To napisz tak żeby każdy mógł zrozumieć "o co come on".
Ja jednak poproszę o wyjaśnienie jak to się stało że "szaraki przedarły się ze snu do rzeczywistości".
Oczywiście to tylko moje podejrzenia. Ja tego nie śniłam. Jednak paraliż senny mam już za sobą i mogę na własnym przykładzie stwierdzić, że przebiega on tak:
1 etap - śnisz koszmar. Ten sen jest tak okrutny, tak się boisz, że nagle się budzisz.
2. Przez to nagłe wybudzenie się, mózg nie nadąża i zawieszasz się między snem a jawą.
Takie coś skutkuje tym, że pomimo, iż w pewnym stopniu odzyskałaś świadomość, to jednak dalej śnisz. Widzisz swój pokój, wiesz jaka to pora, masz świadomość paraliżu, ale w dalszym ciągu widzisz postać z koszmaru. Masz też tą świadomość, że jej tu nie powinno być Nie możesz przed nią uciec, a ta postać włazi na twoje łóżko z jakimś złym zamiarem. Czujesz ucisk na klatce piersiowej, przez to ciężej ci się oddycha. Jedyne co możesz zrobić to tylko mrugać oczami, lub spróbować usnąć. W sumie już wiesz, że nie jesteś w stanie nic zrobić. Godzisz się z tym, że zaraz stanie się coś okropnego. Tak jak człowiek na stole operacyjnym po podaniu narkozy, albo morderca przykuty pasami patrzący na kogoś koto ładuje tiopental, pavulon i chlorek potasu. Tak mniej więcej czuje się człowiek podczas paraliżu sennego. Wie, że jest skazany na coś co budzi w nim lęk i jedyne co może zrobić to zamknąć oczy. Pierwszy swój paraliż senny przeżyłam, będąc sama w domu. Wtedy w zbytnio nie interesowałam się zjawiskami paranormalnymi, a o paraliżu sennym w takim ujęciu, w ogóle nie słyszałam. Nikomu takiego pierwszego razu nie polecam.
Szaraki mogły być postaciami ze snu. Co mogło skutkować tym, że dziecko przeraziło się, bo się obudziło a one wciąż tam są. a ono sparaliżowane nie może uciec. Dla dziecka, to istny horror.
W sytuacji w której:
a. nie byłaś świadkiem zdarzenia opisywanego przez autora
b. nie byłaś świadkiem mojego paraliżu sennego
c. nie możesz porównać ani jednego ani drugiego zdarzenia
d. całe twoje wyobrażenie przebiegu zdarzenia opisanego przez autora jest tylko... twoim wyobrażeniem.
Więc?
e. Byłam świadkiem własnego paraliżu sennego
Dlaczego uważam, że to paraliż senny? Bo zdarzają się tu niektóre kwestie, które zdażyły się w moim przypadku.
1. lęk, niepokój
2. Wyimaginowana (senna) postać, w tym przypadku są szaraki. U mnie były to: wrogi mężczyzna, a w drugim demon.
3. paraliż- zapewne był sparaliżowany skoro trzeba było go ściągać z łóżka.
4. egzystowanie pomiędzy snem a jawą, jak w transie. A w transie się z reguły nie kontaktuje na 100%, jest się jakby nieobecnym.
Użytkownik Endinajla edytował ten post 03.09.2016 - 22:53