7 odpowiedzi w tym temacie

[chodzewczapce]

Witam. Ostatnimi czasy mam niezłą fazę na obserwacje kosmosu. Wiecie o co chodzi gwiazdozbiory, wyłażenie na podwórko o 2 w nocy żeby popatrzeć w gwiazdy itp... Podczas tych obserwacji wiele razy zaobserwowałem poruszające się obiekty, które leciały mniej więcej tak ja satelita, ale jednak coś je odróżniało od takiej typowej satelity. Otóż owe obiekty zmieniały jasność z bardzo dużej myślę rzędu -6mag do całkowitego zniknięcia. Drugą rzeczą którą zauważyłem było pulsowanie tego światła coś w stylu swiatełek w samolocie. Tyle że nieregularne co do czasu i jasności. I mimo że były już daleko na horyzoncie to wciąż były bardzo dobrze widoczne i mocno świeciły. Leciały prosto. I teraz moje pytanie do drogich forumowiczów czy jest to możliwe, aby satelita zachowywała się w podobny sposób, to znaczy zmieniała swoją jasność, znikala a nagle pojawiała się na niebie oraz emitowała pulsujace światło? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam

[StatystycznyPolak]

Pewnie o flary irydium chodzi.

[chodzewczapce]

Tak dokładnie coś takiego widziałem. A można wiedzieć skąd takie cudo się bierze?

[Zaciekawiony]

Satelity Irydium służą do komunikacji sieci komórkowych. Mają na sobie duże kierunkowe anteny odbijające fale radiowe. Odbijają one też światło, tworząc "zajączek" widziany z ziemi jako błysk. Jeśli znajdziesz się w centrum odbłysku to widzisz taki właśnie obiekt szybko zwiększający i zmniejszający jasność. 10 km dalej może być już niewidoczny.

[chodzewczapce]

Okej teraz rozumiem. Szczerze powiedziawszy myślałem że jest to jakiś naturalny byt,a tu satelita. Dzięki za odpowiedź.

[TheToxic]

Dziękuję również za odpowiedź , byłam pewna że to Ruskie sputniki a tu miła niespodzianka

[fussy]

tutaj można, po wprowadzeniu swojej lokalizacji, sprawdzić kiedy i w którym punkcie nieba, będą widoczne flary.

Dostępne są również aplikacje mobilne.

[Dager]

Satelita - czyli  -  ten SATELITA  a nie - "ta satelita".