Skocz do zawartości


Zdjęcie

Starożytni Europejczycy są posądzani o jedzenie kotów i psów !


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
64 odpowiedzi w tym temacie

#61

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Kronikarz Przedwiecznych wymienił te powodu. Wydaje mi się, że usypianie jest najlepszą formą przynoszenia ulgi w nieuleczalnym cierpieniu zwierzęcia, więc to właściwie źle, że nie usypiają w ogóle. O ile to prawda.


Użytkownik dziewięć edytował ten post 25.07.2016 - 19:55




#62

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

A skąd wzięłaś tę informację, że nie są usypiane i co w tym fajnego? Jak pies ma raka, białaczkę, jest stary, ślepy i nie rusza się z posłania, to też nie jest usypiany?

 Popierasz eutanazję? Czytałam jakiś czas temu , w necie , na jakiś psich stronach. Pisało, co robią Niemcy , Austriacy z psami w schroniskach, że każdy pies jest poddawany resocjalizacji i oddawany do adopcji. A jeśli pieska się nie da zresocjalizować to pozostaje w schronisku do końca życia - takie dożywocie :) . O chorych pieskach nie czytałam.

Musiałam sie upewnić wyjeżdżając z Shadowem za granicę, na wypadek jakby poszedł sobie za zapachem i się zgubił :) Wcześniej słyszałam , że w Anglii , ogólnie, jak jest za dużo psów w schroniskach to sie niektóre usypia. Nie wiem ile w tym prawdy, ale trochę mnie przestraszyło.





#63

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oczywiście, że popieram, w niektórych sytuacjach - u ludzi także. I nie sądzę, żeby prawo i praktyka usypiania bardzo różniła się w PL i za granicą - to po prostu humanitarne podejście, a trzymanie psa przy życiu tylko dlatego, że tak decyduje jakiś człowiek a zwierze się męczy, to właśnie jest niehumanitarne - zwierzę nie może ci powiedzieć, że chce umrzeć, że się męczy, że go boli - pośrednio tak, poprzez zachowanie, ale nie podejmie decyzji za człowieka. 

I uważam, że utrzymywanie przy życiu za wszelką cenę jest błędem i powinno być prawo dopuszczające usypianie/eutanazję. Już pomijam inne kwestie, np. finansowe czy osobowe - takim zwierzęciem też trzeba się zająć, a jak jest jeden człowiek, który je karmi, to co innego wrzucić karmę i nalać wody, a co innego zostać przy każdym i poić przez słomkę. To na pewno jest sprawa drugorzędna, najważniejsze jest dobro zwierzęcia, ale jednak i to ma znaczenie.





#64

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rozumiem, Jednak mi chodził o usypiane psów , tylko dlatego  , bo brak miejsc w schronisku. To mnie wystraszyło- usypianie zdrowych zwierząt. Rozumiem , że jeśli zwierzę cierpi z bólu to jeszcze bardziej okrutne od uspania jest trzymanie je przy życiu.  Tortury są gorsze od śmierci. Sama śmierć nie jest straszna . Straszne jest to w jaki sposób umierasz.





#65

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

 

PETA jednego roku uśpiła 90% zwierząt, jakie uratowała w jednym ze stanów USA. Mieli przerób do tego stopnia duży, że musieli sobie kupić przemysłową chłodnię na zwłoki. Usypiali zwierzęta zdrowe, dla których nie mogli znaleźć właścicieli...

To jest normalna sytuacja w cywilizowanych częściach świata: z jednej strony ludzie kupują lub biorą sobie psy i koty z hodowli, a z drugiej inni porzucają lub oddają zwierzęta, jak się im już znudzą. Zdziczałe zwierzęta rozmnażają się w sposób niekontrolowany, i coś z nimi trzeba zrobić. Na Animal Planet kiedyś była seria programów dokumentalnych pod wspólnym tytułem "Policja dla zwierząt w ...", w połowie przypadków uratowanych zwierząt udawało się znaleźć rodziny dla nich, w drugiej jednak zwierzęta były zbyt agresywne, lub zbyt chore, by dać im żyć. Czy jest sens trzymać w schronisku psa, który przy pierwszej okazji odgryzie twarz opiekunowi? Albo takiego, co w jednej minucie się łasi, a w drugiej rzuca do gardła, bo jego właściciel bił go metalowym prętem? Fajnie jest widzieć świat czarno-białym i wydawać jednoznaczne sądy z moralnego piedestału teorii i własnych wyobrażeń o świecie. Rzeczywistość jednak nigdy nie jest tak jednoznaczna...

Osobiście popieram usypianie zwierząt cierpiących i niebezpiecznych. Popieram też aborcję i eutanazję, w tym eutanazję dzieci z ciężkim upośledzeniem umysłowym. Ale to temat na inny temat...

 

Co do jedzenia spów i kotów, to nie mam z tym problemów, pod warunkiem że mięso jest dobrze przyrządzone. Słyszałem jednak, że kot w smaku jest niedobry i na dodatek łykowaty...






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych