Skocz do zawartości


Zdjęcie

Proszę o pomoc.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#16

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Coś mi tu śmierdzi w tej całej opowieści.

 

Przyjechałeś czym prędzej do domu niczym pogromca duchów szukając szczura a wyśmiewasz Endinajlę, że podpowiada Ci że mogła to być mysz? No bez jaj.

Uczucie dotknięcia to efekt nerwicy, chyba każdy z nas zna to uczucie jak sobie spokojnie idziemy aż tu naglę kolano same się ugięło, prostujemy się i idziemy dalej.

Nerwica to bardzo poważna choroba zazwyczaj lekceważona, niestety .

 

Jako, że masz już "doswiadczenie z duchem" radzę zamontować kamery, no chyba je masz skoro często Ci się to przytrafia?

Kamery tradycyjnie w każdym rogu pokoju, termowizyjne też. Tylko teraz ja proszę abyś nie odpisywał, że wszystko się wyjaśniło, że kamera się wyłączyła o 3 w nocy w obawie przed udokumentowaniem paranormalnego przypadku. Dzieje się? Udowodnij.

 

Popieram Endinajlę bo ... pojechałam w odwiedziny do Holandii, stary dom ponad stuletni. Nocą słychać było same stuki i puki a przyczyną były właśnie myszy. Fakt, że bardzo niepokojące odgłosy wydobywają. Ale jeśli długo się wsłuchasz w te puki usłyszysz, że jest to delikatne gryzienie. I właśnie tylko nocą wychodzą jak dom cichnie.

 

Jeśli chodzi o tą tarczycę to popieram Zuzełkę. Też mam chorą tarczycę a na niej dwa małe guzki, ale nie widzę " ludzi cienistych", zjaw czy natchnienia pańskiego.

 

Posłuchaj mev3rik. Masz kobietę i dzieciaka tak? To zachowuj się jak na faceta przystało. Zabieraj żonę / konkubinę / partnerkę czy tam kochankę nie wnikam na jakieś wakacje czy z racji tego, że jest zimowa pora na weekend w góry. Brzdąca daj teściom / rodzicom / opiekunce i spędźcie ten czas tylko we dwoje w jakieś romantycznej górskiej chacie. Odpocznie, zrelaksuje się i problem pewnie minie. A jeśli nie minie to zabieraj ją do lekarza zanim wezwiesz księdza, bo nawet zanim ksiądz egzorcysta przyjdzie to i tak poprosi o potwierdzenie badania psychiatrycznego aby wykluczyć chorobę psychiczną.

 

I na koniec miło by było aby sama narzeczona też się wypowiedziała, ponieważ informacja z drugiej ręki jest mniej wiarygodna :/





#17

marko895.
  • Postów: 173
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

To jest twój temat o lunatykowaniu http://www.paranorma...-lunatykowanie/ tam piszesz że masz żonę a tutaj określasz ją narzeczoną. Więc to jest ta sama czy inna?
 

Nie czepiaj się nazw, jak zwał tak zwał. Może żona została zdegradowana do narzeczonej za przyciąganie duchów. 

 

 

Czatowałem prawie cała noc na tego ducha czy cos bo mały też niespał. Ale nic mi sie nie objawiło

 

A co byś zrobił jakby się objawiło? Zatłukłbyś tego ducha kapciem? Bo tak czatować to można na komara jak Ci spać nie daje.

 

Moja rada jest taka: Nie rozmyślajcie o tym, czy to duch, demon czy inna zjawa. Po prostu to zignorujcie, bo na 99%, to wasze umysły płatają wam figle. A nawet jeśli to coś paranormalnego, to i tak starajcie się to ignorować, bo tak to już z tymi poltergaistami i dybukami bywa, że im bardziej się nimi interesujesz i drążysz temat, tym bardziej się dają we znaki.


  • 1

#18

mev3rik.
  • Postów: 10
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam. Jeśli chodzi o moje doświadczenie to nie to ze byłem łowca duchow nagrywanie go czy co. Nie. Poprostu majac 12lat mielismy problem z jakas dusza. Ja brat i moja matka swiadkiem. Opowiedzialem ksiedzu historie po katecezie, przyszedl odprawil jakas dluga modlitwe i posiewcil wszystkie katy mieszkania.Nie byl egzorcysta. Jesli chodzi o opowiesc to autentyk i niemam zamiaru zmyslac bo nie w tym rzecz. Serio przyjechalem myslalem ze to szczur bo mamy problem z sasiadem i sterta smieci za plotem 5 m od naszego domu w ktorym przebywaja owe szkodniki. Jesli o narzeczona/zone to ta sama ale a roznica polega na tym ze kiedy mialem klopoty z lunatykowaniem to w tamtym czasie wybieralismy date slubu :) i tak weszlo w krew(radosc itp) Jesli chodzi o moje czatowanie to poprostu jestem facetem i nikt czy zywe czy martwe nie jest w stanie zagrozic mojej rodzinie bo niepozwole na to.
  • 0

#19

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Znasz może to uczucie kiedy budzisz się bo wydaje Ci się że spadasz, a potem jeszcze przez chwilę czujesz niepokój? Mi się raz udało zapamiętać sen zanim się tak obudziłam, właśnie miałam w nim spaść z budynku i pewnie obudziłam się ze strachu przed tym. Być może narzeczona przysnęła i obudziła się zanim ktoś we śnie ją uderzył, tak że poczuła to uderzenie jak inni spadanie.

Co do stuków... mam camping z przybudówką, pomiędzy sufit a dach wlazła jakaś fretka czy coś :/ stuka w dość dziwny sposób, inaczej niż myszy. To takie szuranie trochę jakby przetoczyła się stalowa kulka. No i nie bardzo chce się złapać na ser w pułapce, może jakbyś wymienił to co tam masz na kawałek jakiegoś świeżego mięsa, to coś by to dało.

Co do nagłego chwilowego chłodu, wygląda trochę jak napad strachu czy niepokoju. Ja doświadczam tego od jakiegoś czasu bo przez 16 lat brałam leki antydepresyjne i rok temu odstawiłam.

Zastanowiłabym się nad tym bo po pierwsze - narzeczona jest mamą od jakiegoś czasu, kiedy człowiek zaczyna opiekować się dzieckiem jest cały czas lekko spięty i wystraszony. Myśli o tym co może złego się stać, zastanawia się czy wszystko jest ok, co z rzeczy dookoła może stanowić zagrożenie itp. Ona jest w takim stanie napięcia od pół roku, mogło jej się to skumulować w chwilowe silne napady strachu. Po drugie - zdarza jej się to kiedy Cię przy niej nie ma, jest sama z dzieckiem i jest jedyną osobą odpowiedzialną za jego bezpieczeństwo. Po trzecie- nadal jest lekko rozchwiana hormonalnie po ciąży.

Zobacz czy po tych nagłych przeciągach nie robi się lekko blada i czy nie oddycha trochę szybciej, czy ma szeroko otwarte oczy. Może też drżą jej ręce, choć to nie koniecznie. Nie wykluczyłabym tego nawet jak nie zauważysz nic z powyższych, mi taki napad lęku trwa czasem z sekundę, może 5 sekund i zaraz potem wszystko przechodziło, jedyne co zostawało to lekki niepokój i pytania typu "co to było? co się właśnie stało?"


Użytkownik Enetra edytował ten post 01.12.2016 - 23:57

  • 0



#20

amatorspokoju.
  • Postów: 12
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mówiłeś, że Twoja partnerka miała zamiar iść do kościoła i zobaczyć, czy to pomoże. I jak?


  • 0

#21

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sądzę, że nijak :/.

Autor tematu był dziś po 12:00 ale nie raczył Ci odpisać. Być może nie miał czasu albo walczy dalej.

Jeszcze nie spotkałam się z zakończonym tematem choć jeden był w miarę wiarygodny lecz kończy się szybko wizytą księdza i zniknięciem użytkownika. 

Szkoda, że 99,9% nie potrafi bądź nie chce opisać nam wiarygodnego zakończenia problemu. Z miłą chęcią bym się dokształciła w tej dziedzinie. 





#22

Wirowmaker.

    Go Beyond! Plus Ultra!

  • Postów: 85
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Temat ciekawy aczkolwiek ... opisywane przez niektóre osoby problemy są czasem zabawne...a czasem żałosne. Z tego co się orientuję duchy raczej nie pojawiają się od siebie od tak, skoro twierdzi autor że coś jest w tym temacie niech poda nam historię domu, działki czy było tam coś wcześniej co mogło przywołać zjawy i zjawiska paranormalne, opowiadanie historii ze swojego życia tego co czuje ktoś bliski często są wyimaginowane i wyolbrzymione...

 

Zanim sceptycy i obecni tu dyletanci przeczytają posta z prośbą o pomoc proponuję autorowi tematu zebrać dane,zdjęcia, historię domu, działki, może relacje poprzednich mieszkańców, może z rodziny lub obcych po pytać sąsiadów obejrzeć mapy geodezyjne choć by w necie czy nie ma pod spodem np. żyły wodnej cokolwiek. Bo takie opowiastki nie tylko można zmyślić ale i wierzyć w rzeczy które wykreował nasz napakowany problemami umysł. Dziwne że mnie nie spotkało jeszcze nic paranormalnego :(. Wszystkich nawiedzają duchy a mnie nie :(.


  • 0

#23

HateThis.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Też miałem podobne zdarzenie jak Twoja narzeczona. U mnie powodem był paraliż senny, zawsze się to działo jak zasypialem. Czasem budzilem się w nocy tylko umysłem. Widziałem co się w około mnie dzieje, ale nie mogłem wydobyć z siebie żadnego słowa czy ruchu. Straszne uczucie.
  • 0

#24

KXYZ.
  • Postów: 186
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Obecność myszy można dość prosto stwierdzić, wystarczy położyć gdzieś jakiś chlebowy suchar i sprawdzić czy zniknie/zostanie nadgryziony.


  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych