To jest ten sam efekt, który występuje w sytuacjach ekstremalnych, zagrażających życiu.
Osobiście najbardziej odczułem to pewnego razu gdzieś na Mazurach, lata temu podczas wyprzedzania samochodem pewnego starszego wiekiem mistrza kierownicy, który postanowił, że nie pomoże mi się zmieścić bezstresowo. Na liczniku prawie 200, droga wąska, ja już na lewym pasie zrównany prawie z dziadkiem, z naprzeciwka zbliża się auto z podobną prędkością, po bokach brak rowu, zamiast tego przepaść, a dziadek, którego wyprzedzam sam przyspiesza. W dodatku mocy już brak, a gaz w podłodze. Miałem dosłownie ułamek sekundy na decyzję "co zrobić".
Wyjścia z tej patowej sytuacji miałem 4:
1) Gaz dalej w podłodze i spróbować wyprzedzić do końca, może się uda, jeśli nie - czołówka, śmierć na miejscu, ginę ja, moi pasażerowie i ci z auta z naprzeciwka;
2) Odbić w bok i spaść z urwiska przy 200km/h. Śmierć na miejscu, ginę tylko ja i moi pasażerowie;
3) Odpuścić i spróbować schować się za dziadka - nie dało rady bo samochód za mną już zajął to miejsce;
4) Puścić kierownicę i zacząć się modlić.
Wybrałem opcję numer 1 i naprawdę na styk udało mi się dokończyć manewr. Nogi po tym miałem jak z waty, bo dosłownie udało się na centymetry. Musiałem się zatrzymać, żeby ochłonąć, ale to nieistotne.
Podczas tego ułamka sekundy, będąc już w punkcie, gdzie nie miałem już odwrotu czas zwolnił mi na tyle, że byłem w stanie w głowie przeliczyć sobie wszystkie możliwe opcje, wyobrazić przebieg zdarzeń, oszacować milion zmiennych i dokonać wyboru. Przy okazji jeszcze i całe życie mignęło mi przed oczami. Subiektywnie było to jak bullet-time w Matrixie. Czas wtedy rozciągnął mi się tak szeroko, że do dziś zadziwia mnie to do czego zdolny jest mózg w takich sytuacjach.
Oczywiście takie sytuacje zdarzały mi się nie raz, ale ten akurat przypadek pamiętam najmocniej.
Takie doświadczenia pokazują jak bardzo błędna jest nasza percepcja czasu i na jak bardzo wolnych obrotach pracują "na codzień" nasze mózgi, gdyż w pewnych specyficznych okolicznościach nasz mózg potrafi się całkowicie "przetaktować" na o wiele wyższe obroty, niedostępne "na codzień".
Użytkownik szczyglis edytował ten post 17.02.2016 - 00:12