Skocz do zawartości


Zdjęcie

Znak przed II wojną światową


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1

Zacuś.
  • Postów: 1
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam ostatnio, pytałem dziadka czy coś pamięta z okresu II wojny światowej, powiedział mi o dosyć ciekawym zdarzeniu rok przed II wojną. Otóż w miejscowości w której aktualnie mieszkał, na niebie ukazały się dwa bądź trzy czerwone "słupy" inaczej, linie.

Były krwiste, miały początek i koniec, kierowały się ze wschodu na zachód. Był to wieczór, około 20 godziny. Dziadek miał wtedy 7 lat więc może się wydawać, że "bujna wyobraźnia" itd. lecz jego starszy kolega potwierdził to. Nad ranem te wyżej wymienione linie wracały z zachodu na wschód. Nie wiem co o tym myśleć :)

 

pzdr.


Użytkownik Zacuś edytował ten post 27.12.2016 - 17:06

  • 0

#2

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mój dziadek miał 18 lat i opowiadał mi kiedyś to samo, więc coś w tym musi być. Z tym, że on wspominał o krzyżach na niebie. To jest ciekawa sprawa, już o niej rozmawialiśmy:

 

http://www.paranorma...wojne-swiatowa/


  • 0



#3

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2570
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To normalne że po ważnych wydarzeniach pojawia się wielu "proroków". Tak samo było z 9/11. Po zamachu pojawiło się wielu jasnowidzów co twierdzili, że to przewidzieli, jak i wielu co twierdziło, że opatrzność wcześniej dawała znaki że coś się wydarzy.


Użytkownik Sebastian. edytował ten post 27.12.2016 - 17:24

  • 0



#4

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podejrzewam, że to były jakieś naturalne zjawiska, ale z racji, że było to stosunkowo dawno i chyba nie ma żadnych dowodów na to, w postaci chociażby zdjęć, to ludzie sobie dopowiedzieli co nieco. 


  • 0



#5

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie negując tego, że jakieś "zjawiska" mogły się rzeczywiście na niebie pojawić przed wojną, zacytuję fragment, który mi się przypomniał kiedy przeczytałem o tych czerwonych "słupach" i krzyżach na niebie.

 

ROK 1647 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia.

 

            Współcześni kronikarze wspominają, iż z wiosny szarańcza w niesłychanej ilości wyroiła się z Dzikich Pól i zniszczyła zasiewy i trawy, co było przepowiednią napadów tatarskich.

Latem zdarzyło się wielkie zaćmienie słońca, a wkrótce potem kometa pojawiła się na niebie. W Warszawie widywano też nad miastem mogiłę i krzyż ognisty w obłokach; odprawiano więc posty i dawano jałmużny, gdyż niektórzy twierdzili, że zaraza spadnie na kraj i wygubi rodzaj ludzki.

Nareszcie zima nastała tak lekka, że najstarsi ludzie nie pamiętali podobnej.

 

            W południowych województwach lody nie popętały wcale wód, które podsycane topniejącym każdego ranka śniegiem wystąpiły z łożysk i pozalewały brzegi. Padały częste deszcze. Step rozmókł i zmienił się w wielką kałużę, słońce zaś w południe dogrzewało tak mocno, że - dziw nad dziwy! - w województwie bracławskim i na Dzikich Polach zielona ruń okryła stepy i rozłogi już w połowie grudnia.

 

Roje po pasiekach poczęły się burzyć i huczeć, bydło ryczało po zagrodach. Gdy więc tak porządek przyrodzenia zdawał się być wcale odwróconym, wszyscy na Rusi oczekując niezwykłych zdarzeń zwracali niespokojny umysł i oczy szczególniej ku Dzikim Polom, od których łatwiej niźli skądinąd mogło się ukazać niebezpieczeństwo.

 

Henryk Sienkiewicz
Ogniem i mieczem
Rozdział I


  • 1



#6

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może pasować do promieni zmierzchowych widocznych po drugiej stronie niż słońce (anticrepuscular rays):

6794943307_ab8dae0494_b.jpg

 

Ewentualnie były to smugi kondensacyjne, w tym czasie mało znane.


  • 0



#7

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Albo wiejsko-miejskie legendy. W 1113 r. widziano pod Weroną w biały dzień armię duchów w powietrzu i poznano wśród niej zabitego hr. Enrico. Dnia 14 marca 1191 pod Nogent le Retrou widziano w powietrzu bitwę, słyszano głos trąb, rżenie koni i szczęk broni. Na pamiątkę mieszkańcy ufundowali pomnik. Wielkie masy manewrujacych jeźdćców unosiły się 20 września 1835 r. w Brystolu. Nie było to żadne złudzenie. Widzowie rozpoznawali lejce, strzemiona, pałasze.
  • 1



#8

Agnieszka81.
  • Postów: 321
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Kiedyś moja babcia opowiadała mi, jak jej sąsiadka mieszkała przed wojną na jednej z pomorskich wsi. Któregoś ciepłego sierpniowego dnia, przystanęła na drodze i rozmawiała ze swoją sąsiadką. W jednej chwili obie zauważyły, że nastała kompletna cisza: nie było słychać ani śpiewu ptaków, ani też szczekania psów, a strużka dymu, który wydobywał się z chaty, którą widziały po prostu stanął w miejscu, określiła to ,,jakby zastygł w bezruchu''. Chwile potem dojechał do kobiet sąsiad na rowerze, który również zauważył dziwne zjawisko. Powiedział, że to zły znak. Jakieś dwa tygodnie później wybuchła druga wojna światowa. 


  • 0

#9

KXYZ.
  • Postów: 186
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wielkie masy manewrujacych jeźdćców unosiły się 20 września 1835 r. w Brystolu. Nie było to żadne złudzenie. Widzowie rozpoznawali lejce, strzemiona, pałasze.

 

To bardzo ciekawe, bo faktycznie w XVII wieku w okolicach Bristolu odbyły się ciężkie starcia w czasie wojny domowej i również kawaleria odegrała tam olbrzymią rolę. Jednak w XIX wieku w ogóle pojawiła się masa różnych dziwnych historii o zjawiskach paranormalnych, bujna wyobraźnia to może już taka charakterystyka tej epoki ? Chociaż tych jeźdźców miało widzieć całe grono osób, więc jakieś wrażenie robi.


  • 0

#10

Obywatelka AM.
  • Postów: 56
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mój dziadek miał 18 lat i opowiadał mi kiedyś to samo, więc coś w tym musi być. Z tym, że on wspominał o krzyżach na niebie.

Moja babcia też mówiła o czerwonym krzyżu na niebie. Mieszkała wówczas na Wołyniu. Druga babcia mieszkająca na Litwie nie wspominała o niczym takim.


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych