. Jeśli nie pomoże jej ścisły post, medytacja, zrozumienie plus ewentualnie zalecenia lekarzy, to już nic nie pomoże. 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 03.01.2017 - 00:30

  • 0



#13

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"po niej a ja mam wszystkie geny po nim.. W sumie i tak "

Masz po nim tylko część genów. W zasadze większość materiału pochodzi od matki (jeden zestaw chromosomów od ojca, drugi od matki, po matce dziedziczysz też błonę komórkową).

Tak , dokładnie i tylko kobieta jest nosicielem chorób

 

1948lv.jpg

 

2ewilwi.jpg

 

ff0ev8.jpg

 

2cf3yme.jpg

 

Są to przykłady dziedziczenia cech , oczywiście na prostych przykładach .

 

2ugf2hc.jpg

 

Warto poczytać i zobaczyć jakie prawdopodobieństwo wystąpi u Ciebie

 

źródło - Biologia rozszerzona 1 klasy Liceum Biologiczno - Chemicznego 







Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych