47 odpowiedzi w tym temacie

[Padael]

A jaka jest definicja boga?
Załóżmy,że ktoś nas stworzył a oprócz tego nic dla nas nie zrobił,możemy być wdzięczni tak jak i rodzicom ale czy rodzice to bogowie?Niewątpliwie należy się im szacunek ale czy ślepe posłuszeństwo ?Osobiście uważam,że bycie sługą tej czy innej istoty nie jest dobrą drogą.Wierzyłem w boga ale prosta lektura Biblii każe się zastanowić czy wiara w dobro i boga idzie w parze.Trudno mi pojąć np.czy uśmiercenie niewinnych pierworodnych w Egipcie jest wyrazem miłości do ludzi?Oczywiście wierzący znajdą tysiąc odpowiedzi ale pytań jest wiele ?
Poza tym jeśli jeden nas stworzył i jest bogiem to jeśli w tej rasie istot jest więcej to czy i oni będą bogami?

[Antymateria]

Załóżmy że Boga nie ma.To jak to wszystko mogło się stać ???Z tego co wiem to życie na ziemi mogły zapoczątkować asteroidy...Bo kiedyś oglądałem coś na Discovery i takie mikroorganizmy przetrwałyby takie uderzenie i tak mogły zapoczątkować życie na ziemi.

[Shamy]

W całość na pewno nie wierzę, ale zgadzam się z niektórymi stwierdzeniami. To że istnieje "Bóg" jest więcej jak pewne, dla nas mnie "Bogiem" jest ktoś kto stworzył życie na Ziemii, nie mówię tutaj o tym co rozumiemy pod pojęciem "Bóg" tylko o zupełnie czymś innym.
Od czasu jak zaczełem rozmyślać nad wiarą to stałem się ateistą. Przytaczając kawałek treści "Skoro Bóg jest dobry i wszechmogący to dlaczego istnieje coś takiego jak zło, cierpienie, głód itd.? [...] Jeżeli Bóg stworzył cały "świat" to stworzył też "Szatana", czyli zło."

Być może nie wyraziłem dogłębnie tego co chciałem, ale lepiej nie potrafię tego obrać w słowa.

Mało prawdopodobne, że kosmici nas stworzyli ale mogliśmy powstać w labolatorium ,a ci kosmici mogli powstać na drodze ewolucji.

Kosmici to istoty istniejące w kosmosie, więc tak naprawdę każdy z na jest kosmitą. W końcu żyjemy na planecie która jest w kosmosie.