Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moja historia o OOBE, paraliżu sennym i demonie(?) [PRZESTROGA]

oobe paraliż senny demon LD

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
83 odpowiedzi w tym temacie

#76

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Paraliż senny i przysenny to jest to samo. To tylko inna nazwa.
I to nie jest tak że paraliż powoduje zablokowanie ruchów mięśni. Ta blokada jest prawie przez cały czas snu.

 

Nie rozumiesz.

Blokadę mięśni to masz przez cały czas trwania snu, natomiast podczas paraliżu przysennego w momencie, gdy powinna być ona zdjęta (podczas budzenia się), to zdjęta nie zostaje. Stąd jesteś jednocześnie wciąż sparaliżowany i już świadomy (obudzony) - sen i jawa jednocześnie. Nie przepisuję tej definicji z żadnej książki, tylko po prostu wiele razy przeżyłem to na własnej skórze, stąd wiem jak to działa.


  • 1



#77

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale ja to wiem, a ty mi piszesz, że nie rozumiem. Paraliż mięśni w czasie paraliżu wynika z tego zjawiska, że człowiek odzyskuje świadomość a mózg częściowo śpi.
  • 0



#78

inSekt.
  • Postów: 27
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nazwałbym ten temat jako :JAK WOODSTOCK ZMIENIŁ MOJE ZYCIE ..
dlaczego ostrzegasz o kontroli własnej świadomości.. 
nie.. Ty nie ostrzegasz o kontroli świadomości a raczej o jej braku..
czas nie ma znaczenia.. liczą się postępy


  • 0

#79

Tata_Muminka.
  • Postów: 21
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziś w nocy miałem paraliż senny. Paskunda sprawa, czułem jak coś klęczy mi na klatce piersiowej i mnie dusi. Pamiętam tę niemoc do krzyku. Jeszcze nigdy się tak nie spociłem. Nie muszę zaznaczać że do końca nocy nie mogłem spać, a i teraz czuję się dziwnie.


  • 0

#80

Churchyard dweller.
  • Postów: 356
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mój pierwszy paraliż senny nie był strasznym przeżyciem, szybko z niego wyszedłem, chyba dlatego, że wcześniej o nim czytałem. Natomiast co do późniejszych kilku paraliży to mam wątpliwości czy one naprawdę mi się przytrafiły czy tylko mi się śniło, że miałem te paraliże.


  • 0

#81

Tata_Muminka.
  • Postów: 21
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dla mnie to było tak realne że nie mogło być snem. Nawet jak już się wybudziłem to miałem problem z uregulowaniem oddechu. Ciekawy jestem czy to się pojawia cyklicznie czy jest zupełnie przypadkowe.


  • 0

#82

MonaStaw.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

tutaj ciekawy artykuł


  • 0

#83

Incepcja.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jezeli chodzi o stopnie kontroli snu swiadomego to najwazniejsze jest bedac juz w snie, zeby scenariusz snu nie wplyna na nas negatywnie, to nam z automatu nada mu dziwna fabule, przewaznie kontrola calkowita snu swiadomego polega na calkowitej rownowadze i pewnosci siebie, moze to glupio brzmi lecz jak bedziemy myslec o sobie w snie jak o Najwyzszej egzustencji, Kreatorze,Bogu,Tworcy czy jaka tam kto sobie wybierze na szczyt piramidy to nic nam nie zaburzy scenariuszu jaki chcemy nadac . Jezeli scenariusz snu jest jakis ponury, mroczny to my swiadomie w snie i tutaj uwaga, sami go piszemy naszym strachem. Na pewnych etapach snu swiadomych tworzymy scenariusz tak mozna powiedziec naszymi sporami myslowymi, bo tracimy pewnosc siebie, zla aura sny wplywa na nas w sposob w jaki poddajemy sie jakiemus tam scenariuszowi. Najwazniejsze w snach to miec swiadomosc i pewnosc siebie, rownowage wewnetrzna, kazdy brak pewnosci wplywa na nas sen i buduje go w sposob juz przez nas nie kontrolowany. Pozdrawiam :)


  • 0

#84

Anunnaki.
  • Postów: 540
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

podjąłem próbę wymuszenia paraliżu sennego czyli nie wyspałem się celowo i nad ranem po obudzeniu wszystko okej ruszam ręką nogą,po kilku minutach  uczucie jak bym spadał i uderzył o podłogę,i wtedy się zaczyna sztywnienie ciała,coraz trudniej ruszyć ręką i nogą aż w końcu zupełnie drętwieje i jedynie mogę oddychać oraz z trudem otworzyć oczy.  ale popełniłem błąd,zapomniałem postawić obok łóżka zegar i byc w jego kierunku odwrócony by zobaczyć ile czasu trwa ten paraliż senny,zrobiłem tak dzisiaj i stwierdziłem że paraliż senny sam nie ustępuje bo przed paraliżem było 5 przed 10 rano  a paraliż leciał prawie do 8 po dziesiątej eksperyment przerwała osoba postronna za pomocą wylania na mnie kubka herbaty.

 

wciąż nie znam skutecznego sposobu na przerwanie paraliżu sennego (pomaga mi tylko oblanie wodą przez drugą osobę,dlatego przy łóżku trzymam duży pistolet na wodę) nie mogę go przerwać szybkim oddechem ani mysleniem o spadaniu w przepaść. dodatkowo  w moim przypadku paraliż senny idzie w parze z arytmią serca,mam utrwalone migotanie przedsionków i  za sobą nie udane cztery zabiegi ablacji ognisk ektopowych,byłem u lekarza ale ci rozkładają ręce.a paraliż senny robi co chce.

 

zauważyłem że paraliż senny chyba działa w jakiejś doktrynie,muszę być nie wyspany i obudzić sie wcześnie rano  albo leżeć obudzony w łóżku i długo nie wstawać z niego a wtedy pojawia się ON i  psuje mi kilka minut życia. tylko raz złapał mnie paraliż senny poza łóżkiem.


  • 1


 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: oobe, paraliż senny, demon, LD

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych