Skocz do zawartości


Zdjęcie

Duchy jeziora Flagstaff


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Amerykański stan Maine znany jest z pięknych widoków, skalistego wybrzeża Oceanu Atlantyckiego, homarów i gęstych, tajemniczych lasów. Szczególnie malowniczo prezentuje się on jesienią. To także rodzinny stan najsłynniejszego pisarza powieści grozy – Stephena Kinga. Czuje się on bardzo związany z Maine i uczynił go tłem większości swoich książek. To właśnie w tym stanie umiejscowił słynne, fikcyjne miasteczko Derry. I tu również znajduje się nawiedzone jezioro Flagstaff.

 

YRIktkqTURBXy9lMGUxNGVmZWY5YzQxMDQyOWYyN2MxMGMzYzgzMzllOC5qcGVnkpUDACPNA-jNAjKTBc0DIM0Bwg.jpg

 

Pierwsze wzmianki o osadnikach we Flagstaff Village datowane są na 1800 rok. Miejscowe, bogate w drewno lasy przyciągnęły potomka pielgrzymów, Mylesa Standisha. Zdecydował on o zbudowaniu w tym miejscu tartaku. Do pracy ściągano robotników, do których wkrótce dołączyły rodziny. W okolicy powstała również plantacja Dead River. Życie tu nie było łatwe, ale społeczność dobrze się ze sobą dogadywała i wspólnie walczyła z przeciwnościami losu. Wszystko układało się pomyślnie... aż do roku 1949.

 

Od 1900 roku w okolicy zaczęły rozwijać się przedsiębiorstwa energetyczne. Zdecydowano o budowie elektrowni wodnej. Dla dalszego rozwoju konieczne było wybudowanie tamy na rzece Kennebec. Wiązało się to z zalaniem części ziem. Koszty ich dzierżawy były bardzo wysokie i dlatego w 1930 roku Walter Wyman z General Maine Power Company (CMP) podjął decyzję o zakupie Flagstaff Village i plantacji Dead River. Wtedy zaczął się dramat ich mieszkańców. Firma zaczęła czyszczenie swoich ziem – wypalano je. Dym z palonych drzew i budynków widać było wiele kilometrów dalej.

 

Mieszkańcom proponowano przeprowadzkę do innych miejscowości – Eustis i Stratton. Niektórzy korzystali z propozycji, inni nie mogli dojść do porozumienia z CMP. Postanowili zostać w swoich domach i wierzyli, że uda im się wygrać z korporacją i żywiołem wody. W 1949 do Flagstaff wjechała wynajęta przez Wymana grupa. Zmuszała ona upartych mieszkańców do opuszczenia budynków. Jeśli ktoś stawiał opór, jego dom po prostu palono lub burzono. Zniszczono również miejscową szkołę. Ostatecznie na miejscu, w swoim domu, do końca został tylko jeden człowiek i jego pies.

 

W lipcu 1949 roku w Flagstaff Village odbyła się dwudniowa impreza pożegnalna. Trzystu mieszkańców paliło ogniska, wspominało dawne czasy i ze smutkiem myślało o nadchodzących wydarzeniach. Wkrótce potem miejscowość zniknęła pod wodą. O tym, że w tym miejscu była wieś przypominają jedynie wystające z jeziora kominy.

 

Zatopione miasto i smutna historia jego mieszkańców pobudzały wyobraźnię odwiedzających to miejsce turystów. Niedługo po dramatycznych wydarzeniach pojawiły się pierwsze opowieści o duchach Flagstaff. Jest wiele osób, które zarzekają się, że w nocy w jeziorze widać światła z zatopionych domów. Świadkowie słyszeli dziwne głuche dźwięki wydobywające się z wody. Kilka osób, które pływały łódkami po jeziorze, opowiadało, że w wodzie, nad wsią i plantacją widać cienie, jakby poruszały się tam jakieś postaci. Słychać również rozmowy, lecz dźwięk jest zniekształcony przez wodę, dlatego nie można zrozumieć poszczególnych słów. Podobno to głosy właścicieli, którzy wbrew oficjalnym informacjom, nie wyjechali ze wsi, lecz zostali zatopieni razem ze swoimi domami.

 

Niektórzy mieli zginąć w płomieniach. Powtarzane szeptem opowieści głoszą, że niektórzy z mieszkańców zostali zamordowali przez wynajęte przez przedsiębiorstwo bandy. Część grobów z miejscowego cmentarza przeniesiono do Eustis, lecz większość z nich została zalana. Wiele osób wierzy, że pod powierzchnią jeziora uwięzione są duchy dawnych mieszkańców Flagstaff. Według tutejszych opowieści, udręczone dusze nie mogą znaleźć drogi w zaświaty i zostaną na miejscu, dopóki jezioro nie zostanie osuszone. Niektórzy miejscowi opowiadają, że czasem z okolic jeziora słychać szczekającego psa i nawołującego go właściciela. Miejscowe legendy mówią, że jezioro jest zawsze głodne i gotowe, do tego, by “połknąć” kolejne domostwa i grunty. Ciekawostką jest, że plotki o nawiedzeniach pojawiały się jeszcze przed zatopieniem wsi i plantacji.

 

Obecnie Flagstaff Lake jest jednym z najpopularniejszych amerykańskich miast-widm. Na miejscu można dostać mapę, na której zaznaczono znajdujące się pod wodą budynki. Organizowane są również wycieczki łodziami ze szklanym dnem, podczas których przewodnik pokazuje, gdzie kiedyś znajdowały się domy. Turyści szukają pamiątek po zatopionej wsi. Można zgłaszać każde znalezione naczynie czy przedmiot codziennego użytku. Miejscowe Towarzystwo Historyczne odnotowuje każdy z nich. Z niezwykłą starannością opisuje również dzieje zatopionej społeczności.

 

Żródło


  • 0



#2

­­ ­­ ­­ ­­ ­­.
  • Postów: 487
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Kolejna legenda, :facepalm: ale dobry materiał na film. Obejrzałbym. ;) :>


  • 0

#3

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kolejna legenda, :facepalm: ale dobry materiał na film. Obejrzałbym. ;) :>

 

Jest taki film, właśnie na podstawie książki Kinga - "Worek kości": http://www.filmweb.p...

Tylko w filmie jezioro ma zmienioną nazwę z Flagstaff Lake na Dark Score Lake.


  • 0



#4

­­ ­­ ­­ ­­ ­­.
  • Postów: 487
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Po co zmieniać nazwę oryginalną? zupełnie nie rozumiem tego podejścia...


  • 0

#5

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pewnie hasło "licentia poetica" niewiele ci powie, co nie zmienia faktu, że to zabieg dość często stosowany przez twórców - w tym pisarzy.

Ale zawsze możesz napisać do Kinga i zapytać.


  • 0



#6

­­ ­­ ­­ ­­ ­­.
  • Postów: 487
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie, dzięki. Już wszystko jasne. :)


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych