Skocz do zawartości


Zdjęcie

Włócznia Przeznaczenia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6632
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Konający na krzyżu Chrystus został przebity włócznią przez rzymskiego legionistę. Pytanie brzmi: co się potem stało z ową bronią, stanowiącą relikwię rangi Świętego Graala?

 

wlocznia-przeznaczenia-622x415.jpg

Źródło grafiki: polskakorona.eu

 

Od razu na początku wyjaśnijmy sobie: znajdująca się w Wiedniu Włócznia Świętego Maurycego zwana Lancą Cesarską ani tym bardziej spoczywająca na Wawelu jej kopia (na zdjęciu) podarowana Bolesławowi Chrobremu przez cesarza Ottona III, nie są tą oryginalną włócznią. Podobnie ma się sprawa z włócznią przechowywaną w Bazylice Świętego Piotra w Rzymie oraz kilkoma podobnymi artefaktami. Oryginalna włócznie nie należała do Maurycego, centuriona Legii Tebańskiej z prostego powodu. Ów żył w III wieku. Prawowitym jej właścicielem był rzymski centurion Kasjusz, znany także jako Longinus, które to imię przyjął po późniejszym nawróceniu się.

 

Był żołnierzem cenionym za męstwo, jednak postępująca katarakta zakończyła jego karierę wojownika. Namiestnik Judei, Poncjusz Piłat wyznaczył go do mniej odpowiedzialnej służby i od tej pory Longinus pilnował porządku na Górze Kalwarii, gdzie dokonywano straceń wszystkich w poważny sposób naruszających prawo rzymskie. Swą służbę Kasjusz wykonywał także pamiętnego piątku trzynastego, kiedy na krzyż prowadzono Jezusa Chrystusa wraz z dwoma złoczyńcami. Ponieważ w piątek wraz z nastaniem nocy zaczynał się szabas, podczas którego Żydzi nie mogli wykonywać żadnych prac, Piłatowi zależało, aby egzekucja zakończyła się jeszcze przed zachodem Słońca. Zadaniem Kasjusza było dopilnować, aby wszyscy trzej skazańcy byli jak najszybciej martwi. Wszystko co się od tego momentu dzieje, nie jest już stricte historią, lecz częścią Nowego Testamentu.

 

Dwóm złoczyńcom połamano golenie, przyśpieszając ich śmierć w wyniku uduszenia się. W przypadku Jezusa wydawało się, że jest on już martwy, lecz centurion na wszelki wypadek postanowił przebić go jeszcze włócznią, o czym wzmianka znajduje się wyłącznie w Ewangelii wg Świętego Jana. Krew z ciała Chrystusa wpada do oka Kasjusza, który zostaje cudownie uleczony z katarakty. Widzi, ale nie tylko otaczającą go rzeczywistość, lecz również przyszłość. Dostrzega w niej nadejście Mesjasza. Zostaje Chrześcijaninem i co ważne – jest pierwszym nieżydowskim Chrześcijaninem, ponieważ wszyscy uczniowie Chrystusa byli Żydami. Nawiasem mówiąc, fakt ten po latach próbowali wykorzystać naziści, których teolodzy wywodzili wymyśloną teorię o tym jak aryjski bohater Longinus próbował uratować równie aryjskiego Zbawiciela z rąk żydowskich prześladowców. Co zaś po wydarzeniach na Golgocie stało się z samym Longinusem?

 

Otóż porzucił służbę w legionach i przez 28 lat podróżował ze swą włócznią po całym Cesarstwie Rzymskim głosząc Ewangelię. Jako Rzymianin, w przeciwieństwie do większości apostołów, miał wolna rękę w tym względzie. Włócznia zaś stała się z biegiem lat symbolem zwiastującym nadejście Mesjasza. W końcu jednak Longinus popadł w konflikt z prawem i został aresztowany. Poddano go torturom, a po tym jak nie wyrzekł się swej wiary, skrócono o głowę, którą nabito na włócznię i zaniesiono do Jerozolimy.

 

Po śmierci Longinusa słuch o włóczni ginie na jakiś czas. Według tradycji w III wieku centurion Maurycy posiada tę właśnie włócznię, jednak należy traktować to jako część tradycji. Prawdziwa Włócznia Przeznaczenia stanie się niczym Święty Graal – nieuchwytnym mitem, legendą, a wreszcie Wiarą.

 

Źródło: logo_tunguska1.png





#2

riseman.
  • Postów: 705
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A na historii uczą dzisiaj, że włócznia św. Maurycego to nie jest włócznia, którą przebito bok Jezusa a włócznią (zupełnie zwykłą) z 'zainstalowanym' gwoździem w środku, gwoździem, który pochodził z krzyża Jezusa. Grot włóczni jest tak zbudowany, że w środku puste miejsce zajmuje ów gwóźdź, przymocowany jakimiś drutami. Zresztą na zdjęciu w poście wyżej widać coś podobnego. No i żadna włócznia mająca służyć jako broń np. strażnikowi nie miałaby takiej konstrukcji jak ta na zdjęciu (składana z części), jej wartość bojowa byłaby dyskusyjna.


  • 0



#3

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6632
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To legenda, tradycja. Ta włócznia, którą posiadał Maurycy 300 lat później, raczej na pewno nie była włócznią Longinusa.







Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych