Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zjawiska niewytłumaczone w domu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1

SmurfSpiritus.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Siemka, mam 19 lat, mieszkam razem z rodzicami i bratem w domu jedno rodzinnym od 4 lat. Od 1,5 roku jestem w związku z dziewczyną która często u mnie przebywa/nocuje.

Pierwszy raz coś się wydarzyło między pazdziernikiem a listopadem, byłem sam w domu z dziewczyną i oglądaliśmy na dole jakiś film, co jakiś czas zerkałem na telefon żeby sprawdzić czy ktoś nie dzwonił nie pisał, i odkładalem go na stół przed nami, po odlozeniu telefonu, samowolnie zsunął się że stołu, kątem oka widziałem jak spada na płasko, jakby ktoś go pchnal, ale nie mam także pewności czy telefon nie leżał kątem na brzegu stołu, chociaż moja dziewczyna Uważa że tlf był jakieś 15cm od brzegu stołu, ale nie mieliśmy żadnej pewności więc to zignorowalismy.

Następnie jakoś w lutym leżałem z dziewczyną w pokoju brata na piętrze (mój pokój jest także na piętrze na przeciwko jego pokoju) i oglądaliśmy film, nagle coś zauważyła, cóż czego ja nie widziałem starszego pana który stał w rogu i się tylko patrzył. Była naprawdę przerażona, po chwili odsloczyla bo poczuła zimny dotyk na nodze. Też się tym aż tak nie przyjęliśmy bo się zdarzają różne rzeczy, powiew wiatru itp. Ale następnego dnia powiedzieliśmy o tym mojej mamie, też wierzy w duchy i uważa że kiedyś widziała ducha, ale się ich nie boi. I nic w tym dziwnego że zanim coś o nim powiedzieliśmy powiedziała "Starszy pan i tylko stoi i się patrzy? A nikogo nie było w domu kiedy mi go opisała moja dziewczyna. Mama to powiedziała tak jakby już go sama widziała i było to" normalne". Ale po paru dniach zapomnieliśmy o sytuacji.

Czasami było słychać stukania, jakby chodzenie na piętrze, ale dom jest drewniany więc Wszystko ma prawo czasem skrzypiec, drgnac.

Potem spokój, czasem jeszcze coś widziała ale nic specjalnego, pewnego suchego dnia, słuchałem kapanie wody w szafie(nieregularne ale przynajmniej powiedzmy raz do 5 na minutę, strasznie irytujący dźwięk), gdy ją otwiralem i stałem dłuższą chwilę to nic, cisza, wracam do łóżka i znowu, ale to mogła być woda w rurach.

Dodam że nigdy nie byłem sam przekonany w istnienie duchów ale moja dziewczyna jak i mama w nie zawsze wierzyly, prawdopodobnie posiadają "3 oko". Z miesiąc temu czajnik sam się włączyl (nowy czajnik, trzeba przesunąć guzik żeby go włączyc, gdy mama powiedziała żebym wody nie gotowal bo przed chwilą gotowala i jest jeszcze ciepła, i wtedy też trochę zeschizowalem. Reszta w domu już spała, mama nastawila wodę przed kąpielą, tak długo by
  • 0

#2

GBZP.

    Chrześcijanin

  • Postów: 144
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Bardzo dobrze sam sobie te historie wytłumaczyłeś.

 

Co do starszego pana w rogu, to prawdopodobnie twoja dziewczyna po prostu żartowała. Natomiast Twoja mama prawdopodobnie po prostu ironicznie odpowiedziała, a Ty tej ironii nie dostrzegłeś. Czajnik mógł się włączyć z wielu powodów, zwarcie, zmiana napięcia w gniazdku itd.


  • 0

#3

SmurfSpiritus.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Uwierz że nie żartowała, a mama już 2x księdza na egzorcyzm wzywala więc raczej sobie nie żartuja. A jakim cudem sobie zażartowała skoro obie opisały go tak samo i nie mogły się wcześniej "ugadać"?

Użytkownik SmurfSpiritus edytował ten post 15.06.2016 - 14:01

  • 0

#4

GBZP.

    Chrześcijanin

  • Postów: 144
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mogły. Przecież nie śledzisz ich przez 24h na dobę. 

 

Twoja mama wzywała księdza na egzorcyzm dwa razy ? Z jakiego powodu ? Napisałeś, że twoja mama traktuje spotkania z "duchem starszego pana", jakby nie było to nic nadzwyczajnego.

 

Takie pytanie- czy ten ksiądz przyszedł i zrobił ten egzorcyzm, czy nie ?


Użytkownik GBZP edytował ten post 15.06.2016 - 14:56

  • 0

#5

SmurfSpiritus.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No dom poświęcił jakieś specjalne modlitwy, ona się nie boi, ale moja dziewczyna i brat tak, zresztą moja mama nie ma10 lat żeby sobie robić żarty a dziewczyna jak mi wkręcila oddech 100x szybszy łzy w oczach i drżenie ciała?
  • 0

#6

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"jak mi wkręcila oddech 100x szybszy łzy w oczach i drżenie ciała?"

 

To akurat nie jest problem moim zdaniem, jeśli chciała zrobić i żart. Nie wydaje mi się aby potrzebne były to tego jakieś szczególne umiejętności...

 

No i jak ksiądz poświęcił dom to poprawiło się czy dalej dzieją się te 'dziwne' rzeczy?


  • 0



#7

SmurfSpiritus.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dalej tak samo a dziewczyna boi się duchów więc nie rozumiem czemu miałaby sobie żartować
  • 0

#8

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To się bierze z tego powodu że oni wierzą w te duchy a nawet się ich boją więc mają skłonności do przeżywania takich zjawisk.
Piszesz że ty masz 19 lat a ten twój brat ile?

Więc skoro ksiądz był (bo zakładam że to prawda) i nie pomogło więc moźe trzeba szukać innego wytłumaczenia, czyli najlepiej zacząć od siebie.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 15.06.2016 - 16:28

  • 0



#9

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Jakieś tam modlitwy" to nie egzorcyzm. Poświęcenie domu, to również nie egzorcyzm. Poza tym nie bardzo widzę związek pomiędzy kapłanem wymyślonego boga a zjawiskami paranormalnymi. Dlaczego miałby on mieć moc odesłania czegoś? Bo w to wierzysz? Pomyśl racjonalnie.


  • 0



#10

SmurfSpiritus.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gdyby nie to że moja dziewczyna coś widziała tylko u mnie w domu to sam bym o tym nie myślał, ciężko mnie przekonać do tego że ktoś ma z czymś takim doczynienia. Ale jej wierzę.
  • 0

#11

GBZP.

    Chrześcijanin

  • Postów: 144
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ty tego nie widziałeś, tylko twoja dziewczyna i to od tego powinieneś zacząć. Skoro zjawiska się powtarzają, to za którymś razem w końcu byś coś zobaczył. Nadal uważam, że to po prostu żarty z ciebie.


  • 0

#12

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przyszło mi kiedyś pilnować pewnego domu pod nieobecność jego właścicieli. Kilka dni tam nocowałem. Sprawa była o tyle "uciążliwa psychicznie", że dom kilka razy był już wcześniej okradany i wiadomo było, że w okolicy grasuje szajka złodziei, więc ogólnie - wszystko mogło się zdarzyć. Stąd też moja obecność tam.

Muszę też wyjaśnić, że w tym domu były schody, drewniane, wydające bardzo specyficzny dźwięk gdy się po nich wchodziło na piętro mieszkalne.

 

Pewnej nocy, przed snem, czytałem w łóżku książkę. Nagle słyszę charakterystyczne skrzypienie - momentalnie skojarzyłem - ktoś wchodzi po schodach. Dla pewności nasłuchuję jeszcze chwilę... no i jak nic odgłos tych drewnianych schodów, w częstotliwości jakby ktoś się powolnymi krokami po nich skradał. Oczywiście mając na uwadze opowieści o szajkach złodziei i włamaniach od razu doszedłem do wniosku, że to złodziej jak nic. Chwyciłem co miałem pod ręką (nie śmiejcie się - akurat była to maczeta, w domu ogólnie znajdowała się dosyć pokaźna kolekcja "broni białej", wyeksponowana w różnych pokojach bez ładu i składu) i idę w stronę schodów. Oczywiście serce w gardle, ciemno jak w jaskini (nie był to mój dom, a w nerwach nie wymacałem od razu włącznika światła), no i ten nieustający dźwięk. No ale podchodzę do tych schodów - a tam nikogo. Rozglądam się po pokojach, pusto. A dźwięk słyszę nadal. I wtedy wszedłem na taki przeszklony taras i wszystko stało się jasne. Lało, dosyć mocno. Akurat uchylone było jedno z małych, drewnianych okien, a deszcz spływający po dachu, kapiąc na szybę, wywoływał dźwięk praktycznie identyczny jak ten od wchodzenia po schodach. Nawet nie zamykałem tego okna tylko poszedłem spać.

 

A co chcę przez to powiedzieć? Prosta sprawa. W twoim przypadku wystarczyły 2-3 przypadkowe sytuacje. Mama wierzy w duchy, dziewczyna wierzy w duchy, brat też wierzy w duchy. Drewniany dom skrzypi. Twoja dziewczyna zobaczyła coś kątem oka. Potem, sugerując się opowieściami twojej mamy o duchach, całkowicie wkręciła sobie, że to też musiał być duch. Poszła fama i teraz każdy w twoim domu wyczekuje ducha. Skrzypi podłoga? Duch. Kapie woda? Duch. Przeciąg? Duch. Spodziewacie się ducha, to i macie ducha. Tak jak i ja miałem złodzieja.


Użytkownik skittles edytował ten post 15.06.2016 - 23:37

  • 3



#13

SmurfSpiritus.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dzięki za odpowiedzi :D no nic, pozwolę fantazji pracować już bez większej uwagi do tego
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych