Chciałbym przypomnieć filmik fundacji Nautilus z udziałem K. Jackowskiego, o którym dyskutowaliśmy tu jakieś 10 lat temu. Szybko ten czas płynie to fakt.
Nasunęła mi się jednak myśl, aby spojrzeć na jego wizję jeszcze raz, z dzisiejszej perspektywy. Kiedyś, rzecz jasna nie dawaliśmy wiary tym zdjeciom (mowa o zdjęciach ze Zdanów i Dąbrowy), stwierdziliśmy że obiekt na zdjęciach to zespawane aluminiowe miski podrzucone w powietrze i ogólnie że Jackowski bredzi.
Jednak czy to o czym mówi jasnowidz, wydaje się to tak samo nieprawdopodobne dzisiaj, kiedy to każdy moze sobie kupić w kiosku drona a silnik EmDrive został oficjalnie potwierdzony przez NASA?
Generalnie w swojej wizji Jackowski twierdził, że ten dron (jak to nazwał - śruba) służył do umieszczania roślin (bylin) w otworach w ziemi głębokich na kilka metrów, w celu "zachowania genetyki". Urządzenie wg Jackowskiego miało wykrywać miejsca w których gleba jest bogata w potas i tam "sadzić" rośliny (rzeczywiście, są takie gleby, a potas jest składnikiem odżywczym dla roślin i jest wykorzystywany w nawozach). Czyżby był to jakiś tajny amerykański projekt? Co o tym sądzicie?
Ciekawa jest także odpowiedź jasnowidza na ostatnie pytanie "kto za tym stoi?":
-MILIONY
Czyżby miliony dolarów?
