Polacy nie mają w zwyczaju uciekać od wojen, to nasza cecha charakterystyczna.
Zawsze stajemy do walki i nie poddajemy się do końca. Nawet jak skreślono Polskę z map, a polaków niewolono w obozach koncentracyjnych.
Z tego już by się pewnie żadne inne państwo nie podniosło, a Polska zawsze.
Dlatego shadow, nadzieja nadzieją, ale historia mówi że jesteśmy zbyt uparci by się cofnąć
Ale też zbyt uparci by dać się wytępić.
Po historii patrząc, prawie na pewno weźmiemy udział w wojnie, prawie na pewno pójdziemy na nią w pierwszym szeregu.
Szczególnie na wojnę z muzułmanami. Już raz obroniliśmy murem Europę przed innowiercami, jestem stu procentowo pewna że Polacy będą chcieli im o tym przypomnieć.
A to że zginie wtedy rzesza niewinnych ludzi nie będzie miało znaczenia bo ci niewinni ludzie będą dopingować walczących.
Taki charakter narodowy, nic nie poradzisz.
Myślę że w przyszłości czeka nas poważna wojna z islamem.
I myślę że włączy się w nią cała Europa i USA też, ale Polska znowu pierwsza poleci do boju w ramach mięsa armatniego, i że będzie w tą wojnę najbardziej zaangażowana.
Może dlatego że ma najbardziej żywą tradycję chrześcijańską, albo przez nasze kuku na punkcie patriotyzmu? Jesteśmy bardzo monokulturowym krajem, raczej wolimy wyznawać swoją rodzimą religię, albo w ogóle żadnej.
Powyższe cechy nie są naszymi wadami, ale czasami przeszkadzają. Wojny powinno się prowadzić rozważnie, taktycznie i z pasją, tylko że u nas pasja leci w większości przed rozumem.
Myślę że Europa wygrałaby wtedy z islamem.
A Rosja być może poczeka aż ta wojna się skończy by nas rozjechać jak będziemy już po niej osłabieni, po czym przejmie część Europy, i zacznie znowu tworzyć super mocarstwo na wzór dawnego ZSRR.
Chiny wykorzystując to że Rosja jest osłabiona po zdobywaniu, mogą zaatakować ją od tyłu, do Chin przyłączą się stany.
Kraje z pod zaboru Rosji trafią pod zabór Chiński ale wywalczą sobie wolność, i odrodzi się większość państw europejskich, w tym Polska.
Tak sobie myślę...
Użytkownik Enetra edytował ten post 21.06.2016 - 23:08