Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ponad 99,9% materii we Wszechświecie to plazma.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
62 odpowiedzi w tym temacie

#46

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ej no, takie uogólnienia pokazują Twoją ignorancję. Uogólnić stan skupienia, to możesz wtedy, kiedy pomijasz fakt, czy jest coś rzadkie, czy gęste. Pewnych rzeczy nie uogólnisz i muszą pozostać takie, jakie są. W przeciwnym wypadku, wychodzą Ci bzdury. Zresztą, energia nie jest materią.





#47

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Endinajla, na tym polega słabość wszystkich Twoich pomysłów. Na uogólnieniach. Ślizgasz się po powierzchni tematu, wstawiasz znaki równości między wszystkim, co wg Ciebie ma coś ze sobą wspólnego i próbujesz wszystkich przekonywać, że oto objawiasz właśnie jakąś uniwersalną teorię wszystkiego. Wszelkie niejasności i brak precyzji swoich wyjaśnień usprawiedliwiasz tym, że Twoje podejście jest bardziej filozoficzne, niż naukowe. Super, tylko że to żadne tłumaczenie. Filozofia też musi opierać się na logice, a u Ciebie jest jej niewiele. Twoje wywody nie trzymają się kupy nawet na tym najbardziej ogólnym poziomie. Zbyt dużo w Twoich rozważaniach życzeniowego myślenia. Pozbawiona praktycznie wszelkich podstaw, stawiasz jedną spekulację na drugiej i spajasz je wstawianym w co drugim zdaniu zwrotem "uważam, że...". Ot, taki kolos na glinianych nogach. Wielkie nic. Najzwyczajniejsze fantazjowanie.


  • 8



#48

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Ej no, takie uogólnienia pokazują Twoją ignorancję. Uogólnić stan skupienia, to możesz wtedy, kiedy pomijasz fakt, czy jest coś rzadkie, czy gęste. Pewnych rzeczy nie uogólnisz i muszą pozostać takie, jakie są. W przeciwnym wypadku, wychodzą Ci bzdury. Zresztą, energia nie jest materią.

No nie jest, ale może nią być. Z energii może powstać materia a z materii energia. Wiadomka , że zamiana nie przebiega w 100% , ale rozczep jądra uranu czy  plutonu , to będziesz wiedział o co mi chodzi. Zamiennie z materii można wytworzyć energię np. przez rozczepienie  ciężkich jąder atomowych, a materię przy użyciu lasera , celując wiązką lasera o ogromnej mocy w jakimś akceleratorze w  rozpędzony elektron. Tak by doprowadzić do produkcji pary elektron-pozyton.

 

 

Endinajla, na tym polega słabość wszystkich Twoich pomysłów. Na uogólnieniach. Ślizgasz się po powierzchni tematu, wstawiasz znaki równości między wszystkim, co wg Ciebie ma coś ze sobą wspólnego i próbujesz wszystkich przekonywać, że oto objawiasz właśnie jakąś uniwersalną teorię wszystkiego. Wszelkie niejasności i brak precyzji swoich wyjaśnień usprawiedliwiasz tym, że Twoje podejście jest bardziej filozoficzne, niż naukowe. Super, tylko że to żadne tłumaczenie. Filozofia też musi opierać się na logice, a u Ciebie jest jej niewiele. Twoje wywody nie trzymają się kupy nawet na tym najbardziej ogólnym poziomie. Zbyt dużo w Twoich rozważaniach życzeniowego myślenia. Pozbawiona praktycznie wszelkich podstaw, stawiasz jedną spekulację na drugiej i spajasz je wstawianym w co drugim zdaniu zwrotem "uważam, ze...". Ot, taki kolos na glinianych nogach. Wielkie nic. Najzwyczajniejsze fantazjowanie.

Tylko , że moja filozofia wcale nie odbiega od rzeczywistości. Po prostu postrzegam świat , nie takim w jaki sposób, jak wy go postrzegacie, czyli 1/4 Wszechświata który daje się namacalnie zbadać i to wam wystarczy. Moje filozofie są dla was, dlatego głupie i niezrozumiałe, bo wyjeżdżam poza zakres poznanych naukowo przez ludzkość zjawisk, a próbuję zrozumień i pojąć  to co dla was jest nieznane. Na przykład , co potraficie mi powiedzieć o ciemnej materii? Mało , praktycznie nic. Jednak jest jej więcej w kosmosie niż tej widzialnej. Ona nas przenika, żyjemy zanurzeni w niej, może tworzy własne stany skupienia, własne gazy, plazmę , ciecz, ciała stałe.... Nie widzimy jej bo światło jej nie definiuje, więc w kontakcie z nim nie przybiera barw jak materia widzialna. Ona - ciemna materia,  za to reaguje grawitacyjnie i wypełnia cały wszechświat bo gdyby jej nie było to nie było by kosmicznego porządku. To ona sprawia, że gwiazdy utrzymują się na swoich torach i może być plazmą. Widzicie ? Teraz mnie skrytykujecie, bo nie ma na to dowodów naukowych. Wiedza pierw rodzi się w umyśle, to tak zwane pomysły, prognozy i przypuszczenia. Potwierdzone naukowo stają się faktem a czasami wręcz obalają wiodące teorie.. W szkole uczono was , że są 3 stany skupienia - gaz ciecz i ciało stałe. Teraz wiemy, że jest jeszcze plazma oraz  nawet kondensat Bosego-Einsteina. Wszystko się zmienia. Kosmos jeszcze nie raz was zaskoczy.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 20.07.2016 - 22:59

  • -1



#49

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

No nie jest, ale może nią być. Z energii może powstać materia a z materii energia. Wiadomka , że zamiana nie przebiega w 100% , ale rozczep jądra uranu czy  plutonu , to będziesz wiedział o co mi chodzi. Zamiennie z materii można wytworzyć energię np. przez rozczepienie  ciężkich jąder atomowych, a materię przy użyciu lasera , celując wiązką lasera o ogromnej mocy w jakimś akceleratorze w  rozpędzony elektron. Tak by doprowadzić do produkcji pary elektron-pozyton.

W akceleratorach głównie zderza się cząstki, a nie strzela do nich z laserów. Efekt zderzenia rejestruje się w detektorach (jak np. Alice, czy CMS w LHC). Następnie analizuje się dane miesiącami. Rozszczepienie jąder ciężkich, tak popularne medialnie, bo przecież bomby atomowe też nie działa tak jak sobie wyobrażasz. Ludziom się wydaje, że to jakaś magiczna moc jest ukryta w jądrze uranu, a nie jest. Na moc bomby atomowej składa się cała masa czynników, nie wspominam już nawet o bombie termojądrowej, bo tutaj dochodzi jeszcze synteza. Przytaczałaś tutaj Einsteina, zupełnie nie rozumiejąc jego wzoru.

 

Tylko , że moja filozofia wcale nie odbiega od rzeczywistości. Po prostu postrzegam świat , nie takim w jaki sposób, jak wy go postrzegacie, czyli 1/4 Wszechświata który daje się namacalnie zbadać i to wam wystarczy. Moje filozofie są dla was, dlatego głupie i niezrozumiałe, bo wyjeżdżam poza zakres poznanych naukowo przez ludzkość zjawisk, a próbuję zrozumień i pojąć  to co dla was jest nieznane. Na przykład , co potraficie mi powiedzieć o ciemnej materii? Mało , praktycznie nic. Jednak jest jej więcej w kosmosie niż tej widzialnej. Ona nas przenika, żyjemy zanurzeni w niej, może tworzy własne stany skupienia, własne gazy, plazmę , ciecz, ciała stałe....

1/4 Wszechświata to chyba w snach jakiegoś optymisty. My nawet 1/1000 nie jesteśmy w stanie zbadać, ale... to co możemy to badamy i nijak nie wychodzi z tych obserwacji, że przenika nas jakaś plazma. W dodatku mylisz ciemną materię z ciemną energią, bo żadna ciemna materia nas nie przenika. Plus jeszcze to, że jest to jedynie hipoteza. Wytłumaczenie faktu "dodatkowej masy" może być inne.

 

Nie widzimy jej bo światło jej nie definiuje, więc w kontakcie z nim nie przybiera barw jak materia widzialna. Ona - ciemna materia,  za to reaguje grawitacyjnie i wypełnia cały wszechświat bo gdyby jej nie było to nie było by kosmicznego porządku. To ona sprawia, że gwiazdy utrzymują się na swoich torach i może być plazmą. Widzicie ? Teraz mnie skrytykujecie, bo nie ma na to dowodów naukowych. Wiedza pierw rodzi się w umyśle, to tak zwane pomysły, prognozy i przypuszczenia. Potwierdzone naukowo stają się faktem a czasami wręcz obalają wiodące teorie.. W szkole uczono was , że są 3 stany skupienia - gaz ciecz i ciało stałe. Teraz wiemy, że jest jeszcze plazma oraz  nawet kondensat Bosego-Einsteina. Wszystko się zmienia. Kosmos jeszcze nie raz was zaskoczy.

Kosmicznego porządku nie ma nigdzie. Znane Ci jest coś takiego jak entropia? Wszechświat, jak i wszystkie inne mniejsze układy dążą do chaosu. W naszej /małej/ skali może się wydawać, że panuje porządek, podczas gdy prawda jest zupełnie inna. To, że Kosmos nas jeszcze zaskoczy to chyba normalne, bo nic o nim nie wiemy tak na dobrą metę, ale mimo tego z praw jakie znamy udaje się nam jako tako go opisywać. Czyli co - teraz zmieniamy koncepcję i z duszy-plazmy robimy duszę-plazmę z ciemnej energii? ;)


  • 3



#50

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Endinajla@

Mariush i szczyglis wykazali dziury w Twoim rozumowaniu. Dziury przez duże "DZ". Ty w zamian brniesz dalej w swój zmyślony świat. Energia nie jest materią i nie może nią być na zasadach, które wymyśliłaś i które próbujesz przeforsować. Proponowałem Ci już wcześniej, jeżeli uważasz, że masz rację, rozpocznij dyskusję na forum naukowym jakiejś uczelni. Szybciutko wyślą Cię na drzewo. Nie jest to kwestia postrzegania świata, ale pisania bzdur o rzeczach, których się nie rozumie. Nawet gdybyś swą wiedzę oparła tylko na Wikipedii, nie napisałabyś ani jednego ze swych poprzednich postów.





#51

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja się z wami nie dogadam , jak miałam wam udowodnić w prosty sposób , że materia i energia to nie to samo , ale w momencie reakcji rozczepienia ciężkich jąder atomu , materia nie zamienia się w energię, lecz energia zostaje uwolniona w rozpadzie jądra atomu. Od tego się zaczyna i potem już następuje reakcja łańcuchowa.

Przykładowy wzór rozczepienia jądra Uranu:

 

n + 235U → 236U* → 141Ba + 92Kr + 3n + Q

 

* stan wzbudzony. Jest on niestabilny i ulega rozpadowi.

Q wydzielana energia

 

Już chyba w prostszy sposób wam tego przedstawić nie potrafię.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 21.07.2016 - 12:46

  • 0



#52

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Materia może się zamienić w energię a energia czasem w materię. Ale energia to nie materia i podlega innym prawom.

 

Ciemna materia nie może występować w formie plazmy, bo wtedy oddziaływałaby z polem magnetycznym i elektrycznym, gdy tymczasem obserwujemy wyłącznie jej oddziaływanie grawitacyjne. Tak że nie tędy droga.


  • 2



#53

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

   Zrobiłaś uogólnienie i to do tego nielogiczne. Przeczytaj sobie jeszcze raz post Zaciekawionego.

Kawałek drzewa można spalić i zamienić go w energię cieplną. Problem w tym, że ten kawałek drzewa nie jest energią. Podobnie, kawałek izotopu uranu jako minerał nie jest energią, dopiero doprowadzenie do jego rozszczepienia tą energię daje. Nie ma znaku równości, ale zależność "jeżeli A, to wtedy B".

Poza tym, my się nie mamy dogadać na polu naukowym, gdzie wiele rzeczy jest pewnikiem od stu lat, ale Ty musisz udowodnić swoje racje, poprzeć je dowodami, a nie "bo ja tak uważam".

   Niestety, poziom Twoich dowodów jest mizerny i dla większości dyskutantów nie odbiłaś się od dna. Co więcej, nie próbujesz tego zrobić pogrążając się coraz bardziej. 

To tak, jak wspomniany telewizor plazmowy miałby pochodzić od cytoplazmy. Przecież z tego nawet blondyni się śmieją... ( z szacunkiem dla blondynów ).

Dyskusja z Tobą, przypomina dyskusję ze zwolennikami teorii chemtrails, dla których podstawy fizyki nie istniały wcale. Podobnie jak oni, unikasz bezpośrednich odpowiedzi posiłkując się uogólnieniami, bądź stworzonymi przez siebie teoriami.





#54

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Cały czas będę podtrzymywać, że to co tu napisałam jest prawdą .

 

 

Ja się z wami nie dogadam , jak miałam wam udowodnić w prosty sposób , że materia i energia to nie to samo , ale w momencie reakcji rozczepienia ciężkich jąder atomu , materia nie zamienia się w energię, lecz energia zostaje uwolniona w rozpadzie jądra atomu. Od tego się zaczyna i potem już następuje reakcja łańcuchowa.

Przykładowy wzór rozczepienia jądra Uranu:

n + 235U → 236U* → 141Ba + 92Kr + 3n + Q

* stan wzbudzony. Jest on niestabilny i ulega rozpadowi.

Q wydzielana energia

Jeśli się z tym nie zgadzasz, to twoja sprawa.


  • -7



#55

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A mogłabyś moja droga wyjaśnić tak w skrócie czemu ma niby tutaj służyć wzór reakcji rozszczepienia uranu? Bo jest to wiedza szkolna, co wg Ciebie ma niby udowadniać? Rozszczepiasz ciężki izotop, ciężkie jądro rozpada się na dwa lżejsze jądra, emitowane są neutrony, które ciągną reakcję dalej, atakując kolejne jądra. Wyzwalana jest energia (w kilku różnych postaciach). Reakcja dokonana w odpowiednio krótkim czasie daje nam ładny grzybek na horyzoncie. Rozłożona w czasie i moderowana daje nam za to ciepło w elektrowni. Ale co w związku z tym? Pytam z ciekawości, bo nie wiem co ten fakt ma tutaj wspólnego z tematem?

 

Energia to energia, nie możesz jej ani stworzyć, ani zniszczyć, możesz ją jedynie przekształcić w inną formę energii. Ale co to ma wspólnego z tematem? Przecież to wiedza dostępna ludzkości już od lat 20-tych ubiegłego wieku. I przede wszystkim - co to ma wspólnego z ciemną energią i plazmą? Bo o duchy już z grzeczności nie pytam.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 21.07.2016 - 14:13

  • 3



#56

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli naukowcy nie mają racji? Tak? Szczególnie Ten, Który Wymyślił Teorię Względności? Szczególnie Ci, którzy stworzyli definicję energii i materii? Czyli Newton się mylił i to grubo?

Bo oto ktoś, kto nawet z naukami ścisłymi się nie minął po drodze, buduje teorię opartą na laniu wody. 

Dla mnie bomba!





#57

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Można powiedzieć że masa jest formą energi i odwrotnie.
Jest możliwe przekstałcenie masy w energię i vice versa.

Tak najogólniej można podsumować to o czym piszecie.
  • 1



#58

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Up@

To oczywista oczywistość. Tłumaczymy to na różne sposoby, ale nikt z nas nie postawi znaku równości pomiędzy energią i materią, co próbujemy wytłumaczyć Twórczyni Nowej Teorii.

Twoje uogólnienie Wszystko, to jest w zasadzie koniec uogólnień i to maksymalny, na jaki można sobie pozwolić.





#59

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No właśnie nie do końca. Masa nie jest formą energii, jest bardziej jej miarą, nie wiem jak to wyrazić przystępnymi słowami. To nie jest tak, że z danej masy pozyskasz tyle i tyle energii, pozyskasz różne jej formy. Energia spoczynkowa, masa spoczynkowa, masa relatywistyczna, energia kinetyczna...to wszystko jest trochę bardziej skomplikowane, niż się ludziom wydaje. Wzór wyprowadzony przez Einsteina wprowadza ludzi nie obeznanych w fizyce w błąd, bo większość osób interpretuje go jedynie jako właśnie E=mc2, wyciągając z tego wniosek, że energia równa się materii. Cały wywód Einsteina jest o wiele bardziej skomplikowany i przyznaję się bez bicia, że sam do końca go nie rozumiem, mimo, iż blisko branży jestem (programista, a więc dużo w konkretniejszej matematyce siedzący). Skłamałbym, jeśli powiedziałbym, że rozumiem to wszystko "na czuja". Dlatego też jestem wielkim przeciwnikiem wysnuwania wniosków na podstawie czegoś, czego się nie rozumie w sposób elementarny, tak jak tutaj czyni TNT. Ja bym się wstydził tworząc jakieś teorie wg własnego widzimisię opierając to np. nie wiem na równaniach z fizyki kwantowej, jak równania Heisenberga, której podstawy znam, tak jak i matematykę, ale gdy dochodzi do opisu tego, to i moja głowa wybucha. Tak nie można. Nie można udawać, że o to zna się wszystko i przypisywać do tego niewiadomo co, nie mając o tym pojęcia. Niestety tak czyni tutaj nasza TNT.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 21.07.2016 - 18:24

  • 0



#60

Flayed One.
  • Postów: 94
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Up@

Twoje uogólnienie Wszystko, to jest w zasadzie koniec uogólnień i to maksymalny, na jaki można sobie pozwolić.

 

Nie wdając się w fantazyjne dywagacje na temat plazmy chętnie przyczepię się trochę do tego zdania, bo chyba rozumiemy co innego pod pojęciem "uogólnienie". Możesz to rozwinąć?


Użytkownik Flayed One edytował ten post 21.07.2016 - 18:17

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych