Witam wszystkich,
Zarejestrowałem się specjalnie na forum, aby opowiedzieć Wam dziwne zjawisko które zaobserwowałem w Katowicach 2 dni temu..
Wracałem w stronę dworca i cieszyłem się chwilowym słońcem, które ostatnio nie jest częstym gościem z racji pory roku.
Zerknąłem więc na słońce i nagle zobaczyłem, że coś migneło z jednej strony nieba na druga dosłownie w ułamku sekundy!
Pierwsza myśl, że mam majaki spowodowane krótkotrwałym zerknięciem na słońce, ale nie..
Dosłownie widziałem coś przypominające samolot co pognało z jednej strony nieba na druga...
Złapałem szybko telefon robiąc zdjęcie, zrobiłem krok w bok i kolejne.
Na zdjęciach widać sporę przesuniecie obiektu, o którym mówię - to działo się na przestrzeni sekund