Skocz do zawartości


Zdjęcie

czarna postać przy drodze

zjawa czarna postać las niewyjaśnione zjawisko postać w kapturze

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

#16

independent89.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czyli to wszystko to żart? Będzie Cię to bolało..

otóż nie, żartem jest to, że nie pamietam kto był kierowcą - bo jeśli to wam pomoże to wujek :) nie pamietam tylko jakim autem jechaliśmy ale jesli to naprawde was interesuje i ma dla was znaczenie to jestem ogoromnie zaskoczona  :) numer rej też pomoże w rozwikłaniu zagadki ? :)


Użytkownik independent89 edytował ten post 02.09.2016 - 13:50

  • 0

#17

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy pisanie ze zrozumieniem to też problem? Nie każdy czyta Twoje skróty myślowe. Pisz pełnymi zdaniami i cytuj tylko te fragmenty, do których się odnosisz. 

Z mojej strony to nie złośliwość czy uszczypliwość, ale dbałość o zrozumienie. Bo żart, to może być Żart lub ŻART albo też taki niewinny żARt. Na Tobie spoczywa obowiązek napisania tekstu tak, abym nawet ja (złośliwy i uszczypliwy staruch) go zrozumiał, nie wspominając o innych uczestnikach.

Szkoda, że usunęłaś ten fragment o tych uszczypliwościach itd. Dopełniał całości.





#18

SAMOKSZTAŁCENIE.
  • Postów: 31
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciężko wierzyć, iż było to zjawisko paranormalne biorąc pod uwagę ze widzieliście to ze stosunkowo daleka.. 100m w bok to jednak dużo. Wystarczyło pewnie ze się schylił i tym samym w zadziwiający sposób zniknął. Hmm..
  • 0

#19

independent89.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie schylił się bo jak wspominałam wcześniej - podjechaliśmy bliżej i zwolnilismy na tyle byśmy zobaczyli schyloną postać


  • 0

#20

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Możesz podać numer trasy, która jechaliście? Czy to miejsce wyglądało mniej więcej tak jak na poniższym zdjęciu?

https://www.google.p...!7i13312!8i6656

 

Piszesz, że postać stała 100m od was, pod lasem, ale rowy są z reguły przy drodze a nie w odległości 100m od niej. Poza tym odległość 100m to  trochę dużo by oszacować nawet to jak była ubrała postać, tym bardziej , że była odziana w czerń.

 

Ta postać mogła naprawdę w coś  wpaść, potknąć, ale szybko się pozbierać. Zanim zaparkowaliście, zamknęliście auto, postać mogła dać dyla w tym czasie. Pamiętajcie, że cokolwiek to było miało od was 100 metrową przewagę. I więcej czasu na ucieczkę.

 

Wizualizacja jest bardzo ważna. Jeśli to miejsce nie jest podobne, to może znajdź je na google maps i zapodaj link do tego zdjęcia ;)

 

Operowanie dowodami, takimi jak miejsce zdarzenia, jest bardzo ważne w prowadzeniu śledztwa ;) Forumowi "śledczy" mogą w ten sposób ustalić wszystkie możliwe rozwiązania w zakresie przemieszczania się podejrzanego. Takie informacje są bardzo pomocne w ustaleniu tożsamości sprawcy ;), który może okazać się, czymś nie koniecznie ludzkim. Tą sprawą zajmuje się już osobny widział, do badania zjawisk paranormalnych ;)

 

A tak na poważnie, to przejedź się w to miejsce jeszcze raz, tym razem na googel maps 3D i pokaż nam to miejsce :) w którym widzieliście ową postać lub zrób zrzut ekranu, zaznacz na tym zdjęciu ( zrzucie) miejsce w którym ona stała ( bardzo preferowane było by namalowanie tej postaci,  taki jej zarys) i za pomocą jakiejś stronki np. zapodaj.net wstawić tą fotkę tu na forum, (zapodane zdjęcie otwierasz, klikasz prawym przyciskiem, wybierasz opcję kopiuj adres obrazu. Potem za pomocą edytora tekstu tu na forum wklejasz adres zdjęcia i zatwierdzasz) ;)


Użytkownik Endinajla edytował ten post 02.09.2016 - 15:47

  • 1



#21

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

podjechaliśmy bliżej i zwolnilismy na tyle byśmy zobaczyli schyloną postać

Czyli wy nawet nie wysiedliście z auta?

No sorry - to o czym my tu właściwie rozmawiamy? O tym, że tuż przy lesie (a własciwie to nawet w nim) z pewnej , sporej dość odległości zobaczyliście gościa, który "zniknął", a cytując dokładnie: nie że zniknęł nagle, my widzieliśmy jakby "wślizguje się" pod ziemię, po czym podjechaliście w to miejsce, zwolniliście i PRZEZ OKNO SAMOCHODU stwierdziliście, że gościa nigdzie nie widać?

Czy dobrze cię zrozumiałem?


 

dla mnie to był zwykły przydrożny rów o głębokości nie więcej jak metr. "Ktoś" stał tuż przy tym rowie. Las zaczynał się zaraz za rowem. Jest to typowa ruchliwa droga pomiędzy lasami, w sensie: las- rów - droga- rów- las. Był to słoneczny październik, godzina ok. 15, słońce nie raziło nas w oczy jeśli o to chodzi. Las mieszany.

A kanał, przepust albo coś podobnego, w rowie był?

 

Jeśli tak, to jak daleko od miejsca, w którym stał "ktoś"?

 

Jak daleko od rowu stał ten "ktoś"?

 

Zabrakło odpowiedzi na kilka moich pytań - zostawię je w twoim cytacie.

 

Plus jedno pytanie uzupełniające:

Ten ktoś stał przy rowie od strony lasu, czy od strony drogi?


  • 0



#22

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mamy przykład modyfikacji opowieści w miarę pojawiania się pytań.  Taka interaktywna opowieść heh,


  • 0



#23

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 Ktoś w ciemnym płaszczu wszedł w las, ale nie przeskoczył rowu tylko wskoczył do niego i wspiął się do lasu, a potem sobie dalej poszedł. Z waszego punktu widzenia wyglądało to tak jakby postać opadła na ziemię i znikła z pola widzenia. Zanim dojechaliście był na tyle daleko że nie widzieliście go za drzewami.


  • 0



#24

milo87.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Możesz podać numer trasy, która jechaliście? Czy to miejsce wyglądało mniej więcej tak jak na poniższym zdjęciu?

https://www.google.p...!7i13312!8i6656

 

Piszesz, że postać stała 100m od was, pod lasem, ale rowy są z reguły przy drodze a nie w odległości 100m od niej. Poza tym odległość 100m to  trochę dużo by oszacować nawet to jak była ubrała postać, tym bardziej , że była odziana w czerń.

 

Ta postać mogła naprawdę w coś  wpaść, potknąć, ale szybko się pozbierać. Zanim zaparkowaliście, zamknęliście auto, postać mogła dać dyla w tym czasie. Pamiętajcie, że cokolwiek to było miało od was 100 metrową przewagę. I więcej czasu na ucieczkę.

 

Wizualizacja jest bardzo ważna. Jeśli to miejsce nie jest podobne, to może znajdź je na google maps i zapodaj link do tego zdjęcia ;)

 

Operowanie dowodami, takimi jak miejsce zdarzenia, jest bardzo ważne w prowadzeniu śledztwa ;) Forumowi "śledczy" mogą w ten sposób ustalić wszystkie możliwe rozwiązania w zakresie przemieszczania się podejrzanego. Takie informacje są bardzo pomocne w ustaleniu tożsamości sprawcy ;), który może okazać się, czymś nie koniecznie ludzkim. Tą sprawą zajmuje się już osobny widział, do badania zjawisk paranormalnych ;)

 

A tak na poważnie, to przejedź się w to miejsce jeszcze raz, tym razem na googel maps 3D i pokaż nam to miejsce :) w którym widzieliście ową postać lub zrób zrzut ekranu, zaznacz na tym zdjęciu ( zrzucie) miejsce w którym ona stała ( bardzo preferowane było by namalowanie tej postaci,  taki jej zarys) i za pomocą jakiejś stronki np. zapodaj.net wstawić tą fotkę tu na forum, (zapodane zdjęcie otwierasz, klikasz prawym przyciskiem, wybierasz opcję kopiuj adres obrazu. Potem za pomocą edytora tekstu tu na forum wklejasz adres zdjęcia i zatwierdzasz) ;)

 

http://i63.tinypic.com/16hkigk.png <--- tutaj mniej więcej odcinek trasy którą opisał autor, oraz zmierzone 100m

http://i65.tinypic.com/2vbvhuv.png <--- tutaj screen z google street view, po prawej wspomniany przez autora rów i zaznaczona "postać" mniej więcej 100m dalej

Jak tak na to patrzę, to żeby autor zobaczył kaputr postaci, to musiała ona być dosyć wysoka i duża. O ucieczce w las raczej nie ma mowy, taka aktywność byłaby przez obserwatorów zauważona. Powolne zniżanie się do rowu jest ewentualną opcją, ale po co ktoś miałby to robić w takim miejscu? Poza tym autor napisał wcześniej, że podjechali bliżej i zobaczyli że w rowie nikogo nie ma. 

100 metrów na prostej drodze to nie jest żadna przewaga, jeśli nie masz wady wzroku to spokojnie zauważysz postać ze 100 metrów i jej ruch.

 

*EDIT* wiem że odkopuje wymarły już lekko post, ale zaciekawiło mnie to miejsce na google maps i porobiłem screeny :szczerb:


Użytkownik milo87 edytował ten post 09.09.2016 - 03:19

  • 1

#25

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 


 

http://i63.tinypic.com/16hkigk.png <--- tutaj mniej więcej odcinek trasy którą opisał autor, oraz zmierzone 100m

http://i65.tinypic.com/2vbvhuv.png <--- tutaj screen z google street view, po prawej wspomniany przez autora rów i zaznaczona "postać" mniej więcej 100m dalej

Przeglądnąłem na szybko temat ale nie zauważyłem żeby jego autorka podała jakieś precyzyjniejsze niż: "mniej więcej na wysokości Kokotka" informacje na temat miejsca zdarzenia, więc o ile to "mniej więcej" z pierwszego linka można by jeszcze uznać, o tyle to: "wspomniany przez autora rów" z drugiego linka jest chyba trochę nieco na wyrost.

Pomijam tu warunki atmosferyczne, mające przecież wpływ chociażby na kierunek padania, długość i ilość cieni (co walnie mogło się przyczynić do samej obserwacji) i tak banalne szczegóły jak chociażby stan przedniej szyby auta (stopień jej zabrudzenia), czy kondycję poruszających się nim osób oraz stopień ich skupienia w momencie obserwacji.
To, mimo wszystko są dość istotne szczegóły.

Ale najbardziej istotny jest dla mnie fakt, że po dojechaniu na miejsce, ani autorka ani pozostali pasażerowie nie wysiedli z samochodu, więc ciężko im było autorytatywnie stwierdzić, czy wspomniana postać w kapturze, faktycznie zniknął był w sposób "paranormalny" czy też nie.


  • 0



#26

DaRRak.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cześć.

Też kilka dni temu miałem "podobną" sytuację, ale tą postać, którą widziałem była inna. 

Otóż, gdy spacerowałem z psem za blokiem w letni wieczór (ok. 19:30) zobaczyłem dziwną ciemną postać przy obwodnicy (obok latarni) miała długie włosy i była cała czarna. Gdy się na nią popatrzyłem ona co chwile na mnie spoglądała, miałem przeczucie, że się do mnie zbliża, ale tylko mi się wydawało. Gdy zrobiłem parę kroków w jej stronę to zniknęła. 

 

Ps. Wiem, że słabo opowiadam, ale proszę mnie wziąć na poważnie, bo ja w tej kwestii nie kłamię. Bardzo byłem przerażony. Nikomu o tym do tej pory nie wspomniałem, bo bałem się, że moja rodzina weźmie mnie za wariata.

 

Może ktoś z Was też miał takie doświadczenia i napisze mi co to mogło być?

 

                                                    Pozdrawiam i życzę miłego dnia/wieczoru.

 

Poprawiłem czcionkę i usunąłem zbędne kolory, to nie zeszyt z podstawówki.

Alucard


  • 0

#27

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Letni wieczór. Lato było kilka miesięcy temu.

Skoro wiedziałeś czarną postać to znaczy że widziałeś człowieka. Prosta sprawa.


  • 0




 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: zjawa, czarna postać, las, niewyjaśnione zjawisko, postać w kapturze

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych