Skocz do zawartości


Zdjęcie

W którym momencie, człowiek staje się człowiekiem.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
192 odpowiedzi w tym temacie

#31

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

człowiek staje się człowiekiem, kiedy zamiast mięsa czy roślin nauczy się "żywić światłem" - czystą energią słońca. Wcześniej jest uczestnikiem uczty w rzeźni życia którą serwują nam drapieżniki i pasożyty. To jest pośrednia i bezpośrednia przyczyna życia na ziemi, ewolucyjne opus magnum finito,


Użytkownik Universe24 edytował ten post 25.09.2016 - 23:32

  • -5



#32

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ty żywisz się światłem? Bo jeśli nie, to znaczy, że nie jesteś człowiekiem.
  • 0



#33

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To by znaczyło, że jedynymi organizmami na świecie będącymi ludźmi są... rośliny.

A i to nie do końca bo potrzebują również wody i substancji odżywczych z gleby więc w pewnym sensie pasożytują na biednej glebie.


  • 0



#34

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kiedy człowiek staje się człowiekiem? W sumie to pytanie nie jest takie proste do okiełznania, bo żeby to ocenić, trzeba pierw zastanowić się nad tym, co mamy na myśli, mówiąc "staje się człowiekiem" ? Czy mówimy o zapisie?, uczuciu bólu, co odróżnia człowieka np. od ... mercedesa, czy może mamy na myśli rozwój innych układów a przede wszystkim mózgu? Lub może o wygląd dziecka, który odróżnia je np. od szczeniaka? Jak widać tych etapów wyjściowych może być wiele.

 

Wiadomo, że połączone komórki już warunkują człowieka, bo zawierają w sobie ludzkie DNA, czyli jakby spojrzeć od strony technicznej, to jest to zapis, taki sam, jak kod warunkujący program.  Wtedy można powiedzieć, że nowy człowiek powstał w chwili połączenia się jednej nici DNA matki z jedną nicią DNA ojca. Mamy nowy wpis na którym, tylko rozwinie się nowa istota, ale zapis tego stworzonka już istnieje.

 

Jeśli spojrzymy na to wszystko przez pryzmat przykazania "Nie zabijaj", to sądzę, że życie pojawia się w chwili pierwszego puknięcia serduszka. To pierwsze puknięcie serca dzieciątka ludzkiego czy zwierzęcego, jest znakiem "proces został  uruchomiony". pojawiły się fale, taki swoisty "prąd", który ruszył maszynę do życia (dusza?)

 

Jeśli chodzi o problem zadawania bólu płodowi, w sensie "Nie morduj i nie zadawaj cierpienia", to musimy spojrzeć na czas rozwoju układu nerwowego. Czas w którym do tego dochodzi.

 

Tak naprawdę nie można powiedzieć "kiedy człowiek staje się człowiekiem", w kwestii aborcji, bo moim zdaniem już sam zapis  DNA, określa tą maleńką istotę, wielkości główki szpilki, jako człowieka. Sądzę, jednak, że w tych wszystkich sporach nie chodzi o to, kiedy dziecko staje się ludzkim dzieckiem, a o to kiedy, zbijając je, zadamy mu ból i cierpienie. Dlatego postawione pytanie powinno brzmieć "Kiedy dziecko staje się świadome życia i umierania?" Wiem, pewnie znowu nie wyraziłam się precyzyjnie , ale chodzi o to kiedy dziecko zaczyna odczuwać.

 

Bo tak ogólnie bez zastanowienia, można by było rzec, że człowiek staje się człowiekiem, kiedy zaczynają rozwijać się mechanizmy, typowo ludzkie, to co dzieli ludzi od zwierząt np. kora nowa. Jednak wiemy, że takie założenie jest błędne, bo nie o istotę ludzką tu chodzi, a o to by nie zadawać cierpienia.


  • 1



#35

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A ty żywisz się światłem? Bo jeśli nie, to znaczy, że nie jesteś człowiekiem.

 

Nie, uczę się cały czas, walczę ze swoimi instynktami. Światło tak jak mięso czy warzywo/owoc jest energią i można ją czerpać. zaś drapieżnictwo wymaga agresji, zła i doświadcza negatywnie jaźń istot które mordujesz. To cykl zamknięty, z którego trzeba szukać ucieczki. Udaje się to nielicznym, nielicznym istotom a cywilizacjom - jeszcze mniej licznym, Ludzkości to się nie uda, z tym się trzeba pogodzić, ale jednostkom - absolutnie. 


  • 0



#36

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pomidor to energia? Możesz to rozwinąć? Z czego czerpiesz tą wiedzę?


  • 0



#37

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Pomidor to energia? Możesz to rozwinąć? Z czego czerpiesz tą wiedzę?

 

Tu masz nieco więcej : https://nnka.wordpre...e-sie-swiatlem/


  • 0



#38

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli chodzi o takie duchowe stawanie się człowiekiem, to musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, co to jest człowiek? Jak powinniśmy na to spojrzeć? Co charakteryzuje osobę ludzką a odróżnia ją od zwierząt? I w końcu czy my ludzie jesteśmy tak idealni, jak nam się wydaje? A może  ta idealność, to tylko pewna strefa mózgu, która powoduje, że ludzie mają tak wysokie mniemanie o sobie? Zaufajcie mi, ludzka samoocena z reguły wychodzi poza prawdziwy obraz istoty ludzkiej. Lekarz będzie deklarował, że ma idealny kontakt z ludźmi, a tymczasem, wielu pacjentów powie, że to głupek. Tak samo z politykami, którzy myślą, że coś robią, ale niestety w oczach innych ludzi, wychodzą na oszustów i kompletnych pajaców. Prezes nie przyzna się, że przez niego firma upada, będzie wymyślał różne argumenty, by wyjść z honorem.  Czy to określa człowieka? Z pewnością tak. Człowiek ma najbardziej rozbudowaną korę nową mózgu, która odpowiada za myślenie, obliczanie czy abstrakcję etc. A więc człowiek to inteligentna maszyna, przeznaczona do samodzielnego podejmowania decyzji i kombinowania. Tak naprawdę poza tymi elementami, to niczym nie różnimy się od zwierząt. Nieświadome mechanizmy działają u nas  tak samo. Nie jesteśmy zatem wybrańcami, którzy  żywią się światłem.  Jednak to światło, ta energia, pozytywna energia, może być pewną cechą rozwoju duchowego, która uwarunkowuje w nas pewne zdolności odczytywania nie tylko swojej świadomości, ale również otwierania jej na inne istoty, odczuwania ich cierpienia. Rozwój empatii, cechy typowo ludzkiej. Jeśli by teoretycznie dokonać podziału, podzielić ludzi mieszkających na Ziemi, na dwie grupy. W jednej stwarzając warunki do rozwoju empatii, ucząc tego i pozwolić na posiadanie potomstwa, tylko tym osobnikom, co posiadaj najwięcej empatii.  W drugiej grupie  postanowić rozmnażać się tylko tym, co nie posiadają empatii w sobie. Po paru tysiącach lat, wyhodujemy drapieżników, bez serca, nakierowanych tylko na siebie i ludzi litujących się nad każdą żywą istotą. Wtedy może rozwinąłby się mechanizm fotosyntezy w ludziach, ale póki co, nadal ludzie są jacy są, zabijają, mordują, oszukują etc. bywają bardziej niebezpieczni od zwierzą, ale w dalszym ciągu to ludzie. Kiedyś może dojdzie do rozłamu drzewa i homo sapiens podzieli się na dwa gatunki, a może ewolucja spowoduje, że część z nas stworzy własne królestwo, coś pomiędzy rośliną a zwierzęciem. Jeśli tak by się stało i człowiek ogarnąłby w jakiś sposób mechanizm fotosyntezy, to wtedy Universe24, byłbyś prorokiem, ale to jeszcze nie ten etap. ;)

 

EDIT. Spojrzałam w ten link o bretarianizmie. Dla mnie to niebezpieczna praktyka, bo człowiek nie jest tak przystosowany jak roślina. Nam potrzebne są kalorie, witaminy, błonnik, mikro i makroelementy etc. Też kiedyś weszłam na tą stronkę, kiedy szukałam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Zauważyłam, że zimą dużo jem a latem, zwłaszcza gdy mocno świeci słońce a niebo jest bezchmurne mogę nic nie jeść i nie odczuwam głodu. Zastanawiałam się czy promienie słońca nie mają tu kluczowego znaczenia. Jednak ludziom, którzy interesują się bretarianizmem i chcą podjąć się takiej praktyki, to z całego serca odradzam. Już przez to doszło do zgonów.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 26.09.2016 - 18:02

  • 0



#39

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Pomidor to energia? Możesz to rozwinąć? Z czego czerpiesz tą wiedzę?

 

Tu masz nieco więcej : https://nnka.wordpre...e-sie-swiatlem/

 

 

 Faktycznie "nieco"

 Na podstawie jednego fakira nie możesz twierdzić że :

 

 

Udaje się to nielicznym, nielicznym istotom a cywilizacjom - jeszcze mniej licznym,

 O.K. masz jednego fakira. Tyle że w Indiach nie takie rzeczy się zdarzały ale z dowodami  jest zawsze problem. A co " jeszcze mniej licznym cywilizacjom" to może rozwiniesz ten wątek, pytanie brzmi: jakie to cywilizacje? No chyba że `jest to taki ozdobnik, który ma za zadanie uczynić tekst bardziej wzniosłym.

 

A co do jedzenia. Jedząc owoce nie jesteś drapieżnikiem. Rośliny tracą mnóstwo energii, na stworzenie owoców, w nadziei że jakieś (często konkretne) zwierze zje owoc, razem ze znajdującymi się wewnątrz nasionami, które wydali w innym miejscu, przy okazji je nawożąc. Więc jedząc owoce, można pomagać istotom żywiącym się słońcem (wiem, nie tylko).

 

 

 

Wracając do tematu, tak jak napisał @Mariush ile ludzi tyle opinii.

 

Chociaż stwierdzenie że ta zygota czyli pierwsze dzielące się komórki są człowiekiem gdyż zawierają komplet informacji genetycznej, jest chyba troszkę na wyrost. To tak jak by twierdzić że szkic gry komputerowej jest grą gdyż zawiera wszystkie podstawowe informacje (w młodości pisałem gry na ZX spektrum, a później na Commodore C64 i tak to się mniej więcej robiło).

 

 Taki projekt, nie jest grą. Podczas powstawania gry, wiele rzeczy może pójść nie tak. Lub po prostu przez nieuwagę, może zostać skasowana.

 

 W przypadku zarodka jest podobnie. To nie jest kompletny człowiek, tylko wzór, jak takowy powinien wyglądać itd. Po drodze, wszystko może się zmienić, i projekt zostanie mocno przebudowany. Dobrym przykładem jest transseksualizm. Miał być chłopiec, urodził się chłopiec, tylko przez  pomyłkę, mózg został zaprogramowany do ciała dziewczynki. Nie chcę się rozwodzić nad powodami tej pomyłki, ale niezaprzeczalnie, jest to środowisko w jakim rozwijał się płód (mam na myśli sposób życia matki, i środowisko w którym żyje, jak też mnóstwo innych czynników wpływających na rozwój mózgu).

 

 Tak więc, po połączeniu plemnika z jajeczkiem, mamy szkic. Taki plan. Ale nigdzie nie jest powiedziane że dokładnie taki człowiek powstanie. Więc dzieło nie jest skończone, i nie możemy mówić o kompletnym człowieku. Zbyt wiele niewiadomych.

 

 W kwestii formalnej. Poród przed dwudziestym drugim tygodniem ciąży, jest uznawany oficjalnie za poronienie,  ze względu na skrajną niedojrzałość organizmu dziecka, uniemożliwiającą samodzielne życie poza organizmem matki. 

 

Więc skoro życie takiego dziecka, zależne jest od organizmu matki...

 

Mnóstwo pytań i zero, konkretnych odpowiedzi.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 26.09.2016 - 20:42

  • 1



#40

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Był kiedyś temat o życiu bez jedzenia. To bzdura jest. Żal mi ludzi którzy dają się na to nabierać. Napisałem co o tym myślę
http://www.paranorma...e-3#entry502303
  • 1



#41

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Był kiedyś temat o życiu bez jedzenia. To bzdura jest. Żal mi ludzi którzy dają się na to nabierać. Napisałem co o tym myślę
http://www.paranorma...e-3#entry502303

 

Wszystko, hindus twierdził i twierdzi, że podczas medytacji i wpatrywania się w Słońce, w jego przełyku wytwarza się energetyczna grudka która zastępuje posiłek. Jak można żywić się światłem? Ludzka fotosynteza wygląda nieco inaczej - trudno to wyjaśnić na gruncie naukowym, ale uwierz mi - głęboka metydacja z oczami skierowanymi w stronę słońca zmienia światopogląd. 


  • 0



#42

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jedyne co masz od słońca to witaminę D3, ale to trochę za mało, żeby żyć.


  • 1



#43

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chopie co Ty pierdzielisz?? Przestan palic to co palisz i przeczytaj jeszcze raz to co piszesz.
A reptillianie rzadza swiatem, nie? :facepalm:
Brednie. A odpiszesz mi, ze ja tego nie zrozumiem bo jak slonce swieci to zakladam okulary. Ty za to dostales udaru i teraz piszesz i grudkach...
  • 0



#44

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Chopie co Ty pierdzielisz?? Przestan palic to co palisz i przeczytaj jeszcze raz to co piszesz.
A reptillianie rzadza swiatem, nie? :facepalm:
Brednie. A odpiszesz mi, ze ja tego nie zrozumiem bo jak slonce swieci to zakladam okulary. Ty za to dostales udaru i teraz piszesz i grudkach...

 

Inaczej, usiądź wygodnie na trawie i zamkni oczy, skieruj je w stronę słońca w odpowiednim momencie. A co do grudek - to nie jest moja teza, tylko to usłyszałem w filmie. Czytaj to, co piszesz. 


  • 0



#45

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystko, hindus twierdził i twierdzi, że podczas medytacji i wpatrywania się w Słońce, w jego przełyku wytwarza się energetyczna grudka która zastępuje posiłek. Jak można żywić się światłem? Ludzka fotosynteza wygląda nieco inaczej - trudno to wyjaśnić na gruncie naukowym, ale uwierz mi - głęboka metydacja z oczami skierowanymi w stronę słońca zmienia światopogląd. 

 

A ten Hindus to rozumiem, że zamiast oczu to ma już jedynie dwa głębokie kratery? Czy może w masce spawalniczej medytuje?


Użytkownik szczyglis edytował ten post 27.09.2016 - 03:10

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych