Skocz do zawartości


Zdjęcie

Opętany pies


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#16

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Byt nie może opętać psa, bo nie może opętać człowieka, bo istnienie takiego bytu jest wątpliwe. Ale to powinnaś wiedzieć, bo jak napisałaś, nie wierzysz w takie rzeczy

 Już wcześniej pisałam, że nie wierzę w opętania. :) Chociaż tak na dobrą sprawę, zawsze ten 1 - 2 % zostawiam , bo nigdy nic nie wiadomo :)


  • 0



#17 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Może zdam się na przykład z życia. Ujmę to w ten sposób: Każdy właściciel boxera wie jak wygląda opętany pies. Stała nadaktywność, szczekanie o 3 w nocy, notoryczne ślinienie wszystkiego dookoła, przekopany ogródek, pogryzione meble, zniszczone kanapy, wykopane kwiatki, zrujnowany trawnik. Aha, jeszcze notoryczne ucieczki poza podwórko i wynoszenie butów.

 

Kiedyś moja mama kupiła wrzosa do wsadzenia i położyła przy schodach. Weszła tylko na chwilę do domu. Kiedy wróciła wrzos zniknął... wiadomo kto był za to odpowiedzialny :P

 

To tyle jeśli chodzi o opętane psy.


Użytkownik critter edytował ten post 02.07.2016 - 22:44

  • 1

#18

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Jeśli chodzi o ich zapach: psy śmierdzą. Myte czy nie myte. Jak nie jedzie im z sierści to z pyska. Poza wyjątkami jest to właściwość większości psów.

 

Miałem psa od szczeniaka do naturalnej śmierci. Sierść miał krótką, więc praktycznie go nie kąpaliśmy, bo i nie było takiej potrzeby. I nigdy nie czułem żeby śmierdział czy w ogóle wydzielał jakiś zapach który byłoby czuć nie zbliżając nosa na 5cm, a i ten nie był zbyt przykry. Jedyny wyjątek to wtedy, gdy był cały mokry - choć smrodem bym tego i tak nie nazwał, po prostu specyficzna woń mokrej sierści.


  • 1



#19

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może zdam się na przykład z życia. Ujmę to w ten sposób: Każdy właściciel boxera wie jak wygląda opętany pies. Stała nadaktywność, szczekanie o 3 w nocy, notoryczne ślinienie wszystkiego dookoła, przekopany ogródek, pogryzione meble, zniszczone kanapy, wykopane kwiatki, zrujnowany trawnik. Aha, jeszcze notoryczne ucieczki poza podwórko i wynoszenie butów.

 

Kiedyś moja mama kupiła wrzosa do wsadzenia i położyła przy schodach. Weszła tylko na chwilę do domu. Kiedy wróciła wrzos zniknął... wiadomo kto był za to odpowiedzialny :P

 

To tyle jeśli chodzi o opętane psy.

A mój Shadow jak był malutki, to zrobił coś wielkiego, pojechał po bandzie. Są Święta Bożego Narodzenia. Budzę się. Patrzę choinka sie rusza, ale to dopiero był początek. Gdy wychyliłam sie nieco  dalej , to... spadłam z łóżka - dosłownie!, Doznałam szoku! Wszystkie kabelki od światełek były w częściach, bombki  w dziwnych okolicznościach sie potłukły, dolne gałązki znikły, pozostały tylko jakieś gałęzie., łańcuchy leżały na ziemi,, kabel od telefonu urwany a ten  od telewizora w połowie pokoju, to znaczy jego kawałek. Moje kapcie wyglądały jakby strzelił w nie piorun i jeszcze podarte firany. Dobrze , że karnisz był dobrze umocowany , bo w przeciwnym razie obudziłabym się z metalowym karniszem na twarzy..i To jest dopiero opętanie najwyższego stopnia :D. Każdy posiadacz labradora wie do czego zdolne są szczeniaki :D To inteligentne psy , a inteligentne podobno najbardziej broją za młodu. Shadow  był wybitnie inteligentny :D

 

 

Miałem psa od szczeniaka do naturalnej śmierci. Sierść miał krótką, więc praktycznie go nie kąpaliśmy, bo i nie było takiej potrzeby. I nigdy nie czułem żeby śmierdział czy w ogóle wydzielał jakiś zapach który byłoby czuć nie zbliżając nosa na 5cm, a i ten nie był zbyt przykry. Jedyny wyjątek to wtedy, gdy był cały mokry - choć smrodem bym tego i tak nie nazwał, po prostu specyficzna woń mokrej sierści.

Mój Shadow też nie śmierdział, zawsze czysty i  schludny był, jak to na prawdziwego faceta przystało :)


  • 0



#20

KXYZ.
  • Postów: 186
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dla mnie brakuję przede wszystkim związku przyczynowo-skutkowego. Załóżmy, że faktycznie piesek był opętany, ale czy to on kierował samochodem swojego pana albo uniemożliwiał naukę jego córce ? Jaki związek miało to zwierzę ze wspomnianymi incydentami ? Z tekstu można zrozumieć, że nie brało w nich w ogóle udziału, ani nawet nie sprawiało szczególnych problemów właścicielom.
  • 0

#21

spooner.
  • Postów: 318
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ta rodzina miała po prostu pecha. Czasami zdarza się, że wali się wszystko i nie trzeba do tego opętanego psa.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych