Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czas a kierunek


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
223 odpowiedzi w tym temacie

#46

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To jest tylko pamięć. To co jest w nas nie znika... Jednak w sumie starzejemy się. Chociaż nie wiem jakbyś chciał , nie znajdziesz się we wczorajszym dniu. On pozostał tylko w twojej pamięci, poza nią już nie istnieje.


  • -1



#47

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To jest tylko pamięć. To co jest w nas nie znika... Jednak w sumie starzejemy się. Chociaż nie wiem jakbyś chciał , nie znajdziesz się we wczorajszym dniu. On pozostał tylko w twojej pamięci, poza nią już nie istnieje.

 

Ale ja niczego nie chcę, przeczytaj co napisałem i o czym, bo znowu mijasz się z tematem. Ja Ci tłumaczę, że przeszłość istnieje a nie, że chcę się w niej znaleźć. Ty piszesz, że nie istnieje a ja się z tym nie zgadzam i tłumaczę swoje zdanie i argumenty. A dlaczego nie istnieje już według Ciebie - masz to czymś poparte? Bo ja mam - coś się wydarzyło i zapisało w naszej pamięci, a jak się wydarzyło to nagle nie znika, bo jakim prawem?


  • 0



#48

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A co w takim razie sądzisz o paradoksie dziadka? Podróżnik w czasie będzie mógł zmieniać przyszłość? Ja uważam , że to to zniszczyło by porządek.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 31.07.2016 - 15:48

  • 0



#49

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podróże w czasie nie będą możliwe, chyba, że człowiek cofnie się w postaci np. ducha, tzn, nie będzie miał możliwości absolutnie żadnej ingerencji w nic, będzie tylko i wyłącznie obserwatorem. Gdyby ktoś cofając się w czasie, zmienił cokolwiek, nawet najdrobniejszą rzecz, miałoby to katastrofalne skutki na bardzo szeroką skalę. Najprostszy i chyba najbardziej popularny przykład, to chyba zabicie Hitlera czy innego Stalina - gdzie byśmy teraz byli? I nie moglibyśmy tu być, bo ktoś cofając się w czasie, to zmienił już. Mogłoby to doprowadzić do sytuacji (w jakimś skrajnym przypadku), że np. doprowadzi siebie do unicestwienia, bo zachce mu się cofnąć i zobaczyć jak jego rodzice się poznali i coś tam zrobi, w rezultacie czego, coś przebiegnie inaczej niż pierwotnie. 

To jest ciekawy temat i w zasadzie można tak dywagować bez końca. Można do tego dołożyć np. równoległe wszechświaty, w których na wielu płaszczyznach dzieje się to samo, ale deczko inaczej, bo ludzie właśnie odkryli jak się przenosić w czasie. Więc toczy się milion takich samych żyć na ziemi, ale każde inne np.

 

Ale to już kompletnie sci-fi i nie ma sensu taka dyskusja, bo tego zwyczajnie nie wiemy i raczej jest to mało prawdopodobne. 

Moim zdaniem podróże w czasie nigdy nie będą możliwe.


  • 0



#50

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Podróże w czasie nie będą możliwe, chyba, że człowiek cofnie się w postaci np. ducha, tzn, nie będzie miał możliwości absolutnie żadnej ingerencji w nic, będzie tylko i wyłącznie obserwatorem.

Np. podczas snu. Czyli w trakcie hipnozy, możemy podróżować? Raczej chyba tak. Mamy tu perspektywę ducha.

Ja miałam kiedyś taki sen . Było wszystkich świętych . Widziałam w nim siebie i rodzinę .Masa ludzi była na cmentarzu. A ja tylko stałam i przyglądałam się sobie i swojej rodzinie, jak wysiaidamy z auta i niesiemy wiązanki i znicze.  Obserwowałam ich  i siebie z pewnej odległości. Wszystkich świętych  a było ciepło jak wiosną. .

Na pierwszych  Wszystkich Świętych, po tym śnie , rzeczywiście była  taka marcowa pogoda . Pierwszy raz tak ciepło było, w  to święto.  Wiele szczegółów się zgadzało.

Nie wszystkie sny sprawdzają się w 100%. Stąd moje przypuszczenia , że istnieją jakieś równoległe rzeczywistości, a my podczas snów odbywamy podróże w czasie :)

Stąd wielu ludzi ma prorocze sny. Czas mknie do przodu. Pewnie istnieje możliwość odwrócenia kierunku np. poruszając się prędkością nad świetlną. i uderzyć w teraźniejszość w jakiejś młodszej linii czasu. Ale to chyba było by nie możliwe.  No bo zawsze jak gdzieś trafiasz, to w aktualną teraźniejszość,  Jak próbujesz się cofnąć w przeszłość, to dla tamtych istot będzie "TERAZ"

 

 

ortografia.gif

 

Upomnienie jest za całokształt Twoich postów. Każdy jest z błędami. Użytkownicy wielokrotnie zwracali Ci uwagę na stawianie przecinków, spacji, ortografię, więc proszę zacząć przywiązywać do tego wagę. 

 

Alis


Użytkownik Alis edytował ten post 31.07.2016 - 16:24

  • 0



#51

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Serio?

Daj spokój.

Fantazjujesz jak w swoich pozostałych tematach już. Sen to sen, nigdzie w nim nie lecisz, nie widzisz innych światów ani żadnej przyszłości - bo ona, jak sama uparcie twierdzisz - nie istnieje. To jak to jest? Może i miałaś sen o pobycie na cmentarzu, potem jak faktycznie tam byłaś, to sobie go przypomniałaś i dopasowałaś wszystko, żeby Ci grało. Sama się nakręcasz. 

Sen to kompilacja wspomnień, obrazów, muzyki, filmów, rozmów, tego co czytasz, doświadczeń, które mózg w randomowy sposób sobie łączy. I to wszystko, nie dokładaj do tego żadnej filozofii, bo to nie ma żadnych racjonalnych podstaw. Hipnoza natomiast, to wyciąganie w odpowiedni i odpowiedzialny sposób wspomnień, których nie pamiętasz lub nie chcesz pamiętać. Ja to widzę tak, jak zobrazowane to było w "Łowcy snów" - sa rzeczy, które wypierasz ze świadomości, nie chcesz pamiętac z jakichś powodów lub sama świadomie je odrzucasz, bo są zbędne, niemiłe, nieistotne. Więc jedyna podróż jaką odbywamy podczas hipnozy to ta w poszukiwaniu obrazów z przeszłości, ukrytych w zakamarkach naszego skomplikowanego mózgu. 


  • 0



#52

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Widzę mamy odmienne zdanie na ten temat. Wydaję mi się , że powinniśmy przy nich zostać. Może naukowcy czemuś dowiodą, kiedyś to wznowimy tę dyskusję. Takie niepotrzebne posty , które nie  doprowadzą do kompromisu, tylko przysporzą roboty adminowi.

Dodam jeszcze, że pomimo, iż mam odmienne poglądy, to  wcale nie neguję twoich. Wręcz przeciwnie , zastanawiam się nad ich słusznością. Podróże w czasie i ta cała tematyka, ma w sobie wiele tajemnic, które wyzwalają w ludziach wyobraźnię i kreatywność.  Takie kombinowanie na ten temat jest, moim zdaniem, fajne. Na studia nie raz na zajęciach ( ćwiczeniach) stosowało się "burzę mózgów". Takie stosowanie "burzy mózgów" na forum jest dobre, bo każdy może przedstawiać swoje najbardziej niemożliwe pomysły :)

Dostałam upomnienie za orty itp. , ale niestety to nie moja wina , tylko klawiatury, na której klawisze nie załapują...Kiedy szybko piszę, to czasami nie zauważy się błędów. Zauważ w ilu postach pisze, że je edytowałam Te edycje to poprawianie błędów. Ja już po prostu nie radzę sobie z tą klawiaturą :facepalm:

 

 

Wiemy, że to nie Twoja wina, bo zawsze zasłaniasz się zepsutą klawiaturą. Parę złotych i można nabyć nową aby się nie męczyć i zacząć dawać sobie z nią radę.

Nie musisz edytować postów, wystarczy poprawiać na bieżąco, chyba widzisz co piszesz, co nie?


Użytkownik Alis edytował ten post 31.07.2016 - 19:30

  • 0



#53

FoxX.
  • Postów: 109
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Podróżowanie w czasie nie jest możliwe, jedyną możliwością jest dylatacja czasu - podróż z prędkościami dążącymi do prędkości światła i wtedy pomijając oczywiście kwestie budowy i wytrzymałości takich statków czas płynie dla nas wolniej. Jest to "podróż w czasie" ale tylko w przyszłość - nie da się cofnąć do tego co było kiedyś, bo to przeminęło i tego już nie ma - tak może to być zapisane jako wspomnienia czy filmy, jednak tak jak nie da się naprawić do stanu sprzed pobitej szklanki tak samo nie można cofnąć się w czasie.


  • 0

#54

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

coś się wydarzyło i zapisało w naszej pamięci, a jak się wydarzyło to nagle nie znika, bo jakim prawem?

To proste - wczoraj uległo przemianie w dzisiaj. W pewnym sensie dziś to przekonfigurowane kawałki wczoraja. Ale sytuacja z wczoraj już nie istnieje, tak jak po przemalowaniu samochodu z żółtego na biały mamy już tylko biały samochód a nie mamy aktualnie żółtego.


  • 0



#55

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak z czystej ciekawości.

Po jakim czasie przeszłość znika? Po kilku minutach, godzinie, dniu, czy dobie? A może po tygodniu, miesiącu lub roku?

Pytam, bo jak byłem na wieczornym spacerze z psem i żoną, to w pewnym momencie ich wyprzedziłem (mój pies ma czasem tak, że lubi sobie dłużej poniuchać w trawie, a ja z kolei nie bardzo lubię stać w miejscu - żonie to jakoś nie przeszkadza).

Więc oddaliłem się od nich na kilkadziesiąt, kilkaset nawet metrów.

W pewnym momencie odwróciłem się i oni (żona i pies) nadal tam byli.

Uzmysłowiłem sobie, że stanowią oni moją przeszłość - z momentu, kiedy stałem przez chwilę razem z nimi.

W tym momencie, ja byłem już w swojej teraźniejszości (te kilkaset metrów z przodu) ale moja przeszłość (żona i pies) nadal istniała. I miała się bardzo dobrze.

Wiem to, bo patrzyłem na nią - i widziałem ją bardzo wyraźnie.

Więc zastanawiam się - może powinienem poczekać nieco dłużej żeby zniknęła? Godzinę, dobę, tydzień?

Stąd to pytanie o czas potrzebny na zniknięcie przeszłości.


  • 2



#56

Kaliusek.
  • Postów: 35
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tu nie chodzi o to, że przeszłość znika tylko, że jej wcale nie ma. :)

 

Formułując w ten sposób swój post raczej powinieneś zapytać po ilu metrach ona zniknie inaczej jest on bez sensu.

Uzmysłowiłem sobie, że stanowią oni moją przeszłość - z momentu, kiedy stałem przez chwilę razem z nimi.

W tym momencie, ja byłem już w swojej teraźniejszości (te kilkaset metrów z przodu) ale moja przeszłość (żona i pies) nadal istniała. I miała się bardzo dobrze.
Wiem to, bo patrzyłem na nią - i widziałem ją bardzo wyraźnie.

 

Mhm rzeczywiście gdybyś patrzył na swoją przeszłość to patrzyłbyś nie tylko na swoją żonę oraz pieska ale także na siebie.


  • 1

#57

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Teraźniejszość znika, bo zamienia się w przeszłość, a nasza przeszłość w tym wszechświecie  nie istnieje. Proste. Rozumiem jednak , że wielu fizyków wierzy w przeszłość i przyszłość. Ja jakbym miała iść na studia fizyki, to na pewno obrałabym  kierunek -  mechanika kwantowa. Może dlatego się nie rozumiemy, bo dla wielu, fizyka kwantowa jest  po prostu  dziwna. Dla mnie jednak najbardziej logiczna:)- bliska mojej logice :D A poniżej zapodaję filmik. Do końca go nie obejrzałam, ale nawiązuje do dyskusji.

 


  • -2



#58

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niektórzy fizycy wierzą w przeszłość, ale nie mają racji, a Ty masz, bo przeszłości nie ma? Fizycy, doktorzy, ludzie, którzy specjalizują się w tym o czym uczyli się całe życie, czytali mnóstwo mądrych książek, porobili pierdyliardy badań, jeżdżą na sympozja, gdzie wymieniają się swoją wiedzą i doświadczeniami...oni nie mają racji.

Ma ją 20-letnia początkująca studentka socjologii, mieszkająca z rodzicami. 

 

Tracę cierpliwość...a z moim uprawnieniami i pieczątką urlopową, to może się źle skończyć. Albo dobrze - dla reszty.


  • 0



#59

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Teraźniejszość znika, bo zamienia się w przeszłość, a nasza przeszłość w tym wszechświecie  nie istnieje. Proste.

Rzeczywiście proste.

To tak jakby napisać, że pomidor po obróbce znika, bo zamienia się w keczup (a zamienia się jak go odpowiednio obrobić - ale nie pytajcie jak, bo szczegóły znam tylko po łebkach), a keczup... nie istnieje.

Ja nie mam więcej pytań, chociaż zastanawiam się, co ostatnio wyciskałem na kanapki z tego czerwonego pojemnika, w którym do tej pory właśnie keczup trzymałem?

Pewnie sos tatarski z okresem.


  • 1



#60

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niektórzy fizycy wierzą w przeszłość, ale nie mają racji, a Ty masz, bo przeszłości nie ma? Fizycy, doktorzy, ludzie, którzy specjalizują się w tym o czym uczyli się całe życie, czytali mnóstwo mądrych książek, porobili pierdyliardy badań, jeżdżą na sympozja, gdzie wymieniają się swoją wiedzą i doświadczeniami...oni nie mają racji.

Ma ją 20-letnia początkująca studentka socjologii, mieszkająca z rodzicami. 

 

Tracę cierpliwość...a z moim uprawnieniami i pieczątką urlopową, to może się źle skończyć. Albo dobrze - dla reszty.

Po tym co napisałeś, skłoniło mnie do tego by obejrzeć ten filmik do końca. Mówisz, że mojej hipotezy, o cofaniu się w czasie, ale do innego wszechświata,  nikt z uczonych nie popiera? To obejrzyj sobie ten filmik od 39 minuty. I co, dalej będziesz mi groził?


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych