Jednak wiele rzeczy mi w twoim rozumowaniu nie pasuje.
Przede wszystkim pisanie posta, który totalnie nie ma związku z poprzednim i nie ma w nim słowa wyjaśnienia, że jest o czym innym, to trochę jak prowokacja. Nie powinnaś mieś więc pretensji, że nikt się tego nie domyślił oraz nie powinnaś oskarżać innych o brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, bo z tym wszystko w porządku. Za to z formą posta trochę gorzej.
Osocze krwi jest zamiennie nazywane PLAZMĄ. W naszym organizmie sa to ważne elementy. Dlaczego więc się daje takie odważne nazwy?
To tylko nazwy. Bez podłoża filozoficznego, zwłaszcza w tym przypadku, kiedy plazma i cytoplazma tak bardzo różnią się między sobą. Z resztą o tym wiesz. Do czegoś w ogóle zmierzasz, podając ten argument?
2. Plazma jest potrzebna człowiekowi do życia.- To już kolejny temat, całkowicie niezależny od pierwszego. Chciałam poruszyć ten wątek , bo to ciekawe jak plazma może oddziaływać na organizm. Plazma może też niszczyć drobnoustroje. Dobrym rozwiązaniem jest np. mycie rąk plazmą itp. Na pewno ma jeszcze wiele ciekawych medycznych zastosowań...
I tutaj kolejny post, w którym łatwo o nieporozumienie. W pierwszym zdaniu wszystko wskazuje na to, że będziesz mówić o osoczu. Już się zastanawiałam czy faktycznie chcesz tym myć ręce, ale nie- jedna mowa o "prawdziwej" plazmie". Z tym, że w prawdziwej plazmie rąk się nie umyje tylko zdezynfekuje bez tego charakterystycznego procesu mycia. A może jednak piszesz o osoczu? Jeżeli o plazmie to plazma jest to zjonizowany wysokoenergetyczny gaz. Jego działania w opisanym przypadku nie nazwałbym oddziaływaniem z organizmem, bo to brzmi trochę zbyt pozytywnie chociaż prawdziwie. On po prostu go zabija więc to oddziaływanie jest dość krótkie i tak naprawdę mało ciekawe.
Sądzę, że chodzi tu tylko o materię widzialną ( gwiazdy, mgławice, ogień, pioruny itp. ), że plazma stanowi mokoło 99% materii widzialnej
Ja bym powiedziała że 99% materii widzialnej to próżnia. Organizmy nie składają się z plazmy raczej w ogóle, bo energia potrzebna do jej wytworzenia byłaby zbyt wysoka żeby ją wyprodukować. Taki proces nie byłby śmiertelny zresztą? Skały (w tym planety) i powietrze też nie. Woda też nie. Gdzie ta plazma (poza mgławicami, ogniem i piorunami)? To 99% to chyba lekko za dużo.