Skocz do zawartości


Zdjęcie

Paraliż senny/Mara nocna/Odejście

sen mara nocna paraliż senny śmierć morderstwo zdrada duch zjawa halucynacja

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

#1

Latrans666.

    Wszyscy kłamią....

  • Postów: 79
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wszystko zaczęło się od snu - o ile dobrze pamiętam. Idę z dwójką kolegów oraz z jednym chłopakiem którego kojarzę z ulicy. Właściwie jestem prowadzony przez tego trzeciego i odczuwam obawy że może mi coś zrobić. Tłumaczyłem mu się jakimiś pierdołami byleby tylko nic mi się nie stało. "Myślałem" o tym że moi koledzy nic nie robią by mi pomóc po prostu mnie zdradzili. Weszliśmy w jakieś podwórko, zobaczyłem starsza kobietę która chyba wieszała pranie albo prała w misce. Liczyłem na jakąś pomoc ale ta odeszła jakby nie chciała mieć z tym nic wspólnego. Po chwili koleś wyciąga nóż, proszę go by tego nie robił ale ten pochyle mnie w dół i wbija nóż prosto w brzuch. Nie robi tego szybko tylko powoli tak że czuję jak mnie przebija. Nagle budzę się ale nie mogę się ruszy, nie mogę nic powiedzieć jedynie patrzę w stronę w którą mam skierowaną głowę. Widzę coś co mogłoby przypominać szkielet lekko świecący na zielonkawo a jednocześnie odczuwam strach. Staram się cokolwiek powiedzieć ale nie mogę tymczasem to coś jest już bliżej mnie. Kiedy wreszcie udało mi się powiedzieć "kim jesteś" nagle odzyskałem całkowite panowanie nad ciałem. W miejscu gdzie widziałem to coś zwisał z krzesła po prostu mój sweter oświetlony diodami z routera. Co prawda ubranie jest białe tak samo jak światło jasne a nie zielone ale wytłumaczyłem sobie że to tylko to. Pomyślałem o paraliżu sennym czy nocnej marze, chciałem sprawdzić w internecie coś o tym ale bałem się wgl. wstać z łóżka ba co chwile otwierałem oczy ze strachu przed snem.

 

------------------------------------------------------------------------------

 

Nie pamiętam całego snu ale ten konkretny moment bo było to już jakiś czas temu mimo to ten fragment utkwił mi w głowie. Biegnę przez boisko szkolne a raczej uciekam przed kimś. Na początku nie ścigał mnie ale zacząłem biec bo widziałem że niedaleko coś złego się dzieje. Kiedy był tuż za mną poczułem jakby wskoczył na mnie wbijając mi coś w plecy nie wiem czy to był nóż, miecz czy coś innego. Nie poczułem bólu tylko to jak wbija się we mnie ta broń. O dziwo nie bałem się, nie płakałem, nie cierpiałem ani nic z tych rzeczy wręcz przeciwnie czułem się dobrze. Po chwili zaczynam odczuwać szczęście jakiego nigdy wcześniej nie miałem okazji poznać. Niczym się nie przejmowałem ale jakbym zaczął się unosić w górę. Pomyślałem że nie czas na to, że nie mogę teraz odejść nawet nie chcę. W tym czasie poczułem takie uderzenia jakbym spadł na dół do swojego ciała dokładnie takie jak byście klękali kolanami na łóżku i bez oporu polecieli w stronę poduszek. Było to bardzo realistyczne aż się obudziłem w tej samej chwili.

 

------------------------------------------------------------------------------

 

Na pewno nie spałem ani nie drzemałem tak czy siak miałem zamknięte oczy. W pewnym momencie 2-3 razy poczułem jakby ciarki ale nie na ciele tylko tak w sobie równocześnie z odczuciem strachu. Za ostatnim takim odczuciem usłyszałem w "głowie" krzyk a mając zamknięte oczy zobaczyłem jakąś twarz niby kobiety ale takiej no strasznej.

 

Podsumowując dwie ostatnie sytuacja stały się od tak bez jakichś akcji w życiu czy miejscu. Pierwsza działa się niedawno kiedy to w niedalekiej przeszłości (tydzień około) znaleźliśmy martwego sąsiada najpewniej zapił się na śmierć. Wątpię by to miało coś wspólnego ale taka ciekawostka.. 


Użytkownik Latrans666 edytował ten post 16.08.2016 - 17:55

  • 0

#2

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pierwsze to na bank był paraliż senny. Tak szybko "ewakuowałeś" się z tego koszmaru, że twój mózg nie nadążył z wybudzaniem ciała i po prostu się "zawiesił" . Też miałam paraliż senny i też pojawił się po koszmarnym śnie. Paraliż został, widziałam otoczenie -mój pokój, ale oprócz tego było coś jeszcze - zmora ze snu. Tak jakby przedarła się w realny świat i próbowała mnie zdobyć w realu, tak to wyglądało, więc , nie martw się, to na 100% paraliż senny :)

 

To co opisujesz potem, to podobna sytuacja, której doświadczyłam po stracie psa. Obudziłam się, ale jeszcze nie otworzyłam oczu,słyszałam otoczenie i widziałam wszystko dookoła. Przy łóżku stał Shadow - mój piesek , który parę dni wcześniej odszedł... To było tak realistyczne, że uwierzyłam , że on tu jest i za chwilę na mnie skoczy , jak to miał w zwyczaju, odwróciłam się i czekałam , aż skoczy. Nie skoczył. Odwróciłam się , już z otwartymi oczami. W pokoju wszystko było jak podczas tego widzenia z zamkniętymi oczami, tyko Shadowa nie było... Ja to tłumaczę, że mój mózg nie umiał się pogodzić z tą stratą i stworzył realny obraz, bo tego potrzebował. No chyba , że miałam wgląd w równoległą rzeczywistość, albo widziałam ducha :). Na tym forum powiedziano mi, że to hypnogogi. .


Użytkownik Endinajla edytował ten post 16.08.2016 - 18:45

  • 0



#3

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie wiem jak Ty, ale ja widzę duży związek między znalezieniem trupa a snami o własnej śmierci. Zobaczenie zwłok to spore przeżycie dla każdego i nawet jeśli nie zajmuje Cię to w dzień to podświadomość będzie Ci niestety podkładać nieprzyjemne sny, mniej lub bardziej ze śmiercią związane.
Jest to kwestia do przeczekania. Twój umysł musi sobie przetrawić tak stresujące przeżycie. Możesz ten czas sobie ułatwić ziołami i lekami o uspokajającym działaniu, oglądaniem komedii, robieniem tego co lubisz i choćby na przykład towarzystwem w łóżku. No i najlepiej żeby towarzystwo nie przypominało szkieletu :P

Endinajla... mówiłaś już o tym ze 20 razy i opowiadasz każdemu nowemu. Nienowi mają dość. Wiemy że rozumiesz każdego z jakimś paranormalnym problemem, bo przeżyłaś już każde możliwe zjawisko paranormalne, od nawiedzenia przez demona po przybicie piątki kosmicie, ale ta wiedza nie zginie jeśli przestaniesz to powtarzać przy każdej możliwej okazji. Proszę Cię. Po którymś razie ludzie zaczynają mieć dość...
Przez to Twoje powtarzanie, kończy się na tym że każdy temat jest o Tobie, zamiast o tym kto go założył.

Użytkownik Enetra edytował ten post 16.08.2016 - 19:12

  • 4



#4

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@ Enetra

Nie pisze z tobą, tylko z  Latransem666. Podaję przykłady z własnego życia, bo chcę by autor wiedział, że takie rzeczy się zdarzają i , że nie jestem kimś kto doradza wzorując się na wikipedih i własnych wymysłach,   nie mając zielonego pojęcia o sprawie.  Będę podawać przykłady z własnego życia i nikt mi tego nie zabroni. Kiedy przeżywasz to samo, to wiesz co czuje taka osoba. A jak nie wiesz, to się nie wtrącaj.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 16.08.2016 - 19:37

  • -1



#5

Latrans666.

    Wszyscy kłamią....

  • Postów: 79
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po primo niewiasty bez kłótni w moim temacie wystarczająco kobiet w moim życiu z pazurami. Po secundo owszem domyślałem się że to tylko paraliż senny ale nie chcę tego zapomnieć czy już tego nie doświadczyć. Interesują mnie takie rzeczy dlatego chętnie bym przeżył to nie raz o ile moje serce nie stanie. Enetra trupa nie widziałem "tego" tylko wezwaliśmy policję  ci go tam znaleźli. Ale fakt kiedyś w pracy powiesił się nasz współpracownik ba wisiał a nam kazano pracować dalej. Poza tym widziałem wiele morderstw, przemocy, gwałtów, samobójstw i egzekucji a raczej nagrań takowych sytuacji. Kiedyś próbowałem hipnozy co to miała za zadanie wprowadzić w trans i poprzednie życie ale jedyne co z tego wyszło to to że ocknąłem się cały w łzach od tak. Nie śniłem, nie myślałem po prostu płakałem. Tak czy siak miło że ktokolwiek odpowiedział.


  • 0

#6

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@ Enetra

Nie pisze z tobą, tylko z  Latransem666. Podaję przykłady z własnego życia, bo chcę by autor wiedział, że takie rzeczy się zdarzają i , że nie jestem kimś kto doradza wzorując się na wikipedih i własnych wymysłach,   nie mając zielonego pojęcia o sprawie.  Będę podawać przykłady z własnego życia i nikt mi tego nie zabroni. Kiedy przeżywasz to samo, to wiesz co czuje taka osoba. A jak nie wiesz, to się nie wtrącaj.

 

A czy pacjent zamknięty w pokoju bez klamek w za długich rękawach, może doradzać innemu pacjentowi na oddziale, bo przeżywa to samo?

A kierowca, który pojechał po pijaku i zabił 10 osób, może doradzać komuś jak prowadzić auto?

Nie bierzesz pod uwagę dość znaczącego faktu, że wcale nie przeżyłaś niczego paranormalnego, tylko sobie wszystko wkręcasz i dostosowujesz normalne zdarzenia lub przypadki do swojego punktu widzenia i fantazji?


  • 0



#7

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Po primo niewiasty bez kłótni w moim temacie wystarczająco kobiet w moim życiu z pazurami. Po secundo owszem domyślałem się że to tylko paraliż senny ale nie chcę tego zapomnieć czy już tego nie doświadczyć. Interesują mnie takie rzeczy dlatego chętnie bym przeżył to nie raz o ile moje serce nie stanie.

Zawsze najgorszy jest ten pierwszy raz , bo nie wiesz, co się dzieje. Budzisz się sparaliżowany. Ja teraz jakbym drugi raz tego doświadczyła, to pewnie nie było by to już takim hardcorem jak kiedyś. :) Te zjawiska mają to do siebie , że chcesz je przeżyć, kiedy ogarniesz, że nie taki diabeł straszny jak go malują :)

 

 

Ale fakt kiedyś w pracy powiesił się nasz współpracownik ba wisiał a nam kazano pracować dalej. Poza tym widziałem wiele morderstw, przemocy, gwałtów, samobójstw i egzekucji a raczej nagrań takowych sytuacji.

Podświadomość to taki podstępny diabeł, który koduje sytuacje, których świadomość nie rejestruje, albo zapomina, lub udaje , że nic się nie dzieje. To wszystko jednak trafia w podświadomość a potem objawia nam się we snach, często koszmarnych i innych sytuacjach :)

 

 

A czy pacjent zamknięty w pokoju bez klamek w za długich rękawach, może doradzać innemu pacjentowi na oddziale, bo przeżywa to samo?

A kierowca, który pojechał po pijaku i zabił 10 osób, może doradzać komuś jak prowadzić auto?

Nie bierzesz pod uwagę dość znaczącego faktu, że wcale nie przeżyłaś niczego paranormalnego, tylko sobie wszystko wkręcasz i dostosowujesz normalne zdarzenia lub przypadki do swojego punktu widzenia i fantazji?

A czy paraliż senny jest czymś paranormalnym? Człowieku weź przestań bredzić farmazony  , tylko po to by  kogoś upokorzyć. Nie jesteś mną i nie masz zielonego pojęcia o moim życiu!! Ten temat został założony przez autora by rozmawiać o tym, o czym Latrans666 pisze!

Ty w ogóle wszystkich zwolenników zjawisk paranormalnych zamknąłbyś w psychiatryku a siebie posadził na tronie Ale nie tędy droga, bo ktoś może cię z tego piedestału zwalić i udowodnić istnienie, tego czego twój mózg nie pojmuje. Nie lubisz mnie, bo potrafię Ci prosto w oczy powiedzieć " Nie!". To cię wkurza , bo nie masz nade mną władzy modzie. I nie rób off topu!!! Prowokujesz a potem zamkniesz niewinnemu człowiekowi temat, tak jak robiłeś już to nie raz. Jak masz jakieś prywatne wonty to na prywatną wiadomość piszesz. Regulamin się kłania modzie.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 16.08.2016 - 20:58

  • 0



#8

Latrans666.

    Wszyscy kłamią....

  • Postów: 79
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dlatego też jestem w takim miejscu. Z dziewczyną niezbyt o takich rzeczach rozmawiać bo bardzo ale to bardzo boi się takich rzeczy. Po śmierci sąsiada musiałem zamknąć wszystkie okna by żaden dźwięk nie dostał się do pokoju a ona sama wtulona we mnie z głową pod kołdrą. Jeden dźwięk a ta wystraszona. / Właśnie jako ateista o wiele łatwiej mi radzić sobie z tym wszystkim ale niektórzy sny traktują jak proroctwa czy kontakty z zmarłymi. Osobiście traktują to jako obraz tego jak się czujemy lub przeżyliśmy jak zawód, smutek czy szczęście. Kiedy umarł a raczej zabił się mój brat śniłem o tym że tak naprawdę żyje. Można to tłumaczyć tym co słyszę od małego jak to trafiamy do nieba czy rodzina nawija o takich rzeczach przy każdej okazji. Inni powiedzą mi że się próbuje ze mną kontaktować - szczególnie że go nienawidzę. Innym razem kiedy chodzę napalony jak ksiądz w przedszkolu potrafię śnić o seksie. Jak inaczej taki sen wytłumaczyć no nie wiem podświadomą potrzebą bliskości? Never mind.


  • 0

#9

spooner.
  • Postów: 318
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To i tak lajtowo wszedłeś w stan paraliżu. Zwyczajną drogą przez sen ;)

Mój paraliż zaczął się od niewyobrażalnie głośnych i dziwnych pisków słyszanych w głowie. Do tego jakas przedziwna melodyjka jaką kiedykolwiek słyszałem. Jedna z najstraszniejszych rzeczy w tym sanie to moje świadome pytania: "co się ze mną dzieje?!". Mało brakowało, a przez te piski i melodyjki by mi mózg rozwaliło. Miałem wrażenie, że naprawdę niewiele brakowało. Później bez pisków inne hardkorki. Niesamowite odczucie, kiedy z przerażeniem zacząłem wołać żone a tu... nie da się ;)

Zastanawiam się jeszcze nad jednym, czy mózg sam mnie ustawił w pozycji leżącej na plecach, czy to raczej sen, bo pamiętam, że ktos wbrew mojej woli najpierw z pozycji bocznej posadził mnie w pozycji siedzącej a następnie położył na plecy, bez mojej kontroli.


  • 0



#10

Latrans666.

    Wszyscy kłamią....

  • Postów: 79
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mózg to naprawdę ciekawe i interesujące miejsce. Nie śpiąc przez kilka dni może cię wyłączyć od tak gdy będziesz szedł ulicą czy robił zakupy. Tak samo ja zamiast swetra miałem halucynacje czegoś co wygląda strasznie i się zbliża w moją stroną. Dziwi mnie właśnie tylko to że pierw zobaczyłem to "coś" w pewnej odległości a dopiero po chwili tam gdzie stoi krzesło z ubraniami. Ja też leżałem na plecach ale głowę miałem właśnie skierowaną w stronę tego czegoś czyli na bok. Nie wiem czy tak zawsze śpię ale nie raz dziewczyna robiła mi zdjęcia lub budziłem się i nie przypominam sobie. Najgorsze właśnie było to odczucie że nie mogę nic zrobić, myślami chcę coś powiedzieć a to też nie jest możliwe.


  • 0

#11

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Zastanawiam się jeszcze nad jednym, czy mózg sam mnie ustawił w pozycji leżącej na plecach, czy to raczej sen, bo pamiętam, że ktos wbrew mojej woli najpierw z pozycji bocznej posadził mnie w pozycji siedzącej a następnie położył na plecy, bez mojej kontroli.

 

Myślę, że to raczej sen. Sam doświadczyłem paraliżu sennego kilkadziesiąt razy i bardzo często na przeróżne sposoby mieszał się on ze snem, przy czym bardzo ciężko jest odróżnić potem co było snem, a co jawą, szczególnie jeżeli chodzi o rzeczy tak prozaiczne jak obrót z boku na plecy itp.


Użytkownik skittles edytował ten post 16.08.2016 - 21:18

  • 0



#12

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja leżałam na wznak ( na plecach). Pamiętam ten ucisk na klatce piersiowej. Bałam się, że za moment nie będę mogła w ogóle oddychać. Szło tak ciężko.

Czasami zastanawiam się, czy nasze mózgi nie tworzą własnych hologramów, własnych obrazów, czy to nie jest jakaś raczkująca zdolność, każdego człowieka. Mogę się założyć, że każdy człowiek widzi inaczej a u niektórych ta zdolność tworzenia mentalnych obrazów jest na wyższym poziomie i wtedy takie osoby widzą rzeczy, których inni nie dostrzegają. Taka ewolucja mózgu :) Ale to tylko taka moja filozofia ;)


  • 0



#13

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podczas snu z mózgiem człowieka mogą dziać się różne niesympatyczne rzeczy, ale to tylko błędy w działaniu. Paraliżów przeżyłem wiele, żaden z nich do przyjemnych nie należał, ale raz z jednego udało mi się uzyskać na krótko świadomy sen. Sny we śnie, fałszywe pobudki - to też już przerabiałem. Wszystko to to jedynie małe anomalie w pracy mózgu, niektóre mogą napędzić stracha, ale wystarczy postarać się uspokoić, chwilkę odczekać i wszystko wraca do normy. Ciekawe rzeczy też się dzieją, gdy nie śpi się, ani sekundy przez około 4 dni, mózg zaczyna tak wariować, że ma się haluny na jawie i białe myszki przed oczami. Efekt znika po przespaniu się choćby tych 15 minut. Potwierdzone kiedyś empirycznie, ale nikomu nie polecam takiego eksperymentowania.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 16.08.2016 - 21:35

  • 0



#14

Latrans666.

    Wszyscy kłamią....

  • Postów: 79
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy raczej bogata wyobraźnia lub choroba psychiczna. Interpretacja często zależy od naszego wychowania, poglądów czy wyznania. Moja matka była przekonana że widzi postać ubraną na biało na cmentarzu (gdzie leży jej syn) tak bardzo że mało nie zjechała samochodem z krawędzi wzniesienia. Mózg podczas snu jak i poza nim potrafi wytworzyć niezwykłe obrazy czy wydarzenia. Przed samą śmiercią wiele osób opowiada o pokazie slajdów własnego życia ma to prawdopodobnie związek z tym co się dzieje w mózgu podczas "wyłączania". Oczywiście te osoby odratowano trupy nie są zbyt wygadane....


  • 0

#15

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Ciekawe rzeczy też się dzieją, gdy nie śpi się, ani sekundy przez około 4 dni, mózg zaczyna tak wariować, że ma się haluny na jawie i białe myszki przed oczami. Efekt znika po przespaniu się choćby tych 15 minut. Potwierdzone kiedyś empirycznie, ale nikomu nie polecam takiego eksperymentowania.

Ja nie spałam 5 dni , ale mi nic nie odwalało, tylko raz w pracy przydzwoniłam czołem w burko eh...

 

Jednak pomimo tego, sen jest bardzo potrzebny. Podczas snu mózg porządkuje sprawy i naprawia błędy, które zaistniały w ciągu dnia. Dlatego ludzie , którzy pracują na nockach, częściej chorują. Jak natura musi być inteligentna, by stworzyć taką machinę jaką jest nasz mózg :)  


  • 0




 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: sen, mara nocna, paraliż senny, śmierć, morderstwo, zdrada, duch, zjawa, halucynacja

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych