A ja to bym chciał dostać takiej amnezji. I zacząć żyć pod inną tożsamością.
Zdarzało mi się po bardzo dużej ilości alkoholu.
Ze traciłem panowanie nad sobą. I na drugi dzień nie pamiętałem co robiłem.
Tak jakbym był kimś innym.
Ale miało to miejsce tylko po Alkoholu.
Tak jak pisałem. Chciałbym kiedyś dostać takiej amnezji. Zapomnieć wszystko o sobie. I żyć od nowa.
Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka
Hmm ja tak mam od kiedy pamietam po 2 piwach wzwyz (nie zawsze, ale bardzo czesto). Nie znaczy to, ze z miejsca staje sie super agresywnym potworem albo trace panowanie i wywracam sie co dwa kroki. Moge wypic znacznie wiecej niz to, ale juz pijac jakies 2 piwa nic nie pamietam nastepnego dnia. Czasem zdarza mi sie na przyklad wypic 2 piwka podczas grania ze znajomymi na komputerze badz ogladania filmu, nastepnego dnia sie budze i dopytuje co sie dzialo bo przewidywalnie od 21:00 nie pamietam nic, a z relacji znajomych/dziewczyny okazuje sie, ze siedzielismy jeszcze kilka godzin dluzej robiac inne rzeczy, a ja zachowywalem sie zupelnie normalnie.. lub w granicach rozsadku. Bardzo niefajne uczucie i nie polecam takiego stanu rzeczy. Zawsze po takiej sytuacji towarzyszy mi ogromna niepewnosc bo jezeli nie ma nikogo obok kto bylby mi w stanie opowiedziec co sie dzialo to nigdy nie wiem czy nie zrobilem czegos zlego, nie skrzywdzilem kogos badz czy nie powiedzialem czegos glupiego (w koncu zawsze to alkohol). Mam takie obawy, ze moglbym kogos kiedys skrzywdzic w takim stanie (mimo, ze moje zachowanie jest normalne, rozsadne), a na drugi dzien sie obudzic niczego nie pamietajac.
Nie jest to moze dokladnie taka sytuacja o jakiej Ty wspominasz, ale ogolnie mozliwosc utraty pamieci i takiego lunatykowania nie jest fajna z tego wzgledu, ze nie wiesz kiedy Ci sie przytrafi, a po wszystkim towarzyszy Ci cholerna niepewnosc "co robilem i kiedy to sie znowu powtorzy?".
Użytkownik xMaster edytował ten post 29.12.2016 - 14:58
