Pokaz mi coś podobnego..tylko podobnego...
A ja bym z kolei chciał zobaczyć jeszcze jedno - TYLKO jedno nagranie tego zjawiska, kręcone przez kogoś innego - z innego miejsca w mieście.
Jak sądzę, w przypadku metropolii, w której mieszka pona 2 miliony sześćset tysięcy mieszkańców, musiał się zdarzyć ktoś, kto w tym momencie miał przy sobie kamerę albo chociażby telefon komórkowy i nagrał ten spektakularny dowód obecności cywilizacji pozaziemskiej, komunikującej się z nami za pomocą tego układu choreograficznego, prezentowanego na kanadyjskim niebie.
Pewnie więc nie będzie trudno takie nagranie znaleźć.
Chociaż... próbowałem i nie udało mi się.
Wygląda więc na to, że tylko tym kilku gostkom udało się to nagrać.
Co skłania mnie ku przypuszczeniu, że cała reszta mieszkańców Toronto albo w tym czasie spała albo ma takie zjawiska w głębokim poważaniu albo nie posiada żadnego sprzętu, którym można nagrywać filmiki..
Albo...