Skocz do zawartości


Zdjęcie

Starożytni Europejczycy są posądzani o jedzenie kotów i psów !


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
64 odpowiedzi w tym temacie

#1

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Starożytni Europejczycy są posądzani o jedzenie kotów i psów

 

feli-21.jpg

 

Archeolodzy odkryli, że nawet w stosunkowo niedalekiej przeszłości (chodzi o epokę brązu, około 3100-7200 lat temu) dieta Europejczyków zawierała mięso pochodzące od psów, kotów oraz borsuków. Informuje o tym Katalonśki Instytut Paleoekologii Człowieka i Ewolucji Społecznej (IPHES) – donosi „The Daily Mail”.

Naukowcy zidentyfikowali ślady ludzkich zębów na kościach tych zwierząt znalezione w jaskini El Mirador (Sierra de Atapuerca w Hiszpanii). Mieszkańcy tej jaskini oprócz bydła spożywali mięso małych drapieżników.

„W jaskini El Mirador psy były zabijane, a ich mięso oddzielone od kości i gotowane” – powiedziała główna autorka badania, Patricia Martin.

Według Martin, żywność takiego pochodzenia mogli spożywać ludzie tylko w latach głodu. Jednak nie można wykluczyć, że psie mięso na Półwyspie Iberyjskim uznano za ważne źródło białka oraz cenny przysmak. Jest również prawdopodobne, że psy, dzikie koty i borsuki były zabijane dla ich skór.

Góry Atapuerca stanowią stanowisko archeologiczne znajdujące się w pobliżu miasta Burgos, które stało się częścią światowego dziedzictwa UNESCO, ponieważ można tam znaleźć unikalne odkrycia paleontologiczne. Wśród nich – najstarsze kości człowieka w Europie: Homo antecessor i Homo heidelbergensis.

Źródło: Daily Mail

http://neomedia.info...e-kotow-i-psow/

 

ttronslien-3355.jpg

 

Co o tym sądzicie? Zapraszam do dyskusji.





#2

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Według Martin, żywność takiego pochodzenia mogli spożywać ludzie tylko w latach głodu. Jednak nie można wykluczyć, że psie mięso na Półwyspie Iberyjskim uznano za ważne źródło białka oraz cenny przysmak. Jest również prawdopodobne, że psy, dzikie koty i borsuki były zabijane dla ich skór.

 

 

A o czym tu dyskutować? A o jedzeniu świnek, baranków i krówek też założysz temat? Co w tym dziwnego i wymagającego dyskusji, że zjada się zwierzęta? Zresztą sama sobie odpowiedziałaś jak widać wyżej.





#3

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Borsuki wciąż są jadane, są bowiem zwierzęciem łowczym, ale niezbyt chętnie głownie w uwagi na choroby i to co borsuk je (borsuk je wszystko).





#4

Maska.

    Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary

  • Postów: 711
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ona pewnie po prostu chce odzyskać reputację :).

Nie wiem co "rewolucyjnego" jest w tych informacjach, że starożytni są "podążanie" o jedzenie (dziś) ukochanych czworonogów. Nawet w średniowieczu, w oblezonych miastach zjadano psy I koty, a były one w stu procentach udomowione.

Nie widzę powodu, by dodawać kolejny temat.



#5

spooner.
  • Postów: 318
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ja tylko chciałbym powiedzieć, że w życiu nie zjadłbym psa lub kota.





#6

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale słyszałam , że w Azjii dalej się to praktykuje. Psy się sprzedaję na targowisku jako żywe mięso. Fuu!! Jakie to okropne. Jak bym była na takim targowisku to bym te wszystkie bidulki kupiła i przygarnęła. Kocham zwierzęta i nie cierpię tych co je zabijają. Naprawdę





#7

Blitz Wölf.
  • Postów: 495
  • Tematów: 7
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie wiem co "rewolucyjnego" jest w tych informacjach, że starożytni są "podążanie" o jedzenie (dziś) ukochanych czworonogów. Nawet w średniowieczu, w oblezonych miastach zjadano psy I koty, a były one w stu procentach udomowione.

Mało tego - takie rzeczy miały miejsce jeszcze w ubiegłym wieku (i zapewne zdarzają się również obecnie). Zjadano domowe pupile, padłe konie, zdarzały się nawet przypadki kanibalizmu. Człowiek wyniszczony przez głód i ledwo stojący na nogach raczej rzuci się na każdy kawałek mięsa i nie będzie kalkulował, czy mięso wczoraj było krówką, świnką czy psem sąsiadki.





#8

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Endinajla, dla ciebie okropne dla Azjatów nie. Kwestia tego w jakiej kulturze się wychowaliśmy. Dla nas ohydne jest zjedzenie kota a dla Chińczyka takie pewnie jest zjedzenie kapusty kiszonej.

 

Właściwie to, że tych zwierząt nie jemy jest chyba spowodowane tylko tym, że między psami/kotami i ludźmi wytworzyła się pewna więź przez te lata udomowienia. Z tego samego powodu w pewnych kulturach nie jada się koni. Może w tamtym okresie tak silnej więzi między człowiekiem a tymi zwierzętami jeszcze nie było. Nie mieli więc nic przeciwko, tym bardziej, że wtedy, żeby nie umrzeć z głodu, nie wystarczyło pójść do supermarketu.


Użytkownik dziewięć edytował ten post 21.07.2016 - 23:54




#9

Lupus28.

    ¯\_(ツ)_/¯

  • Postów: 641
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ale słyszałam , że w Azjii dalej się to praktykuje. Psy się sprzedaję na targowisku jako żywe mięso. Fuu!! Jakie to okropne. Jak bym była na takim targowisku to bym te wszystkie bidulki kupiła i przygarnęła. Kocham zwierzęta i nie cierpię tych co je zabijają. Naprawdę

Wcale nie trzeba się znaleźć na takim targowisku. Dlaczego nie pójdziesz do rzeźni i nie wykupisz tych krów i świń, które czekają na ubój?

 

Psie mięso to w zasadzie mięso jak każde inne, a to, że w Europie jego spożywanie budzi kontrowersje to tylko i wyłącznie kwestia różnic kulturowych. Chociaż czytałem kiedyś, że w pewnych regionach Szwajcarii nadal spożywa się potrawy z psów i kotów, więc nie jest to reguła.

Sam nie mógłbym się przemóc, żeby go spróbować.


Użytkownik Lupus28 edytował ten post 22.07.2016 - 00:18




#10

Maska.

    Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary

  • Postów: 711
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jeżeli o nietypowych upodobaniach mowa - nie sposób nie wspomnieć o kanibalyźmie wśród ludzi. Afryka, azja I Ameryka południowa to miejsca, w touch nawet w ostatnich dekadach dochodziło do takich aktów. Również na Ukrainie z powodu głodu w ubiegłym wieku dochodziło nawet do jedzenia własnych dzieci. To jest okropne, a nie to, że ktoś trzy tysiące lat temu zjadł borsuk, czy dzikiego kota.



#11

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W Ameryce Południowej chętnie jedzą mięso gryzoni. Europejczyk nie tknął by mięsa Kawii, bo wygląda za podobnie do szczura.





#12

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Psa bym nie zjadł, kota też. Po króliku kiedyś rzygałem. 





#13

spooner.
  • Postów: 318
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ale słyszałam , że w Azjii dalej się to praktykuje. Psy się sprzedaję na targowisku jako żywe mięso. Fuu!! Jakie to okropne. Jak bym była na takim targowisku to bym te wszystkie bidulki kupiła i przygarnęła. Kocham zwierzęta i nie cierpię tych co je zabijają. Naprawdę

 

No niestety ale tam się tym handluje jak naszą kurą. Taka kultura.





#14

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Królika jadłem pare razy, mięso takie słodkawe, poza tym drogie, wolę kurczaka.

Psa i kota może bym zjadł jakby mi ktoś to dał i nie powiedział co to jest. Myślę że większość osób nie wiedziała co je to opory by znikły.



#15

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Psa i kota może bym zjadł jakby mi ktoś to dał i nie powiedział co to jest. Myślę że większość osób nie wiedziała co je to opory by znikły.

 

Dlatego właśnie, zawsze sie pytam jak ktoś coś mi serwuje :D Kiedyś moja sąsiadka opowiadała ( nie wiem czy to do końca prawda) , że ktoś tam kupił mięso i podczas pieczenia, to mięso "rosło". Miało być zwierzęce, niestety okazało się ludzkie!.

 

 

W Ameryce Południowej chętnie jedzą mięso gryzoni. Europejczyk nie tknął by mięsa Kawii, bo wygląda za podobnie do szczura.

Szczury wielu ludzi obrzydzają, ale to prawie to samo co królik :D A jadłeś ślimaki? Bo ja tak .

 

 

No niestety ale tam się tym handluje jak naszą kurą. Taka kultura.

Wiem... To smutne, jak tamci ludzie nie potrafią wykorzystywać umiejętności i wierności tych zwierząt. Tylo by je jedli :(

 

 

To jest okropne, a nie to, że ktoś trzy tysiące lat temu zjadł borsuk, czy dzikiego kota.

Wiem , że dla Ciebie i wielu z nas jest okropne, ale taka kultura. Gdybyś pojechał do Indonezji i spotkał się z tymi tam ludami zaszytymi w lesie, którzy za czarnyi dziwadła  karają zabiciem, upieczeniem i zjedzeniem, to by ci powiedzieli " A co to takiego?" Dla nas okropność- dla nich normalka.  Dla mnie w ogóle okropnością jest zabijanie wszystkiego co się rusza, dla jedzenia. Bo wiadomo - zabić broniąc się, to już co innego.

 

 

Wcale nie trzeba się znaleźć na takim targowisku. Dlaczego nie pójdziesz do rzeźni i nie wykupisz tych krów i świń, które czekają na ubój?

Musiałabym być milionerem albo kosmitą. Niestety w dobie ograniczeń technologicznych i finansowych kupienie czy uprowadzenie takiej ilości bydła is misiion impossible.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych