Skocz do zawartości


Zdjęcie

Po tej i po tamtej stronie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
52 odpowiedzi w tym temacie

#16

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Obraz jest cały czarny, po lewej stronie jest tylko jakaś mała kropka koloru jasnoniebieskiego lekko zmieniająca położenie. To chyba jakaś gwiazda jest.

Szumna zapowiedź była, a wyszło jak zawsze.


  • 0



#17

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Musicie się bardziej wpatrzyć. Mówiłam , że będzie ciężko.

Na środku filmu jest światło ( lampka oświetla to miejsce)

Spróbujcie się wpatrzyć w ten oświetlony punkt, ale twarz przybliżając do monitora,

bo z daleka w ogóle nic nie widać.

Nie odrywajcie od tego oczu to możecie w tym szumie dostrzec ruchy a nawet

małe żywe tworki, jeśli ktoś ma dobry wzrok oczywiście :D


Użytkownik Shadow Of Angel edytował ten post 19.05.2016 - 20:20

  • 0



#18

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam do ciebie prośbę. Czy mogłabyś w skali od 1 do 5 określić jak te punkty pasują do ciebie?:

 

1. excellent hypnotic subject (most but not all fantasizers)--   podatna na hipnozę
2. having imaginary friends in childhood--    posiadająca wymyślonych przyjaciół w dzieciństwie
3. fantasizing often as child--   fantazjowanie w okresie dzieciństwa
4. having an actual fantasy identity --    posiadanie tożsamości fantazyjnej
5. experiencing imagined sensations as real -doświadczanie wyimaginowanych odczuć jako prawdziwych
6. having vivid sensory perceptions- żywa wyobraźnia zmysłowa
7. reputed paranormal experiences (claiming psychic powers, encountering apparitions, reliving past experiences, having out-of-body experiences, communicating with higher intelligences or spirits, claiming to be abducted by aliens)- rzekome zdolności paranormalne( moce psychiczne, doświadczenia poprzedniego życia, oobe itp.)
8. mystical experiences- mistyczne przeżycia
9. believe they have powers for spiritual healing or faith healing- wiara w moc uzdrawiania
10. hypnagogic hallucinations (waking dreams)  hipnagogi i sny na jawie
 


  • 1



#19

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam do ciebie prośbę. Czy mogłabyś w skali od 1 do 5 określić jak te punkty pasują do ciebie?:

 

1. excellent hypnotic subject (most but not all fantasizers)--   podatna na hipnozę
2. having imaginary friends in childhood--    posiadająca wymyślonych przyjaciół w dzieciństwie
3. fantasizing often as child--   fantazjowanie w okresie dzieciństwa
4. having an actual fantasy identity --    posiadanie tożsamości fantazyjnej
5. experiencing imagined sensations as real -doświadczanie wyimaginowanych odczuć jako prawdziwych
6. having vivid sensory perceptions- żywa wyobraźnia zmysłowa
7. reputed paranormal experiences (claiming psychic powers, encountering apparitions, reliving past experiences, having out-of-body experiences, communicating with higher intelligences or spirits, claiming to be abducted by aliens)- rzekome zdolności paranormalne( moce psychiczne, doświadczenia poprzedniego życia, oobe itp.)
8. mystical experiences- mistyczne przeżycia
9. believe they have powers for spiritual healing or faith healing- wiara w moc uzdrawiania
10. hypnagogic hallucinations (waking dreams)  hipnagogi i sny na jawie
 

 

1. Nie sprawdzałam dlatego daje - 2

2. Nie - 1

3. Nie - 1

4. Nie - 1

5. Nie - 1

6. Tak , ale tylko wtedy kiedy piszę jakąś historię. Odróżniam prawdę od fikcji :D Pewnie strzeliłam sobie w stopę , ale  daję  - 5

7.  OOBE nigdy nie miałam. Doświadczeń poprzedniego życia też nie miałam. - 2

8.  Mistyczne przeżycia? Objawione w snach mogą być? bo jak nie  to- 1

9. Nie mam takiej mocy - 1

10.Ostatnio 2 razy , po wybudzeniu , przed otwarciem oczu. Nigdy więcej tego nie doświadczyłam - 2

 

I jak psychoanaliza? Test  wyszedł pozytywnie czy negatywnie? :diabel:


Użytkownik Shadow Of Angel edytował ten post 20.05.2016 - 01:18

  • 0



#20

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Raczej negatywnie, o ile odpowiadałaś uczciwie.
  • 0



#21

Profesor Proton.
  • Postów: 140
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A więc tak wygląda życie po śmierci.
Dla mnie wpatrywanie się w czerń można porównać do wróżenia z fusów, mózg zbyt długo nie przepada za ,,nicością", dlatego często serwuje nam między innymi projekcję obrazów, które nazywamy snem.
Podobnie jest z wpatrywaniem się w ten film, chyba że zaraz ktoś powie, że mam go odbierać ,,na innych falach", by coś zobaczyć to wtedy podziękuję za dyskusję.
 
EDYCJA
 
Po rozjaśnieniu faktycznie po prawej stronie ,,coś fruwa", niczym orby ale podejrzewam, że to zwykłe śmieci, oświetlony kurz.

Wszystko,to nie jest gwiazda. Po rozjaśnieniu monitora widać kontakt w ścianie.

Użytkownik Profesor Proton edytował ten post 20.05.2016 - 07:02

  • 0

#22

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Raczej negatywnie, o ile odpowiadałaś uczciwie.

 

Nie miałam powodów by kłamać :)

 

 

Dla mnie wpatrywanie się w czerń można porównać do wróżenia z fusów, mózg zbyt długo nie przepada za ,,nicością", dlatego często serwuje nam między innymi projekcję obrazów, które nazywamy snem.
Podobnie jest z wpatrywaniem się w ten film, chyba że zaraz ktoś powie, że mam go odbierać ,,na innych falach", by coś zobaczyć to wtedy podziękuję za dyskusję.

Jeśli patrzysz na boki, to nic nie zauważysz. Patrz tam gdzie pada światło.

Zresztą każdy człowiek ma inną percepcje postrzegania kształtów, kolorów, odcieni.

 

 

Po rozjaśnieniu faktycznie po prawej stronie ,,coś fruwa", niczym orby ale podejrzewam, że to zwykłe śmieci, oświetlony kurz.

Musiałeś to podświetlać? Tam wszystko widać bez takich zabiegów.

To co zganiasz na kurz , na pewno kurzem nie jest. Moje mieszkanie jest wolne od kurzu.

Kurz to na 100% nie był.  Naprawdę nie widzisz na tym filmie ruchu?

 

Nie mówie o duchach, tylko o ciekawych formach na oświetlonym punkcie.

Nie chciałam tego filmu wstawiać, bo kamerka w telefonie to nie jest profesjonalna

kamera, ale wstawiłam byście nie myśleli , że fantazjuję, chociaż chciałam umieścić

tu film dopiero po skamerowaniu lepszym sprzętem jeśli coś by ujął.

 

 

Wszystko,to nie jest gwiazda. Po rozjaśnieniu monitora widać kontakt w ścianie.

Oł... Dopiero po rozświetleniu zauważyłeś gniazdko?

To gniazdko widać nawet bez podświetlania.

Kiedy Wszystko porównał go do gwiazdy, nie chciałam obniżać mu pewności siebie, więc nic nie mówiłam.

Jeśli chłopak nie dostrzegł gniazdka, to znaczy, że widocznie ma problem z widzeniem w ciemnościach,

a z tego nie wolno drwić! Dlatego nic nie odpisałam na to. Ale jak już tak powiedziałeś, to widocznie

niektórzy mówiąc do mnie w realu , że mam koci wzrok,. mają rację.

Po za tym noc to nie jest całkowita ciemność, bardziej ciemniejsza odmiana szarości

Idąc nocą lasem nie można trzepnąć w drzewo, bo się je widzi.

Dziwne , że białego kontaktu nie dostrzegliście.

 

Dobra napatrzyliście się.

Ja udowodniłam , że nie ściemniam.

Usuwam link, do filmu.

Jak sprawię sobie lepszy sprzęt , z lepszym oświetleniem i rozdzielczością

i coś nim zarejestruję , to wtedy wam pokażę, bo tak i tak  inaczej nie uwierzycie.

 

Współczuję ludziom , którzy mówią o swoich znaleziskach a potem ktoś je kradnie

i wmawia światu , że ich nie ma np. kości gigantów o których mówią ludzie z Sycyli a

naukowcy z Universytetów zaprzeczają.

Tym co mają zdolności  parapsychiczne a uważa sie ich za nienormalnych i zarzuca

rózne niedoskonałości.

Pamiętajcie jednak , że istnieje takie coś jak ewolucja , która dąży do zmiany.

U niektórych ta zmiana juz może "raczkować" i posądza się ich o fantazjowanie,

mitomanię, chorobę psychiczną, a jak nie psychiczną to somatyczną itp. itd.

Za 1000 albo 2000 lat przy takim wykładniczym wzroście technologicznego

potencjału rodzaju ludzkiego, te "defekty" będą czymś normalnym.

Szyszynka się rozrośnie i wtedy dopiero człowiek będzie miał jazdy.

Mózg ogranicza wiele aspektów naszego postrzegania.

Nie widzimy wiele rzeczy np. fal UV, rentgenowskich, gamma i ciemnej materii.

Czasami nasze widzenie peryferyjne coś rejestruje , ale tego nie ma.

Ludzie czasami czują czyjąś obecność...i odczuwają lęk. I tu sprawdza sie moja teza,

Że człowiek najbardziej boi się tego czego nie jest w stanie dojrzeć. Dlatego dużo

ludzi boi sie ciemności, bo wtedy ich percepcja postrzegania nie jest tak dokładna jak w dzień.

Gdyby człowiek widział wszystko w 100% z wszystkimi detalami, to umarł by

ze strachu.

 

Przejawy paranormalnych zjawisk typu:

- Duchy

- Widzenie pozazmysłowe

- Widzenie aury

- cieniste postacie

- Wizje

- Prorocze sny

i cała prekognicja to całkowicie normalne zjawiska rozwijającego się umysłu

Człowiek ma w mózgu taki maleńki, wielkości ziarenka ryżu gruczoł - SZYSZYNKĘ

Ta szyszynka produkuje nie tylko melatoninę - substancję , dzięki której zasypiamy nocą,

ale również DMT (Dimetylottryptaminę).

DMT to naturalna substancja psychodeliczna, którą wytwarza człowiek., ale nie tylko człowiek.

Indianie używali naparu z Ayahuasci , która też wydziela DMT i wtedy mają całkowity odlot.

 

Jeżeli każdy z nas-was produkuje taki psychodelik w mózgu, to znaczy , że on po coś służy.

Szyszynka wpływa na sen wydzielając melatoninę, ale śniąc "przenosimy się" w inne miejsca.

Gdyby taki naturalny haj był czymś nienaturalnym , szkodliwym , chorym , to natura

nie wyposażyłaby nas w Szyszynkę.

Szyszynka , to ona odpowiada za nasze sny, za wizje, zwidy, poszerzone widzenie, duchy,

cieniste postacie itp.

Natura nie lubi tworzyć niepotrzebnych struktur. Wszystko do czegoś służy.

Ludzie mają takie zdolności jak np. prorocze sny i wizje . Te zdolności znajdują swoje potwierdzenie

w rzeczywistości i można je łatwo udowodnić. Wpływają one na rzeczywistość.

Idąc dalej można sugerować, że inne zdolności mają miejsce i są prawdziwe, tylko ci co ich nie posiadają

nie zrozumieją, bo im się nie da niektórych rzeczy udowodnić namacalnie, bo oni tego nie widzą,

nie słyszą, nie czują itp. itd.  Uwierzą dopiero jak ich to spotka. Taka ludzka natura.

 

Jeśli powiedzmy , ktoś przejawia nadaktywność szyszynki, to będzie widział rzeczy jak po zażyciu

LSD. Inni go nie zrozumieją, skierują do psychiatry a ten wyda wyrok - schizofrenia!

Szok prawda?

Zobaczcie jak ludzkość reaguje na rzeczy , których nie jest w stanie ogarnąć..

Kiedyś ludzie  nie wiedzieli co to jest neurologia. Co robili? Chorych na Zespół Tourett'a zabijali

lub poddawali egzorcyzmom, bo wykonuje dziwne ruchy i wydaje dziwne dźwięki i słowa,

to pewnie jest opętany przez szatana, bo nie panuje nad sobą..

Nic bardziej mylnego! Ginęli niewinni ludzie!

 

Nasz mózg ewoluuje. Kora nowa u ludzi przeżywa swój renesans. Rozwija się myślenie abstrakcyjne.

Nie zapominajcie, że ludzie to wzrokowcy a więc nasza ewolucja kładzie nacisk na ten zmysł najbardziej.

Te zmysły lub organy, które nie znajdują zastosowania znikają. U ludzi takim przykładem jest np. kość ogonowa,

czy jelito ślepe. Może i istnieje, ale jest nieczynne.  U konia to wciąż aktywny narząd.

 

Ludzie zamiast zamiatać zjawiska dla nich nie zrozumiałe pod dywan albo wsadzać je w szufladkę z napisem " choroba"

powinni się zastanowić , co powoduje fakt , że ludzie widzą duchy, cienie, dziwne rzeczy, inaczej postrzegają świat/

Może to nie przekleństwo a jakaś kolejna cecha, która dopiero powoli się ujawnia.

Ludzie maja takie piękne DNA , którego nawet nie umieją rozpracować. Może u ludzi , którzy wykazują

paranormalne zdolności , jakiś gen ulega zmianie, następuje mutacja. A jak już wiecie mutacja to mechanizm ewolucji

Gdyby nie ewolucja to byście dalej siedzieli na drzewach , jedli banany i drapali się po łepetynach. :D


Użytkownik Shadow Of Angel edytował ten post 20.05.2016 - 12:23

  • -1



#23

Maska.

    Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary

  • Postów: 711
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Patrząc na coś "centralnie" widzimy wyraźniej, ale w ciemnościach lepiej widać to co jest troche oddalone od środka "obrazu" widzianego oczami. Popaczcie czasami na gwiazdy, identyczna sytuacja.
  • 0



#24

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Patrząc na coś "centralnie" widzimy wyraźniej, ale w ciemnościach lepiej widać to co jest troche oddalone od środka "obrazu" widzianego oczami. Popaczcie czasami na gwiazdy, identyczna sytuacja.

Też tak masz? 

Ja np. na wprost nie dojrzę mgławicy ( słabo świecącego obszaru na niebie) ,  ale patrząc kontem oka widzę jak pięknie i wyraźnie świeci :)


  • 1



#25

Profesor Proton.
  • Postów: 140
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ludzie zamiast zamiatać zjawiska dla nich nie zrozumiałe pod dywan albo wsadzać je w szufladkę z napisem " choroba"
powinni się zastanowić , co powoduje fakt , że ludzie widzą duchy, cienie /.../


Shadow Of Angel, uważam, że ludzie nie zamiatają zjawiska pod dywan i nie muszą się zastanawiać, co powoduje fakt , że ludzie widzą duchy, cienie /.../

bo to już zostało przebadane przez lekarzy i zostało sklasyfikowane jako schizofrenia. Obojętne, czy ludzie widzą duchy, czy kosmitów odwiedzających ich w nocy.

Wiem, że to trudne dla ciebie do zaakceptowania i widzę, że kręcisz przecząco głową, bo to nie jest zgodne z tym w co wierzysz.  Jednak nic więcej nie możesz zrobić, jedynie upierać się oraz wypowiedzieć się na forum, że się nie zgadzasz ze światem lekarskim.


  • 1

#26

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ludzie zamiast zamiatać zjawiska dla nich nie zrozumiałe pod dywan albo wsadzać je w szufladkę z napisem " choroba"
powinni się zastanowić , co powoduje fakt , że ludzie widzą duchy, cienie /.../


Shadow Of Angel, uważam, że ludzie nie zamiatają zjawiska pod dywan i nie muszą się zastanawiać, co powoduje fakt , że ludzie widzą duchy, cienie /.../

bo to już zostało przebadane przez lekarzy i zostało sklasyfikowane jako schizofrenia. Obojętne, czy ludzie widzą duchy, czy kosmitów odwiedzających ich w nocy.

Wiem, że to trudne dla ciebie do zaakceptowania i widzę, że kręcisz przecząco głową, bo to nie jest zgodne z tym w co wierzysz.  Jednak nic więcej nie możesz zrobić, jedynie upierać się oraz wypowiedzieć się na forum, że się nie zgadzasz ze światem lekarskim.

 

He he :D

Teraz będziesz po mnie jeździł za komentarze na twoim blogu tak? :D

To cię oświecę. Na psychologi się trochę znam.

Wyobraź sobie , że tak w tajemnicy ci powiem , że jestem po studiach wiesz?

Na studiach poznałam ciekawych ludzi nauki. I wiesz co jeszcze ci powiem?.

Poznałam bardzo mądrego profesora psychologii i rozmawiałam z nim na temat

moich przeczuć i proroczych snów. I wiesz co mi odpowiedział?

" Prawdopodobnie to są początki jasnowidzenia"

Nie neguje jasnowidzenia. Uważa, że to autentyczne zjawisko, tylko jeszcze do końca nie zbadane.

Rozmawiając z nim na różne ciekawe tematy wjechaliśmy na tematy omamów ,

które notabene są  wskaźnikami Schizofrenii.

Usłyszałam, że ci co nie mają zielonego pojęcia o psychologi klinicznej, tak gadają.

tacy ludzie kierują sie stereotypami a zjawisko jest bardziej złożone.

Człowiek np. słyszący głosy nie musi być chory na schizofrenię.

Kiedy człowiek ma problemy i dużo myśli może słyszeć głosy. To nie są omamy.

Człowiek po prostu słyszy własne myśli i to jest całkowicie naturalne zjawisko.

Kiedy myślisz o zmarłym, to możesz go zobaczyć.

Zastanawiasz się nad zjawiskiem cienistych ludzi, to twój mózg będzie robił ci psikusy.

Dlatego jeśli kogoś bardzo kochaliśmy za życia, to możemy doświadczać widzenia

ducha tej osoby, bo nasz mózg,nasza psychika domaga się jej obecności.

Proste

 

Więc jeśli sądzisz, że lekarze twierdzą inaczej to może pochwal się jacy lekarze tak twierdzą.

Podaj ich imiona, nazwiska , gdzie pracują, co osiągnęli,

albo z jakiej strony internetowej nabyłeś tej "wiedzy"?!

 

Profesorze Protonie jak chcesz stawiać takie diagnozy,

To najpierw nabądź do tego uprawnień. A to jest proste.

1.Idziesz na studia,

2. Zdajesz egzaminy,

3. Piszesz pracę magisterską, potem ją bronisz - stajesz się magistrem

Masz już jakieś tam wykształcenie, ale to za mało.

4. Idziesz na studia doktoranckie.

5. Zdajesz egzaminy

6. Piszesz pracę doktorancką. Prowadzisz badania empiryczne na obrany temat np.

"W jaki sposób zjawiska paranormalne determinują wystąpienie schizofrenii"

7. Uzyskałeś wyniki badań. i udało ci się je obronić

Jeśli potwierdzi ci się chociaż  połowa hipotez które postawiłeś,

to możemy podyskutować na temat psychologii i zaburzeń psychicznych..

Nabyłeś widzy, udowodniłeś. Stałeś się jednym z nas. A więc - Witaj w klubie!

Nie wysiliłeś się, by potwierdzić lub zaprzeczyć swoim hipotezom,

bo ci się nie chciało? Tak mi przykro.  I z całym szacunkiem  muszę Ci powiedzieć - Auf wiedersehen

 

W życiu nie robi sie tak , że przeczytasz coś w necie, starej przeterminowanej książce, albo usłyszysz

w TV i od razu wierzysz i wyciągasz jakieś bezfachowe wnioski, nawet nie wiesz czyje i tym żyjesz.

 

Żeby  w coś uwierzyć, to trzeba mieć jakąś wiedzę, na bazie której jesteś w stanie zweryfikować

to co ci mówią, albo piszą media , powołując się często na fikcyjnych badaczy, tylko po to by

zaciekawić , umiejętnie zmanipulować takie łaknące nowości młode mózgi, które łaknął by łaknąć informacje

bez patrzenia na to czy to czysto naukowe informacje czy koloryzowane budowane na stereotypach

metody prania mózgów tych co nie znają się, w ogóle, na nauce.

 

Mam nadzieję , że zrozumiałeś przekaz.

   .


Użytkownik Shadow Of Angel edytował ten post 20.05.2016 - 14:35

  • 0



#27

Profesor Proton.
  • Postów: 140
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano


Więc jeśli sądzisz, że lekarze twierdzą inaczej to może pochwal się jacy lekarze tak twierdzą.

Podaj ich imiona, nazwiska , gdzie pracują, co osiągnęli,

 

 

To idż i powiedz lekarzowi, że słyszysz głosy, lub widzisz duchy. Dodaj jeszcze do tego rzekomą zdolność jasnowidzenia. Podejrzewam, że większość lekarzy byłaby zgodna z wydaniem werdyktu i skierowała by taką osobę na dalsze badania.


  • 1

#28

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

To idż i powiedz lekarzowi, że słyszysz głosy, lub widzisz duchy. Dodaj jeszcze do tego rzekomą zdolność jasnowidzenia. Podejrzewam, że większość lekarzy byłaby zgodna z wydaniem werdyktu i skierowała by taką osobę na dalsze badania.

Wiesz co? To świetny pomysł. Przejadę się po paru takich.

Pościemniam, trochę przesadzę, żeby było efektowniej.

 

Mogłabym to zrobić w ramach pisania pracy naukowej na temat

" W jaki sposób niedoświadczenie lekarzy psychiatrów może wpłynąć na dalsze losy pacjenta"

 

Jak wiadomo psychiatra to lekarz, tyle , że zaburzenia psychiczne nie są , aż tak namacalnie zbadane,

jak na przykład choroby serca czy jakiejkolwiek części ciała.

Najbardziej zbliżona dziedzina to neurologia, ale tu jest taki problem, że o ile neurologia skupia się na solidnych badaniach

i ma podstawy do stawiania prawidłowych diagnoz np. za pomocą Elektroencefalografu itp.

To praca psychiatry polega nieco w oparciu o badania neurologiczne.

Lekarz musi zaprowadzić kartę pacjentai prowadzić z nim wywiad, porobić jakieś testy

np. na depresję i takie tam.

Z drugiej strony zawód ten jest silnie powiązany z psychologią. Psychiatra powadzi wywiad

z pacjentem. Musi byc ostrożny , bo pacjent może nie mówić prawdy.

I tu bardzo ważne jest ogromne doświadczenie rozpracowania pacjenta, bo można

mu zrobić wielką krzywdę, jeśli nie zwróci sie uwagi na jakiś bardzo ważny aspekt.

 

Jest wiele przypadków , że psychiatra z całkowicie zdrowej osoby zrobił wyalienowaną chorą psychicznie ofiarę.

Taki lekarz operuje pewną grupą leków, które potrafią oddziaływać bardzo znacznie na mózg,

na ośrodkowy układ nerwowy człowieka.

Leki te  potrafią czasami dawać solidne efekty uboczne. Złe dostosowanie leków może

pogrążyć pacjenta i doprowadzić do stanu, który naprawdę będzie bardziej przypominał shizofrenię ,

niż przed podawaniem leków.

Mózg to bardzo czuły na wszelkiego rodzaju barbiturany, psychotropy, neuroleptyki itp. itd. itp.

Kiedyś jeden psycholog z uczelni powiedział nam prosto.

" Czasami psychiatrzy potrafią zrobić z człowieka jeszcze bardziej chorego niż był"

 

Dlatego niektóre rzeczy , które wydaja sie nam dziwne trzeba solidnie przejrzeć.

Poznać przyczynę danego zjawiska. Przyczyna jest bardzo ważna bo wtedy można określić

ognisko zaburzenia.

Znając powód przez który dana osoba , np. twierdzi , że zostaje  uprowadzona przez UFO,

wystarczy zastosować hipnozę a potem wystarczą zajęcia psychoterapeutyczne.

Czasami powody takich stanów mogą być zakorzenione głęboko w  podświadomości.

Te przykre przebłyski mogą przenikać się z autentycznymi myślami , zainteresowaniami.

np. jakiś bolesny zabieg w dzieciństwie np. polegająca np. na seri zastrzyków w brzuch.

U kogoś , kto jest fanem " Z archiwum X" może dojśc do paraliżu sennego, gdzie jawa

przeplata się z przykrym doznaniem z dzieciństwa. I juz mamy przypadek uprowadzenia przez

bladych jak stroje lekarzy szaraków , którzy wkUwają ofierzę igłę w brzuch.

Puki taka osoba nie dojdzie do tego co jest  przyczyną jej koszmarnych przeżyć,

to nie pokona tego stanu.

Gdyby taką osobą zajął sie niedoświadczony psychiatra i zdiagnozował np. sChizofrenię,

Co by się stało???

Prowadzi wywiad i przepisuje leki. Jakie leki? Neuroleptyki i psychotropy. Pacjent po takich lekach

przestaje normalnie funkcjonować, traci kontakt z rzeczywistością., siedzi w izolatce. Przebywa wśród

jeszcze bardziej chorych. Podejmuje ucieczkę to wsadza sie go w kaftan bezpieczeństwa i zamyka w izolatce,

faszerując go środkami silnie uspokajającymi. Kiedyś dodatkowo stosowało sie jeszcze lobotomię.

Teraz sie tego nie stosuje. Pacjent w końcu potulnieje , ale przestając z innymi chorymi staje sie podobny do nich.

Autosugestia i etykieta  zaczyną wpływać na pacjenta i w końcu staje sie wariatem.

Ot jak działa mechanizm leczenia psychiatrycznego przez niedoświadczonego lekarza.

 

Dlatego warto , jeśli już ktoś  czuje chory, po prostu iśc sobie do psychologa , na jakieś zajecia terapeutyczne , albo hipnozę.

To jest przynajmiej w stanie mu  pomóc.

 

Mózg to bardzo wrażliwy organ i nie powinno sie go faszerować chemią tylko po to by zniwelować objawy.

Powinno się poznawać przyczyny i za pomocą wiedzy o przyczynie , uruchomić proces leczenia.

Farmakologia moim zdaniem to największe zło . W ten sposób lekarze zamiast pomóc pacjentowi,

całkowicie go wyniszczają. Taka jest prawda.

Takich spraw nie wolno traktować pobłażliwie i sobie myśleć " E on czy ona widzi duchy to musi iść do psychiatry"

zanim sie podejmie jakąkolwiek decyzje warto przemyśleć swój ruch.

 

Profesorze Protonie wyobraź sobie sytuacje. Zauważasz , że twoje dziecko zaczyna widzieć zjawy, duchy, przyszłość.

Co robisz? Lecisz odrazu do psychiatry " Panie doktorze moja córka/syn ma shizofrenię!!!"?

Czy raczej rozmawiasz z nią i próbujesz dojść do sedna sprawy.?

Czasami naprawdę  wystarczy odkryć sedno sprawy i poczuć co czuje dana osoba. Spojrzeć jej oczami ,

zrozumieć. Czasami rozmowa i poczucie bliskości potrafią zrobić wiele dobrego.

 

Sugerujesz, że jakbym poszła do jakiegoś lekarza i powiedziała mu , że widzę duchy i inne niewidzialne byty,

to by mnie wzięli na leczenie. Może i by wzięli, ale to potwierdza fakt , jak lekarze mało wiedzą o działaniu mózgu.

Są jak dzieci, których niektóre rzeczy ogromnie przerastają.


  • 0



#29

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przyczyny widzenia duchów mogą być różne, nie musi być to tylko schizofrenia. Te możliwe przyczyny opisałem w tym temacie
http://www.paranorma...e-3#entry584890
W innych też o tym pisałem ale ten link powinien wystarczyć

"Kiedy Wszystko porównał go do gwiazdy, nie chciałam obniżać mu pewności siebie, więc nic nie mówiłam.Jeśli chłopak nie dostrzegł gniazdka, to znaczy, że widocznie ma problem z widzeniem w ciemnościach,"

Może nie tyle w ciemnościach ale na ciemnych filmach oglądanych na telefonie, bo na kompie ten filmik mi nie chciał działać mimo że każdy inny na yt mi działa
Poza tym kto tu mówi o problemach z widzeniem? Ja przynajmniej w dzień nie widzę ciemnej materii, tunelów czy czego tam jeszcze pisałaś.

"Szyszynka , to ona odpowiada za nasze sny, za wizje, zwidy, poszerzone widzenie, duchy,cieniste postacie itp.Natura nie lubi tworzyć niepotrzebnych struktur. Wszystko do czegoś służy.Ludzie mają takie zdolności jak np. prorocze sny i wizje . Te zdolności znajdują swoje potwierdzeniew rzeczywistości i można je łatwo udowodnić. "

Jakoś chyba nie tak łatwo udowodnić skoro jak do tej nikt dobrze nie potwierdził że wizje czy prorocze sny mają konkretne efekty. Nie mówię tutaj o artykułach z pism nieznany świat lub podobnych bo dla nich prawie każde zjawisko paranormalne jest prawdziwe. Wystarczy że jeden rosyjski naukowiec z drugim zrobił test telekinezy więc jest to prawda.
A kości gigantów to fejk, ktoś przerobił zdjęcia.

I teraz jeszcze jedno konkretne pytanie do ciebie: czy uważasz że duchy, cieniści i inne widziadła istnieją realnie czy jest to tylko efekt psychodelików w mózgu? Bo to jest dość ryzykowny pogląd. Co z wizjami w tzw. Delirce alkoholowej, że ludzie widzą mrówki albo myszy?

Użytkownik Wszystko edytował ten post 20.05.2016 - 17:37

  • 1



#30

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Przyczyny widzenia duchów mogą być różne, nie musi być to tylko schizofrenia. Te możliwe przyczyny opisałem w tym temacie
http://www.paranorma...e-3#entry584890
W innych też o tym pisałem ale ten link powinien wystarczyć

Tu się z tobą zgodzę, z tym co napisałeś tam w tym temacie do którego odwołuje link.

Tylko co tam miało wystraszyć? :D

 

 

Może nie tyle w ciemnościach ale na ciemnych filmach oglądanych na telefonie, bo na kompie ten filmik mi nie chciał działać mimo że każdy inny na yt mi działa

Chyba wiem dlaczego.

 

 

Poza tym kto tu mówi o problemach z widzeniem? Ja przynajmniej w dzień nie widzę ciemnej materii, tunelów czy czego tam jeszcze pisałaś.

A żałuj , :D

Zmień akomodację oka i zamiast opierać wzrok na materii , zawieś go w powietrzu :D


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych