Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chronokineza a spowolniona percepcja czasu-różnica i wnioski


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1

Alex888.
  • Postów: 14
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czyli chronokineza(kontrola czasu-w tym przypadku spowolnienie przestrzeni) różni się tylko tym od spowolnionej percepcji czasu,że przy spowolnionej percepcji wszystko nam spowalnia my też ?
Ale jak myślicie przecież to jest coś paranormalnego właśnie na miarę pewnej dodatkowej umiejętności(obecnie cwiczę spowolnioną percepcję i przyspieszoną) nawet ta spowolniona percepcja czasu bo widzimy coś wolniej ale myślimy tak samo w tym przypadku super szybko=ponadprzeciętny refleks i nawet lepiej bo sam zawsze mam niesamowity refleks a tu jak zmieniam swoją percepcję czasu to jest to nawet dokładniejszy refleks.Co myślicie?


  • 0

#2

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak ćwiczysz to spowalnianie i przyspieszanie?
  • 0



#3

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Spowolnienie czasu jest odczuciem subiektywnym.


  • 0



#4

Alex888.
  • Postów: 14
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak ćwiczysz to spowalnianie i przyspieszanie?

1. Znajdź w domu jakiś zegar lub motronom. Ważne jest żeby wydawało to rytmiczne "tik-tak". Jeśli trzeba to włączyć to włącz to teraz.
2. Medytuj. Nie skupiaj się na tykaniu. Ważne jest żebyś wizualizował ogród. Najpiękniejszy możliwie ogród. Pomoże ci to naładować się energią. Wizualizuj minimalnie 15min.
3. Po skończeniu wizualizacji wyobraź sobie pustynie. Niech na pustyni pojawi się zegar. Niech jego wskazówka przesuwa się razem z tykaniem.
4. Skup się na przestrzeni pomiędzy tyknięciami. Poczuj jak ta przestrzeń robi się z każdym tyknięciem coraz dłuższa. Rób to 10min.
5. Skończ przedłużać tą przestrzeń i zacznij ją skracać. Rób to 10min.
6. Już powinieneś znaleźć jakiś "mięsień" w swoim mózgu odpowiadający za spowalnianie i przyspieszanie czasu. Rób to ćwiczenie codziennie.

Tym cwiczeniem choc teraz się zorientowałem,że wystarczy nauczyc odczuwac rozszerzenie przestrzeni(spowolnienie) lub skrócenie(przyspieszenie) oczywiście to jest tylko złudzenie umysłu


Spowolnienie czasu jest odczuciem subiektywnym.

tak wiem to i zgadzam się ale można też się wyuczyc tego


  • 0

#5

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2570
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

motronom

 

Metronom.

 

Ciężko jest napisać coś profesjonalnego na temat czegoś, co nie istnieje.


  • 0



#6

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Spowolnienie czasu które istnieje realnie to te zachodzące w obiektach poruszających z prędkościami bliskimi światłu. Bo to co opisujesz to właśnie złudzenie i dobrze że nie upierasz się że jest inaczej.
  • 0



#7

Alex888.
  • Postów: 14
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Spowolnienie czasu które istnieje realnie to te zachodzące w obiektach poruszających z prędkościami bliskimi światłu. Bo to co opisujesz to właśnie złudzenie i dobrze że nie upierasz się że jest inaczej.

tak ale mi nie chodzi o to,że możesz spowolnic wszystko wokół dla siebie tylko wszystko ogółem i siebie też, subiektywne odczucie czasu,szybszy czas reakcji(to samo dzieje się po narkotykach)


  • 0

#8

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tylko że aby to wiedzieć, trzeba to jakoś zewnętrznie potwierdzić. Samo "pamiętam że wydawało mi się że czas zwolnił i wtedy chyba mogłem pomyśleć i zrobić więcej niż zwykle" to za mało. Jeśli wtedy faktycznie zmniejsza ci się czas reakcji to powinna to przetestować inna osoba (ewentualnie wykonasz test nagrywając na kamerę).


  • 0



#9

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To jest ten sam efekt, który występuje w sytuacjach ekstremalnych, zagrażających życiu.
Osobiście najbardziej odczułem to pewnego razu gdzieś na Mazurach, lata temu podczas wyprzedzania samochodem pewnego starszego wiekiem mistrza kierownicy, który postanowił, że nie pomoże mi się zmieścić bezstresowo. Na liczniku prawie 200, droga wąska, ja już na lewym pasie zrównany prawie z dziadkiem, z naprzeciwka zbliża się auto z podobną prędkością, po bokach brak rowu, zamiast tego przepaść, a dziadek, którego wyprzedzam sam przyspiesza. W dodatku mocy już brak, a gaz w podłodze. Miałem dosłownie ułamek sekundy na decyzję "co zrobić".

Wyjścia z tej patowej sytuacji miałem 4:

1) Gaz dalej w podłodze i spróbować wyprzedzić do końca, może się uda, jeśli nie - czołówka, śmierć na miejscu, ginę ja, moi pasażerowie i ci z auta z naprzeciwka;
2) Odbić w bok i spaść z urwiska przy 200km/h. Śmierć na miejscu, ginę tylko ja i moi pasażerowie;
3) Odpuścić i spróbować schować się za dziadka - nie dało rady bo samochód za mną już zajął to miejsce;
4) Puścić kierownicę i zacząć się modlić.

Wybrałem opcję numer 1 i naprawdę na styk udało mi się dokończyć manewr. Nogi po tym miałem jak z waty, bo dosłownie udało się na centymetry. Musiałem się zatrzymać, żeby ochłonąć, ale to nieistotne.
Podczas tego ułamka sekundy, będąc już w punkcie, gdzie nie miałem już odwrotu czas zwolnił mi na tyle, że byłem w stanie w głowie przeliczyć sobie wszystkie możliwe opcje, wyobrazić przebieg zdarzeń, oszacować milion zmiennych i dokonać wyboru. Przy okazji jeszcze i całe życie mignęło mi przed oczami. Subiektywnie było to jak bullet-time w Matrixie. Czas wtedy rozciągnął mi się tak szeroko, że do dziś zadziwia mnie to do czego zdolny jest mózg w takich sytuacjach.

Oczywiście takie sytuacje zdarzały mi się nie raz, ale ten akurat przypadek pamiętam najmocniej.
Takie doświadczenia pokazują jak bardzo błędna jest nasza percepcja czasu i na jak bardzo wolnych obrotach pracują "na codzień" nasze mózgi, gdyż w pewnych specyficznych okolicznościach nasz mózg potrafi się całkowicie "przetaktować" na o wiele wyższe obroty, niedostępne "na codzień".

Użytkownik szczyglis edytował ten post 17.02.2016 - 00:12

  • 0



#10

Alex888.
  • Postów: 14
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jest ten sam efekt, który występuje w sytuacjach ekstremalnych, zagrażających życiu.
Osobiście najbardziej odczułem to pewnego razu gdzieś na Mazurach, lata temu podczas wyprzedzania samochodem pewnego starszego wiekiem mistrza kierownicy, który postanowił, że nie pomoże mi się zmieścić bezstresowo. Na liczniku prawie 200, droga wąska, ja już na lewym pasie zrównany prawie z dziadkiem, z naprzeciwka zbliża się auto z podobną prędkością, po bokach brak rowu, zamiast tego przepaść, a dziadek, którego wyprzedzam sam przyspiesza. W dodatku mocy już brak, a gaz w podłodze. Miałem dosłownie ułamek sekundy na decyzję "co zrobić".

Wyjścia z tej patowej sytuacji miałem 4:

1) Gaz dalej w podłodze i spróbować wyprzedzić do końca, może się uda, jeśli nie - czołówka, śmierć na miejscu, ginę ja, moi pasażerowie i ci z auta z naprzeciwka;
2) Odbić w bok i spaść z urwiska przy 200km/h. Śmierć na miejscu, ginę tylko ja i moi pasażerowie;
3) Odpuścić i spróbować schować się za dziadka - nie dało rady bo samochód za mną już zajął to miejsce;
4) Puścić kierownicę i zacząć się modlić.

Wybrałem opcję numer 1 i naprawdę na styk udało mi się dokończyć manewr. Nogi po tym miałem jak z waty, bo dosłownie udało się na centymetry. Musiałem się zatrzymać, żeby ochłonąć, ale to nieistotne.
Podczas tego ułamka sekundy, będąc już w punkcie, gdzie nie miałem już odwrotu czas zwolnił mi na tyle, że byłem w stanie w głowie przeliczyć sobie wszystkie możliwe opcje, wyobrazić przebieg zdarzeń, oszacować milion zmiennych i dokonać wyboru. Przy okazji jeszcze i całe życie mignęło mi przed oczami. Subiektywnie było to jak bullet-time w Matrixie. Czas wtedy rozciągnął mi się tak szeroko, że do dziś zadziwia mnie to do czego zdolny jest mózg w takich sytuacjach.

Oczywiście takie sytuacje zdarzały mi się nie raz, ale ten akurat przypadek pamiętam najmocniej.
Takie doświadczenia pokazują jak bardzo błędna jest nasza percepcja czasu i na jak bardzo wolnych obrotach pracują "na codzień" nasze mózgi, gdyż w pewnych specyficznych okolicznościach nasz mózg potrafi się całkowicie "przetaktować" na o wiele wyższe obroty, niedostępne "na codzień".

Akurat w tym przypadku działo ci się to przez wzrost adrenaliny.W sumie też słyszałem  ludziach co nawet w ciągu kilku sekund umierania widzieli całe swoje życie przypomnieli sobie całe swoje życie ze wszystkimi szczegółami.


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych