Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tajemniczy, nocny gosć


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
34 odpowiedzi w tym temacie

#1

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Piszę , bo chciałabym się z wami podzielić czymś co mnie ostatnio spotkało. Pewnie zaczniecie tłumaczyć to w jakiś racjonalny sposób. Od razu mówię:

- Horrorów w ostatnie dni  nie oglądałam.

- Schizofrenii nie mam. Psychicznie jestem zdrowa.

- To co piszę to prawda.

 

Nic nie spadało z półek , żarówy nie mrugały, nic nie stukało, bo u mnie zdarza się to często i ani ja , ani moja rodzina już nie zwracamy na to uwagi. Przywykliśmy do tych dziwnych zjawisk. Czasami goście się wystraszą, ale jak dowiadują się, że to nic strasznego, też się przyzwyczajają.

 

Jednak...

 

Jakieś trzy dni temu, w nocy, jeszcze miałam zapalone światło , kątem oka zauważyłam jak coś czarnego zsuwa mi się za łóżko. Nic na łóżku w tym kolorze nie miałam, ale odstawiłam łóżko i nic tam za nim nie było. Pomyślałam , że zmęczona jestem i nic sobie z tego nie robiłam. 

 

Jednak dziś w nocy zdarzyło się coś dziwnego. Leżałam na boku i śniłam. To był chyba LD. Jakiś wysoki , szczupły blondyn, w wieku może 25 lat, odziany w jasno dżinsowe spodnie i białego T-shirta z jakimś pomarańczowo- żółtym obrazkiem, mówił coś do mnie, miał gadanego.... i nagle , coś to wszytko zakłóciło. To coś to ciężki , głośny oddech mężczyzny? psa?, jak te postacie ze slasherów w maskach gazowych na twarzy. Było to tak głośne , że sen pękł jak bańka mydlana. Otworzyłam oczy, było ciemno. Leżałam na boku , na łóżku i dalej słyszałam ten głośny demoniczny oddech. Czułam , że cokolwiek to jest, leży na moim łóżku,  za moimi plecami i raczej patrzy na mnie bo słyszałam jak oddycha.  Byłam , całkowicie obudzona. Paraliż senny to nie był , bo mogłam się poruszać. Wiecie... Ja w demony nie wierzę, ale... to było pierwsze co przyszło mi na myśl!  Bałam się spojrzeć za siebie. Byłam świadoma tego , że rodzice już śpią, a ja w moim pokoju jestem sama.  Po chwili ten oddech ucichł i nastąpiła cisza..... Dopiero wtedy się odwróciłam.  Nic raczej tam nie było. Spojrzałam w telefon , była godzina 2:00. Już nie kładłam się na bok , ale usnęłam leżąc na wznak.  To dyszenie nie mogło być snem , bo mnie z tego snu obudziło.

Psa już nie mam. Duch Shadow'a ( mojego labradorka) mnie nawiedził? To chyba byłoby jedyne słuszne rozwiązanie , bo demony nie istnieją. Tak sądzę. 

Przed snem o niczym nie myślałam, no prawie o niczym - Zastanawiałam się czy  reinkarnacja na prawdę istnieje i czy jeszcze kiedyś spotkam na swojej drodze Shadow'a. 

 

A co wy o tym sądzicie? Dziwne co nie?


  • 0



#2

SAMOKSZTAŁCENIE.
  • Postów: 31
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziwne, no na pewno nie utożsamiałbym takiego czegoś z "duchem psa".. Ale może lepiej tak to tłumaczyć 😏.. A jak się czułaś, bałaś się..?
  • 0

#3

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dziwne, no na pewno nie utożsamiałbym takiego czegoś z "duchem psa".. Ale może lepiej tak to tłumaczyć .. A jak się czułaś, bałaś się..?

Przyznaje... Bałam się, bo nie wiedziałam, co to za stworzenia leży ze mną w łóżku.


  • 0



#4

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dzwine? No pewnie ze dziwne. Jestem w szoku! Nie wiem co myśleć! Kurcze nikt na tym forum nie ma tylu niesamowitych przeżyć co Ty! Nie będę tego nawet próbować wyjaśniać w racjonalny sposób bo przecież nawet tego nie przeczytasz.
Prawdopodobnie jakiś dyszacy duch psa w postaci czarnej plaz...tfu plamy Cię odwiedził. Najważniejsze że nie zrobił Ci żadnej krzywdy.

Chociaż szczerze mówiąc to nie myślałam nigdy nad tym czy duchy/duszę zwierząt mogą do nas przychodzić.
Wierzę w duchy, w jakąś energię która zostaje w miejscu gdzie np kogoś zamordowano.

A wracając do psa, to dlaczego uważasz że to duch Shadowa i jaki mógłby mieć powód żeby cię nastraszyc? Jakaś rocznica śmierci czy coś?
  • 0



#5

SAMOKSZTAŁCENIE.
  • Postów: 31
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dzwine? No pewnie ze dziwne. Jestem w szoku! Nie wiem co myśleć! Kurcze nikt na tym forum nie ma tylu niesamowitych przeżyć co Ty! Nie będę tego nawet próbować wyjaśniać w racjonalny sposób bo przecież nawet tego nie przeczytasz.
Prawdopodobnie jakiś dyszacy duch psa w postaci czarnej plaz...tfu plamy Cię odwiedził. Najważniejsze że nie zrobił Ci żadnej krzywdy.

Chociaż szczerze mówiąc to nie myślałam nigdy nad tym czy duchy/duszę zwierząt mogą do nas przychodzić.
Wierzę w duchy, w jakąś energię która zostaje w miejscu gdzie np kogoś zamordowano.

A wracając do psa, to dlaczego uważasz że to duch Shadowa i jaki mógłby mieć powód żeby cię nastraszyc? Jakaś rocznica śmierci czy coś?

Skoro wierzysz w duchy, w energie to czemu z góry negujesz ze może być to wymyślone, nieprawdziwe czy mocno przesadzone..?

Uważam ze zwierzęta mają dusze zbiorową, dlatego pojedyncze zwierzę,nie nawiedzi człowieka ☺(chyba)

Użytkownik SAMOKSZTAŁCENIE edytował ten post 30.07.2016 - 14:53

  • 0

#6

Maska.

    Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary

  • Postów: 711
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mieszkasz z rodzicami ?

Z tych twoich tematów można zrobić serial. Może nie trzymał by się kupy, ale akcji miałby aż za dużo...
  • 3



#7

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

A wracając do psa, to dlaczego uważasz że to duch Shadowa i jaki mógłby mieć powód żeby cię nastraszyc? Jakaś rocznica śmierci czy coś?

Przed snem myślałam na temat reinkarnacji. Zastanawiałam się , czy mogę go jeszcze spotkać. Czy dane mi to będzie . Nie sądzę , że chciał mnie wystraszyć. Pewnie odszedł czując mój lęk. Jeśli to naprawdę był Shadow , to chciałabym by nawiedzał mnie co noc. Brakuje mi go...

Tylko, naprawdę , pierwsze co przyszło mi na myśl to...DEMON!!! Nie wiem dlaczego, tak pomyślałam. Nie wierzę w demony.

 

 

Uważam ze zwierzęta mają dusze zbiorową, dlatego pojedyncze zwierzę,nie nawiedzi człowieka ☺(chyba)

Tego do końca nie wiadomo... Staram się wierzyć, że to duch Shadowa był.

 

 

Mieszkasz z rodzicami ?

Mój brat się wyprowadził, to ja mieszkam z rodzicami. Dom jest duży :D

 

 

Z tych twoich tematów można zrobić serial. Może nie trzymał by się kupy, ale akcji miałby aż za dużo...

Zastanawia mnie dlaczego spotykają mnie rzeczy w które nie wierzę.

Nie wierzyłam w kosmitów , to spadło na mnie, to,  jak grom z jasnego nieba i ten sen o kosmitach, co wyglądał bardzo realnie. Jakby to nie był sen. - Uwierzyłam

Nie wierzyłam w jasnowidzenie, to zaczęły mi się pojawiać prorocze sny i przeczucia a na koniec wizje. - w końcu to zaakceptowałam

Pisałam , że nie wierzę w demony...a teraz spotkało mnie to. Pozostanę jednak przy tym , że to duch mojego psa mnie odwiedził.

 

Nie wiem , co o tym sądzić. Jak w coś nie wierzę to , to się dzieje. A powinno być na odwrót , powinno się dziać , jak w to wierzę - autosugestia - wiadomka.

 

A może , ktoś z was miał coś podobnego?


  • 0



#8

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2569
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak to był Shadowek, wrócił do ciebie z psiego nieba aby sprawdzić czy jego ukochana pancia ma się dobrze.

 

 

 

A tak na poważnie, tobie to chłopa trzeba, który się tobą "solidnie zajmie" w nocy a Shadowek wtedy przestanie cię nawiedzać ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Użytkownik Sebastian. edytował ten post 30.07.2016 - 15:49

  • 1



#9

Gwynbleidd.

    May the dark side of the Force be with you

  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Pewnie, że dziwne, jeszcze trochę i okaże się, że nie ma nadprzyrodzonych zjawisk które dziwnym sposobem jeszcze Ci się nie przytrafiły. Zachodzę w głowę co będzie nastepne, Nefilimy czy Dzieci Indygo. W zasadzie współczuję napiętego grafiku, wydaję mi się, że nawet tygodnia spokoju nie masz od tych "Para" spraw.

 

Trochę ciężko w tym przypadku coś wyrokować bo i twardych dowodów brak, ot historyjka i tyle. Można sobie wybrać wariant od "przewidzenie i późniejsze podświadome nakręcanie się" poprzez "Przechadzający się akurat tam Pan Piekieł" po "Istota z wyższego wymiaru której nie możemy do końca pojąć naszymi zmysłami".

Jak wierzę w obce cywilizacje i kosmitów które gdzieś tam sobie we wszechświecie się rozwijają gdyż stoją za tym jakieś podstawy bazujące na prawdopodobieństwie i logice (Szaraki i Reptilianie wygniatający fraktale w zbożu i porywający USA'menów średnio co tydzień to trochę inna bajka). Tak na duchy i inne wszelakie energie jak dla mnie solidnych dowodów brak. O przewidywaniu przyszłości to w ogóle żal się wypowiadać gdyż jedyny, ulubiony argument to: Mam prorocze sny ale dowodu nie przedstawię bo przecież to tak nie działa. Oczywista oczywistość...

Duch psa? Naprawdę? Rozumiem, że można tęsknić za ukochanym zwierzakiem, sam już przeżyłem odejście 2 takich przyjaciół którzy siedzą z tobą po dekadę albo więcej i wiem jakie temu towarzyszą uczucia ale litości.


Użytkownik 白狼 edytował ten post 30.07.2016 - 17:46

  • 1

#10

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak nie chcecie mi wierzyć to nie musicie, nikt was do tego nie zmusza. W ten sen z tymi  świecącymi punktami w zachodniej Europie m. in w Niemczech , też mi nie wierzycie? Nie musicie., ale w ataki , które tam miały miejsce niedawno  , to chyba uwierzyliście  co? Jak dojdzie do ataku w Rzymie czy Watykanie, też mi nie będziecie wierzyć? Również nie musicie.  Tylko błagam was, nie żartujcie sobie z kogoś , kto pisze prawdę. Po co miałabym takie historyjki wymyślać? Żeby się ośmieszać? Masochistką nie jestem.  Pisząc o tym , co mi się przytrafiło , licząc na to , że odpisze mi jakaś osoba , która miała podobne przeżycia i jest w tym bardziej obeznana, niż ja.


  • 0



#11

Gwynbleidd.

    May the dark side of the Force be with you

  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Co prawda nie będzie to na temat ale... Rzym i Watykan mówisz? ;p Poprosiłbym o jakieś rozwinięcie jeśli można, tylko nie na zasadzie "Śniło mi się, że zobaczyłam w wiadomosciach" nie pogardzę jakąś względną data albo coś po czym będzie można zweryfikować to "proroctwo"... Swoją drogą nie trzeba było być medium żeby przewidzieć, że coś walnie w Europie jak to się dzieje, wystarczyła znajomość geopolityki.

A dlaczego ludzie wymyślają takie pierdoły chociażby tu na forum? Powodów zapewne znajdzie się wiele od trollingu i nudy gimnazjalistów, ćwiczenia zdolności pisarskich poprzez branie własnej osoby za oswieconą do "Patrzcie jaki jestem wyjątkowy, mam duchy w domu" i wiele więcej...


Użytkownik 白狼 edytował ten post 30.07.2016 - 21:03

  • 0

#12

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2569
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Co prawda nie będzie to na temat ale... Rzym i Watykan mówisz? ;p Poprosiłbym o jakieś rozwinięcie jeśli można,

 

Najpierw zadajmy sobie pytanie czy wszyscy są na siłach aby ciągnąć kolejny kilkustronowy temat o plazmie, dinozaurach i inżynierii genetycznej w Biblii :szczerb:


Użytkownik Sebastian. edytował ten post 30.07.2016 - 18:33

  • 1



#13

Naaveth.
  • Postów: 55
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A ja po prostu myślę, że masz bardzo bujną wyobraźnię i jesteś podatna na sugestie. Co oczywiśnie nie jest to niczym złym, ale  przydatne w życiu też za bardzo nie jest. Czasami człowiek nawet sobie nie zdaje sprawy, że śpi i wydaje mu się,że sen jest jawą.Budzi się naprawdę przestraszony i naprawdę ciężko mu wytłumaczyć że to co przeżył nie było prawdziwe. Dobrym przykładem jest moja siostra, którą parę lat temu nastraszyliśmy ze znajomym Slendermanem. Gdzieś tam na jakiejś stronie internetowej znaleźliśmy pseudo artykuł o nim, że porywa dzieci i dorosłych z tą różnicą, że dla dzieci jest dobry a dorosłych doprowadza do szaleństwa. Najpierw pojawia się w snach. Zapodaliśmy historyjkę mojej siostrze i co... tej samej nocy histeria ... bo siostrze się przysnił Slenderman i ubzdurałą sobie, żę chce ją porwać i doprowadzić do obłędu. I tak jej się śnił przez dobry miesiąc albo dwa. Minęło już kilka lat a ona nadal ma się dobrze ;) 


  • 0

#14

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mnie się wydaje że wszystko to co opisalas było snem. Bardzo rzeczywistym ale jednak snem.
  • 0



#15

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sen to był z tym chłopakiem , ale ten głośny oddech wyrwał mnie z tego snu. To co się działo, nie było snem. Gdyby było , to równie dobrze leżenie przez godzinę  do godziny 3:00 na wznak, to też by musiał być sen. Horrorów się nie boję. Tyle się ich naoglądałam , że shok i po żadnym nie miałam koszmarów.  Jak dla mnie są za mało straszne, a to dla tego, że odróżniam prawdę od fikcji i widzę tam grających aktorów , a nie prawdziwe sytuacje. Dlatego nie odbieram emocjonalnie takich filmów. Siedzę i patrzę jak psychopata i nic nie czuję .  W  tej sytuacji , oglądania filmów bez emocji , nic mi się w głowie nie rysuje.

 

Taki rzeczywisty sen to miałam z tymi obcymi, od których dostałam zaproszenie na pokład. Był tak realny , że shok. Też mógł być rzeczywistością. Jednak to dzisiejsze to na pewno nie był sen.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 30.07.2016 - 19:24

  • -1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych