Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ludzie Cieniści


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#1

KamilKa95.
  • Postów: 14
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Witam. Nie wiem czy znajduje się tu już taki temat - aczkolwiek to historia, której nie potrafię wyjaśnić w żaden sposób i jedyne z czym się spotkałem to Ludzie Cieniści. Mianowicie, to było z 3 lata temu jakoś w Maj/Czerwiec, byłem wtedy w Wałbrzychu u znajomego, z którym trochę połaziliśmy po tych bocznych terenach miasta i natknęliśmy się na dziwną postać, której nie jestem w stanie dokładnie opisać, ponieważ było ciemno i nie było widać kompletnie nic, prócz zarysu wysokiej postury, kapelusza(z tego co mam w głowie wyglądał on jak cylinder) i długiego płaszcza prawie po kostki. Szliśmy ścieżką obok cmentarza i lasu, las był po prawej(duży, gęsty, jak to w tamtejszych górach), a po lewej przez dłuższą drogę był spory cmentarz, nie było tam żadnych latarni, oświetlenia, ledwo co było widać drogę, była to już godzina około 24, może nawet po lub później. W pewnym momencie musiałem zejść na bok, bo zachciało mi się sikać, więc zauważyłem śmietnik, za który poszedłem, stał on przed płotem, za którym był wymieniony już cmentarz. Zacząłem sikać i nagle usłyszałem szelest liści(dosłownie jakby ktoś chodził po liściach) ze strony cmentarza, chociaż nikogo tam nie było widać(tam było już jaśniej, więc akurat to widziałem bardzo dobrze, poza tym to była bardzo późna pora i nie było słychać żadnego hałasu przed tym zanim poszedłem się wysikać za ten śmietnik). Wróciłem na ścieżkę do znajomego i stwierdziliśmy, że idziemy dalej w przód, choć tak naprawdę nie wiedzieliśmy dokąd ona prowadzi. Szliśmy tak jeszcze z 5 minut maksymalnie do przodu, minęliśmy jeden zakręt w górę do lasu i droga była prosta i tylko delikatnie zaczynało być z górki. Otóż kiedy zagadałem się z moim znajomym, to była dosłownie chwila, minuta może nawet 3 sekund i nie patrzyłem przed siebie coś nagle pojawiło się przed Nami, to właśnie była ta postać, którą opisałem jak najlepiej potrafię. Szła prosto na Nas, a my na nią, patrząc się cały czas na siebie - tylko My i to coś. Wyglądało to dziwnie, jak nie z Naszej epoki, ten ubiór, zero jakiegokolwiek odbicia oczu, czegokolwiek, po prostu jeden wielki najczarniejszy cień jaki widziałem. Minęło może z 20 sekund po czym ta postać zeszła bokiem, bokiem stojąc cały czas w Naszą stronę wprost do lasu na prawo, nawet nie widziałem nóg/stóp, nie wiem czy to coś przeleciało jak duch, ale nie było słychać nawet szelestu liści, kompletnie zero hałasu, znikło w las. Nie poszedłem dalej, bo odebrałem to jako zły znak, więc zawróciliśmy i nigdy więcej nie spotkałem się już z daną lub choć podobną postacią. Oczywiście było kilka innych historii, ale to inny wątek, innym razem. Może spotkaliście się z czymś podobnym lub wiecie co to było, bo ja zadaje sobie to pytanie do dziś... Czytałem coś o tych Ludziach Cienistych, ale to jakoś mi nie pasuje, to chyba inny przypadek. Z góry dzięki za każdą odpowiedź i poświęcony czas! Niestety nie mam żadnych zdjęć, mogę udostępnić link tej ścieżki, bo jest na google maps, ale to jedyne co mogę.


  • 0

#2

Zakacupirzony.
  • Postów: 62
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moje pytanie - piszesz, że to był najczarniejszy cień... wcześniej zas - że to był ktoś ubrany niczym z poprzedniej epoki. W sensie-ubranie było na nim normalne, natomiast jego członki całkowicie czarne? Powiadasz, że to coś było widoczne ze 20 sekund... nie wyciągneliście telefonu, nie próbowaliście zrobić zdjęć?


  • 0

#3

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Napisał, że widział kontur tego cylindra na głowie i płaszczu na dole, ale wszystko było czarne. Telefony by tu raczej nic nie dały skoro było tak ciemno, nawet z lampą błyskową (biorąc pod uwagę moc tych lampeczek w telefonach). Ja na ich miejscu też bym nie wyciągał telefonu i nie robił zdjęć, bo raczej do samego końca bym się zastanawiał czy to nie po prostu jakiś zwykły ubrany na czarno człowiek sobie idzie. A zszedł z drogi bo może się zlękł, że Ci dwaj goście go napadną czy coś? - w końcu różnych ludzi można spotkać w środku nocy. Na jak blisko byś ocenił, że się do niego zbliżyliście zanim zszedł do lasu? No i arcyważne pytanie: Nic nie piliście wcześniej?
  • 0



#4

Książe Zła.
  • Postów: 683
  • Tematów: 77
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie pierwsza taka rzecz w Wałbrzychu, ogółem dziwne miasto, kto mieszka tam z 20-30 lat jest w stanie opowiedzieć duuuuuuużo takich rzeczy, zresztą nasłuchałem się tych opowieści od mojej rodziny, która tam mieszka.
  • 0



#5

KamilKa95.
  • Postów: 14
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Napisał, że widział kontur tego cylindra na głowie i płaszczu na dole, ale wszystko było czarne. Telefony by tu raczej nic nie dały skoro było tak ciemno, nawet z lampą błyskową (biorąc pod uwagę moc tych lampeczek w telefonach). Ja na ich miejscu też bym nie wyciągał telefonu i nie robił zdjęć, bo raczej do samego końca bym się zastanawiał czy to nie po prostu jakiś zwykły ubrany na czarno człowiek sobie idzie. A zszedł z drogi bo może się zlękł, że Ci dwaj goście go napadną czy coś? - w końcu różnych ludzi można spotkać w środku nocy. Na jak blisko byś ocenił, że się do niego zbliżyliście zanim zszedł do lasu? No i arcyważne pytanie: Nic nie piliście wcześniej?

Dokładnie jak piszesz, zastanawialiśmy się kto to(co to) może być, jeszcze ten zarys cylindra, płaszczu, to wzbudziło drobny niepokój. Masz rację, że można spotkać różnych ludzi, ale tam nie było gdzie pójść, bo to coś zeszło bokiem(jak już pisałem wyżej, było skierowane ciągle w Naszą stronę, jakby było na kółkach i popchał byś to po prostu w bok) prosto do gęstego lasu, gdzie szło się na punkt widokowy, ale to długa droga i myślę, że raczej ktoś miałby latarkę, poza tym to wzięło się znikąd, pojawiło się przed Nami. Arcyważna odpowiedź - nie piliśmy nic, byliśmy trzeźwi.


  • 0

#6

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ile masz lat? A po drugie to historia jakich wiele na forum. Kapelusz i długi płasz to też jest typowy opis takich zjaw. Co tu można więcej powiedzieć, bez zdjęć to nic. Po za tym to że nic nie piłeś nie wyklucza czego innego. Zręsztą, jak jest cień to musi być on na czymś, nie może wisieć w powietrzu. To był jakiś koleś, zwykły człowiek.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 17.02.2016 - 17:56

  • 0



#7

KamilKa95.
  • Postów: 14
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Ile masz lat? A po drugie to historia jakich wiele na forum. Kapelusz i długi płasz to też jest typowy opis takich zjaw. Co tu można więcej powiedzieć, bez zdjęć to nic. Po za tym to że nic nie piłeś nie wyklucza czego innego. Zręsztą, jak jest cień to musi być on na czymś, nie może wisieć w powietrzu. To był jakiś koleś, zwykły człowiek.

20 :) Nie wnikam ile jest takich historii, zapewne więcej, niż myślę, lecz opisuje tylko to co zdarzyło się naprawdę, a nie potrafię tego jasno wyjaśnić. Nie brałem nic, byłem trzeźwy, mój znajomy jest świadkiem, bo widział to samo co ja i również nic nie brał, nie pił.

Gdybyś chciał zobaczyć miejsce i pójść dokładnie tą samą ścieżką, to proszę - https://www.google.p...5h,72.22t/data=!3m6!1e1!3m4!1saWy5wXAaziAY6NjUK_FOig!2e0!7i13312!8i6656

Tam rzeczywiście nie ma gdzie iść, jest skręt na punkt widokowy wysoko w górę do lasu, ale byliśmy przed skrętem lub za nim, nie mam dokładnej pewności. Jak idziesz ciągle prosto (właściwie na mapie tylko tak można), to dochodzisz do momentu, w którym zaczyna się delikatnie z górki jak pisałem, to właśnie w tamtym rejonie było całe to zajście i cofnęliśmy się tą samą drogą wstecz. Tam dalej są jakieś działki, dziwny rejon. Odległość między Nami a tym czymś wynosiła jakoś 3 metry, kiedy znikła w lesie.


Użytkownik KamilKa95 edytował ten post 17.02.2016 - 18:17

  • 0

#8

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak jak napisał Wszystko, takie opisy ludzi cienistych rzeczywiście są częste - że pokazują się w czymś przypominającym kapelusz i płaszcz. Ciekawa zbieżność - moim zdaniem wskazuje ona albo na to, że ktoś kiedyś coś takiego opowiedział a ludzie podłapali i wszyscy teraz tak zmyślają/miewają takie przewidzenia albo że jednak coś jest na rzeczy. 3 metry to całkiem blisko - i widzieliście z takiej odległości tylko sylwetkę w kolorze głębokiej czerni? Żadnych detali? Nie wydawała żadnego dźwięku poruszając się? Poruszała się sunąc po ziemi, jakby na kółkach?

Użytkownik Legendarny. edytował ten post 17.02.2016 - 18:30

  • 0



#9

KamilKa95.
  • Postów: 14
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Tak jak napisał Wszystko, takie opisy ludzi cienistych rzeczywiście są częste - że pokazują się w czymś przypominającym kapelusz i płaszcz. Ciekawa zbieżność - moim zdaniem wskazuje ona albo na to, że ktoś kiedyś coś takiego opowiedział a ludzie podłapali i wszyscy teraz tak zmyślają/miewają takie przewidzenia albo że jednak coś jest na rzeczy. 3 metry to całkiem blisko - i widzieliście z takiej odległości tylko sylwetkę w kolorze głębokiej czerni? Żadnych detali? Nie wydawała żadnego dźwięku poruszając się? Poruszała się sunąc po ziemi, jakby na kółkach?

Właśnie wpadłem na trop cienistych ludzi, kiedy zacząłem szukać w internecie czegoś pasującego do tego zjawiska, dlatego też tak to nazwałem choć mogę się mylić co do zjawiska. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z tym tematem "Ludzi Cienistych" więc nie przyszedłem tutaj, żeby cokolwiek zmyślać, a wyjaśnić skąd się to bierze, czy coś zwiastuje, cokolwiek. No dokładności co do metrów nie mam, mogły to być maks 4 metry, bo tam naprawdę jest ciemnota i najdziwniejsze są właśnie detale, zero detali choćby błysku oczu, czegokolwiek, jeden wielki cień w cylindrze i płaszczu, hałasu żadnego też to nie oddawało, chociaż szliśmy w dwójkę obok siebie, to mogło to w pewien sposób zagłuszać kroki 3 osoby. Pojawiło się znikąd i zniknęło w przeciągu 20 sekund. Czytałem wczoraj na temat tych cienistych ludzi, bo pierwszy raz wczoraj się z tym spotkałem w internecie, dlatego dziś dziele się tutaj swoją historią z Wami. Brałem kiedyś pod uwagę jeszcze diabła w kapeluszu, bo takie informację też gdzieś znalazłem, no ale to już chyba absurd hehe
Poza tym "miewają takie przewidzenia" - otóż mój znajomy też to widział, gdybym widział to tylko ja, uznał bym od razu, że to jakieś przywidzenie, ale jednak to było autentyczne.


Użytkownik KamilKa95 edytował ten post 17.02.2016 - 19:03

  • 0

#10

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No ale cienie są dwuwymiarowe, to znaczy płaskie. Więc ten koleś też był płaski jak kartka?
  • 0



#11

KamilKa95.
  • Postów: 14
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

No ale cienie są dwuwymiarowe, to znaczy płaskie. Więc ten koleś też był płaski jak kartka?

Widziałem to coś od przedniej strony i tylko tak, bo jak już pisałem, kiedy wleciało/wlazło w ten las, to bokiem, nie odwróciło się, więc tak.


  • 0

#12

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podsumuję - nie mam powodu żeby Ci nie wierzyć i zakładam, że wszystko co opowiedziałeś jest prawdą. Opis zdarzenia rzeczywiście pasuje do zjawiska tzw. cienistych ludzi. Jeśli rzeczywiście nie słyszałeś przedtem o niczym takim to to dodaje wiarygodności relacji, ale najbardziej świadczy za nią to, że nie byłeś sam i kumpel widział to co Ty, więc można wykluczyć Twoje przewidzenie czy halucynację (no chyba że jakaś zbiorowa). Jak dla mnie opcje są dwie - albo był to jakiś dziwnie zachowujący się typek ubrany w smolisto czarne staromodne ciuchy albo jednak było to "coś" dziwnego. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Od siebie mogę jeszcze tylko polecić dwa ciekawe tematy o tym zjawisku, jakbyś chciał sobie poczytać:

http://www.paranorma...udzie-cienisci/
http://www.paranorma...ac-o-zmierzchu/

A poza tym jeszcze dwa pytania, ale raczej nie będą miały już większego wpływu na moją ocenę. Pytam dla pewności - ta postać miała normalne rozmiary jak przeciętny człowiek? Zakładam, że inaczej zwróciłbyś na to uwagę. I tak z ciekawości - która godzina była? To był wieczór czy już późna noc?

Użytkownik Legendarny. edytował ten post 17.02.2016 - 20:09

  • 0



#13

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aha, czyli koleś był płaski jak cień z ziemi. No to niezłą historię nam tu wymyśliłeś.


  • 0



#14

KamilKa95.
  • Postów: 14
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Podsumuję - nie mam powodu żeby Ci nie wierzyć i zakładam, że wszystko co opowiedziałeś jest prawdą. Opis zdarzenia rzeczywiście pasuje do zjawiska tzw. cienistych ludzi. Jeśli rzeczywiście nie słyszałeś przedtem o niczym takim to to dodaje wiarygodności relacji, ale najbardziej świadczy za nią to, że nie byłeś sam i kumpel widział to co Ty, więc można wykluczyć Twoje przewidzenie czy halucynację (no chyba że jakaś zbiorowa). Jak dla mnie opcje są dwie - albo był to jakiś dziwnie zachowujący się typek ubrany w smolisto czarne staromodne ciuchy albo jednak było to "coś" dziwnego. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Od siebie mogę jeszcze tylko polecić dwa ciekawe tematy o tym zjawisku, jakbyś chciał sobie poczytać:

http://www.paranorma...udzie-cienisci/
http://www.paranorma...ac-o-zmierzchu/

A poza tym jeszcze dwa pytania, ale raczej nie będą miały już większego wpływu na moją ocenę. Pytam dla pewności - ta postać miała normalne rozmiary jak przeciętny człowiek? Zakładam, że inaczej zwróciłbyś na to uwagę. I tak z ciekawości - która godzina była? To był wieczór czy już późna noc?

Dzięki, chętnie poczytam o tym. Miało to rozmiar około 190cm albo nawet 195, nie było to wcale niskie, ale też nie jakoś strasznie wysokie, w granicach dzisiejszych ludzkich rozmiarów. Była to już późna godzina około 24, może nawet później, ciemna noc. Czytałem gdzieś o wypowiedziach innych osób odnośnie tego tematu i Cieniści Ludzie mają podobno czerwone oczy, choć ja nie widziałem żadnych, ale jest taka inna ciekawostka, którą też pamiętam, bo mi utkwiła w głowie - nie pamiętam tylko czy to było po tym, czy przed tym, ale wydaje mi się, że po tym i kompletnie nie interesowałem się tym tematem ani co to mogło być, a mianowicie; miałem sen, w którym właśnie taka cała czarna postać, było widać jedynie czerwone oczy, mocno czerwone jak płomień (i nie wiem czy to mogło mieć związek, czy to "coś" działa również w taki sposób) zaatakowała mnie we śnie, kiedy otworzyłem drzwi od mieszkania, był ze mną jakiś kolega i jego to wciągnęło, ja zdążyłem uciec i kiedy już odbiegłem kawałek spojrzałem w okno pokoju i pojawiły się właśnie te oczy, tylko widoczne czerwone oczy, widok przerażający aczkolwiek to tylko sen, a może nie tylko.


Użytkownik KamilKa95 edytował ten post 17.02.2016 - 21:36

  • 0

#15

KamilKa95.
  • Postów: 14
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Aha, czyli koleś był płaski jak cień z ziemi. No to niezłą historię nam tu wymyśliłeś.

Nie powiedziałem, że był płaski jak cień z ziemi, to Ty starasz mi się to wmówić i widzę to gołym okiem, nie zmuszam Ciebie ani nikogo, żeby wierzył mi w to, co widziałem, ale na tym świecie dzieją się rzeczy, które nie śniły się filozofom jak to mówią, a gdy ja coś mówię, to prawdę albo zamykam usta. Dawno już puściłem swój umysł wolno i go nie ograniczam, bo świat to coś więcej, niż codzienność, która Nas otacza. Potwierdzając Twoje słowa dokładnie podkreśliłem, że widziałem to coś tylko z przodu, a co było z boku, co było za nim? Tego już nie jestem w stanie Ci opowiedzieć, wybacz. Może sam sobie narysowałem ten cień na kartce? :) Nie.


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych