Doprawdy, do czego to doszło w tematach o tego typu zjawiskach, że pierwsze słowa autorów to przysięga, że nie pili alkoholu, nie palą dziwactw, nie oglądali sugestywnych filmów i nie leczą się psychiatrycznie.
Zadam Ci więc niecodzienne pytanie... jaką miałaś wtedy fryzurę? I zanim uznacie że jest to pytanie jeszcze dziwniejsze, niż nocni goście wielokrotnie miałem w pewnych momentach w życiu okazję do napisania całej książki na temat nawiedzeń-ludzi-cienistych-widzianych-kątem-oka. Szkoda tylko że to były po prostu kosmyki moich włosów do których oczy przyzwyczaiły się jak do obecności nosa w obszarze widzenia, i czasami przy poruszaniu się tworzyły niewyraźną sylwetkę czegoś co czmycha z pola widzenia kiedy odwracamy wzrok. Zwłaszcza kiedy byłem skoncentrowany na jakiejś myśli, sprawie, czynności i przez jakiś czas patrzyłem "pustym wzrokiem". Być może podobnie było wtedy z Tobą? Sama mówisz że widziałaś to kątem oka, może to był właśnie niesforny włos który tak często sprawia, że serce staje mi do gardła na setne sekundy? Byłaś zamyślona, ułożona tak że światło oświetliło go w odpowiedni sposób, w chwili zauważenia nie skojarzyłaś że to on, odwróciłaś nieznacznie głowę w jego kierunku, a wtedy zjawisko zniknęło, bo i światło zaczęło inaczej padać, może nawet niedoszły sprawca odchylił się jeszcze bardziej z linii wzroku, bardziej w bok. Zmęczenie też robi swoje w takich sytuacjach. Czasami odrobina światła i zamyślenia może stworzyć najcudaczniejsze iluzje... Ah... i hodowanie odrobinę dłuższych włosów.
Nie twierdzę że dokładnie tak było w Twojej sytuacji, lecz twierdzę że to wyjaśniło moich "ludzi cienistych"
Co do snu... naprawdę nie wiem jak to wytłumaczyć. Sam nigdy nie doświadczyłem podobnej sytuacji więc nie wiem co mogę powiedzieć. Jeśli to zajdzie ponownie, będziesz mogła opowiedzieć tutaj więcej szczegółów, nawet tych najmniej ważnych, będę rad
EDIT: Wiem, że ciemną plamę ciężko porównać do zjawiska kiedy coś może nawet ludzkiego czmycha Ci kątem oka w kąt pokoju. Dlatego kajam się za podwójne użycie określenia "ludzi cienistych" jednakże nie wiem również jak to dosadnie nazwać, a generalnie najwięcej incydentów tudzież przywidzeń tego typu kojarzy się z tymi jegomościami. Po prostu mam nadzieje że rozumiecie o czym piszę
Użytkownik Songblade edytował ten post 30.07.2016 - 19:47