Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moje uprowadzenie.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
50 odpowiedzi w tym temacie

#31

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli na to wychodzi autorze, że dopiero cię kosmici uprowadzą. Lepiej się od razu spakuj, żeby niczego ważnego nie zapomnieć.

:szczerb: :szczerb: :szczerb:

@Lupus - wygrałeś internety na dziś.

 

 

I proszę was bardzo, nie komentujcie tego posta, oprócz autora, bo znowu sie zacznie, że piszemy o mnie. A ja sobie tego nie życzę. 

Nie skomentuję - zgodnie z życzeniem, choć uważam, że skoro zamieszczasz post publicznie, a nie na pw, to takie życzenie jest ciut na wyrost.

Z tego, co wiem (a jestem tu chwilę już) nie ma na tym forum zasady, że autor posta ustala, kto i jak może ten post skomentować.

Jeżeli się mylę, to proszę o podanie odpowiedniego zapisu w regulaminie forum.


  • 2



#32

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ta historia jest efektem bujnej wyobraźni autora albo jest całkowicie zmyślona. Jakkolwiek jest w tym przypadku, warto wspomnieć o pewnych sprawach. 

Pisałem już na forum o zjawisku tzw, spontanicznej halucynacji. Po angielsku jest to zjawisko znane pod nazwą ,,anomalne doświadczenia". Chodzi o złudzenia, czyli omamy które mogą wystąpić u osoby w miarę zdrowej bez udziału jakiegoś określonego czynnika typu narkotyk, zmęczenie, deprywacja sensoryczna. 

Obecnie uznaje się, że doświadczenia halucynacji nie są przywilejem osób chorych psychicznie, ale występują spontanicznie u znacznej części populacji.Około 10% przynajmniej raz wżyciu doświadczyło tego typu sytuacji. 

Powszechnym typem takich złudzeń jest spotkanie ze zjawą człowieka, zwierzęcia itp. Kiedy osoba widzi jakąś postać, której fizycznie nie ma. Bardzo częste są przypadki spotkań ze zmarłymi krewnymi, doświadczane przez osoby które utraciły partnera, czyli mąż widzi ,,ducha" swojej zmarłej żony. Z czego większość widzianych postaci ludzkich jest nieznanych, nierozpoznawanych przez daną osobę. Do tego można też zaliczyć poczucie czyjejś obecności, kiedy komuś wydaje się, że jakaś niewidzialna istota jest obok niego.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 10.12.2016 - 21:25

  • 1



#33

Fedon.
  • Postów: 94
  • Tematów: 5
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Co o tym sądzicie?

 


Sądzę, że przedstawiona historia nie nosi cech prawdopodobieństwa. Czytałem i oglądałem wiele podobnych relacji i porównując – powyższa nie wzbudza zaufania, zarówno z ogólnego, nader lakonicznego i schematycznego przedstawienia, jak i konkretnych stwierdzeń.

Piszesz; jest po zmierzchu, a więc panuje już ciemność, rodzice oglądają serial, którego tytuł pamiętasz przez ćwierć wieku (a nie podajesz nazwy miejscowości) i pozwalają siedmiolatkowi iść do oddalonego o kilka minut drogi morskiego brzegu. W ciemności, samemu, bez opieki! Skąd taki brak wszelkiej odpowiedzialności? I przez czas trwania serialu – zakładam od kilkunastu do kilkudziesięciu minut – nie interesują się gdzie dziecko przebywa i co robi? Dla mnie na pograniczu nieprawdopodobieństwa. A już całkowicie nieprawdopodobnym jest to, że siedmiolatek (!) w ciemności(!) widzi i zapamiętuje kolor włosów kobiety i jest to obok wzrostu jedyne, co może o niej powiedzieć (oprócz kombinezonu – ale to cecha dodatkowa). Dzieci takie sprawy niezbyt interesują. W sumie, dla mnie – absurd.
I siedmiolatek, który nigdy foki nie widział (!), nagle, w ciemności, z okna domku odległego o kilka minut od morza widzi (?) coś wychodzącego (?) z wody, i wie (?!) że to foka? Zna się na morskich stworzeniach? I bez lęku, w ciemności idzie je sobie oglądać? Zresztą sądzę, że bez noktowizora dorosły również nie byłby w stanie określić, że jest to akurat foka.


  • 2

#34

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Fedon

Jeśli wziąć pod wzgląd jakim fenomenem było Miasteczko...(szczególnie podczas pierwszej emisji - czyli właśnie w latach 90-tych) to nie dziwnym jest, że dziecko samo hasało po plaży - więc ten argument jest do zbicia.

Jeżeli przyjąć, że siedmiolatek jakoś tam już ogarnięty jest, a akcja miała miejsce na początku lat 90-tych i dodatkowo wakacje (pewnie wynajęty domek albo ośrodek) - to również ten argument dość łatwo można obalić.

Podobnie, łatwo podważyć i te ciemności, bo skoro "wakacje nad morzem" to pewnie lipiec, sierpień - i w godzinach emisji tego serialu (a pamiętam, że puszczano go raczej tak bliżej 20tej- 21-pierwszej) nie panowały one raczej.

A nad morzem - tym bardziej.

 

Jednak, i tu się z tobą zgodzę - historia nie nosi cech prawdopodobieństwa.

 

Choć chętnie wysłucham odpowiedzi na pytanie, które zadałem autorowi.

Raz - bo nigdy nie rozmawiałem z porwanym przez ufo.

Dwa - bo ciekaw jestem tego, co ma na ten temat do powiedzenia.


  • 1



#35

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Staniq, a jesteś pewien,że to jest Mars a nie coś innego. Ja widzę, że Ziemia jest płaska lecąc samolotem. Ale większość ludzi twierdzi, że jest okrągła. Więc co jest prawdą?

Co do Marsa, owszem. Co do ziemi, ja lecąc samolotem widzę jej krzywiznę, co potwierdza to co mówi większość ludzi.

Możesz, podobnie jak Shadow, twierdzić inaczej niż mówi nauka, ale tym samym skazujesz się na ostracyzm w najlepszym wypadku. Twoja opowieść jest dziurawa jak sito, więc nawet nie ma co więcej komentować. Możesz również wierzyć w jeden wielki Matrix. To Twój wybór.

Jednak pytając, co o tym sądzimy nie spodziewaj się poklepywania po plecach.





#36

Inspektor Lewis.
  • Postów: 15
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Staniq, zazdroszczę, musiałeś lecieć Concordem. To był jedyny samolot pasażerski z którego widać było krzywiznę Ziemi.Z innych nie widać, po prostu latają za nisko. Na poklepywanie nie liczyłem. Raczej na dyskusję bez osobistych wycieczek i równe traktowanie na tym forum. Jako jedyny dostałem ostrzeżenie (upomnienie) mimo, że kilka osób złamało regulamin. Jeśli już wprowadzecie zasady stosujcie się do nich sami.

@Fedon, moja historia może być zmyślona i może być prawdziwa. Problemem jest to, że zaden ze sceptyków nie może znalexć w niej logicznej dziury więc walicie koledzy i koleżanki głową w mur bo to de facto moje słowo przeciw waszemu.Piszesz Fedon, że relacja jest schematyczna. Owszem jest, bo większość uprowadzeń przebiega według podobnego schematu.W kwestii opieki nad dzieckiem to domek był bardzo blisko plaży a okolicę znałem dobrze tak, że nie było możliwości zgubienia się.O wiele niebezpieczniej jest w mieście.A kolor włosów, no cóż tam nie panowały wtedy egipskie ciemności.

@Wszystko, pisałem już, że po uprowadzeniu w moim dalszym życiu byłem świadkiem dziwnych sytuacji, co przeczy Twojej tezie.

@Pishor, odpowiem na wszelkie pytania. Oczywiście jeśli będę znał na nie odpowiedź.

 

 

Dostałeś upomnienie a nie ostrzeżenie to różnica której niektórzy nie dostrzegają. Upomnienie dotyczyło spamu a nie wycieczek osobistych.

W tej drugiej kwestii jedynie zwróciłam Ci uwagę abyś unikał takich wypowiedzi.

Jeśli Twoim zdaniem "kilka osób" złamało Regulamin, możesz użyć opcji raportuj.

 

Alis


Użytkownik Alis edytował ten post 11.12.2016 - 12:13

  • -1

#37

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie twoje słowo przeciwko naszemu, tylko zastanów się, co jest bardziej logiczne i prawdopodobne - że ci się śniło, miałeś jakiś atak czy, że zwabiła cię na plażę "robofoka" i porwało UFO? Umiesz chyba trzeźwo myśleć i analizować? Masz jakieś doświadczenie życiowe? 

Jakież to paranormalne zdarzenia w życiu miałeś, po spotkaniu z UFO? Teraz będziesz dalej wymyślał, żeby dodać sobie wiarygodności? Mhm. A świstak siedzi...


  • 0



#38

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

... moja historia może być zmyślona i może być prawdziwa. Problemem jest to, że zaden ze sceptyków nie może znalexć w niej logicznej dziury...

 

Zapytałem kiedy miało miejsce to porwanie i napisałeś, że w 1991 r.

Spodziewałem się takiej właśnie odpowiedzi, bo w tym właśnie roku miała miejsce polska premiera serialu Miasteczko Twin Peaks - a pisałeś, że trakcie porwania, twoi rodzice oglądali właśnie ten serial w telewizji.

 

Domyślam się, że jego pierwszy sezon, bo amerykańska premiera pierwszego odcinka drugiego sezonu miała miejsce 30 września 1990 r, a trudno przypuścić żeby, tak jak obecnie, emitowano premiery praktycznie równolegle.

Dowodem na to jest chociażby fakt, że amerykańska premiera pierwszego sezonu Miasteczka... miała miejsce prawie rok przed premierą polską - a konkretnie 8 kwietnia 1990 r klik

 

Niby wszystko się zgadza lecz... jest jednak pewien problem.

 

Pierwszy sezon miał zaledwie 8 odcinków, a premiera pierwszego z nich ( w Polsce) miała miejsce 9 marca 1991 r. klik

Konkretnie była to sobota

Serial był emitowany raz w tygodniu, więc jeżeli pierwszy odcinek nadano w sobotę 9 marca, to łatwo policzyć, że ostatni odcinek z tego sezonu zaprezentowano w telewizji 27 kwietnia. klik

 

Jednak ty, w swoim pierwszym poście napisałeś, że porwanie miało miejsce w czasie, kiedy spędzałeś z rodzicami wakacje nad polskim morzem.

Koniec roku szkolnego 1990/1991 przypadał na dzień 21 czerwca. klik  klik 

 

Wynikałoby z tego, że twoi rodzice podczas wakacji 1991 r nie mogli oglądać serialu, którego emisja zakończyła się w kwietniu, natomiast ty nie mogłeś spędzać w kwietniu (a tym bardziej w marcu - kiedy emitowano pierwsze odcinki serialu) wakacji nad morzem, bo trwał wtedy rok szkolny.

Pomijam tu oczywiście kwestię, że w marcu i kwietniu mało kto organizuje wakacje nad morzem.
 

 

...odpowiem na wszelkie pytania. Oczywiście jeśli będę znał na nie odpowiedź.

 

 

W takim razie, prosiłbym cię żebyś odniósł się do tego, co napisałem wyżej. Jak to wytłumaczysz?


  • 8



#39

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Wynikałoby z tego, że twoi rodzice podczas wakacji 1991 r nie mogli oglądać serialu, którego emisja zakończyła się w kwietniu

 

No, to jeszcze można wyjaśnić emisją powtórek, choć pewnie dzisiaj nie do sprawdzenia już jest, czy te powtórki były i ewentualnie kiedy. Serial mógł też zostać nagrany na VHS ;)

 

Ale dla mnie największą logiczną dziurą tej teorii i tak pozostaje robofoka...


  • 0



#40

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Alis, nie wiem do czego zmierza ta dyskusja.Może tak jak większość dyskusji. Do niczego i służy rozrywce.
 

 

A kto ma wiedzieć jak nie TY -  autor tematu?  Czego od nas oczekujesz? Nikt tu nie nie wierzy w opsianą przez Ciebie historię

 

Piszesz też:

 

Może jestem wyjątkowy, może sam jestem hybrydą i były to badania kontrolne, może był to przypadek i gdyby kosmici pojawili się tam pół godziny wcześniej porwali by kobietę, która zazwyczaj chodziła o tej porze w psem po plaży.

 

A być może jesteś po prostu fantastą...


  • 0



#41

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To opisz te dziwne sytuacje bo ciągle o nich piszesz a jak do do tej pory podzieliłeś się jedną historią gdzie opisujesz swoje porwanie przez kobietę-terminatora. Podnieciłeś się widokiem kobity w kombinezonie i zemdlałeś z wrażenia. Wielkie mi rzeczy nie ma się czego wstydzić.
  • 0



#42

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Staniq, zazdroszczę, musiałeś lecieć Concordem. To był jedyny samolot pasażerski z którego widać było krzywiznę Ziemi

 Nie był jedyny. Biorąc pod uwagę wiek @Staniq i miejsce jego zamieszkania, :)) prawdopodobna jest jeszcze wersja podróży TU-144. to taki ruski Concord. https://pl.wikipedia.org/wiki/Tu-144

 

Chociaż to bez znaczenia.

 

Leciałem kiedyś Rayonerem,  pogoda była fajna, i samolot leciał na jedenastu kilometrach. Wprawdzie to nie osiemnaście, ale krzywiznę było widać. Wprawdzie słabo, ale jednak sprawne oko może to dostrzec.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 11.12.2016 - 18:42

  • 0



#43

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Brak wiedzy powoduje, że Inspektor Lewis jest przekonany, że krzywiznę ziemi widać dopiero ze stratosfery. Prawdopodobnie nie zastanawiał się, dlaczego jest to możliwe niżej i czy w ogóle jest to możliwe. 

Ostatni lot Concordem wykonano o ile pamiętam w 2003 roku. Jestem na tyle stary, że mogłem się nim przelecieć nawet kilka razy. Czy to zrobiłem, czy nie, niech pozostanie moją tajemnicą.

A krzywiznę ziemi zobaczysz nawet z wysokości 10 km. Kiedyś przy okazji jakiegoś tematu Zaciekawiony (chyba) pokazywał wzór, według którego można obliczyć w jakiej odległości od obiektu (znając jego wysokość), stojąc na ziemi już go nie zobaczysz, ze względu na krzywiznę ziemi.





#44

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Krzywizne ziemi najlepiej obrazuje serial animowany Tsubasa. Na YT mozna sprawdzic. Rzeklbym, ze jest ona tam jednym z glownych bohaterow :D szkoda ze plusikow nie moge dostawac...
  • 0



#45

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2569
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

NASA kłamie!!! Prawda jest inna.

giphy.gif


Użytkownik Sebastian. edytował ten post 11.12.2016 - 22:11

  • 3




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych