Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czym różni się nieskończona szybkość od teleportacji?

teleportacja szybkość

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

Seventy1.
  • Postów: 4
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam to mój pierwszy post na tym forum :)

Czy moglibyście mi wytłumaczyć, czym różni się poruszanie się z nieskończoną szybkością od teleportacji? Z tego co rozumiem, to w obu przypadkach natychmiastowo przenosimy się do miejsca docelowego. Więc, czy jest jakaś różnica?

 

Jak zły dział to przepraszam. 


  • 1

#2

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kiedy się teleportujesz następuje przesył danych i kopiowanie , po czym twoja kopia jest odtworzona w miejscu docelowym. Mocno upraszając , można powiedzieć, że teleportacja działa jak fax. wkładasz kartkę  i skanujesz - wysyłasz do osoby,. która mieszka w Los Angeles i u niej się drukuje :)

 

A pędząc z nieskończoną szybkością, jak tachion , też w sumie przeskakujesz, ale nie wymagane jest kopiowanie informacji o położeniu wszystkich kwantów w ciele :)


  • -1



#3

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

1. Powiedzmy, że chcecie teleportować osobę. Aby to zrobić nie przysyłacie wszystkich jej atomów. Mówicie, ona ma 20 kilogramów tlenu, 10 kilogramów węgla, jakąś ilość wodoru, i bierzecie taką samą ilość tego wszystkiego na drugim końcu. A następnie wysyłacie zapisaną w atomach informację o ich połączeniu i organizacji. A na drugim końcu przewodu z waszej materii tworzycie taką właśnie osobę.
 

2. Z fizyki relatywistycznej (czyli szczególnej teorii względności Einsteina) wiadomo, że obiekty materialne nie mogą osiągnąć prędkości światła w próżni (w miarę zbliżania się do niej potrzebna do rozpędzenia się energia rośnie do nieskończoności). Naukowcom udało się jednak po raz pierwszy w historii osiągnąć prędkość nadświetlną (czyli większą od c).

Jak to możliwe? Taką prędkość mogą osiągać obiekty nieprzenoszące informacji ani energii i nie przeczy to szczególnej teorii względności. Naukowcom udało się sprawić, że pojedynczy impuls świetlny podróżował setki razy szybciej niż powinien normalnie. Przemieszczał się tak szybko, że opuścił specjalnie przygotowaną komorę zanim w ogóle w całości się w niej znalazł.

Przed wiekami ludzie byli przekonani, że prędkość światła jest nieskończona. Jej pierwszego w historii pomiaru planował dokonać Galileusz, używając do tego latarni ustawionych na dwóch wzgórzach za miastem. Wraz z asystentem odsłaniali i zasłaniali latarnie, próbując zmierzyć czas do chwili zauważenia sygnału. Oczywiście ze względu na ogromną prędkość światła i bardzo duży błąd pomiaru próba ta skazana była na niepowodzenie. Ale przynajmniej próbowali.
W 1676 roku Ole Rømer, opierając się na obserwacji księżyców Jowisza, ustalił, że światło potrzebuje mniej niż sekundy, by przebyć odległość 13 000 km. W 1907 roku Albert Michelson otrzymał Nagrodę Nobla za bardzo dokładne pomiary prędkości światła.
Dziś wiadomo, że prędkość rozchodzenia się fali elektromagnetycznej w próżni (zwana potocznie prędkością światła) nie zależy od częstotliwości fali i jest uniwersalną stałą fizyczną równą 299 792 458 m/s (często dla uproszczenia przyjmuje się 3·108 m/s). Wiadomo było, że w ośrodkach innych niż próżnia w wyniku oddziaływania fotonów światła z materią można spowolnić rozchodzenie się światła. W ostatnich eksperymentach udało się dojść do prędkości 69 km/h, a nawet zatrzymać je na bardzo krótki czas. Jednak zgodnie ze szczególną teorią względności,  żaden obiekt mający niezerową masę spoczynkową nie może osiągnąć prędkości światła w próżni, choć może się do niej dowolnie zbliżyć. Tzw. prędkość nadświetlna (czyli większą od prędkości światła w próżni) była do tej pory domeną jedynie literatury fantastycznonaukowej.

A jednak prędkość światła udało się przekroczyć. Dokonali tego naukowcy z Princeton. Ich rezultaty tylko pozornie są sprzeczne z podstawami teorii względności Einsteina.  Prędkość nadświetlną mogą osiągać obiekty nieprzenoszące informacji ani energii (np. cień, prędkość fazowa fali). W swoim eksperymencie fizycy amerykańscy naukowcy wykorzystali pojedynczy impuls elektromagnetyczny nie posiadający masy.

Odkrycie sposobów na osiągnięcie prędkości nadświetlnej mogłoby być bardzo ważnym krokiem dla rozwoju ludzkości. Już wewnątrz Układu Słonecznego opóźnienie w przesyłaniu informacji jest istotnym ograniczeniem. Jeżeli kiedyś ludzie postawią nogę na Marsie, to my na Ziemi dowiemy się o tym najwcześniej po ok. trzech minutach (odległość Ziemi do Marsa wynosi od 3 do 20 minut świetlnych). Tyle czasu potrzeba falom radiowym na pokonanie tej drogi. Tak wielkie opóźnienie bardzo utrudnia prowadzenie międzyplanetarnych rozmów na żywo i sprawne sterowanie urządzeniami. Dopiero komunikacja z prędkością nadświetlną jest szansą, aby "wykonać telefon" na Marsa. Najbliższa Ziemi (oprócz Słońca) gwiazda jest od nas odległa o ponad 4 lata świetlne, a podobne do Ziemi planety - o tysiące lat (patrz tekst Układ Słoneczny bis?). Tylko statek kosmiczny pokonujący odległości międzygwiazdowe szybciej niż światło mógłby pozwolić na dotarcie do odległych ciał niebieskich w ciągu ludzkiego życia.

 

http://pl.sputniknew...eportacje-8488/

 

Więc póki co, poruszanie się z nieskończoną prędkością dla czegokolwiek żywego nie ma możliwości zaistnienia, podobnie jak i teleportacja. Jedyna teleportacja jaką możemy obecnie wykonać, to ta, na poziomie kwantowym.


  • 0






Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: teleportacja, szybkość

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych