6 odpowiedzi w tym temacie

[wednesday]

Cześć Wszytkim. Jestem tu nowa, więc z góry chciałabym zaznaczyć,że nie jestem zupełnie w temacie. Założyłam tu konto z powodu też tego, że namówił mnie mój partner, żebym to zdjęcie gdzieś zamieściła z prośbą o wyjaśnienie tego dziwnego efektu na zdjęciu.

Zdjęcie zrobiłam wczoraj pod wieczór- już było ciemno. Chciałam zrobić zdjęcie innego samochodu, który był zaparkowany przede mną. Czekałam na chłopaka ok pół godziny w nieoświetlonym samochodzie na przednim siedzeniu od strony kierowcy. Żadna lampka się nie świeciła.
Nacisnęłam na ikonkę aparatu i widząc, że mam automatycznie ustawioną widoczność na siebie z przedniego obiektywu, chciałam nacisnąć "obrót ekranu", ale niestety omyłkowo nacisnęłam przycisk zdj. Zdjęcie bez flesza było ustawione.

Spoglądając w domu na to zdjęcie, lekko się wystraszyliśmy, bo za moją głową widnieje jakby coś na kształt głowy lekko wysuniętej, z profilu i dziwna ostra kreska po prawej stronie z otaczającą ją łuną...

Czy mogłabym prosić o interpretację tego zdjęcia albo chociaż jakieś wytłumaczenie, czy to może nie przypadkiem efekt aparatu...sama nie wiem.

[Wszystko]

Obstawiam że to włos.

[Endinajla]

Uważam, że te świecące kreski były spowodowane światłem jakiegoś auta, albo światła z ulicy, lub okna przydrożnego domu. Przesunięcie spowodowało, że  pojawiły się takie zniekształcenia., które mogą wpływać na wyobraźnię. Ja nie widzę, tu żadnych powodów do obaw. Także bądźcie spokojni

[Cez77]

I na samym poczatku mijasz sie z prawda poniewaz piszesz, ze zdjecie zostalo wykonane przednia kamera bez flesza w nieoswietlonym samochodzie. Przednie kamery telefonow nie maja takiego rozjasniania w mroku a ustawienie swiatla daje jasno do zrozumienia, ze flesz zadzialal. Druga sprawa, na zdjeciu widzimy najpewniej naswietlonego paprocha ktory byl w powietrzu.

[Zaciekawiony]

Jasne obszary to rozświetlone niebo na zewnątrz samochodu, jasne kreski to latarnie. Żadnej "głowy z profilu" tam nie widać, są tylko rozmazane plamy.

[pishor]

Spoglądając w domu na to zdjęcie, lekko się wystraszyliśmy, bo za moją głową widnieje jakby coś na kształt głowy lekko wysuniętej, z profilu i dziwna ostra kreska po prawej stronie z otaczającą ją łuną...

 

Tak? To gdzie ta głowa widoczna jest?

Bo ja tu widzę tylko rozmazany szum, poruszony na maxa, na którym, jakbym się uparł, to i Matkę Teresę i T-Rexa i Czterech Pancernych znaleźć bym potrafił.

 

 

 

 

Takich zdjęć to się nie analizuje, tylko Z AUTOMATU się je kasuje. 

Bo to jest śmieć, a nie zdjęcie. A śmieci zazwyczaj lądują w koszu.

Podobnie powinno się postępować z takimi tematami.

Bo jeśli to nie jest zwykła prowokacja, to strata czasu poświęconego na ich czytanie i analizowanie "treści" w nich zawartych.

[Edward IV Groźny]

Zamykam

!