Skocz do zawartości


Zdjęcie

CMENTARZ-Sesja z SB-7


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1

szałki93.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich użytkowników forum!

Myślę,że to forum jest odpowiednim miejscem do zaprezentowania materiału z sesji sb-7 na Strzegomskim cmentarzu,

Zjawiskami paranormalnymi zacząłem interesować się jakieś 4 miesiące temu gdy sam doświadczałem dziwnych zjawisk w swoim mieszkaniu . Postanowiłem zakupić urządzenie PS-SB-7 Spirit Box i przeprowadzić kilka sesji w tym jedną na wcześniej wspomnianym cmentarzu. 

Większość odpowiedzi udało się wychwycić po odsłuchaniu nagrania. Mogę stwierdzić,że w przypadku tego cmentarza aktywność jest znacząca.

 

Wrzucam odcinek. Będę wdzięczny za komentarze dotyczące treści jak i może Wy drodzy użytkownicy  może coś wyłapiecie czego mi się nie udało :)

 

 

 

Pozdrawiam

Szałki93

PPTV-Team


Użytkownik szałki93 edytował ten post 01.08.2016 - 20:51

  • 1

#2

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Okej - oglądnąłem to sobie i powiem tak.

To fajnie, że masz jakąś pasję ale sugerowałbym, żebyś podchodził do niej z nieco większym dystansem. Ja rozumiem, że celem takich filmików jest min zbudowanie atmosfery grozy i tajemniczości, bo tego właśnie oczekują ich odbiorcy ale robienie tego na siłę nie przekona nikogo.
A na tym nagraniu wszystko tak naprawdę robione było na siłę.

Od namaszczonego tonu głosu nagrywającego, po nadinterpretację nagranych dźwięków. Od pretekstu nagrania, po powód ucieczki z cmentarza. Od narracji „na Wołoszańskiego”, po sposób komentowania tego, co się usłyszało..

 

Dodatkowo, w uzyskaniu odpowiedniego klimatu, z pewnością nie pomagał fakt, że filmik nagrywany był tuż przy ulicy, po której, mimo tak później pory jeździły samochody (ja naliczyłem chyba trzy przejeżdżające auta). Pomijam tu oczywiście fakt, że ich przejazd nie mógł pozostać. obojętny, na to, co się nagrywa – bo jednak takie auta trochę hałasują.

 

Kolejna sprawa, dość głośne zachowanie nagrywającego, który tak bardzo wczuł się w rolę, że sam zagłuszał swoim gadaniem głosy, które nagrywał. Ja rozumiem, że atmosferę grozy buduje się też dzięki odpowiedniej narracji ale tu było jej zdecydowanie za dużo (i była zbyt natarczywa).

Podobnie jak pytanie „Jak masz na imię?”, które padło chyba kilkanaście razy i to w sytuacji, kiedy już padała na nie „odpowiedź”. Rozumiem, że celem tej wyprawy nie było poznanie imion wszystkich zmarłych przebywających aktualnie na tym cmentarzu? W takim przypadku warto było może zapytać o coś innego.

 

- Jak masz na imię?
- Anioł

No, muszę powiedzieć, że micha mi się w tym momencie roześmiała od ucha do ucha.

 

Pomijając kwestię, że „anioł” to dość...rzadkie imię z tego, co się orientuję i ja osobiście tam wcale „anioła” nie usłyszałem tylko „Anię” ale sam fakt biegania w nocy po cmentarzu, tuż przy ulicy i wykrzykiwania poważnym tonem pytań „Czy ktoś tutaj jest?” oraz dopytywania go zaraz potem, tak z marszu, o dane osobowe, w sytuacji kiedy sam odgłos był ledwo słyszalny i naprawdę, trzeba bardzo dużo dobrej woli, żeby uznać, że wydaje go ktoś intencjonalnie jest samo w sobie dość zabawne.

Choć trzeba przyznać, że jeśli później, na kolejne „jak masz...” pada odpowiedź "Michał", to w zestawieniu z tym „aniołem” stawia sprawę w nieco innym świetle.

Swoją drogą, musiało to dość dziwnie z boku wyglądać – np. dla tych miejscowych, przechodzących akurat za murem cmentarza :D

 

Brakowało mi też bardziej rozbudowanego wprowadzenia, bo jedynym pretekstem samej eksploracji cmentarza (przynajmniej tak to wynikało z czołówki filmu) był fakt, że „paru miejscowych wspominało o dziwnych dźwiękach”.

No cóż – jak dla mnie „dziwne dźwięki” to trochę mało żeby się zasadzać na ducha na cmentarzu – tym bardziej, że ani słowa na temat tej „dziwności” nie usłyszałem, a bazując na doświadczeniach z tego forum, bardzo łatwo mi sobie wyobrazić, że za „dziwne” ludzie uznają wszystko, co chcą uznać (z takich, czy innych powodów)… Ostatnio był tu temat, w którym ktoś słyszał głos sarny i to go zainspirowało do zbadania problemu przy pomocy użytkowników paranormalne…
Tak, że wiesz.

 

Podsumowując.
Hobby fajne ale jak ma to w przyszłości wyglądać bardziej przekonująco, to sugeruję mniej namaszczenia, większy krytycyzm w stosunku do tego co się nagrywa, większą dbałość o dobór miejscówki (ta ulica obok naprawdę psuje klimat), no i przygotowanie sobie większej ilości pytań niż tylko jednego, wiodącego - „Jak masz na imię?”

Na razie daję ocenę 3.0


  • 0



#3

szałki93.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Z góry dziękuje za odpowiedź!

Minusy które wymieniłeś były istotne i fakt faktem spodziewałem się,że zostaną wykazane :)

Następny odcinek chce nagrać już  już w opuszczonym szpitalu w Legnicy(jak dobrze pójdzie w nocy) z pomocą drugiego kamerzysty.

Ulica obok psuje klimat to też fakt no ale taka lokalizacje wybrałem na pierwszy "rzut".

Zgodzę się,że odcinek był robiony na szybko gdyż lada dzień miałem wyjazd a odcinek chciałem już wrzucić od dawna chociaż miałem wrażenie,że intro jest za mało rozbudowane.

W przyszłości muszę również przygotować większą ilość pytań to fakt!


Użytkownik szałki93 edytował ten post 01.08.2016 - 15:41

  • 0

#4

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No to czekamy na kolejny filmik :) Żeby było bardziej przekonujące , to postaraj się nagrywać gdzieś dalej od miasta, od zbudowań, fal, bo można przez to wyłapać rzeczy , które nie koniecznie świadczyć mogą o obecności duchów. Kiedyś pamiętam , bardzo dawno temu , w TV podczas szukania kanałów, musiałam się zatrzymać i posłuchać sobie czegoś he he :D, Akurat antena wyłapała rozmowę policjantów w akcji , jak porozumiewali się przez swoje radio he he  :D

 

Powiedz , którego dnia i o której godzinie wybierasz się na kolejne łowy, może cię poobserwuję trochę :D  Kupię sobie trochę siarki, czarne soczewki i takie tam niezbędne akcesoria. Umilę ci czas, poszukiwaczu zjawisk paranormalnych :D Nie nie no żartuję :)

Filmik ogólnie ciekawy, jak na pierwszy raz. Zobaczysz , jak cię to wciągnie , to będziesz po całej Polsce zasuwał , z coraz to nowszym i dokładniejszym sprzętem. To się nazywa pasja, więc życzę ci wiele ciekawych, podnoszących poziom adrenaliny, że nie powiem mrożących krew w żyłach, zjawisk :). :D


Użytkownik Endinajla edytował ten post 01.08.2016 - 17:43

  • 0



#5

szałki93.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Powiedz , którego dnia i o której godzinie wybierasz się na kolejne łowy, może cię poobserwuję trochę :D  Kupię sobie trochę siarki, czarne soczewki i takie tam niezbędne akcesoria. Umilę ci czas, poszukiwaczu zjawisk paranormalnych :D Nie nie no żartuję :)

 

To by był dopiero hit! Ale myślę,że po takiej akcji bym uciekł na Syberię :D

 

 

 

Filmik ogólnie ciekawy, jak na pierwszy raz. Zobaczysz , jak cię to wciągnie , to będziesz po całej Polsce zasuwał , z coraz to nowszym i dokładniejszym sprzętem. To się nazywa pasja, więc życzę ci wiele ciekawych, może nawet czasami,wysoko  podnoszących poziom adrenaliny zjawisk :).

 

Raz miałem możliwość zbadać opuszczony szpital w Świdnicy ale prace remontowe przyspieszyły... Właściciel stwierdził,że będzie zbyt niebezpiecznie.

Owszem pasja ale muszę  być czujny gdyż kiedyś po pewnej sesji z sb7 trzeba było przetrwać dwudniowy "attachment"...


Użytkownik szałki93 edytował ten post 01.08.2016 - 17:47

  • 0

#6

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

To by był dopiero hit! Ale myślę,że po takiej akcji bym uciekł na Syberię :D

Ha ha ha :D Rozbawiłeś mnie tym stwierdzeniem :D he he :D Wyobraźnia mi się uruchomiła i omal nie spadła bym z siedzenia. :D

Jednak wiesz, w tej robocie to trzeba być przygotowanym na wszystko.:D

 

 

Owszem pasja ale muszę  być czujny gdyż kiedyś po pewnej sesji z sb7 trzeba było przetrwać dwudniowy "attachment"...

Ha ha wow... Nieźle :D


  • 0



#7

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ja podchodzę trochę sceptycznie do tych sesji EVP. Głównie dlatego, że te dźwięki, które czasami są słyszalne nie formułują żadnych wyrazów a w istocie sprawiają tylko takie wrażenie przez ich zróżnicowaną częstotliwości. Przez to osoba prowadząca taką sesję może sobie dopasować odpowiedź wedle upodobania. Wiele razy jak widzę interpretacje na filmach, to się zastanawiam czy to ja mam coś ze słuchem czy to prowadzącego wyobraźnia ponosi. Przykład: ten śmiech dziecka albo anioł z twojego nagrania.

Nie jestem też pewna jak ten instrument działa. Nie wyłapuje on przypadkiem stacji radiowych? Jeżeli tak, to metoda ta jest mało wiarygodna.

 

Jestem sceptyczna, ale mimo to wciągną mnie ostatnio kanał tworzony przez The Greater Western New York Paranormal Society ;p

 

Tu jest odcinek, który wywarł na mnie nawet wrażenie (są 2 części):

 

A tu jest odcinek z jednego z wcześniejszych sezonów, gdzie w rolę medium wcielała się Ashley O'Brien. Nie wnikam w to czy kobieta faktycznie jest medium czy nie, ale lubię ją. Zachowuje się bardzo rzeczowo, profesjonalnie i nawet przekonująco.

 

Wstawiłam te linki, bo wydaje mi się, że mogą być dla ciebie dobrym źródłem inspiracji, jeśli znasz trochę angielski. Behind The Shadows to naprawdę dobry program. Wydaje mi się, że Ashley w bardzo dobry sposób przeprowadza rozmowy w trakcie sesji. Nie przerywa i zadaje konkretne pytania. Nie wierzę w duchy, ale po tej serii boję się pójść w nocy do łazienki. Także nie wiem już czy moja niewiara nie zastała trochę zachwiana przez ten kanał ;) (dopuszczam możliwość, że te wyraźne odpowiedzi są sfałszowane, opisy medium też, ale i tak fajnie się ogląda i czuję czasami dreszczyk na plecach)


Użytkownik dziewięć edytował ten post 01.08.2016 - 19:04

  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych