Witam wszystkich .
Jakis czas temu natknalem sie przypadkiem na artykul w internecie o aniolach strozach, dowiedzialem sie, ze kazdy ma swojego aniola i ze warto sie z nim poznac, wiec tak tez postanowilem zrobic. Wieczorem gdy juz polozylem sie do lozka okolo 2 w nocy, bylo calkowicie ciemno w pokoju, panowala cisza. Rozlozylem sie wygodnie na lozku, odmowilem modlitwe, poprosilem Pana Boga by czuwal nade mna wraz z archaniolem Michalem albo Gabrielem, nie pamietam juz ktorego o to prosilem... w tym co planowalem zrobic. W myslach zaczalem prosic mojego aniola stroza o ujawnienie, o znak cielesny jego obecnosci, o to by wyjawil mi swoje imie. Prosilem go z calego, szczerego serca przez kilka dobrych minut. Mowilem, ze bardzo chcialbym go poznac, jego imie i prosilem o znak cielesny, zeby dotknal mojej lewej stopy. Po kilku minutach poczulem dotyk, nie na lewej stopie tylko po prawej stronie na wysokosci pepka, pod zebrami. W ciagu ulamka sekundy moje cialo przeszly dreszcze takie jak jeszcze nigdy wczesniej. Poczulem jak cos mnie dotknelo na wielkosci powierzchni ciala mniej wiecej odpowiadajacej wielkosci ludzkiej dloni. Cale cialo przeszyly dreszcze, przerazenie i niedowierzanie. Bylem tak zdziwiony, ze po prostu balem sie otworzyc oczy, balem sie tego co moge zobaczyc... Nie otworzylem ich przez dobre 10minut po prostu sie balem a moje cialo ogarnialy dreszcze, podekscytowanie, przerazenie. Jak wyzej wspomnialem, prosilem rowniez o wyjawienie imienia. Nie wiem jak to opisac ale w ciagu sekundy, tak po prostu po glowie chodzil mi wyraz 'Ushuriel'... caly czas, nie moglem o nim zapomniec, caly czas myslalem o tym wyrazie. Rano, zaraz po przebudzeniu zdalem sobie sprawe ze mialem sen, dosc dziwny sen bo bylem pewien ze w nim z kims rozmawialem. To nie byl monolog tylko dialog, nie pamietam o czym ta rozmowa byla, nie pamietam czy byla ciemnosc czy widzialem jakikolwiek obraz, pamietam to ze to byl meski dojrzaly glos i ze to byl dialog, ze rozmawialismy. Tego samego dnia wyczytalem gdzies w internecie, ze imiona aniolow koncza sie na -el. Skojarzylem -el z 'Ushuriel'. Probowalem to wygooglowac to imie, ale znalazlo mi jakiegos demona/potwora w grze komputerowej dla dzieci w ktora nie gralem. Znalazlem rowniez informacje ze rozmowy we snie ktorych nie pamietamy sa czesto rozmowami z aniolami. Wczesniej nie bylem w zadnym wypadku swiadom tych imion aniolow konczacych sie na -el oraz nie pamietania rozmow we snie z czyms/kims. Bylem calkowicie zdumiony tym co sie stalo, ten dotyk, to uczucie, to imie, ten sen. Czy to mozliwe ze faktycznie dotknal mnie jakis aniol, podal mi swoje imie i rozmawial ze mna we snie? Jaki cel mogla miec ta rozmowa skoro ja jej w ogole nie pamietam? Pamietam ze ta rozmowa trwala dosc dlugo. A moze to cos zlego mnie dotknelo? Co o tym sadzicie? Co ja mam o tym sadzic...? Pozdrawiam.. Kamil