54 odpowiedzi w tym temacie

[marko895]

 

Trans to Trans to chyba jakieś sprzężenie zwrotne, że ktoś się zmienia w inną płeć, która się zmienia potem w swoją

 Czyli np. osobnik o biologicznej płci męskiej, który jest transseksualną kobietą, ale pragnie zmienić płeć biologiczną na żeńską i być transseksualnym mężczyzną?

[szczyglis]

O tej porze to Ty mnie już w takie szarady nie pakuj, bo już prędzej Ci wyrecytuję jakiś algorytm z pamięci na coś, niż zacznę rozpracowywać o co chodzi w tej powyższej konwersji

 

EDIT: Albo, czemu nie.

Czyli - transseksualna kobieta, czyli facet czujący się kobietą (czy na odwrót?). Potem mamy - facet czujący się kobietą pragnący zmienić się w kobietę, która jest facetem czującym się kobietą (?). Czyli finalnie: facet czujący się kobietą pragnący zmienić się w faceta czującego się kobietą pragnącego zmienić się w kobietę, która jest facetem czującym się kobietą...

 

 

Nie.

Koniec.

Idę spać.

Niechaj sobie to ogarnia ktoś inny

 

// EDIT 2

Wzór rozpisałem 

F(K) => F(K=>K(F=>K)) =

F(K) => F(K=>K) =

F(K) => F(K) =

 

jakby nie patrzeć wychodzi z tego facet czujący się kobietą zapętlony w pragnieniach.

Dziękuję. Dobranoc. Idę spać.

 

Użytkownik szczyglis edytował ten post 14.11.2016 - 04:33

[marko895]

Chyba właśnie o te pragnienia chodzi. Bo o ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć człowieka, który urodził się facetem , ale czuje się kobietą (albo na odwrót) i robi sobie operację, zmienia płeć i temat jest zamknięty, to nie jestem w stanie zrozumieć kogoś, kto jest facetem, nocami przebiera się za babkę i każe na siebie mówić per "Pani", a za dnia ma żonę i 2 dzieci. Dla mnie to nie jest żadna odrębna płeć, tylko zboczenie, albo mówiąc eufemicznie - fetysz.

 

A co do tych płci na fejsie, to tyle tego dali, że chyba nawet ja - twardo zakorzeniony heteryk, miałbym problem z wyborem...

[Daniel.]

Ja mam takie pytanie do bardziej wtajemniczonych w te klimaty gender. Czym się różni Trans Male od Trans Man i samo Trans od Trans Person?

Różni się stopniem choroby psychicznej i spaczenia umysłowego.

[StatystycznyPolak]

Ja mam takie pytanie do bardziej wtajemniczonych w te klimaty gender. Czym się różni Trans Male od Trans Man i samo Trans od Trans Person?

 

Mniej więcej tak to wygląda. 1:11 wtf??? O.o

 Równie dobrze można to streścić tak.

Użytkownik Sebastian. edytował ten post 14.11.2016 - 16:14

[marko895]

Najdziwniejsze jest to, ze z jednej strony mówią, że to nie chodzi o to czy urodzili się mężczyzną czy kobietą, nie chodzi o preferencje seksualne, a następnie wymyślają 1542 określenia, które nazywają ich preferencje seksualne/zboczenia/zaburzenia/fetysze.

 

Jak spotkam taką fajną, ładną dziewczynę i będziemy chcieli pójść do łóżka, po czym okaże się, że ona ma penisa i będzie z niego dumna, to będę miał prawo czuć obrzydzenie, czy będzie to już przejaw ksenofobii?

[Daniel.]

Jak spotkam taką fajną, ładną dziewczynę i będziemy chcieli pójść do łóżka, po czym okaże się, że ona ma penisa i będzie z niego dumna, to będę miał prawo czuć obrzydzenie, czy będzie to już przejaw ksenofobii?

Ja bym chyba z miesiąc wymiotował, a przy okazji załamał się psychicznie i potrzebowałbym psychologa, a Ty pytasz czy to będzie przejaw ksenofobii?! Takie coś powinno normalnie podlegać karze więzienia(takie oszustwo).

[marko895]

@Daniel

 

Podejrzewam, że gdybyś znalazł się w takiej sytuacji (czego Ci oczywiście z całego serca nie życzę) i ta niedoszła partnerka łóżkowa z przyrodzeniem zgłosiłaby się do TV, to mógłbyś zostać nazwany ksenofobem i zostać oskarżony o lęk przed obcym.... członkiem

 

A jeszcze co do wpisu Sebastiana i tego filmiku ProudToBe, na moje oko tam co najmniej 2,3 osoby mogą nie mieć nawet 18 lat. Z tym też wszystko jest ok, że tak młode osoby emanują i epatują swoją seksualnością, fetyszami, itp.?

 

A ten Pan z 1:11, to jest chyba w 33 tygodniu ciąży piwnej. Po 33 tygodniach chlania dzień w dzień piwa ,brzuch powinien mniej więcej wyglądać w ten sposób.

Użytkownik marko895 edytował ten post 15.11.2016 - 00:01

[StatystycznyPolak]

A ten Pan z 1:11, to jest chyba w 33 tygodniu ciąży piwnej. Po 33 tygodniach chlania dzień w dzień piwa ,brzuch powinien mniej więcej wyglądać w ten sposób

 

Ten pan ma książkowy przypadek ciąży pozamacicznej

Ja uważam że cała ta genderrewolucja jest mimo wszystko dyskryminująca dla tych wszystkich co identyfikują się jako np. Napoleoni w ciałach mężczyzn, bądź kaczek w ciele kobiety(tak, tak takie rzeczy też istnieją)

http://www.newsweek....y,348328,1.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Furry

[TheToxic]

Chyba właśnie o te pragnienia chodzi. Bo o ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć człowieka, który urodził się facetem , ale czuje się kobietą (albo na odwrót) i robi sobie operację, zmienia płeć i temat jest zamknięty, to nie jestem w stanie zrozumieć kogoś, kto jest facetem, nocami przebiera się za babkę i każe na siebie mówić per "Pani", a za dnia ma żonę i 2 dzieci. Dla mnie to nie jest żadna odrębna płeć, tylko zboczenie, albo mówiąc eufemicznie - fetysz.

 

Nie.

Fetysz to uzyskanie satysfakcji seksualnej głównie lub wyłącznie w wyniku kontaktu z obiektem pobudzającym.

Czyli wszystko co nadmiernie nas podnieca. Mogą to być ubrania , różne gadżety , zabawki a ostatnio modne stały się buty i pończochy. 

Fetyszyści to zazwyczaj osoby wpływowe , bardzo wykształcone i obyte. Zdarzają się nawet osoby publiczne i medialne. Fetysz jeszcze nikogo nie zabił a żeby spełnić swoje odmienności seksualne np. w samej Warszawie są do tego odpowiednie studia. 

 

Osoba transseksualna - w dzień jest mężczyzną a w nocy przebiera się za kobietę, zazwyczaj jest Drag queen. I tu koniec. Tylko i wyłącznie w przystosowanych pubach okazuje swoją odmienność. Tutaj przez krótką chwilę jest szczęśliwy. Znam przypadki gdzie mężczyźni chodzą w garniturze i szpilkach do pracy. Zakładają je pod biurkiem choć na małą chwilę.

 

A co byś powiedział na taki przypadek jak u mnie w pracy ?

Był sobie Pan co ma dzieci i żonę. Poszedł pracować do pracy w ( xxx ) i poznał kolegę geja. Zakochali się w sobie. Z początku to ukrywali , żona pracowała również w tym zakładzie ale na inną zmianę. Zawsze układali grafik tak aby jedno czy drugie mogło odebrać dzieci z przedszkola. Rozwiódł się z żoną , miłość do niego zwyciężyła. Trauma dla żony podwójna która siedzi na mieszkaniu z ex mężem i jego nowym kochankiem. Sąd podzielił mieszkanie i oboje mają do niego prawo , żadne nie ma pieniędzy aby spłacić drugą osobę i tak żyją sobie w tym śmiesznym czworokącie. A żadne z rodziców nie pomyślało o biednych małych dzieciach.

 

Jestem homofobem ale nie przeszkadzają mi hermafrodyty, transy, geje , biseksualni czy lesbijki.

Wszystko jest dla ludzi jeśli mieści się w granicach rozsądku

[noxili]

Osoba transseksualna - w dzień jest mężczyzną a w nocy przebiera się za kobietę, zazwyczaj jest Drag queen. I tu koniec. Tylko i wyłącznie w przystosowanych pubach okazuje swoją odmienność. Tutaj przez krótką chwilę jest szczęśliwy. Znam przypadki gdzie mężczyźni chodzą w garniturze i szpilkach do pracy. Zakładają je pod biurkiem choć na małą chwilę.

 

Niestety nie na chwilę . Po Wrocku kuśtyka wykładowca z Uniwersytetu Wrocławskiego, Nie ukrywa się wcale.Oczywiście twierdzi że jest dyskryminowany, ale mimo potężnej promocji, faktu że znaleść go to żaden problem (to wykładowca więc   plan zajęć jest bezproblemowo dostępny) jakoś nikt nie pobił go mimo, że tak żyje od lat.

Jak  ktos zainteresowny tematem to proszę wpisać w google Antyfacet

 

Był sobie Pan co ma dzieci i żonę. Poszedł pracować do pracy w ( xxx ) i poznał kolegę geja. Zakochali się w sobie. Z początku to ukrywali , żona pracowała również w tym zakładzie ale na inną zmianę. Zawsze układali grafik tak aby jedno czy drugie mogło odebrać dzieci z przedszkola. Rozwiódł się z żoną , miłość do niego zwyciężyła. Trauma dla żony podwójna która siedzi na mieszkaniu z ex mężem i jego nowym kochankiem. Sąd podzielił mieszkanie i oboje mają do niego prawo , żadne nie ma pieniędzy aby spłacić drugą osobę i tak żyją sobie w tym śmiesznym czworokącie. A żadne z rodziców nie pomyślało o biednych małych dzieciach.

 

 

 

Chyba raczej trójkąt , no chyba że żona znalazła sobie "pocieszyciela" .  Notabene wiekszość zananych gejów ma za sobą wieloletnie małżeństwa, dzieci a nawet wnuki.

 

Fetyszyści to zazwyczaj osoby wpływowe , bardzo wykształcone i obyte. Zdarzają się nawet osoby publiczne i medialne. Fetysz jeszcze nikogo nie zabił

 

Oj nie wiem czy kogoś nie zabił.

dość niebezpiecznie wyglada apotemnofilia −

fetyszem jest własne okaleczone ciało (zob. też samookaleczenie)

 

Inne fetyszyzmy:

agorafilia − bodźcem seksualnym są miejsca publiczne

akrotomofilia, dysmorfofilia − fetyszem jest okaleczone lub zdeformowane ciało partnera
autonepiofilia − odgrywanie ról z okresu niemowlęcego
endytofilia − osiąganiu satysfakcji seksualnej wyłącznie z ubranymi partnerami
nekrofilia − dewiacja seksualna polegająca na podejmowaniu obcowania płciowego z osobą zmarłą
koprofilia − bodźcem seksualnym jest kał i czynności związane z nim
apotemnofilia − fetyszem jest własne okaleczone ciało (zob. też samookaleczenie)
grawiditofilia − fetyszem jest brzuch ciężarnej kobiety
klizmafilia − satysfakcja seksualna jest osiągana poprzez wlew doodbytniczy
pigmalionizm (agalmatofilia) − osiąganie stanu podniecenia płciowego na widok wizerunków, np. zdjęć, rzeźb, obrazów
podofilia − fetysz związany ze stopami
urofilia − przedmiotem pożądania seksualnego jest mocz
heterochromofilia − fetysz związany z odmiennym kolorem skóry partnera[1]
sthenolagnia − fetysz związany z odczuwaniem satysfakcji seksualnej w przypadku obcowania z wyrzeźbionymi mięśniami
ozolagnia − fetysz związany z odczuwaniem satysfakcji seksualnej tylko w przypadku kontaktu z zapachami partnera
fetyszyzm pępka
fetyszyzm ramion

[marko895]

 

Tutaj przez krótką chwilę jest szczęśliwy.

 

Nekrofil uprawiający seks z trupem też jest szczęśliwy, koprofil obcujący z kałem na poziomie intymnym również pewnie odczuwa szczęście. Tylko czy ja o tym ich szczęściu wynikającym z realizacji swoich zboczeń muszę słyszeć w TV czy czytać w gazetach? Na szczęście nekrofile i koprofile JESZCZE nie biorą udziału w paradach i mam nadzieje, ze tak pozostanie. Są różne, zboczenia, fetysze i dewiacje i zawsze będą i nie mam nic do tego. Ale robienie z tego jakichś nowych płci, wychodzenie na ulicę i domaganie się Bóg wie czego jest molestowaniem mnie i przekraczaniem granicy dobrego smaku. Także mam prawo sobie tego nie życzyć.

 

 

Osoba transseksualna - w dzień jest mężczyzną a w nocy przebiera się za kobietę, zazwyczaj jest Drag queen. I tu koniec. Tylko i wyłącznie w przystosowanych pubach okazuje swoją odmienność.

Gdyby okazywali swoją odmienność tylko w miejscach do tego przystosowanych, to nie byłoby żadnej dyskusji na ten temat. Problem w tym, ze robią to w biały dzień na ulicach, występują w programach telewizyjnych i są agresywni jak się wyrazi sprzeciw wobec tego.

 

@noxili

 

Ten antyfacet najpierw mówi, że przebiera się w damskie ciuchy ze względów ideologicznych a poniżej, że ze względu na wygodę. Jakoś nie jestem w stanie wyobrazić sobie faceta, który dla wygody ubiera szpilki.

[StatystycznyPolak]

Problem w tym, ze robią to w biały dzień na ulicach, występują w programach telewizyjnych i są agresywni jak się wyrazi sprzeciw wobec tego.

 

Sama prawda.

No i sam Biedroń co został zatrzymany za pobicie policjanta na Marszu Niepodległości w 2010 roku

[Panjuzek]

@TheToxic

 

Osoba transseksualna - w dzień jest mężczyzną a w nocy przebiera się za kobietę, zazwyczaj jest Drag queen.

 

 Nieprawda.

 

 Osoba transseksualna, to umysł, uwięziony w ciele, zupełnie do niego nie pasującym.

 To nie jest kwestia, upodobań. To jest realny problem, który leczy się terapią hormonalną, połączoną z zabiegiem chirurgicznym ( taki skrót myślowy, zazwyczaj są to minimóm dwie operacje)

 

 Niestety środowiska LGBT, zrobiły wiele złego, jeżeli chodzi o osoby transseksualne. Dzisiaj wielu ludzi postrzega je jako zboczeńców. Dzięki tęczowej propagandzie wykorzystującej  nieszkodliwe zaburzenia, jako dowód na naturalność dysfunkcji seksualnej. 

 

Drag queen to zwykły zboczeniec, czerpiący przyjemność z przebierania się damskie ciuszki.  Nie ma to nic wspólnego z trans-seksualnością. Powiem więcej. Te wszystkie Concity i Rafaelle, to zwykłe zboki, szkodzące postrzeganiu przez społeczeństwo, ludzi z prawdziwym problem.

 

Transseksualizm, to nie jest wybór, czy też zachcianka. To poważny problem.

[szczyglis]

Osoba transseksualna, to umysł, uwięziony w ciele, zupełnie do niego nie pasującym.

Dokładnie, a tak swoją droga zawsze zastanawiało mnie jedno:
Czy osoba transseksualna odczuwa pociąg do samej/samego siebie? No bo dajmy na to - facet rodzi się z umysłem kobiety, no ale ma penisa zamiast szparki, albo kobieta rodzi się z umysłem faceta i ma cycki i szparkę, zamiast penisa, jakby chciał umysł. Czy wobec tego taki facet [kobieta] będzie zabawiał[a] się sam[a] ze sobą w sensie takim, że w swoim ciele będzie widział[a] obiekt seksualny? Ja wiem, że są ważniejsze pytania na tym świecie, typu:
 

 
Ale mimo wszystko jest to dość ciekawe zagadnienie.

Użytkownik szczyglis edytował ten post 16.11.2016 - 01:14