Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwne, lub niezwykłe rzeczy jakie kiedyś zrobiliście?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
50 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kilroj.
  • Postów: 32
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wróciłem wczoraj z urlopu, który spędzałem ze znajomymi, gadaliśmy między innymi o rzeczach dziwnych, jakie kiedyś nam się zdarzyło zrobić. Jeden np. zjechał rowerem ze Śnieżki i z Kasprowego, drugi spędził kiedyś dwa tygodnie wakacji w kajaku płynąc z dziewczyną Wisłą z Oświęcimia do morza. Takie odpały z czasów młodości. Ja się nie miałem raczej czym pochwalić no może poza tym że jak mialem 17 lat to się kiedyś na wakacje zaciągnąłem do pracy na kutrze rybackim i od tamtej pory nie mogę patrzeć już na morze i ryby.

A wy coś macie takiego nietypowego na koncie? Tak pytam bo jestem ciekaw, jakie ludzie odpały miewają :)



#2

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Spływ kajakiem i zjazd rowerem to odpał? No to ja wczoraj zjadłem płatki śniadaniowe na kolacje i umyłem się żelem pod prysznic w wannie - załapię się do rankingu??





#3

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja bym wolał nie pisać co się robiło za dzieciaka, bo takie rzeczy to w tv puszczają po północy.



#4

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3006
  • Tematów: 2578
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dwa lata temu pływałam w jeziorze. W Szwecji. 120 kilometrów od koła podbiegunowego. Ale na północ od niego...

Planowałam też popływać w miejscu zwanym Treriksröset, w którym stykają się trzy państwa (Szwecja, Norwegia i Finlandia), ale się nie dało, bo było płytko. 

 

No i kiedyś kupiłam sobie takie jedno fajne forum. Nada się? :)


Spływ kajakiem i zjazd rowerem to odpał?

 

Z Kasprowego? Moim zdaniem zdecydowanie "odpał". Pomijając skalę trudności (nie jestem ekspertem, więc nie oceniam), to przede wszystkim trzeba wleźć z tym rowerem na szczyt, bo kolejką wjechać nie można, a po drugie nie dać się złapać przy zjeździe -- bo jazda rowerem w Tatrzańskim Parku Narodowym dozwolona jest wyłącznie po kilku szlakach, a kary za zjechanie z oznakowanej trasy o ile wiem są dość konkretne.

 

A z tą Wisłą i spływem to moim zdaniem fajny pomysł. Nie ma ktoś kajaka na zbyciu? :)





#5

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie ma ktoś kajaka na zbyciu? :)

Miesiąc temu na e-bay'u sprzedałem za £6 taki dmuchany. Tanio bo z jedną dziurką. Kupiec powiedział, że sobie zalepi. Ja wcześniej lepiłem i nie potrzymało długo.

Co do odpałów, w 1985 też zjechałem z góry w Tatrach. Z Gubałówki. Na składaku Wigry. 

Większy hardkor jestem. Chciałem na rowerku Bobo, ale mi go zabrano.





#6

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

 

Trzy razy poraziłem się prądem w ciągu jednej godziny. Tranzystor w przetwornicy, którą budowałem wybrał papieża (wypuścił biały dym). Poszedłem do kuchni napić się soku, wróciłem do pokoju z zamiarem rzucenia płytką drukowaną o ścianę. Zapomniałem odłączyć ją od prądu. Po tym, jak przestała mi się trząść ręka, zabrałem się za naprawę uszkodzonego zasilacza ATX. Sięgając po miernik otarłem się ręką o płytkę drukowaną, oczywiście była pod napięciem. Za trzecim razem oglądałem spód płytki, by zobaczyć jak biegną połączenia strony wtórnej. Zasilacz był wyłączony, ale główne kondensatory po stronie pierwotnej się nie zdążyły rozładować. Zwarcie zrobiłem czubkiem nosa i dolną wargą, przez co jakieś 320-340V przepłynęło przez moją twarz...





#7

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

wracałem pijany do domu i zgubiłem buty. potem doszedłem do wniosku, że buty zdjąłem przed klatką bo skarpetki zostawiłem na wycieraczce :D

 

Wyobraźcie sobie jak się czułem chodząc po sąsiadach i pytając czy nie widzieli moich butów..


Użytkownik Vaqowsky edytował ten post 25.07.2016 - 18:45


#8

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

 

W ramach odpałów razem z bratem odpaliłem dwa kilogramy saletry z cukrem. Rozcieńczaliśmy też cyjanek potasu nad zlewem i próbowaliśmy zrobić nitrocelulozę...

 

@Vaqowsky.

Wyobrażam sobie miny sąsiadów. Buty znalazłeś?


Użytkownik Urgon edytował ten post 25.07.2016 - 18:50




#9

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2570
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kiedyś na wagarach w gimbazie z dwoma kumplami nie chcący spaliliśmy z hektar lasu. wszystko przez to że chcieliśmy zniszczyć gniazdo os podpałką do grilla. :D

Dzięki bogu nikt nie dowiedział się że to my.


Użytkownik Sebastian. edytował ten post 25.07.2016 - 19:18




#10

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jedno z lepszych - z Wrocka do Krakowa jechałem pociągiem na sępa. Nie na gapę, tylko na sępa. Pociągami towarowymi. Podobny wyczyn zrobiłem będąc w wojsku, a podróżowałem ze Szczecina do Lubina (przez Głogów) na przepustce 48h. Było mało czasu, a trzeba było. Powrót miałem lepszy. Osobowym.





#11

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Gdy uczyłem się w technikum w Lublinie, dość często przyjeżdżałem na weekend do domu. Na pierwszym roku miałem taką szczególną sytuację - gdy wsiadałem do busa mówiłem kierowcy że chcę bilet na zniżkę i pokazywałem legitymację szkolną. I dostawałem wyjątkowo dużą zniżkę. Nawet się dziwiłem, że uczniom obniżają cenę prawie do zera. Dopiero po dwóch miesiącach zorientowałem się, że kierowca nie patrzył na legitymację i dawał mi zniżkę dla niepełnosprawnych...





#12

Maska.

    Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary

  • Postów: 711
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Gdy uczyłem się w technikum w Lublinie, dość często przyjeżdżałem na weekend do domu. Na pierwszym roku miałem taką szczególną sytuację - gdy wsiadałem do busa mówiłem kierowcy że chcę bilet na zniżkę i pokazywałem legitymację szkolną. I dostawałem wyjątkowo dużą zniżkę. Nawet się dziwiłem, że uczniom obniżają cenę prawie do zera. Dopiero po dwóch miesiącach zorientowałem się, że kierowca nie patrzył na legitymację i dawał mi zniżkę dla niepełnosprawnych...


Ty wariacie :D

Użytkownik Post edytował ten post 25.07.2016 - 20:24




#13

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

 

Ja na takich zniżkach całe Mazury zwiedziłem...

Kiedyś dostałem przez pomyłkę zniżkę dla kombatantów...





#14

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2570
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A mieliście kiedyś konflikt z prawem? Ja gdy byłem młody i gniewny to raz parę pał dostałem.



#15

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

 

Stanąłem przed sądem oskarżony o złośliwe nękanie (śledzenie) jakiejś idiotki. Nawet prokurator pukała się w czoło, jak zobaczyła, jak słabo widzę...

Innych flirtów z prawem nie miałem...






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych