22 odpowiedzi w tym temacie

[Maleficent-Advisor]

A ja mam jedno pytanie. Co się dzieje w 41 - 42 sekundzie? Widać jakiś przeskok klatki obrazu i mrugnięcie. Przyznaję, że o ile reszta nagrania mnie nie zaciekawiła na tyle, o tyle jednak ten krótki moment (jak mrugnięcie) jest jednak najbardziej interesujący w całym filmiku. Czy ktoś może to spowolnić i zerknąć, co to mogłoby być? 

[Zaciekawiony]

@ Pishor

Bardziej mi chodzi o tytuł od małej litery i z myślnikami zamiast spacji.

 

@ Ikorose

Nagranie zostało chyba pobrane z jakiegoś programu telewizyjnego, w tym miejscu pewnie wycięto moment zbliżenia na łóżko.

[pishor]

Ach - o to.

Chodziło mi o wymawianie tytułu jednym ciągiem -  w nawiązaniu do wniebowzięcia

Taka raczej zabawa słowem.

A z małej litery, bo Chinka musiała być z dużej, więc duża na początku tytułu odbierałaby siłę tejże "Chince".

A poza tym chciałem sprawdzić czy można wrzucać tematy zaczynające się od małej litery, bo coś kojarzę, że kila razy próbowałem i zawsze ktoś mi to poprawiał

Tak czy owak - nie ma to większego znaczenia.

[KITT]

Niestety fake. Można zauważyć że postać trochę dziwnie podąża (tak jakby się zmniejszała). Może to nie fake ale widać że ktoś coś edytował.

[pishor]

Niestety fake. (...) Może to nie fake

 

No, to fake, czy nie fake? Bo trochę sam sobie przeczysz

 

widać że ktoś coś edytował.

 

W którym momencie? I na czym ta edycja polega według ciebie? Albo inaczej - jakie są jej konsekwencje dla tego nagrania?

[Naaveth]

Hej To mój pierwszy post na forum więc proszę o wyrozumiałość. Nie potrafię po filmie poznać czy to fake czy nie, ale mimo wszsytko obstawiałabym że to jednak fake. Po pierwsze, jeśli zgon nastąpił w szpitalu  ciało musi dwie do trzech godzin pozostać na oddziale zanim zostanie zwiezione do chłodni.Przynajmniej takie reguły obowiązywały w tych szpitalach w których miałam przyjemność pracować. Dlaczego ? Ano dlatego, że czasami okazuje się, że denat wcale nie jest denatem. Po drugie łóżko na filmie owszem - przypomina szpitalne, ale korytarz nijak nie wygląda jak na jakimś oddziale. Przede wszystkim  gdzie jest personel? Poza tym nawet jeśli ciało leżało sobie czekając na ludzi, którzy mieli zwieść je do chłodni to powinno być przykryte prześcieradłem ( i chyba jest ) ale także osłonięte parawanem. No i po trzecie - jeśli to jest chłodnia na zwłoki to najdziwniejsza jaką w życiu widziałam. Wygląda mi to więc na coś wyreżyserowanego. 

Użytkownik Naaveth edytował ten post 16.07.2016 - 20:07

[Songblade]

Zastanowiło mnie coś innego. Filmik podpisany po niemiecku  traktujący o... chince? Rozumiem gdyby film zawierał chińskie znaki, bądź był po prostu podpisany po angielsku. A tak jest to dosyć dziwne połączenie, co nie?

 

W którymś momencie filmu obraz się rozjaśnia, akurat przed "punktem kulminacyjnym". Pomijając kwestie jak ta zmiana jasności ma się do możliwej obróbki, czy nawet fizycznych właściwości kamery, nie zachęca do uznania tego za prawdę. Przyjrzyjcie się także 42 sekundzie filmu. Jeśli w odpowiednim momencie tej sekundy go zatrzymacie zobaczycie powiększenie obrazu na łóżko, i już wychodzącą z ciała rzekomą zjawę. Bardzo w to wątpie że to błąd kamery, bo jak niby? Ktoś ciął, montował ten film. Poza tym ktokolwiek próbował ściągnąć video i sprawdzić jego informacje? Może jakiś program zostawił swój ślad w danych o pliku?

[Ksiądz Cerber]

Przyjrzałam się trochę i film jest kilka razy zapętlony, żeby dokładnie pokazać ludziom, że faktycznie coś z tego łóżka wyfrunęło. Moim zdaniem jednak, nagranie jest sfabrykowane ponieważ, oglądając film fullscreen można wyraźnie dostrzec kontury "ducha", który z łóżka ulatuje. Moim zdaniem ktoś nałożył, coś na film, klatka po klatce, bo tak było najprościej. Np. ktoś mógł nagrać zsuwanie się prześcieradła z łóżka, po czym umieścić to w zmniejszonej perspektywie na tym filmie i z mniejszym kryciem ok 60% a jeśli to nie prześcieradło to równie dobrze inny obiekt imitujący ducha np. dym z papierosa